4873 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Ok. 900 m od hotelu publiczna, piaszczysta plaża z łagodnym zejściem do morza.
Udogodnienia dla dzieci: 3 brodziki dla, grzybki, pokój gier, plac zabaw.
Atrakcje dla amatorów wodnych zabaw: 3 baseny i mini park wodny ze zjeżdżalniami.
Ok. 12 km od stolicy wyspy oraz ok. 8 km od lotniska w Puerto del Rosario.
Jeśli o nas chodzi, hotel spełnił nasze oczekiwania. Nie mieszkaliśmy w molochu, a w przyjemnym bungalow. Zakwaterowanie było bardzo szybkie, bez zbędnych i skomplikowanych formalności Co dwa dni wymieniano nam ręczniki, uzupełniano brakujący np. papier toaletowy. W łazience były kosmetyki do kąpieli. Sam bungalow był odnowiony, czysty i przyjemny. Teren wokół bungalow był zadbany. My akurat mieliśmy przyjemność przebywać z dala od głównego basenu i większego myślę gwaru, więc na ten temat wypowiedzieć się nie mogę. Basen, który był do naszej dyspozycji był czysty. Dookoła mieściły się leżaki i stoliki z krzesełkami. Obsługa sprzątała po zapominalskich. Przy naszym basenie było również miejsce z napojami (kawa, herbata, czekolada, napoje gazowane, piwo) otwarte większość dnia. W pobliżu basenu również czyściutka toaleta. Posiłki zróżnicowane i bardzo smaczne. Były zapiekanki, lasagne, gulasze, smażone świeżo mięsa, makarony, ryże, sosy, spaghetti, churosy, zapiekane mini serki, pizza, sery, wędliny, świeże pieczywo, zupy, owoce morza, krążki kalmarowe i cebulowe, różnorodne owoce, lody, różnorakie ciasta i desery, fontanna czekoladowa z owocami i piankami, rano kawa i herbata, od lunchu napoje gazowane oraz piwo i trzy rodzaje wina. Stołówka była czysta, na bieżąco obsługa sprzątała stoliki. Służyli również pomocą jeśli się o taką zwróciło. Ostatniego dnia, z powodu szybkiego lotu, pozwolono nam zjeść śniadanie jeszcze przed otwarciem oficjalnym restauracji, co również było bardzo miłe. Oczywiście ktoś zaraz zaznaczy, że miał daleko do oceanu, bo musiał się pofatygować i ruszyć te kilkaset kroków, jednak dla nas nie było to problemem, a wręcz atutem, ponieważ po zjedzonym smacznym i obfitym posiłku, ruszaliśmy na spacer w stronę oceanu. Infrastruktura przy oceanie jak najbardziej zachęcała do spacerów. Podsumowując: nasza czteroosobowa rodzina (z nastolatkami) już planuje powrót do tego samego hotelu z wielką przyjemnością :)
cisza, spokój, miła i spokojna okolica, możliwość komunikacji w języku angielskim, bardzo dobre i zróżnicowane jedzenie, czyste pokoje ogarniane co dwa dni włącznie ze zmianą ręczników
jak dla nas - BRAK WAD
Byliśmy w domku, sprzątany i zmieniana pościel co 2 dni i mieliśmy 2 tarasy. Mieliśmy parę kroków do basenów gdzie był bar. Były tam 2 baseny dla dorosłych i 2 dla dzieci + mokra strefa z fontannami. Obsługa bardzo miła i bardzo dobre jedzenie. 10 min spacerem do Oceanu Antlantyckiego. Pogoda jak na pażdziernik była doskonała, 26°C i miły wiatrek od oceanu Gorąco polecamy wczasy tu.
Tak jak powyżej.
Nie ma.
DOKONCZENIE jedzenie z paczek, np. makaron rzucony i polany z plastikowego kubla jakas pomaranczowa breja, ryz twardy, nic zupelnie nie przyprawione, nabialu i warzyw na sniadanie brak, jajecznica robiona z prawie samych bialek, automaty od napoji rozlewaja, obsluga zamiast je naprawic kladzie tylko reczniki na podloge, nie nadorzaja z wykladaniem jedzenia
KOSZMAR hotel rozlozony na bardzo duzym terenie wszedzie daleko, nie znaja ang. pokoj nie przygotowany siersc jakiegos kota czy psa, krzesla na stolach ogolnie pokoj zamkniety na okres zimowy, po paru dniach ktos sie wlamal ale na szczescie nic nie ukradl, zamek tylko wyrwal i wodocznie ktos go sploszyl 2 dni bez zamka ! okolica nuda! animacje w hotelu tylko by wyciagnac kase,zdjeica ze zwierzakami 10 euro za 1 , zdjeica zle, poucinane FUERTEVENTURA tak, CLUB CALETA DORADA nie !
