Opinie o hotelu
Club Aguamarina

Hotel położony jest bardzo blisko plaży, co jest dużym udogodnieniem dla plażowiczów. Jednak serwowane posiłki nie były za bardzo urozmaicone.

Zalety

Blisko do plaży

Wady

Małe urozmaicenie posiłków

Hotel polozony daleko od prawdziwej plazy i jakiej kolwiek rozrywki. Na zakupy potrzeba jechac ok 30 min miejskim autobusem, nie powiem hotel podstawia swoj autokar ale niestety o 18.00 musisz stawic sie na kurs powrotny. Wyposazenie hotelu z lat 80-tych ewentualnie wczesnych 90-tych, w pokojach brudne sciany , dziurawe reczniki, posciel w miare czystka ale kwalifikujaca sie do wymiany. Hotel nie zasluguje na 4 gwiazdki , w Grecji bylam w 3 gwiazdkowych i wygladal o wiele lepiej niz ten i polozony w bardziej dogodnym miejscu. Basen kwalifikuje sie do remontu. Nie polecam tego hotelu , wyspa oferuje wiele hoteli w bardziej dogodnym polozeniu do zwiedzania i leniuchowania na plazy.

Za cene 1758 zł ten hotel jest bardzo dobrym stosunkiem ceny do jakośći. Tak naprawde nie było na co narzekać, choć wszyscy polacy i tak narzekali. Nam się podobało. Polecamy to miejsce jak i cała wyspe którą koniecznie trzeba zwiedzić skuterem albo samochodem, najlepiej jeszcze wynajać łódź i pooplywac dzikie plaże. Większosc polaków jedzie na minorke ale do hotelu i nie ruszają sie stamtad przez tydzien czy dwa. Ogolnie polecamy :)

Zalety

położenie bliskosć plaży baseny, jedzenie które może i bylo troche monotonne ale w duzych ilosciach i zawsze mozna było wybrac cos dla siebie, All inclusive na dobrym poziomie. Basen ze zstrefą ciszy tylko dla dorosłych

Wady

brak suszarki w pokoju, dość twarde łóżka , tydzien mozna na nich wytrymac.

Doskonale położony hotel. Bardzo zróżnicowane posiłki - nawet przy diecie bezglutenowej nie mieliśmy problemów z jedzeniem. Pokoje czyste i sprzątane codziennie. Najważniejsze: przepiękna plaża z cudownym piaskiem. Polecam!

spędziliśmy z rodzina tydzień w tym hotelu w 06.2012 i cieszę sie że tylko tydzień. do zalet hotelu należy piękna zatoka z czysta plażą i łagodnym piaszczystym zejściem do czystego,krystalicznego morza i to tyle. jako klientów itaki zakwaterowano nas w b. małych klaustrofobicznych pokojach nad sklepami a nie jak gości z innych krajów w budynkach głównych hotelu. w pokojach brak balkonów( nie ma jak powiesić wilgotnego ręcznika czy czego kolwiek). basenów kilka ale wszystkie przeludnione (jak śledzie w puszce). za wszystko trzeba płacić tj. za internet w recepcji (wi-fi),podobnie za basen ze zjezdzalniami ( 5 EURO za 20 zjazdów czuli ok 10-min.) w restauracji podczas posiłków ogromny hałas i gwar ( mnóswo rodzin z małymi dziecmi). jedzenia sporo choć powtarzające się. odczuwa się hiszpański kryzys tj. małe urozmaicenie owoców ( arbuzy,podeschłe pomarańcze,kiwi,brzoskwinie). sama wyspa mało atrakcyjna tj . bardzo mała ( na majorce zdecydowanie więcej ciekawych widokow, gajów oliwnych,mandarynkowych,cytrynowych.pomaranczowych i jaest o wiele co wiecej robic) ALL jak na Hiszpanię kiepskie. menu z drinkami w ramach ALL b skromne. goście zagraniczni mają zupełnie inne ALL. no ale z ITAKĄ jest w miare tanio, więc ... TAK WIĘC RACZEJ NIE POLECAM.

