W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Długie, piaszczyste plaże nad Morzem Egejskim
Bliskość mitologicznej góry Olimp oferującej niesamowite widoki
Urokliwe miasteczka z tradycyjną grecką architekturą
hotel jest ok. aczkolwiek nad moim balkonem był rój os, którym nie zinteresowano sie nawet po zgłoszeniu tego rezydentowi!!
Sympatyczny, ale raczej motelik niż 3* hotel... Plusy - to miejsce położenia, właściwie na peryferiach Paralii, gdzie można w nocy spać a w dzień blisko jest na plażę, choć wiem, że współmieszkańcy skarżyli się na skutery i motory szarażujące ulicą po godz.23... Mieszkaliśmy na ostatnim pietrze, więc bardzo przydatna winda(choć po tym, jak zatrzymała się między piętrami kilka dni przed wyjazdem, przestaliśmy z niej korzystać...)Pokój mieliśmy z widokiem na Olimp, więc sama kwintesencja Grecji... Minusy to: brak zaplecza w postaci przyhotelowej restauracji czy kawiarni... Powiem szczerze, że żal mi było ludzi którzy wykupili obiady(to chyba byli Słowacy, notabene bardzo głośni ), autentycznie przywoził je jakiś stary Grek z żoną w takich wielkich termosach i wydawali gościom prawie z samochodu... Spragnionych i głodnych pragnę uspokoić, na mieście jest mnóstwo tawern i knajpek, w których się można najeść do syta... Ponadto, proszę zapomnieć o basenie itp. atrakcjach w tym hotelu...
Niemniej blisko z hotelu do Cocusa, jednej z dwóch najbardziej popularnych dyskotek w Paralii, mało w niej Albańczyków, wyjątkowo namolni i chamscy... Ponadto ostrzegam przed wydzieraniem się lub głośnym śpiewaniem w czasie sjesty lub po 23... Niby właściciel hotelu nie mieszka i pozornie nie ma nadzoru, ale jego "greccy sąsiedzi" bez najmniejszego ostrzeżenia dzwonią na policje... A ona nie stanie po waszej stronie!!!
Jeśli chodzi o wycieczki, to polecam z całego serca Skhiatos( kpt. Kostas i jego załoga wymiatają), Meteory( ostrzegam ludzi z lękiem wysokości, nie patrzcie w autokarze za okno) i Ateny (mimo 9 godzin jazdy)...