72 opinie
Genialny hotel! Industrialny i BOHO styl stanowi bardzo interesującą odmianę posród innych dostępnych hoteli w Bułgarii. Pyszne drinki, formuła all inclusive umożliwia dobrą zabawę bez wychodzenia z hotelu -DJ, animacje imprezowe, przekąski owocowe. Szczerze polecam imprezowiczom, którzy lubią wypocząć w otoczeniu rodem z filmu młodzieżowego.
Paulina, 24.06.2022
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Pobyt w hotelu udany. Jedzenie bardzo dobre, duży wybór. W hotelu czysto i przyjemnie. Woda w basenie chłodna. Jeżeli ktoś chce odpocząć w ciszy to raczej kiepski wybór, ponieważ bez przerwy gra muzyka, a wieczorem do godziny 23 jest impreza przy basenie.
Hotel tylko dla dorosłych i świetna lokalizacja.
Chłodną wodą w basenie, mały wybór drinków.
Hotel myśle ze zasługuje na 3*pod względem wyżywienia oraz wystroju hotelu. Jedzenie monotonne, drinki do wyboru 4 jeśli chodzi o opcje all inclusive. Jednak jak chce ktoś wypocząć to nie polecam, Dj gra od godziny 9 do 23-24 gdzie w pokoju słychać tylko bassy. W nocy w pokojach są imprezy.
Miejsce
Donośna muzyka w pokojach hotelowych.
Nie polecam tego hotelu i dość mocno zastanawiają mnie pozytywne opinie na google. Ten hotel ma tylko pięknie zrobione zdjęcia i nic więcej. Wykończony industrialnie w betonie po taniości. Ogólnie sprawia wrażenie brudnego i ciemnego czuje się tutaj jak w hotelu grozy. Codziennie ok 8-9 rano byłyśmy budzone przez sprzątaczki,które nie pukają do pokoi bo chcą udawać że będą sprzątać. Przyjechaliśmy na urlop a nie po to żeby się dzień w dzień zrywać! Sprzątanie w pokoju ogranicza się tylko do wymiany ręczników i dołożenia papieru toaletowego. Jedzenie...okropne. Bardzo mały wybór,ciągle to samo, mięso tak twarde że nie da się pokroić. I niestety ani razu przez tygodniowy pobyt nie zjadłyśmy nic ciepłego. Wszystko jest zimne i nie apetyczne. No i najlepsze są ręczniki które nie wciągają wody. Ten hotel to taniocha w najgorszym wydaniu. Nie polecam absolutnie. Aż dziwne że TUI sprzedaje takie coś.
Genialny hotel! Industrialny i BOHO styl stanowi bardzo interesującą odmianę posród innych dostępnych hoteli w Bułgarii. Pyszne drinki, formuła all inclusive umożliwia dobrą zabawę bez wychodzenia z hotelu -DJ, animacje imprezowe, przekąski owocowe. Szczerze polecam imprezowiczom, którzy lubią wypocząć w otoczeniu rodem z filmu młodzieżowego.
wystrój, czystość, muzyka na żywo
nie dla rodzin z dziećmi, nie dla starszych
Co do basenu, to jak każe obyczaj - woda lodowata. Dookoła wszyscy na leżakach (zawsze znalazł się jakiś wolny, choć może to wina września), w basenie pustki. Po kilku dniach wiedziałem już dlaczego. Tylko nieliczne hardkory czasem popływały, ale już w morzu woda była cieplejsza. Z drugiej strony rozumiem, że podgrzewane baseny są tylko w ekskluzywnych hotelach. Część basenowa zadbana i miło spędzało się tam czas. Jedyne co odrzucało, to beżowe narzuty na leżaki. Powinny być z materiału zmywalnego, do łatwego utrzymania w czystości. Niestety każda z nich była okropnie brudna, bo w materiał wsiąkało wszystko co popadnie. Polecam położyć na nie ręcznik, jeśli chcemy z nich skorzystać. Bar - w barze kilka drinków w ramach All Inclusive, ale w zasadzie tylko 3 mi podeszły. Poza tym do wyboru to, co w automatach podczas posiłków. Obsługa miła, rozmowna, z humorem. Czasem prezentowała swoje barmańskie skille. Lodu do drinków walili pełny kubek, co może komuś by odpowiadało, ale ja bym prędzej się od tego rozchorował. Muzyka - fajna, sporo klasyków i technomixów klasyków, czasem czarne brzmienia. Grali do około 23. Jak przyjechał DJ, to muzyka była dodatkowo podgłośniona. Nie pomagało to, gdy chcieliśmy zasnąć wcześniej z racji wycieczek następnego dnia. Wygłuszenie balkonu prawie żadne. Podusmowując - mimo licznych opisanych wyżej minusów, mogę polecić ten hotel. W końcu nie leci się na wakacje żeby stale w nim przesiadywać. Warunki były znośne, jedzenie ok. Czasem pomogły by zatyczki do uszu na noc (protip). Oceniam na 3,5/5.