Hotel bardzo eksklyzuwny, położony nad przepiękną zatoką. Zejście do morza po schodach (jest zjazd dla wózków dziecięcych). Obsługa hotelowa bardzo miła, chociaż sprzątaczka nie wykonywała dobrze swoich obowiązków. Zastrzeżenia budzi również praca rezydentki (biuro ITAKA), która była w hotelu zaledwie 2-3 godzniny w czasie całego pobytu. Jeśli ktoś nie znał dobrze angielskiego, nie mógł liczyć na jakąkolwiek pomoc. Śniadania bardzo monotonne, aczkowliwek wynagradzały to bardzo smaczne obiady i kolacje. Bar przy plaży otwarty jedynie w sezonie. Polecam pokoje z balkonami z widokiem na morze. 90 % gości to anglicy. Okolica przepiękna, malownicze widoki, klify, skały, krystaliczna woda i piaszczyste plaże.

Hotel średni,typowe 3*,pokoje malusieńkie-trudno się w nich poruszać gdy przyjechało się z dziećmi.W budynku bez balkonów-brak wind-wózek nosimy po schodach!Lodówka albo TV-trzeba wybierać,bo jest 1 gniazdko.Brak suszarki na ubrania.Mrówki właża przeż okna i szpary w ścianach,czystość średnia.3 baseny w tym 1 tylko dla dzieci.Położony przy 1 z naładnieszcyh plaż na wyspie,tylko częściowo jest podjazd dla wózka,trzeba targać po stromych schodach.Posiłki typowe-przy HB soki i woda gratis.W miarę smacznie i różnorodnie,brak menu dla dzieci.Animacje-masakra do 23.00 jazgot uniemożliwiający spanie,nawet przy zamkniętych oknach.Miasteczko spokojne,raczej cicho i spokojnie.Nie polecam dla rodzin z małymi dziećmi, poza 1 basenem nie ma udogodnień.

Z czystym sumieniem mogę polecić ten hotel, piękne położenie, piękna plaża no i sam hotel jak na 3* jest w porządku. W razie jakichkolwiek pytań zostawiam maila podrozebemovo@neostrada.pl

Pokoiki maleńkie, niestety Itaka nawet nie poinformowała o możliwości dopłaty więc bez balkonu jest klaustrofobicznie, ale całkiem czysto.Brak suszarki do włosów. Położenie przepiękne, widoki fantastyczne. Dojście do plaży po stromych schodach i góreczkach, nie ma bezpośredniego zjazdu na plażę dla wózków.Jedzenie smaczne. ANimacje świetne, codziennie inni artyści.rezydenci Itaki błędnie informują że budynek ABiC to jeden hotel. Bud.A ma swoją infrastrukturę niedostępną dla pozostałych gości.Minorkę najlepiej zwiedzać na swoją rękę, samochodem lub autobusem. Super połączenia.Przy basenie nie ma parasoli. Mieliśmy pecha z pogodą. Na dwa tygodnie w lipcu tydzień burzy i chmur.

Hotel ślicznie położony nad piękną zatoczką, z dala od zgiełku; zagospodarowanie terenu wokół hotelu bardzo dobre;dużo miejsca na leżaki; dwa baseny i dwa dla dzieci;wiele atrakcji dla dzieci.Pokoje raczej małe i bez widoku na morze,przynajmniej w tym budynku w którym zakwaterowani byli Polacy; jedyny minus, to to że hotel głównie nastwiony pod turystów z Anglii; śniadania monotonne i głównie dla Anglików,brak nabiału; kolacje bez większych rewelacji, powtarzające się; Ogólne wrażenie hotelu dobre; Sama wyspa cudowna, fantastyczna;zachęcam, aby nie siedzieć w hotelu, ale obejrzeć piękne, dzikie jeszcze plaże; idealne wakacje dla rodzin z dziećmi oraz dla tych co jadą na wakacje dla pięknych widoków;bez hałasu i tłumów turystów;

Nie polecam nikomu z małymi dziećmi.Do plaży idzie się stromą dróżką lub schodami i wcale nie jest tak blisko jak pokazują zdjęcia.Hotel złożony z 3 pawilonów:A,B,C.A-jest odnowiony i z pięknym widokiem na morze, ale UWAGA- nie dla turystów z Polski,więc proszę nie sugerować się zdjęciami w folderach.Jedzenie przygotowane tylko pod Brytyjczyków, pokoje dość małe, ale czyste. Plaża i okolica, jak sie już do niej dotrze naprawdę piękna.

