18 opinii
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Zaczynając od tego że nie nastawialiśmy się na luksusowy wypoczynek w cenie którą zapłaciliśmy , po przyjeździe bardzo wczesnym dostaliśmy śniadanie jako komplement ( bardzo miły gest). Podziękowania dla Zlatki! Zostaliśmy zameldowani również wcześniej, bo o 12 zamiast o 14. To też na plus . Natomiast jak weszliśmy na salę śniadaniową trochę byliśmy przerażeni … wyborem , potrawami i ogólna atmosferą. Sala jest bardzo ciemna, mało oświetlona, bez klimatyzacji . Można zjeść na zewnątrz . Na ciepło do wyboru są 3 dania, zimny bufet przez cały pobyt był ten sam . Bardzo słaby bufet i wybór na tym bufecie, i na ciepłym, i na zimnym . Ciepłe potrawy nakłada obsługa , więc jest to trochę krępujące , raczej nic by się nie stało jak by goście nakładali sobie sami . Jedna młoda dziewczyna z obsługi cały czas niezadowolona jak by była tam za karę . Jedzenie nie było jakieś wybitne , czasami bez smaku, wygląd jedzenia również nie zachęcał… Na śniadanie przeważnie wybieraliśmy słodkie bułki, dżem, owoce , płatki z jogurtem albo mlekiem . Była też jajecznica ( nie codziennie ), czasami jakaś parówka , chleb z serem i pomidorem upieczony . Natomiast powtórzę się , tylko 3 dania na ciepło przy posiłku. Zimny bufet to : pokrojona surowa cebula , papryka zielona , pomidor , ogórek, oliwki, kiełbasa ( jeden albo maks 2 rodzaje ), marchewka , ser biały( żółtego nie ma w ogóle ), może coś mi umknęło? Podsumowując , jak na 3 gwiazdki bardzo słabo. Smak jedzenia bez szału. Obiad i kolacja różnią się tylko potrwami na bufecie ciepłym . Owoce ? Raczej jeden owoc podczas każdego posiłku . Albo arbuz albo brzoskwinia albo jabłko albo pomarańcze. Innych owoców nie widzieliśmy . Zdjęcia przestawione przez anex tour nie odpowiadają rzeczywistości . Do picia jest woda z dystrybutora, maszyna z rozwodnionymi sokami ( nawet nie są to soki tylko woda z barwnikiem prawie bez smaku). Kawa rozpuszczalna wlana do warnika , herbaty nie próbowaliśmy ( ale też w warniku). Nie ma ekspresu do kawy. Jedzenie oceniam na 4 z 10. Godziny serwowania posiłków przestawię na zdjęciu . Dużo odwiedziliśmy 3 gwiazdkowych hoteli w Europie i pracujemy również w hotelarstwie więc wiemy o czym mówimy :) Ten hotel nie dociąga do 3 gwiazdek. Dałabym mu 2 gwiazdki . Jeśli chodzi i lokalizacje to jest okej. Spacerkiem nad morze z 700 metrów z górki, z powrotem pod górkę. Zaraz obok hotelu jest przystanek autobusowy z którego można dojechać do Nessebaru, Słonecznego Brzegu. Również stosunkowo blisko jest piekarnia ( polecamy), gdzie kupowaliśmy świeże wypieki w spoko cenach . Pokój dostaliśmy w budynku z windą , obok restauracji , z balkonem . Pokój był ogólnie w porządku , nie licząc plam na wykładzinie , brudnych i popękanych w niektórych miejscach ścian i takich drobnych rzeczy . Pod łóżkiem znaleźliśmy kilka paluszków , orzeszków po poprzednikach , więc chyba nie do końca został posprzątany. Widok z balkonu super , balkon duży i suszarka do ubrań na wyposażeniu co też na plus . Klimatyzacja działała bez zarzutu . Jesli chodzi o sprzątanie pod czas pobytu to jest to raczej za dużo powiedziane . Wchodzi Pani , wymienia worek na śmieci i daje rolkę papieru . Otoczenie . Ogród bardzo zaniedbany, brudno, nie ma prawie zielonego dookoła , Anex tour, nie oszukujcie zdjęciami przedstawionymi na wakacje pl i nie tylko, nie wygląda to wszystko tak jak na zdjęciach , przyjedźcie i zobaczcie sami :)) Basen mały, leżaki w opłakanym stanie i materace też . Możliwe że kiedyś wszystko wyglądało lepiej a jedzenie było lepsze , ale nasz pobyt był we wrześniu 2024 i oceniam sam urlop oceniam bardzo dobrze , bo prawie nie sprzedaliśmy czasu w hotelu , czasami jedliśmy na mieście , w hotelu tylko spaliśmy i czasami coś tam jedliśmy. Natomiast hotel wymaga inwestycji i zmian , być może wtedy będzie sbliżony do standardu trzech gwiazdek, póki co NIE POLECAMY że względu przede wszystkim na jedzenie.