Hotel oceniam jako "ok". Z zewnątrz i w lobby ładny. Niestety, jak to często bywa, same otoczenie niezbyt ładne. Dosyć blisko do plaży. Niestety, albo i stety, leży na południu Słonecznego Brzegu - bliżej do Nesebaru, ale wydawało się jakby północna strona była o wiele ciekawsza (zbyt duża odległość na spacer, chyba że jednorazowo). Obsługa miła i komunikatywna. Bez problemu wydrukowali mi kilka stron dokumentów, o których zapomniało biuro podróży... Z minusów (nawet tych, które mało co wnoszą, ale po prostu SĄ) - część hotelowa jest dosyć zaniedbana. Wygląda jakby była w trakcie remontu (że niby taki styl). Zdjęcia mocno podkolorowane, przez co nie rzuca się to aż tak w oczy. Ściany korytarza jakby z dykty, drzwi wychodziły z framugą na korytarz.
Posadzki chyba zakończono samymi wylewkami, co nie wygląda estetycznie. Toaleta, poprzez panujący tam mrok, sprawiała wrażenie więziennej. W pokojach brakuje zestawu sztućców, kubków i talerzy (do szykowania posiłków, np. na wycieczki). Winda za recepcją wjeżdża strasznie wolno na górę (co jest odczuwalne zwłaszcza przy jeździe na ostatnie piętra), za to zjeżdża szybko. Winda za jadalnią z kolei była nieczynna. Obsługa jadalni - tylko jeden kucharz naprawdę stawał na czele zadania. Starał się mówić po polsku, był bardzo przyjazny, pytał czy nam smakuje, (niestety) z grzeczności dorzucał dodatkowe ilości jedzenia, słuchał czego chcą ludzie. Reszta podających jedzenie - dramat. Patrzą spod byka, robią od niechcenia. Nie słuchają ile ktoś chce, tylko nakładają za mało lub za dużo. Nawet po angielsku ledwo co mówią. Czasem ruszali się dopiero gdy wrzucono napiwek. Miało się stałe uczucie ograniczania w posiłkach - chcesz dużo jednego to dostaniesz mało i ew. przyjdź później. Przychodzisz później - dostajesz jeszcze mniej. Jak tylko poszło się po lody 15 min. przed czasem to zza rogu wyskoczył Pan z wielkimi pretensjami i wzorkiem jakbyśmy właśnie zabili dziecko. Ok, moja wina, ale można to było przedstawić łagodniej KLIENTOWI. Jedzenie - było ok i nic ponad to. Śniadania monotonne, przez co po tygodniu zrezygnowałem już z jajecznicy "w granulkach" i z przetłuszczonych kawałków kiełbasy oraz papierowych parówek na rzecz zwykłych kanapek. Obiady w większej części również się powielały, ale niektóre elementy się zmieniały, na co nie mogę narzekać. Jedzenie raczej smaczne. Niczym się nie zatrułem przez 11 dni pobytu. Przy automacie z napojami niemal wiecznie klejąca się podłoga i mnóstwo os.
hotel w bardzo dobrej lokalizacji, wizualnie sprawia dobre wrażenie, obsługa jest bardzo miła, ale minusem jest to, że nie potrafią angielskiego i czasami ciężko było się z nimi porozumieć. toalety w pokojach wykończone w niskim standardzie, jest bardzo ciemno, chociaż sam pokój jak najbardziej miły dla oka. minusem jest wiecznie rozwalona winda. kolejny minus to jedzenie-cały czas to samo, dodatkowo słabo przyprawione, mdłe hotel typowo dla młodych ludzi, szukających odpoczynku i zabawy.