Niepełnosprawnym na wózkach, mimo obecności ramp - nie polecam. Wyspa jest pagórkowata, skalista i trudno dostępna dla takich osób. Hotel jest nastawiony na rodziny z dziećmi, okolica cicha i spokojna. Nie dla ludzi nastawionych na imprezy i nocne zabawy! Wypożyczalnia samochodów na miejscu, a autobusy jeżdżą do stolicy wyspy Mao co godzinę. Na miejscu są dobrze zaopatrzone markety. Koniecznie brać hotel z balkonem na morze! JEDZENIE Dobre, choć z myślą o Brytyjczykach. - Śniadania słabe i monotonne. - Kolacje są o wiele bardziej urozmaicone. Na bieżąco smażone mięsa, codziennie inne, także zupy są różne. POKÓJ Czysty, TV mały, kanały ESP, UK, ITA i GER, ale wybór nieduży. Łazienka czysta, ale nieprzystosowana dla osób na wózkach!

Hotel i wyspę polecam rodzinom z dziećmi, szukający rozrywek czy nocnego życia mogą poczuć się zawiedzeni. Obsługa i czystość bez zastrzeżeń. Wyżywienie rzeczywiście przygotowywane pod Anglików, ale wybór duży i każdy coś dla siebie na pewno znajdzie (smaczne ryby!). Ludzi w hotelu rzeczywiście dużo, ale jakoś się tego nie odczuwało - nigdy nie mieliśmy problemów z leżakami przy basenie czy kolejkami podczas posiłków. No może trochę nocą - autokary z kolejnymi grupami turystów przyjeżdżały i odjeżdżały prawie przez całą dobę.

We wrześniu spędziliśmy tydzień na Minorce w hotelu Aquamarina. Hotel bardzo ładnie położony, chociaz polacy otrzymali pokoje w budynku B - bez widoku na morze. Hotel czysty i zadbany - sprzątanie codziennie wymiana ręczników na życzenie, zmiana pościeli co 5 dni. Jedzonko dobre, chociaż przygotowywane pod Anglików. Teren hotelu bardzo zabdany, baseny czyste i dużo animacji dla dzieci w wieku wczesno szkolnym :) Ogólnie wyspa bardzo ładna, z pięknymi widomaki i przyjaznymi turystom Hiszpanami. My zwiedziliśmy całą wyspę w ciągu 4 dni wypożyczonym samochodem. Jedynym minusem może być to, ze hotelu na pewno nie można zaliczyc do miejsc kameralnych! Podsumowując naprawdę polecam zaróno hotel jak i wypoczynek na wyspie.

Hotel położony w spokojnej okolicy w ślicznej zatoczce z piękną plażą. Obsługa i czystość bez zastrzeżeń, pokoje-sprzątanie codziennie wymiana ręczników na życzenie. Restauracja w budyniu A(bliżej plaży) jasna z pięknym widokiem na morze, nie najgorsze jedzenie tylko soki poniżej krytyki to woda z dziwnymi aromatami w smaku nie przypominającym ananasa bądź jabłka.(zaś w B przypomina dawne bary mleczne i wyżywienie gorsze). Ogólnie budynek B gorszy od A, w którym lokowani są Anglicy (stanowią oni 70% gości). Polecam pokój z w widokiem na morze jedyne zastrzeżenie to w pokojach o numerach *09 do *12 może przeszkadzać szum dość głośnej wentylatorni.

Polecam wypoczynek na Minorce i w tym hotelu, ogólnie wrażenia są niesamowite, hotel jest czysty, położony w przepięknym miejscu. Jedzenie jest wspaniałe, bardzo dużo i codziennie coś innego. Jestem pewna, że wrócę do tego hotelu jeszcze nie raz. Polecam hotel dla rodzin z dziećmi, są wspaniałe atrakcje i udogodnienia dla dzieci, oddzielne baseny. W sumie są 3 duże baseny i 2 mniejsze.

Hotel jest położony nad przepiękną zatoczką ze wspaniałą plażą. Pokoje dobrze wyposażone (tv lodówka klim.) i czyste. Jedzenie pyszne i urozmaicone, zawsze duży wybór. Świetne, profesjonalne wieczorne występy. W pobliżu duży market i przystanek autobusowy. Doskonałe miejsce dla rodzin z dziećmi i osób ceniących spokój. Miejscowość malutka, ogranicza się do kilku restauracji i dwóch marketów. Chętnie odpowiem na pytania dot.hotelu i miejscowości - emailagaty@wp.pl Zdecydowanie POLECAM!