Nie jest to super nowoczesny hotel ale jeśli się jedzie na Wyspy Kanaryjskie to raczej spędza się czas na zewnątrz a nie w pokoju,szału nie ma tragedii też nie na tydzień daje radę(rodzina 4 osobowa -2 dzieci jedno 10miesiecy) Karaluchów nie było ????
Jedzenie smaczne,dwa baseny,drinki,podjazdy dla wózków
Szału nie ma ale tragedii też nie
Nikomu nie polecam tego hotelu.Karaluchy ,smrod i syf.Za pieniadze ktore zaplacilem lepiej poleciec do Egiptu.(Dwa tygodnie ,dwie osoby -1600 euro) wyrzucone w bloto.
Jest
Budzisz sie ,wlaczasz swiatlo i co widac..spieprzajace karaluchy.Bungalowy wyposazone w mini -kuchnie...w ktorej jest jakis piecyk ellektryczny(zapomnij o czajniku i garnkach)Za czajnik pobieraja 10 euro za tydzien i 10 euro kaucji!!!!!!!!!Tv -zapomnij...nawet porty usb ,hdmi poblokowane. Na lozku mozna przespac pare dni tylko kiedy sie naje....esz.Jedzenie...o gustach sie nie dyskutuje..na Grand Canarii na 2 gwiazdki bylo smacniejsze.Nigdy wiecej
byłem drugi raz po dwóch latach we dwoje plus dziecko. Hotel spoko. pokój świeżo pomalowany pokój. sprzęty stare ale nie poniszczone. W łazience przydałby sie remont, ale za te pieniądze nie ma się co przyczepić. Ośrodek bardzo duży ale wszędzie blisko, jest boisko , Składa się z trzech części położonych na wzgórzu z którego widać port i ocean. Jedzenie super , drinki ok. łatwo pożyczyć samochód i objechać wyspę.miejscowość niewielka dwie plaże ok 800 m od ośrodka. Mały przyjemny spacer. Cisza spokój super na wakacje z dziećmi, nie mają się gdzie zgubić. Plaże puste, strzeżone do godziny 17. pokój sprzątany co drugi dzień ze zmiana ręczników i pościeli wedle życzenia. Personel pomocny i sympatyczny. Szczerze polecam. Za niewielkie pieniądze super wakacje. Warto pożyczyć auto cena za mały samochód to 30 euro za dzien. Załatwia się przez telefon z rezydentem a kluczyki na koniec zostawia w recepcji( bardzo wygodne rozwiązanie). Wyspa przepiękna jest co zwiedzać . polecam hotel, na pewno się tam wybiorę o raz trzeci.
jedzenie , obsługa , miejsce
trochę podniszczony przydałby się remont, zimna woda w basenie
Byliśmy w Caleta Dorada pod koniec stycznia,pogoda w miarę dopisała.Jedzenie było bardzo smaczne i urozmaicone.Lody i jogurt wyśmienite.Obsługa miła.Bungalowy przestronne,niestety materace średniej jakości,ale dało się spać.Animacje oceniamy średnio,zabrakło nam coś hiszpańskiego,ale goście to głównie Anglicy,więc pewnie dlatego.Poza tym kwestia gustu.Ogólnie jesteśmy zadowoleni z wyjazdu.