plaża jest bardzo blisko, fajne baseny, miła obsługa, hotel dla dorosłych
zła jakość wykończenia łazienek i korytarzy, słabe oświetlenie w toalecie i korytarzu jednostajna muzyka monotonne i mdłe jedzenie
Hotel o bardzo wysokim standardzie, od 16 lat. Świetna opcja dla młodych szukających rozrywki (bardzo głośna muzyka). Polecam
Hotel nigdy nie powinien dostać 4 gwiazdek.Wszystko robione w centrum hotelu chyba na szybko przed sezonem,odbiór techniczny powinien odpowiedzieć chyba karnie. Brak rynien,woda lała się przez strop i lampy w holu,jedna winda z której prawie nikt nie korzystał bo długo trzeba było czekać.Łazienki przypominały nory szare z słabym oświetleniem,cieknące ubikacje,zepsuta klimatyzacja dopiero po interwencji doładowali czynnik do klimatyzacji.Drzwi na balkon się nie domykały a hałas co dziennie był do 23.Nie życzę nikomu pobytu w tym hotelu niby po remoncie, nie polecam tego hotelu. Hałas nawet po godz 23 wynosił prawie 80 decybeli na mojej komórce która robiła pomiar. Animacje robione przy basenach był chyba pod młodych podgazowanych i pełno było par o odmiennej orientacji i dziwnie się zachowujących.To nie jest hotel ani dla seniorów i dla rodzin z dziecmi.
Jedyne zaleta tego hotelu to położenie
Hotel nigdy nie powinien zostać odebrany, braków było tak dużo że nie sposób wymienić,jedna winda która chodziła bardzo powoli,pokoje a szczególnie łazienki ciemne po szybkim remoncie chyba stare płytki były zatarte jakąs szara masą,ciepła woda z ubikacji itd.
Przebywaliśmy w Cook\'s Club w połowie lipca. Wybraliśmy ten hotel po analizie a nie na hybcika tak jak niektórzy narzekający Polacy. Dla nas podstawowym kryterium w wyborze był: fajny basen, wygodny leżak, jedzenie-i tak było. Jeżeli ktoś wybiera hotel nie sprawdzając w jakiś sposób co dla kogo jest i w jakim wieku to potem niestety marudy narzekają:) Także Drodzy Państwo-wpierw sprawdzić,poczytać,dowiedzieć się dla kogo ten hotel jest a potem wybierać.Jedzenie dobre, urozmaicone,świeże,przygotowywane na naszych oczach.Nie pojmuję osób,które narzekają na tzw.monotoonne śniadania.To jakie śniadania jedzą w domach?Chyba,że ktoś w Polsce zjada bażanta w porzeczkach-to co innego.Dobra jajecznica i omlety.Pycha cebula.Na obiad:ryby,mięso z grilla,spaghetti,makarony, ryż z warzywami,frytki,opiekane ziemnaiczki,zupy itp.Pyszna kawa z automatu,dobre owoce i lody z polewami.Dobre drinki(np.Blue Lagoon,Margherita itp.),piwo,wino,wódka.Design hotelu-modernistyczny.Dla nas bomba.My w pokoju tylko spalismy-więc jakieś mankamenty, niedociągnięcia nam nie przeszkadzały,łazienka i balkon ok.Jest to hotel dla ludzi młodych,szukających dobrej zabawy-a co za tym idzie-z dostępem do leżaków nie było problemu,bo większość ludzi budziła się do życia w południe,a my od 9 rano cieszyliśmy się z basenowania.Do plaży kawałek przez wydmy z plażą hotelową,bar na plaży płatny. Czystość hotelu na wysokim poziomie,sprzątane,myte,pachniało.Bardzo miła obsługa hotelowa.Impreza pool party z dj raz na tydzień na basenie-jest głośno,imprezowo i hucznie. Muzyka chilloutowa grała na basenie od 10:00 do 16:00.Potem wkraczał dj.Trochę minusów:jednostajny typ muzyki clubowej coś w stylu ambient i tak w kółko od16:00 do 23:00-brakowało typowo wakacyjnej muzyki,kiepsko działające windy,odpinajace się hotelowe opaski,glośna pijana młodzień angielska-Anglicy najbardziej dawali się we wznaki i nie umieli się zachować. Ogólnie jesteśmy zadowoleni z pobytu-mamy porównanie z innymi hotelami w różnych krajach, w których bylismy.Polecamy młodym ludziom:)