Lokalizacja , widok z balkonu
Wszystko pozostałe
6/10.Zero internetu.Pokoj na 4 osoby(2 dorośli+2 detsko 7 ta 12 lat)12 metrów.Klimatyzacja 10/10.
Zero internetu.1 sprzątanie 7 dni pobytu.Brak wymiany postel 7 dni.
Hotel czasy świetności ma dawno za sobą. Basen prosi się o remont, zieleń zaniedbana. Teren basenu odgrodzony od ulicy tylko siatką, więc wszyscy przechodnie bez problemu zaglądają. Jedzenie bardzo przeciętne, mam wrażenie, że codziennie gotowano z warzyw, które zostały po śniadaniu i mocno doprawiano (tymiankiem?). Do tej pory na samą myśl mnie mdli. Obsługa w większości niemiła, poza panią na recepcji, kobieta do rany przyłóż. Reszta opryskliwa, nie znająca angielskiego i krzycząca na prawo i lewo. Za tą cenę ciężko spodziewać się cudów, jednak nie ciężko znaleźć lepszą ofertę.
Pani z recepcji.
- Basen przy ulicy, nie oddzielony zielenią jak na zdjęciu. - Zaniedbany, - Niesmaczna kuchnia, - Niesympatyczna obsługa
Duży plus że plaża była 350 m od hotelu. Basen w hotelu był średniej wielkości, ale wystarczający dla wszystkich. Jedzenie codziennie inne. Można było dobrze się najeść. Właściciele bardzo miło nas przywitali od razu dostaliśmy pokój. Ostatniego dnia mieliśmy transfer o 4:30, wiec poprosiliśmy właścicielkę czy możemy dostać lunch boxy z tym tez nie było problemu. Ogólnie polecam pobyt bardzo fajna okolica.
- w pobliżu dużo sklepów i restauracji - blisko do plaży - klimatyzacja - duży balkon - dobre jedzenie
- raczej brak
Rodzinny hotel, w miarę czysty, na końcu miejscowości (przy pętli autobusowej)
po raz pierwszy widziałem w tego typu hotelu windę. Miało to znaczenie, bo mieszkałem na czwartym (właściwie trzecim, ruska numeracja) piętrze
trochę bałaganu podczas posiłków, stoi się we wspólnej kolejce i do dań ciepłych i do bufetu, co generuje zamieszanie, trochę słabe jedzenie (widać, że nieco sępią ;-)). Można się było najeść do syta, ale zbyt często kombinowali z makaronami, opiekanym chlebem itp. Za mało typowych bułgarskich dań (kebabcze były tylko raz w ciągu tygodnia, ryb nie uświadczyłem). Na zdjęciu widok z balkonu hotelowego, nie widok samego obiektu.
Pobyt w hotelu oceniam bardzo słabo wyżywienie jak dla psa najgorszej jakości,woda do picia z kranu
Ładny widok z palkonu
Wyżywienie i obsługa hotel lata 60
Pozytywnie nas zaskoczył fakt że dostaliśmy pokój czteroosobowy a zapłaciliśmy za trzy. Widok na morze na Nesebar. Do morza schodzi się w dół . Gorzej z drogą powrotną . Obsługa na przyzwoitym poziomie biorąc pod uwagę hotel niskobudżetowy . Jedzenie mogło by być lepsze. Dominuje monotonia !
