W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Park Retiro Josone (wyjątkowe gatunki roślin i ptaków)
Rezerwat Reserva Ecológica Varahicacos
Bardzo dobre warunki do nurkowania i uprawiania sportów wodnych
Bogate i urozmaicone życie nocne (polecamy klub La Rumbe)
TRIADA PORAŻKA!Ciągną kasę 2tyg-7000PLN!i lekceważą turystów.Na objazdówce Pani AGNIESZKA pobrała 125E/1os. na bilety/napiwki,ale się nie rozliczyła i bagaże dźwigaliśmy sami.Kolacje wigilijna i sylwestrowa po 500PLN każda i kupa dziadostwa!Inne biura z Polski za te same kolacje liczą po 250 i 350PLN!TRIADA kłamie, że hotel ma 4 gwiazdki, a nigdy nie miał i są tylko 3!Pokoje w hotelu też porażka,zwłasza skrzydła 9,8 i 7.Na sufitach zamontowane panele, które jednej rodzince spadły trzy razy, parze starszych Państwa kapało na głowę, nie mogli wyłączyć klimy, bo jeszcze gorzej ciekło, a było zimno nie do wytrzymania (Pani zachorowała). cdn.
cd.TRIADA PORAŻKA!Kolejnej parze zalało łazienkę/pokój w 4godz.,aż nie było jak dojść do łóżek. W recepcji temat zbagatelizowano,dopiero po mojej ostrej interwencji zmieniono im pokój.Kobieta płakała,bo było późno,po paru ładnych godz.po północy byli zmęczeni i chcieli się położyć.Rezydentka TRIADY nie zareagowała nawet, wysłali jej SMS \'ratunku\', ale nic to. Na spotkaniu coś tam powiedziała, zgarnęła kasę za fakultatywne i \'bye\'.Nam też ciekło z sufitu w łazience,jak kąpali się ludzie z góry(Kanadyjczycy- głośni,piją całe noce,\'nasi\'grali w piłkę w pokoju po 24 i przestawiali meble), ale recepcji to nie wzrusza, jedynie duża łapówka. cdn.
cd. TRIADA PORAŻKA! Rodzinka za zmianę pokoju(żadne luksusy ale bez usterek)zapłaciła w Peso przeliczając na PLN- koło 100 PLN na wejściu.W pokojach brudno-okna parę lat nie myte,brudne firanki,urwane zasłony- balkon dostają szczęśliwcy. Fotele tak brudne, odgadłam-kiedyś były żółte we wzorki. TV nie działało, kabel urwany, baterie w pilocie przylepione plastrem, dopiero \'pesoski\' zadziałały i moja \'upierdliwość\' Po 2ch dniach naprawili TV na tyle, że coś tam było widać. Kolejne pesoski za sprzątanie i sufit, ale ten ostatni tylko \'spece\' oglądneli i tyle. Nie chcą dawać czystych ręczników, tylko 2. cdn.
cd. TRIADA PORAŻKA! Dobry Klub dla dzieci. Plaża piękna,szeroka,nawet czysta,muszelki- jak się poszło po 9 można było zająć fajne miejsce, później po 11 ciężko. Picie bez ograniczeń, dużo barów, bez większych kolejek. Można wziąć kubek większy i leją za 1peso bez ograniczeń co się chce.UWAGA: trzeba rezerwować np. kolacje 24.12/31.12. Piękna Pani rezydentka z TRIADY-OLGA-zapomniała powiedzieć o tym i ludzie stali i spędzili Wigilię 2 godz. na schodach łykając łzy, dzwonili do niej/nie odbierała komórki- atrakcja za jedyne 500PLN!!!. Potem była ciężko zdziwiona, że nie powiedziała.
cd. TRIADA PORAŻKA! Dzikie tłumy w restauracji na kolacji. Trzeba było być punktualnie, bo potem stało się w kolejce, żeby w ogóle wpuścili i dostać stolik. Potem otworzyli 2gą restaurację i się uspokoiło...Obsługa miła i uczynna- to na plus. Jedzenie może nie rewelacja, ale każdy na pewno coś mógł wybrać. Sok na śniadanie- świeże owoce, ale kwaśny. Kawa lura, mleko z wodą. Na plus- gra wieczorami na pianinie lub kapel kubańskich, występy na terenie hotelu, animacje na plaży- np. nauka salsy/hiszpańskiego, siatkówka, rowery wodne- 30 min. gratis albo katamaran i inne atrakcje. cdn.