baseny, leżaki, jedzenie, alkohol, kawa, plaża
jednostajna muzyka, głośna pijana młodzież angielska
Nie polecam chyba że nikomu nie przeszkadza głośna muzyka,łupanie w jeden rytm od godz 10 do 23 ,łazienki bardzo ciemne nie wykończone,kafelki stare chyba tylko pokryte i pozacierane jakąś ciemna masą plastyczna podobnie na podłodze,bardzo nie przyjemne wrażenie. Z ubikacji przeciekała woda na posadzkę, brak wieszaków itd.Byłem w różnych hotelach ale to był chyba remont na szybko.Korytarz nie wykończony jak w budynku magazynu zakładu produkcyjnego.Wieczorem w holu czerwone światło chyba tylko po aby nie widzieć braków w wykończeniu.Na zewnątrz i zdjęcia jakie są zrobione nie oddają licznych braków wewnątrz pokoi co najgorsze tych przytłaczających łazienek w kolorze szarym ,bardzo słabo oświetlonych i nie wykończonych. Jedna winda na która prawie nikt nie czekał bo chodziła bardzo powoli. Chyba że miałeś bagaż i zmuszony byłeś czekać aż przyjedzie,jedna na cały hotel.Jedzenie natomiast było smaczne ,automat do kawy się zacinał bo był tylko jeden,obsługa robiła co mogła ale hotel chyba powinni przejść prawdziwy odbiór techniczny.W Polsce chyba taka fuszerka by nie przeszła i nikt nie odebrał by by takiego hotelu nadając mu 4 gwiazdki.Moja ocena to 2,5 max 3 jak poprawia braki a nie 4 gwiazdki.Obsługa robiła co mogła aby usprawnić i naprawić na bieżąco nie działające urządzenie klimatyzacyjne w pokoju.Opaski silikonowe jakie dostawali wczasowicze można było bardzo szybko zgubić bo nie miły zabezpieczone przed odpięciem co potwierdzała ten fakt nawet obsługa hotelu.
Hotel dobrze położony i blisko do centrum
Hotel nie powinien zostać oddany do użytkowania,najgorsze łazienki,jedna winda która kursowała bardzo powoli,bardzo głośna muzyka do 23 oraz krzyki na korytarzach.Cienne ściany i słabe oświetlenie łazienkach,drzwi na balkon się nie domykały skąd hałas prawie 80 decybeli w pokoju.Ogólnie może to jest dla młodych ale standard hotel to max 2,5 a nie 4 chyba że takie standardy są w Bułgarii.
Ci co byli w tym hotelu powinni dostać odszkodowanie za pobyt w tym hotelu. To co jest w ofercie nie było w rzeczywistości. Ten hotel ma tak dużo braków,łazienki w fatalnym stanie a hotel nigdy nie powinien być w takim stanie technicznym dopuszczony do użytkowania . Po za wyżywieniem które było w miarę różnorodne i świeże oraz smaczne no może z wyjątkiem kawy z automatu który ciągle się blokował bo był tylko jeden.Obsługa robiła co mogła aby zniwelować braki,jedna winda kótra chodziła bardzo powoli,opaski magnetyczne zle zabezpieczone, gubione przez wczasowiczów.Ogólnie współczuje tym co wykupili wczasy w tym głośnym hotelu na dłużej niż 7 dni to nie jest hotel dla dorosłych wczasowiczów i seniorów tylko dla młodzieży która miała łatwy dostęp do baru który serwował napoje alkoholowe do 23 co prowadziło że zabawa i krzyki i śpiewy dobrze podpitej młodzieży trwały czasem do rana.Nikt z obsługi hotelowej nie reagował za nadmierne hałasy w czasie ciszy nocnej.Bywało że w pokojach od strony basenów po 22 było prawie 80 decybeli. Ogólnie odradzam ten hotel był to najgorszy hotel w jakim byłem a byłem w różnych krajach i różnych hotelach.Zebrałem materiał dowodowy na temat stanu technicznego tego hotelu i mam zamiar ten materiał przekazać nie tylko pani Joanie która była opiekunem wczasowiczów w tym hotelu.
Jedyna zaleta to ze hotel jest blisko centrum i sklepów oraz plaża od 300 metrów od hotelu.
