77 opinii
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Dziewicze plaże z lazurową wodą i cichymi zatokami
Zamek św. Hilariona z widokiem na całe wybrzeże
Spokojna atmosfera i mniej zatłoczone miejsca turystyczne
Super. Jesteśny bardzo zadowoleni. Bardzo piękne otoczenie, nastrojowo. Spokojnie. Super miejsce na wyjazd z małymi dziećmi. Nie ma tłoku, wszędzie luźno.
Spokojnie ,nastrojowo, miła obsługa, bardzo blisko do morza, do dyspozycji dwa baseny. Jedzenie pyszne. Można jeść ile się chce,nie ma lumitów. Wygląd hoteku ładbiejszy jak na zdjęciach. Ręczniki często zmieniane, pikój czysty posprzątany. Bezpłatbe wifi.
Mrówki faraonki w pokoju, brak wifi w pokojach. Jest tylko w pobliżu recepcji.
Brakuje lezakow a o wymianie recznikow w pokoju mozna zapomniec! Sprzataja jedynie kosz na smieci, a zjezdzalnia dziala tylko jedna, wieczorem sypia chemie do basenu i nawet nie daja zadnej informacji ze nie wolno sie kapac
Blisko do plazy, spokojnie i cicho, przestronne bungalow
Wifi platne 10euro na tydzien i dziala tylko przy recepcji, plaza brudna i pelno kamieni przy wejsciu do morza, pokoje brudne, grzyb w lazience, lody w all inc.platne 2 euro! Jedzenie monotonne i co sie nie zje jednego dnia to podaja na drugi troche przetworzone , napoje w kubkach papierowych gdyz ciagle brakuhe szklanek a obsluga nie mila o stwarza wrazenie ze podaje nam napoje za kare, nie polecam w tej cenie jest wiele lepszych Hoteli
Po przyjeździe (było już po kolacji) bardzo miła Pani z recepcji zaproponowała nam jedzenie i wskazała bar z napojami. Na kolację była jakaś pacia z ryżem. Takie menu obiadowo kolacyjne było już do końca naszego pobytu. Zmieniały się tylko sposoby podania. Nóżki jakiegoś ptaka, bardzo krótkie, chyba z papugi ; ) śniadania : jajecznica, pomarańczowa wędlina, jajka na twardo i sery oraz owoce. Kolacja: to co zostało z obiadu tylko w sosie. Jedzenie MASAKRA a nie jestem wybredny. Po czterech dniach jadłem tylko sery, melona i jajko na twardo. Pokoje: duże, ładne, czyste. Mieliśmy przy samym basenie w którym można było bawić się całą noc. Nikt nie wypraszał z wody. Obsługa bardzo miła, w barze rodzeństwo z Mołdawii. Znak (widoczny z daleka) zamkniętego baru to worek na śmieci założony na nalewak od piwa. Worek zdjęty bar otwarty. W barze brudno, mało szklanek, lody płatne ekstra. Przy drugim basenie dwie zjeżdżalnie, jedna nieczynna a druga czynna przez dwie godziny dziennie. Plaża: kameralna, wejście do morza po głazach, cisza i spokój. Okolica: pustkowie, kilka sklepów w odległości 15-20 min marszu. Restauracja bardzo daleko. Rezydent: no cóż?! Szkoda każdej litery i mojego czasu żeby opisać zachowanie tej osoby. Dzięki rodzinie z Krakowa z ich Panią rezydent zwiedziliśmy trochę Cypr. Wakacje uważam za udane, ale jedzenie a raczej jego brak bardzo negatywnie wpływa na moją ocenę.
Bardzo ładne i czyste pokoje.
JEDZENIE!!! Położenie.
Hotel wynajeliśmy przez biuro Fly.pl, po przyjeżdzie do hotelu poinformowali nas iż nie mają naszej rezerwacji , ale wydali klucze. Problem był z kontaktem z naszą rezydentką - poszliśmy do hotelu obok i tam odbyło się nasze spotkanie.W Maju hotel jeszcze nie przygotował basenu dla dzieci z zjeżdzalnią i plaża była pozbawiona leżakówi grzybków i była brudna od wodorostów i brudu. Basen tylko dla osób które umieją pływać głebokość z jednej strony 1.60 a z drugiej 1.80.Brak sprzatania w pokojach i ubikacji ,wymiana tylko kosza.Jedzenie urozmaicone i wystarczajace ale monotonne, prawie zawsze to samo.Polecam wycieczki po Cyprze Północnym organizowane przez rezydentkę , jeżeli się z nią skontaktujecie.Właściciel za opłatą 30 euro zawiózł naszą 6 osobową grupę do Famagusty i po 4 godzinach nas odebrał.Brak jakilkolwiek animacji.Tylko odpoczynek w niedzielę przeżyliśmy najazd na basen młodych chłopaków podejrzewam że żołnierzy.Dla nas brak miejsca.Jest wiele ciekawszych propozycji w tej cenie - pod rozwagę.