Przepiękny widok z balkonu, jedzenie bardzo dobre mimo iż wybór mały,kazdy znajdzie coś dla siebie. Malownicza droga do morza. Plaże nieprzepełnione . Cisza i spokoj
Czysty basen, nie jest mocno oblegany ,zawsze było miejsce. Pokoje codziennie sprzątane,wymieniane ręczniki itp. Jedzenie dobre. Do plaży ok 10 min spacerkiem
Hotel nadaje się do remontu, dla mało wymagających. Największy minus: jedno łóżko śmierdziało moczem,drugie bardzo twarde i niewygodne. W restauracji ciepłe posiłki są wydzielane,jednak bez problemu można prosić o dokładkę,jednak dla mnie było to krępujące. Basen głęboki na 1,50 m dla osób nieumiejących pływać się nie nadaje.
Obiekt położony w dość dobrym miejscu, blisko przystanku autobusowego. Do plaży jakieś 500m z przejściem przez główna ulicę. Budynek wymaga odświeżenia, pokoje duże, łazienka prl, z której uciążliwe są "zapachy" z kanalizacji. W pokoju jest w miarę ok klima. Nie ma czajnika. Problem z dostaniem się do kontaktów, które są przysłonięte ścianą z łóżkami. Basen czyszczony codziennie z rana tzn wyławiane są różne "paproszki" sitkiem. Ogródek dość zaniedbany, kwiaty nie podcinane, puste doniczki, wokół stojące plastikowe stoliki, kostka/chodnik nierówny.
Bliskość przystanku.
JEDZENIE i klimat/ atmosfera tam panująca stworzona przez personel. Spóźnienia parominutowe z otwarciem w danych godzinach stołówki. Ludzie czekają przed wejściem, a Pan obslugujacy- bo na pewno nie kelner palący papierosa. Potrawy sporządzane z dość tanich i kiepskich wartościowo produktów typu mielonki, martadela. Przez pierwsze dni dwie osoby staly przy stolach z potrawami i patrzyły na ręce kto ile bierze. Później kiwał Pan palcem jak ktoś sam brał posiłek i nakładał osobiście.
Pobyt w hotelu Consul uważam za bardzo udany. Hotel kameralny, czysty z profesjonalna i miła obsługa , posiada basen na zewnątrz. Jedzenie pyszne ,świeże ( śniadanie, obiad, kolacja) pokoje czyste , każdy z balkonem i pięknym widokiem na morze. Dużym plusem jest rowniez bliskość z hotelu do plaży, portu jachtowego i pięknej okolicy w tym stare miasto Nessebar. Z hotelu Consul wróciłam wypoczęta i napewno tam wrócę. Pobyt 21-28.06.2024
Pobyt w hotelu Consul oceniam bardzo dobrze, pokój duży z balkonem z którego jest piękny widok na morze.
Piękny widok na morze z balkonu, spokój, serwowane bułgarskie potrawy .
Po włączeniu klimatyzacji czuć było nieprzyjemny zapach stęchlizny, wymaga czyszczenia.
Hotel budżetowy ale dla mnie niczego nie brakowało, jedzenie może nie mocno zróżnicowane jednak smaczne. Warunki do spania wystarczające, jest również basen ale największym atutem tego hotelu jest piękny widok na zatokę z każdego pokoju i sąsiedztwo lasu ze śpiewem ptaków.
Dobra lokalizacja, blisko plaża, praktycznie pod hotelem przystanek autobusowy, cudowne widoki, przemiła obsługa.
Zawsze można się do czegoś przyczepić ale ja spędziłem dobry czas.
Sympatyczny, mały hotelik składający się z trzech budynków. Na dole budynku głównego restauracja. Dobre położenie w cichej okolicy. Kilka minut spacerem do pięknej plaży. W okolicy supermarket. Obok hotelu przystanek autobusowy.
Hotel oferuje wszystko co trzeba dla niewymagających.
Wyposażenie basenu - leżaki w złym stanie. Brak czajnika w pokoju.