Położenie,posiłki
Łóżka,były pojedyncze i średniej jakości materace
byliśmy na początku grudnia 2017 r., wybraliśmy ten hotel po raz trzeci ale chyba po raz ostatni ( niestety nie szanuje się stałych klientów) ponieważ dostaliśmy domek na końcu obiektu (chociaż inne były wolne przez cały czas pobytu) jak zresztą większość Polaków; miejsca wyjątkowo narażone na kradzieże, które podobno się zdarzają; pomimo prośby o łoże małżeńskie dostaliśmy dwa rozjeżdżające się łóżka; brak jakichkolwiek naczyń w domku z aneksem kuchennym!? oraz ledwie grzejąca kuchenka; w ostatnim dniu pobytu, gdzie wyjazd był przewidziany późnym wieczorem, chciano nam zabrać opaski \"all inclusive\" już po śniadaniu dopiero po interwencji rezydentki w biurze mogliśmy korzystać do końca; nadmienię, że pobyt w hotelu rozpoczęliśmy po godz. 22.00 więc już po kolacji! poza tymi uwagami trzeba uczciwie przyznać, że jedzenie było bardzo dobre, miła obsługa zwłaszcza w restauracji, animacje nas nie interesowały do wyspy podchodzimy z sentymentem
z pewnością wyżywienie, obsługa hotelu, blisko lotnisko
wyposażenie pokoi,
Byliśmy zakwaterowani w hotelu wraz z dziewczyną na przełomie października i listopada 2017. Hotel składa się z kilku głównych budynków oraz bardzo wielu osobnych bungalowów rozsianych na dość dużym terenie, często poprzedzielanym uliczkami, które jednakże są bardzo mało ruchliwe (głównie goście hotelu). Bungalowy bardzo przestronne, składające się z saloniku z aneksem kuchennym, łazienki, sypialni, oraz dwóch tarasów po obu stronach bungalowu. W tym okresie pogoda była na tyle optymalna że brak klimatyzacji w bungalowach w ogóle nie sprawiał żadnego kłopotu. Poza tym w ciągu dnia pobyt w bungalowie ograniczał się do 2-3 godzin maksymalnie więc tym bardziej nie odczuwaliśmy dyskomfortu związanego z temperaturą. Noce natomiast były przyjemnie chłodne więc wystarczyło porządnie wywietrzyć bungalow i można było spokojnie iść spać. Odległość od miasta i plaży przyzwoita - w zależności od tempa spaceru od 15 do 25 minut piechotą. Miasteczko typowo turystyczne, choć w miarę spokojne, na pewno nie jest to centrum rozrywki choć parę atrakcji się znajdzie, Największym atutem tego hotelu to bez wątpienia posiłki. Śniadania obiady i kolacje niezwykle zróżnicowane, każdego dnia inne potrawy. Czasem trzeba odstać w kolejce do stolika choć nigdy nam się nie zdarzyło czekać dłużej niż parę minut. Baseny bardzo przyjemne choć woda zimna. Obsługa bardzo miła i pomocna, wystarczająco dobrze porozumiewająca się po angielsku. Na terenie obiektu ze względu na otwarrą przestrzeń można trafić na karaluchy, ale w tamtym klimacie jest to raczej nie do wyeliminowania. W domku trafił nam się tylko raz niewielki karaluch w łazience. Położenie hotelu naszym zdaniem bardzo dogodne, gdyż mniej więcej na środku wyspy, umożliwiając łatwy dostęp do najważniejszych atrakcji wyspy na każdym krańcu. Ogólnie nasz pobyt w tym hotelu wspominamy wspaniale i jeśli będziemy wracać na fuerteventurę to bez zastanowienia byśmy wrócili do tego hotelu.
Posiłki Bliskość do miasta i plaży Przestronne bungalowy Bardzo miła obsługa
Brak istotnych wad
Daleko od oceanu ogólne wrażenie dobre gdyby nie to że nas okradziono w pierwszym dniu przyjazdu ,z zamkniętego domku skradziono torebkę dwa telefony i dwa aparaty fotograficzne, dziwne na drugi dzień po zgłoszeniu kradzieży pani recepcjonistka oddała nam torebkę jeden z aparatów fotograficznych stary typ a dwóch telefonów komórkowych nie odzyskali my
Hotel polecam osobom, które są nastawione na aktywne zwiedzanie wyspy i nie będą w nim praktycznie przebywać, a ?przespanie się? na zdezelowanym materacu pokrytym cerata - nie sprawi żadnych kłopotów.
Rozmaite posiłki.
Położenie. Do najbliższej plazy jest 1 km. Do kolejnych - 2km. Które wg mnie są lepsze - piasek bez ostrych muszelek, na dnie nie ma kamieni. Powrót do hotelu pod górę. Obiekt wymaga remontu oraz wymiany wyposażenia domków. Sprzęty, łóżka, wanna, kanapa, fotele, krzesła na tarasie w opłakanym stanie.
