Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel położony w cichej i spokojnej okolicy z gwarancją relaksu i wypoczynku, otoczony bujnym, tropikalnym ogrodem.
Bogata oferta sportowo-animacyjna: siłownia, fitness, tenis, minigolf, squash.
Bus hotelowy kursujący 5 razy dziennie do centrum Pattayi.
Liczne ogrody botaniczne (m.in. Nooch Nong Tropical Botanical Garde)
Jak będę miał okazje wrócić do tego hotelu to wrócę. Wyżywienie, personel, hotel pierwsza klasa i nie ma absolutnie żadnych zastrzeżeń. Sklepy, bary, restauracje zaczynały się już 10 minut jazdy autobusem od hotelu. Fantastyczna plaża z której nie bardzo chciałem się ruszać kiedy już się na niej znalazłem. W pokoju miejsca było aż nadto.
To był mój najlepszy trip w życiu, i nie tylko hotel się na to zbiegł. Hotel ma bardzo czyste, duże pokoje. Organizuje darmowy transport do centrum Pattaya. Na plaży mogliśmy spokojnie wypoczywać bez wrzeszczącego tłumu. W Pattaya wieczorami bawiliśmy się przy tanecznych rytmach. A w dzień odkrywaliśmy uroki egoztycznej Tajlandii.
Hotel w porządku. Po remoncie. Jedzenie bardzo dobre, szczególnie kolacje. Jeżeli chodzi o plaże, to w Pattaya nigdzie nie można się kąpać. Wszyscy płyną na Wyspę Koralową. Tam jest fajnie, chociaż żadna rewelacja. Odległość od centrum spora. Trzeba trochę pokombinować, żeby wiedzieć jak dojechać i jak wrócić. Trzeba wiedzieć, że są fajniejsze miejsca w Tajlandii niż Pattaya. Ładniejsze i czystsze plaże oraz \"inne\" nocne rozrywki. Najlepiej skorzystać z wycieczek objazdowych, bo na miejscu 2 tygodnie to za wiele.
Hotel przeszedl renowacje jesienia 2008 roku. Polozony w cichej i spokojnej okolicy. Budynek ma 23 pietra i od strony morza pokoje maja piekny widok.
Plaża jest piękna, natomiast do morza nie ma możliwości wejść ponieważ woda jest tak koszmarnie brudna, że wywołuje strach. Hotel jest strasznie daleko od miasta i żeby dojechać do cywilizacji trzeba jechać z dwoma przesiadkami. Do tego transport dział tylko do 21:00 a później trzeba wynajmować taksówkę i słono za to płacić. Hotel jest brzydki, pokoje są wyłożone śmierdzącymi wykładzinami. Śniadania są bardzo ubogie natomiast obiadokolacje są rewelacyjne. Jedzenia jest dużo i wszystko jest pyszne. Problem stanowią tych Chińczycy zwożeni ze wszystkich stron autokarami na obiad. Trzeba się nastać w kolejkach. Nie polecam tego hotelu. Uważam, że za tę cenę można spokojnie wynająć hotel w mieście i w wyższym standardzie.
Było fajnie. Byliśmy z 10-letnią córką i jej 1,5 roczną siostrą ;)). Obie dziewczynki wróciły całe, zdrowe i zadowolone. My też. Jeśli miałbym wybrać centrum Pattai lub Cholchan wybieram Cholchan - cicho, nie kameralnie, ale też nie ma chaosu. Polecam.
Polecam bary 150 m od hotelu - tanio i dobrze - w samej Pattai nie zjesz za tak mało tak dużo i tak dobrze ;)