Bardzo dobry hotel za niewielkie pieniądze. Pokoje czyste , duże z pięknym widokiem na morze, Jedzenie ,mimo nie wielkiego wyboru bardzo dobre, codziennie inne potrawy, nikt głodny nie chodził, nawet dzieci znalazły coś dla siebie :) Panie sprzątające nie wchodziły bez pytania do pokoi, zawsze pytały czy czegoś potrzebujemy i to dostawaliśmy. Fajny bar przy basenie obsługiwany przez miłego Właściciela :) Przystanek obok hotelu co umożliwia łatwe zwiedzenie okolicy :) Do świetnej plaży jest kilkaset metrów( ok 600- 700m) ale okolica jest śliczna po drodze bary, sklepy ... więc chętnie spacerowaliśmy. Hotel 3 gwiazdkowy ,ale jak dla mnie super. Bardzo polecam:)
wszystko ok
wszystko ok
Nie jestem osobą wybredna i jak dla mnie to miejscowość bardziej klimatyczna niż Słoneczny Brzeg...hotel czysty, nieduży,miła obsługa i atmosfera...jedzenie w formie bufetu...nawet smaczne, każdy coś dla siebie znajdzie.... do plaży spacerek parę minut....koło hotelu przystanek autobusowy... można pojechać do innych miejscowości... pobyt oceniam na dobry+
Nieduży, klimatyczny
Kameralny, czysty, w dobrej lokalzacji. Super obsługa.
Przemiły personel, uśmiechnięty, życzliwy. Można się dogadać w wielu kwestiach, nawet nie znając bułgarskiego:). W barze można się napić rakiji ( również tej domowej, spod lady w ramach " degustacji":))).
Hotel nie dla każdego. Na pewno rodziny z małymi dziećmi mogą się nie odnaleźć. Basen 150 cm głęboki, po drodze na plażę schodki i pog górkę w drodze powrotnej. Hotel kameralny, więc jedzenia taż nie ma super wyboru, ale ja byłam zadowolona, dla mnie noczego nie brakowało. Mimo powyższego daję za wszystko 10, bo ja czułam się w nim fantastycznie.
Hotel położony na górce przy ulicy, do plaży niby jest blisko ale stromo, brak recepcjonistki, musiałam dzwonić do rezydenta bo nie miałam się jak zameldować po dotarciu, jedzenie monotonne, bez większego wyboru, po kilku dniach zaczęliśmy jadać na mieście bo nie mogłam już któryś dzień z rzędu patrzeć na to samo.
Ładne pokoje i widok z okna.
Położenie i kuchnia, brak wyboru dań na stołówce, jedzenie często bez smaku, niedoprawione. W łazience była popsuta słuchawka prysznicowa, po kąpieli cała podłoga była zalana. Obsługa nie mówi w języku angielskim. Na kołdrach w szafie ślady krwi menstruacyjnej poprzedniej wczasowiczki, spałam pod prześcieradłem.
Bardzo miła obsługa wszystkich pracujących w nim osób, czysto, sprzątanie hotelu na bieżąco.
Bardzo podobało mi się położenie hotelu i przepiękny widok z okna a nawet łóżka na morze.
Blisko ruchliwej ulicy.
Hotel niewielki, przytulny, czysty. Obsługa przemiła. Okolica super: ładnie, estetycznie, droga nad morze z górki, po drodze zielone zadbane alejki, śliczna zawsze otwarta cerkiew ( łącznie z toaletą otwartą do późna w nocy). Do marketów kilka minut drogi, prawie po drodze na plażę, trzeba skręcić w prawo. Plaża w drugiej połowie sierpnia prawie pusta ( no, bez tłoku żadnego;). Morze bardzo czyste, cieplutkie. Dla tych co to marzą o wczasach pod palmą i palma się znajdzie:). W hotelu jest bar z przemiłym barmanem i tłuściutkim psem, suczką o imieniu Vodka;). Tanie winko, dobra kawka, od czasu do czasu polana gratisowa domowa rakija;))). Do tego czysty, niewielki, ale zupełnie wystarczający basen. Czegóż chcieć więcej? :). I jeszcze góry ze szlakami tuż przy hotelu. Super widoki, ale ekstremalnie gorąco, bo las niziutki. Generalnie super.