Wakacje w październiku 2017. Do plaży daleko, z powrotem jest najciężej, człowiek rozgrzany po słońcu a 1km trzeba iść pod górę. \\\"Domek\\\" bungalow w opłakanym stanie- począwszy od popękanych kafelek skończywszy na zamkach w oknach. Dziennie zabijałam wieczorem kilka prusaków w różnych miejscach. Mimo iż jesteśmy małżeństwem były dwa osobne łóżka , wyglądające na szpitalne (na kółkach). Po złączeniu nie dało się nawet przytulić bo automatycznie rozjeżdżaliśmy się w dwie strony. W pokoju lodówka (która chodziła-ok), pełno szafek kuchennych, zlew, płyta indukcyjna... ale ani jednej szklanki, ani jednego talerza, nie wspomnę o innych rzeczach. Wieczorem po kolacji drinki piliśmy w plastikowych kubkach z supermarketu. W drodze na stołówko-restaurację co drugi dzień spotykaliśmy martwego karalucha wielkości kciuka- co gorsze było to obok kuchni. Także mimo iż jedzenie było dobre to nam po drodze już się odechciało . Jedyne co w tym hotelu zasługuje na pochwałę to obsługa w restauracji- zawsze uśmiechnięci, pomocni, życzliwi. Zdziwił mnie post jednej pani że ochrona obiektu kazała zamykać okna- może przez to że byliśmy już poza sezonem, ŻADNEJ OCHRONY NIE BYŁO. Między domkami w nocy spacerowali różni ludzie( spoza hotelu, furtki były pootwierane całą noc), mężowi wieczorem ukradli przez okno telefon jak był pod prysznicem, a ja w pokoju obok zgrywałam zdjęcia. Kamera jedynie przy recepcji ( na części B) pani tylko wzruszyła ramionami bo okno było uchylone ( o godz 21, na terenie hotelu gdzie było 23 st nawet okna uchylić nie wolno). Dzień później do innego domku przyjechała policja, także myślę że kradzież była większa. To BYŁY NAJGORSZE WAKACJE. Jedyne pogoda była super, było słońce ale i tez przyjemny wiaterek. Ogólnie hotel do kitu a pani z wakacje.pl, która polecała ten obiekt podobno tam była, ale chyba 20 lat temu. Szkoda pieniędzy, lepiej pojechać gdzieś indziej.
miła obsługa restauracji
robactwo, bardzo stare wyposażenie, daleko do plaży
Pokoje czyste, w bardzo starym stylu, natomiast nie przeszkadzało mi to. Jedzenie bardzo urozmaicone, co kilka dni kolacje tematyczne, np. meksykańskie i chińskie. Na śniadanie smażone naleśniki i omlety. Ogólne wrażenie bardzo dobre.
przepyszne jedzenie
hałas, dziennie rano budziłam się przez lądujące samoloty, karaluchy
Spędziliśmy 7 dni w hotelu Club Caleta Dorada (lipiec 2017 ) ,ogólne wrażenie jest bardzo kiepskie .Obiekt nadaje się do generalnego remontu .Wszędzie odpadająca farba , obtłuczone płytki etc . W pokoju ściany obdrapane i niestety z solidnymi śladami po grzybie . Dostawka ,która miała służyć dla dorosłej osoby ,posłuzyła 9 latkowi .Łóżko małżeńskie zaś zajął mąż i nasz 18-letni syn .Materace w łóżkach stare i zedezelowane , meble ,szafy ,wszystko zatęchłe .Wanna zardzewiała ,szafki kuchenne zatęchłe ..o kocach nie wspomnę bo na samą myśl mam mdłości .Generalnie ,jedno jest pewne ..do tego obiektu już nigdy nie pojedziemy .Brak klimatyzacji był wiadomy ale fakt ,że nie wolno otwierać w nocy okien już nie .Ochrona budzi i nakazuje zamykanie okien .Smutne jest to ,że biuro Rainbow identyfikuje się z tak kiepskim obiektem . W latach 80-tych na pewno był to świetny hotel ale od tamtej pory nikt raczej nie wykonał nawet podstawowego remontu .Jedzenie jest bardzo dobre , pogoda rekompensuje ogromne braki ...Polecam aby przedstawiciel biura poleciał na rekonesans i zdał solidną relację jakie warunki panują w Club Caleta Dorada
Jedzenie wyśmienite. Duża wystarczająca stołówka. Jedzenie urozmaicone. Miła obsługa. Nie ma tłumów na basenach - być może z tego względu że są trzy, lub dlatego że byliśmy w czerwcu. Baseny przystosowane dla małych dzieci jak i dorosłych. Dużo przekąsek, spory wybór drinków. Teren hotelu składa się z trzech części. Na początku wydaje się to złe, ale później dostrzegamy plusy. Animacje dla dzieci po polsku z biura Rainbow. Bardzo udany pobyt.