Ten hotel nigdy nie powinni by dopuszczony do użytkowania bo wad i braków jest tak dużo nie sposób wyliczyć.Łazienki w stanie remontu,pozacierane chyba stare kafelki masa plastyczna w kolorze szarym i nie tylko posadzka ale i sciany i sufit na szaro,znikome oświetlenie z ubikacji cika woda na posadzke,klimatyzacja działała dopiero po interwencji itd.Ten hotel dobrze wyglada na zdjęciach na zęwnatrz bo wewnatrz nie tyko pokoje ale korytarze chyba nadal do wykończenia.Hałas od 10 do 23 nie do wytrzymania mimo interwencji mużyka utrudniła wypoczynek.Ten hotel nigdy nie powinien dostać 4 gwiazdek to już w Egipcie były lepsze hotele 3 gwiazdowe.
To nie hotel tylko klub młodzieżowy,przeznaczony głównie dla ludzi młodych od 16 lat,lubiacych bardzo głosną agresywną muzykę techno i Rap Od 10:oo do 23:oo jest tak głosno,że uniemożliwia to jakakolwiek komunikacje,kożystanie z jedynego baru czy basenów.Dudnienie jest tak wciązliwe,że moze prowadzić do uszkodzenia słuchu.Restauracją jest kantyna udajaca restauracje z daniami typu Caterring,monotonia ale przeżyć sie da.Ja zaobserwowałem codziennie na śniadanie jajecznice z proszku.Natomiast duży plus za owoce,których było pod dostatkiem.W obiekcie bardzo dużo hałasliwej młodziezy angielskiej.Podawanie alkocholu 16-latkom,wymioty czy sikanie z balkonu to nie jedyne atrakcje,które zaobserwowałem. To nie jest miejsce w którym można wypoczać,to głosna dyskoteka Non-stop.Na zewnatrz obiekt wyglada przyzwoicie,natomiast designerski srodek to korytarze w czarnym kolorze,w kantynie stoły pomalowane czarną olejną do których przyklejały sie naczynia,łazienki to \\\"bure nory\\\",zatarte sciany pomalowane na ciemno,Krzesełka balkonowe na których wyjatkowo niewygodnie sie siedziało,i posadzki a własciwie to same wylewki w burym kolorze.Kategoryzacji w postaci jakichkolwiek gwiazdek nie widziałem.Dodam tylko,że wszystkie opinie przed czerwcem 2019 nie dotycza tego pseudo hotelu a poprzednika\\\"Aronia\\\".Z plusów to bliskość plaży z darmowymi leżakami i parasolami oraz 3 przystanki autobusem do Nesebaru.Cena biletu to 1,3 lv.Na pochwałę zasługuje Obsługa /barmani,kelnerzy/Natomiast ocena \\\"Wspaniały\\\" jest nieporozumieniem Dla mnie jest to najgorszy w jakim przebywałem,a zaliczyłem juz ok 60 hoteli/W Bułgarii wielokrotnie/.Należy jeszcze wspomniec w superlatywach o rezydentce Exim Tour.Obiektu nie polecam.
Bliskość Nesebaru,plazy.Darmowe lezaki i parasole
Dudnienie,Agresywny rap,techno w opisie ponizej
Jak najbardziej polecam ten hotel. Jest nowy i bardzo urokliwy. Jeżeli mam się przyczepić do jednej rzeczy, to są to łazienki. Ktoś chyba się śpieszył z otwarciem, bo kabina i ubikacja przeciekały, przez co woda zostawała na podłodze za każdym razem. Oczywiście w miarę możliwości wycierałam sama, ale również pani sprzątaczki. Pokój sprzątany codziennie, świeże ręczniki i papier toaletowy też. Jedzenie dobre i urozmaicone. Codziennie było coś nowego dodawanego do menu. Plaża bardzo blisko i my mieliśmy w cenie jeszcze leżaki i parasole na plaży. Z tego co wiem, to hotel jest tylko dla dorosłych. Z jeszcze jednych wad, które mi osobiście przeszkadzały, to zbyt głośna muzyka na basenie. W pokojach nie słychać, ale czasami nie dawało się siedzieć nad wodą. Ogólne wrażenie bardzo dobre!
baseny, pokoje, jedzenie, położenie, wygląd
łazienka, zbyt głośna muzyka na basenie i lobby
Tripadvisor