Obsługa super! Pani Zlatka, chyba szefowa przywitała nas serdecznie w hotelu. Przyjechaliśmy ok 9 i pierw zaproszono nas na śniadanie ( do 9.30), mimo, że.doba hotelowa od 14.00. Pokój dostaliśmy też.od razu. Mielieśmy wykupione śniadania i objadokolacje. Pani Zlatka poinformowała nas, że za 5 lev można wykupić obiad. Skorzystaliśmy kilka razy ( cena umówmy się żadna), udało nam się również zamienić posiłki. Zjedliśmy obiad rezygnując z kolacji w nie dopłacając niczego.
Początkowo trochę marudziłam na posiłki, rzeczywiście wybór nie jest oszałamiający, ale zawsze byłam syta, mąż i syn nie narzekali. Wszystko podawane na bierząco, świeże. Nie przepadam za mięsem więc się nie wypowiem. Mąż wszystkożerny jadł ze smakiem, jedne rzeczy smakowały lepiej, inne ciut mniej, ale generalnie na plus.
To rodzinny hotel na trzy gwiazdki, więc nie ma co się spodziewać czegoś w stylu resortu w Sharon ;) ale za to co, dałbym cztery. Położony w świetnym miejscu - dosłownie na granicy kurortowej (przez duże K) cywilizacji i gór Starej Płaniny. Nad morze krótka i przemalownicza trasa, z finałem obok mariny, plaże (2 pół. sierpnia) nie przeludnione, mimo ponad 30 stopni (dla lubiących cień też jest niezła ochrona). Obok hotelu pętla autobusowa, skąd łatwo można się dostać do Słonecznego Brzegu (coś do La miłośników tłumów i zgiełku) oraz Nesebaru (koniecznie!) albo w góry. Wiem, wszyscy jadą się smażyć na planszy ale szlak na punkt widokowy w temperaturze ponad 30 stopni też ma swoje zalety (idziemy wzdłuż kapliczek aż do krzyża, potem w lewo i za jakiś czas znowu w lewo i bingo). Na samym początku szlaku bije źródełko z wodą lepszą niż ta ich butelkowana. Trudno oceniać atrakcje dla dzieci , bo jako takich raczej nie ma. Jest basen (czyściutki) ale raczej dla umiejących pływać (150 cm) - małe dzieci tylko w kółku. Jakiś plac zabaw jest, ale skromny. Animacji brak - co dla mnie nie jest wadą. Wyposażenie pokoju ok, telewizor trochę stary. Sprawdziłem tylko czy działa: działał. Brak korka w wannie - pewnie po to by brać oszczędnościowy prysznic. Chciałem poprosić, ale dałem radę bez. Generalnie polecam, szczególnie tym, którzy na urlopie nie szukają tłumów, gwaru, centrum odpustowego i lunaparku. Jest po prostu miło i przyjemnie. W pokojach się nie przesiaduje, ale można chwilę odpocząć na balkonie - wszystkie pokoje z widokiem na zatokę i Nesebar. A teraz o samym hotelu, w zakładce zalety/wady.
+ O położeniu już mówiłem. + Czystość i schludność - żadnych zastrzeżeń. Obsluga sprząta na bieżąco. + Jedzenie dobre. Brak różnorodności jak w giga hotelach, ale to zrozumiałe. Co ciekawe, mieliśmy tylko śniadania i kolacje, ale można było kupić obiad za 5 lewów albo zamienić z innym posiłkiem. + Obsługa - zarówno "szefowa" Zlatka, gość w barze i jego "damaszna" rakija której chętnie się napije z każdym gościem. + Kobiety w restauracji - nie patrzą na ręce ;) + Odległość od zgiełku Sumny Beach
- Bliskość ulicy, ale na szczęście to nie centrum. - Mi nie przeszkadzało, ale basen głęboki na 150 cm, nie bardzo dla małych dzieci. - Brak wina do obiadu czy kolacji (choć można sobie z tym poradzić ;) )
Tripadvisor