Fajny hotel.Czysto , smacznie miła obsługa Polecam
Piękny a zarazem smutny kraj. Turystyczny apertheid i duża ilość wyłudzających łanpeso za każdą usługę tubylców. W zasadzie - nie powinno się jechać. Warunki tylko na tramping inaczej zarobią kacykowie. http://www.solidarnizkuba.pl/
Byłam z mężem w tym hotelu na początku stycznia 2009. Wraz z nami pojechali nasi znajomi. Ja wypatrzyłam ten hotel w internecie i ja załatwiałam wszystkie formalności w Triadzie. Znajomi do dzisiaj są mi wdzięczni za tak mile spedzony urlop. Hotel przeszedł nasze oczekiwania. Piękny ogród, czyste baseny , przemiła obsługa a animatorzy przechodzili samych siebie.Polecam wszystkim ten hotel.
zeby byla dyskoteka to byloby nawet fajnie ale wieczorami nuda straszna
Spedzilismy w hotelu 2 tygodnie za 600 funciakow ,oczywiscie taniocha w porownaniu z polskimi biurami podrozy,2 tygodnie wylegiwania na plazy ,multum rozrywki za ktore trzeba placic extra ale trzeba sie z tym liczyc,hotel 3 gwiazdkowy ,polecam boungalow duzo miejsca i inny klimacik niz w pokojach hotelowych,wyzywienie ok,driny za darmoche,obsluga troszeczke natretna ale za tipa robia wszystko,plaza super,oczywiscie strzezona na calym odcinku Varadero,polecam Hotel juz rezerwuje nastepny wypad w lecie .Nie wspomnialem jeszcze ze w cene wycieczki mielismy wliczony 3 dniowy pobyt w Havanie wiec warto bylo,tylko dlaczego to tak szybko minelo-goraco polecam i nie zalujcie wydac troche kasy w tym pieknym kraju...Cuba jak wulkan wyspa goraca...pozdrawiam Krisek London
Ogólne wrażenie jest bardzo dobre! akurat byłam w hotelu w okresie huraganu (Kubańczycy są bardzo dobrze przygotowani pod tym względem) więc siłą rzeczy np nie było w tym czasie animacji. Obsługa bardzo miła, posiłki spoko i na bank każdy znajdzie coś dla siebie! no chyba że się jest niesamowicie wybrednym! pokoje też ok, chociaż mogłyby być trochę lepsze. Kubę polecam głównie tym, którzy nie potrzebują luksusów, a chcą poznać coś nowego i trochę innego! Należy pamiętać że panuje tam komunizm i bieda.
Poleciałem z Triadą. Należę do typu osób, które mogą wykupować wycieczki w biurach podróży ( ciężko jest mnie wyprowadzić z rówowagi, jeżdżę na wakacje po to aby wypoczywać a nie kłócić się z rezydentem). Hotel całkiem przyjemny, adekwatny do ceny no i oczywiście wiadomo KUBA!! Ci którzy lecą tam tak jak do Turcji albo Tunezji to się przeliczą. To jest kraj komunistyczny gdzie brakuje niemal wszystkiego i trzeba to uszanować i zrozumieć! To że jakieś małe robaczki chodzą po łazience to jest dla nich normalne! Na szczęście pokój mieliśmy fajny, z widoczkiem na ocean, klimatyzacja chodziła, obsługa bardzo fajna ( troszkę kelnerzy się narzucają żeby kupić od nich cygara) a animacja boska. W pierwszy tydzień nawet nie ruszyliśmy z hotelu. Zaraz koło Hotelu jest dyskoteka MAMBO ( dosłownie budynek obok), świetna muza, ludzie z całego Varadero się tam zjeżdzają autobusami. Plaża czysta, bar na plaży i przy basenie, restauracja w hotelu ( o a la carte nawet nie wspominam bo badziew). Co nas rozczarowało to nadęty rezydent - Marek. Z początku bardzo fajny i miły. Na wyczieczkach rozrywkowy - nawet za bardzo na Katamaranie się upił:). Lecz wkurzył mnie jednym. Wiedział, że nie będe mieć żadnych roszczeń w stosunku do tego, że Triada mnie oszukała ( Hotel nie ma 4 gwiazdek i nigdy nie miał !!!) a on nam wciskał, że Hotel stracił 4 gwiazdki dwa miesiące temu. Na jego nieszczęście w ostatni dzień jedliśmy kolację z menagerem hotelu,który stwierdził iż hotel miał 4 gwiazdki ale 10 lat temu. Na hotel nie narzekam, bo wiem, że ludzie z 5 gwiazdkowych - czytaj 4 gwiazdowych ( nawiasem mówiąc Triada oszukuje na wstępie dodając gwiazdki do hoteli, nie widzę sensu jeżdzenia z biurem, które oszukuje na wstępie) mieli gorzej. Raz że robaki, to dwa że Mareczek pogubił wołczery na wycieczki i ludzie czekający ponad tydzień na extra wyprawę helikopterem wraz z wiedzaniem dżungli na nią nie pojechali. Ponadto nie uprzedził, że dzungla to jest extreme i trzeba się do niej przygotować ( buty a nie klapeczki! ). Byłem pierwszy i ostatni raz z Triadą, mimo tego że mnie nie wyrolowali na niczym ale widziałem jak traktują innych ludzi. Nie warto ryzykować dla 600 czy 800 zł, gdy wycieczka z Necermana czy Tui jest droższa to ją bierzcie. Pozdrawiam, Kuba jest boska! Cuba quiero bailar la salsa!