Cicha spokojna okolica i tylko tyle
w okresie od kwietnia do końca maja basen dla dzieci nieczynny , plaża nie przygotowana do sezonu odnośnie czystości tak jak poprzednio Panie sprzatajace wynoszą tylko kosz i nic więcej jest brudno , nie ma żadnych możliwosci posprzatać we własnym zakresie ale nie po to tam przyjechałem. Brak szklanek . tależy , sztućców.Nie daja dodatkowego kluczyka aby nie właczać klimatyzacji na dzień.
posiłki takie sobie, ale na parę dni do przezycia
Swietne połozenie, klimatyczna mala plaza miła obsługa
posiłki srednie
Bardzo blisko prywatna plaża, cisza, spokój, idealne miejsce dla szukających wypoczynku, dla rodzin z dziećmi, leżaki bezpłatne, Dobre posiłki urozmaicone, czysty basen. Pokój typu bungalow, bardzo skromnie urządzony, do dyspozycji tylko lodówka, suszarka w łazience , tv. Brak szklanek, sztućców, czajnika. Czystość w pokojach-średnia. Rola Pań sprzątających kończyła się na codziennej wymianie ręczników i wymianie worka na śmieci. Przez cały 6 dniowy pobyt bungalow nie był sprzątany, nie umyto ani razu sanitariatów :-( Niestety trochę daleko do Famagusty, kiepskie połączenie, w zasadzie żadne. Pozostaje taxi - koszt około 10 euro w jedną stronę. Dla osób chcących trochę poszaleć...nie polecam. Trzeba pojechać do Famagusty lub niedalekiego Hotelu Salamis Płatne WiFi w pokojach, darmowe jedynie w recepcji , restauracji i na tarasie.. Personel słabo mówi po angielsku, bardziej język rosyjski, ale idzie się dogadać :-) Polecam zwiedzić Famagusta, zobaczyć pozostałości gotyckich ruin, meczet Mustafy Lali Paszy ( niegdyś gotycka Katedra Św. Mikołaja , przerobiona na meczet ) i skosztować lokalnych przysmaków. Koniecznie odwiedzić kawiarnię/cukiernię PETEK ( przepyszna baklava z lodami , pyszna kawa, herbata, można kupić tamtejsze pyszności, cukierki jak małe dzieła sztuki, miejsce zachwyca wystrojem ) Nie można też nie odwiedzić Girne , oddalone o ponad 70 km od Famagusty miasto typowo turystyczne zachęca urokiem gór i morza, piękna przystań jachtowa i zamek. Pobyt wspominam bardzo miło, polecam hotel jak i miejsca , które warto zobaczyć :-)
-blisko plaża -cicho, spokojnie -bezpłatne leżaki i parasole -dobre,urozmaicone posiłki -czysty basen
-położeni, dość daleko do najbliższej Famagusty -płatne WiFi w pokojach -w pokoju brak czajnika, sztućców, szklanek -mało pomocny właściciel, trochę nieprzyjemny -Pani Menedżer hotelu miła, ale zawsze jakby trochę wystraszona
Beznadziejna rezydentka Tamara S., która boi się właściciela i nie była w stanie wyegzekwować od niego naprawienia klimy/wymiany pokoju. Jej jedynym zadaniem jest sprzedaż drogich wycieczek. Atmosfera w hotelu była sympatyczna ponieważ większość gości to Czesi i Słowacy. Żadnych burd - piweczko i spanko.Nie polecam busa hotelowego do Famagusty, lepiej dojść do szosy i złapać autobus liniowy. Famagusta - przecudowne pozostałości architektury gotyckiej. Piesze wycieczki kłopotliwe, najlepiej odbyć spacer i zażyć luksusu w pobliskim hotelu "Salamis" (straszny kołchoz).
spokojny, na odludziu. Plaża przy hotelu.Bezpłatne leżaki i parasole. Ładny ogród. Blisko Famagusty, którą należy koniecznie zwiedzić.
Niesympatyczny, gburowaty, wręcz chamowaty właściciel. Mało owoców. Posiłki bardzo "standardowe" Psująca się klima - w lipcu koszmar.
Tripadvisor