Bardzo dobre i urozmaicone jedzenie 3 baseny Miła obsługa Czysto Polskie animacje Figloclub
Meble nadające się do wymiany Brak klimatyzacji
Byliśmy z mężem na początku 06.2017 w tym czasie zaczęto remont głównego basenu,mało leżaków przy pozostałych basenach, drinki wyliczane i nie wiadomo było który bar czynny, lody dla dzieci ale za opłatą- all inclusive!!! Jedzenie ? nie umarliśmy, ale szału nie było, ciastka z paczek i pudingi jako desery.
Cisza, spokój, pokoje ładne i kuchnie wyposażone we wszystko.
Goście którzy przylatują w nocy mają problem ze znalezieniem swojego domku, nie ma osoby która mogłaby pomóc. Nikt z obsługi nie zna j. polskiego (30% gości to Polacy)
jedzenie było bardo dobre i bardzo dużo, lokalizacja około 15 min do oceanu, co nam odpowiadało po każdym przejedzeniu, ładna promenada na której jest ścieżka rowerowa, warto wypożyczyć rowery i pojechać wzdłuż oceanu gdzie mamy piękne widoki, za portem i hotelami na cyplu warto szukać wiewiórek berberyjskich co może zająć sporo czasu trafiliśmy na fantastyczną pogodę, radzę wziąć kremy z wysokim filtrem :)
- dobre jedzenie -blisko miasta i oceanu - ładny widok
- średnie animacje - brak czajnika i suszarki w standardowym wyposażeniu
Wakacje w marcu 2017. Podróż z Rainbow. Zacznę od tego, że transfer z lotniska to 25 minut, zakwaterowanie w hotelu bardzo szybko i sprawnie. Dostaje się mapkę która umożliwia dotarcie do pokoju. Hotel Caleta Dorada to wioska turystyczna składająca się z domków typu bungalow. Kilka basenów. Trzy bary otwarte w marcu, przy jednym codzienne animacje, bardzo słabe. Dziewczyny zajmujące się tym, dla nas porażka. Do animacji się nie nadają. Sam hotel to zdecydowanie trzy gwiazdki, pokoje normalne - dla nas ok. Standard normalny. Restauracja - pyszne urozmaicone jedzenie, czasem tematyczne, miła obsługa, zdarzają się kolejki nawet przed restauracją - to mały minus. Drinki smaczne, alkoholu pod dostatkiem, kawa pyszna, przekąski przy barze w ciągu dnia. Do centrum i oceanu 900m. Miejscowość urokliwa, spokojna. Do zwiedzania wyspy polecam wynająć samochód - w jeden dzień można pyknąć całą wyspę. Na fuercie Oasis Park godny polecenia. Wycieczka z Rainbow na Lanzarote - zdecydowanie polecam. Podsumowując, hotel dla mało wymagających nastawionych na zwiedzanie, na pobyt nad oceanem lub basenami.
Blisko lotniska 900m od ocenau i centrum Pyszne posiłki Miła obsługa
Słabe animacje Kolejki do restauracji
Bałem się po przeczytaniu opini ale w trakcie pobytu nie widziałem ani jednej mrówki czy karaluchy. Jedzenie ie spoko. Pokoje sprztane co drugi dzień z wymianą ręczników. Super miejsce na wypoczynek z dziećmi. Plaża najbliższa w trakcie czesciowego remontu ale sto metrów dalej jest następna. Warto wypożyczyć samochod koszt ok 40euro doba. Paliwo po 1 euro. W dwa dni zwiedzić cała wyspę a naprawdę jest o pooglądać. Jeden minus to zimna woda w basenach. Jedzenie ok. Trochę he pod Anglików E Polak też zawsze coś dla siebie znajdzie. Obsługa przemila i bardzo pomocna. Ogólnie bardzo polecam. Drinki w barze też spoko.
Spoko jedzenie blisko do plaży
Zimna woda w basenach w lutym
Tripadvisor