Uroczy hotel, świetna obsługa - przynajmniej naszej grupy, Kubańczycy przyjacielscy i pomocni /nawet bez peso/. Plaża cudowna, ocean błękitny i cieplutki. Jednym słowem fantastycznie:)
Hotel posiada fantastycznych animatorów. Do południa organizują aerobik w wodzie, naukę salsy, grę w siatkówkę, naukę mambo. Wieczorem odbywają się ciekawe występy. Jedzenie jest dobre, choć trochę monotonne, ale wynagradzają to świeże soki serwowane na śniadanie (pomarańczowe, z mango, z arbuza). Zawsze na obiad i kolację były przynajmniej 3 dania rybne. Przy hotelu znajduje się piękny ogród. Polecam.
Bylam z Triada w Lutym. Bylo naprawde super.Do Pani z Krakowa-to kraj komunistyczny i jesli by pani dostawala tylko ok 20 dolarow na miesiąc to nie wiem czy tez pani by sie chcialo pracowac?! Bieda jest straszne na Kubie. W Varadero moze tak sie tego nie odczuwa , ale na prowincji panuje nedza. Hotel przyzwoity, za kilka peso( w barze) mozna kupic 15 letni rum, kawe itp. Triada rowniez jest godna polecenia.. Jesli wybieracie sie panstwo nie tylko do varadero, polecam zabranie dla ludnosci dlugopisow(tylko ty pstrykajacych) naprawde ich to uszczesliwi.
1 pluskwa w pokoju przez tydzień, jednorazowe zatrucie kiełbasą , Panie w recepcji mało pomocne, kantor- za każdym razem próbowali okantować, nie zgadzać się na pokoje na parterze, tym bardziej oddalone bardzo od recepcji (zaciemnione, można zobaczyć mrówki,pluskwy i żaby). Animacje super, szczególnie pokaz na wodzie-WSZYSTKIM POLECAMY!
Właśnie wróciliśmy z tygodniowego pobytu w tym hotelu, wycieczka z EximTours. Polecam z całego serca to miejsce i to biuro podróży. Już trochę zobaczyliśmy świata i hoteli, ale tu na prawdę przed sezonem jest bajecznie. Pokoje duże, jasne, czyste. Najładniejsza plaża na tym odcinku w Varadero, szeroka i piaszczysta. Animatorzy są rewelacyjni, co prawda program co tydzień jest ten sam, ale to tylko kłopot przy dwutygodniowym pobycie. Jedzenie trochę monotonne, ale jest duży wybór i każdy moze znajść coś dla siebie. Ach i rezydent jest na prawdę ok, wszystko powie, chętnie się spotyka i odpowiada na wszelkie pytania. Tym bardziej, że współpracuje z kubańskim przewodnikiem mówiącym po Polsku, uroczy facet, który nie przejmuje się panującym tam systemem i mówi otwarcie o wszystkich sprawach, nawet śpiewa polskie piosenki ;).
hotel pięknie polożony, park piekny, codziennie sprzątany. Zupełnie nie rozumiem negatywnych opinii innych turystow. Hotel jest tylko miejscem do spania a nie spedzania czasu. To są Karaiby, trzeba korzystac ! Nie mielismy zadnych problemow w czasie pobytu, moze troche halasowali kanadyjczycy i amerykanie (pijani prawie caly czas). Z wycieczek fakultatywnych polecam wyjazd helikopterem do Trinidadu - rewelacja ! po drodze liczne atrakcje. Wyjazd do Havany troche za krotki :-( .Pojechalbym jeszcze raz.
Ostrzegam przed Triadą i tym hotelem. Brud i karaluchy. Lepiej zapłacić więcej i skorzystać usług lepszego biura i spedzić wakacje w lepszym hotelu. Standardy na Kubie sa zaniżone a Triada zawyża kategorię hotelu. Jest tam ładna plaża i jak chce się zespołowi animacyjnemu pracować to są w stanie poprowadzić dobra lekcję salsy ( zdarza sie to sporadycznie). Obsługa raczej nie zaangażowana. Cały pobyt rozczarowujący. RADZĘ NIE BRAĆ TRIADY POD UWAGĘ PRZY WYBORZE BIURA> POTRAFIĄ ZEPSUĆ WAKACJE
Byłem, nie polecam, otoczenie, baseny, plaża ok, choć przy plaży non stop gra hałaśliwa muzyka, ale serwis hotelowy to katastrofa, w lobby jest kilkanaście stolików, co wieczorem i w czasie niepogody uniemożliwia z ich korzystania bo są zajęte. Można spędzać wieczory w pokoju. Dodatkowo hotel w czasie deszczu jest zalewany wodą. Wieczorem czynny jest jedyny bar gdzie ustawiają się gigantyczne kolejki. Posiłki monotonne, niewyszukane o katastrofalnym smaku. Niedojedzone artykuły są podawane na kolejnych posiłkach. Oogólnie wrażenie bardzo nieciekawe.