5358 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Bogata oferta rozrywkowa: dyskoteka, amfiteatr, zabawy, pokazy tańca, muzyka na żywo.
Dobra lokalizacja: tylko 500 m od centrum miejscowości Sosua ze sklepami i barami, ok. 8,5 km od lotniska w Puerto Plata.
Bezpośrednio przy hotelu piaszczysta plaża z łagodnym zejściem do morza.
Bliskość Cabarete (kite-boardingowej stolicy Dominikany)
Casa Marina - Bardzo dobry hotel w swojej klasie, 20 min od lotniska, w pełni zasługuje na 4*, a nie na 3* jak w polskiej ofercie. W niejednym hotelu 4* warunki były zdecydowanie słabsze! Z tymi (nielicznymi) którzy dają mu 3 i mniej gwiazdek ? nie chciałbym spędzać czasu. Lot boeingiem 767 TUI holenderskich linii lotn, bezpośredni lot na ponad 11 tys m, do 960 km/h. Sporo miejsca, miła obsługa, posiłki i napoje w cenie. Obsługa na lotnisku ? ślamazarna, straciliśmy godzinę. uwaga na palanta, który przy wejściu do hali bagażowej rozdaje ankiety do wypełnienia ? od razu do kosza! Inaczej stracicie pół godz na nieobowiązkowe jej wypełnianie! Także kierowcy łapią wasze bagaże, wrzucają je z hukiem do busików i łapę jeszcze wyciągają ? lepiej samemu je włożyć, a tego dolara dać boyowi w recepcji, gdyż teren hotelu jest rozległy i może być daleko do pokoju. Hotel doskonale położony przy samej plaży, na obrzeżach interesującego miasteczka. Po przylocie w nocy patrzyliśmy spode łba na budynek recepcji (faktycznie znacznie ustępujący pałacowym hotelom na Bliskim Wschodzie), ale rano okazało się, że hotel jest super! Kilka szeregów 2-poziomowych budynków, każdy nad basenem i otoczony zielenią, pokoje całkowicie OK., z porządną klimatyzacją bez dopłaty (!), z TV, balkonami ? tylko łazienki nieco słabsze (np. głowę umyjesz tylko stojąc w wannie pod prysznicem). Większość pokoi ma widok na basen, gdyby trafił się wam tylny (na ?ogrody?) - żądajcie zamiany, a dostaniecie. Teren hotelu naprawdę duży ? a w nim zieleń, recepcja, sklep, amfiteatr, 2 wielkie ?stołówki? na powietrzu (bez ścian), kilka barów, kilka basenów, kilka dużych jacuzzi na skałach przy brzegu, 2 plaże piaszczyste. Parasole, leżaki, ręczniki plażowe ? wszystko w cenie; ręczniki wciąż można wymieniać na świeże. Wyżywienie przeszło nasze oczekiwania. Wszystkiego było pod dostatkiem, dania świeżo przyrządzane, różnorodne posiłki, kolacje tematyczne z kilku krajów, owoce morza (cd. opinii czytaj: Włodek 2)
położenie, duży obszar i ogród, urozmaicone posiłki, obsługa, duże baseny, jacuzzi nad brzegiem, restauracja nad plażą, ogólna dobra atmosfera
łazienka, brak dobrej animacji i tańców, jawne popieranie naciągaczy z Lifestyle Holidays
cd - szybko sprzątane stoliki, liczna i grzeczna obsługa, różne owoce tropikalne. Kto lubi jeść i pić ? będzie usatysfakcjonowany. Bary bez ograniczeń serwują drinki, polecam rum z lodem i rum na wszelkie sposoby. Na mieście w knajpie warto zamówić langustę ? taniej na świecie chyba nie znajdziecie! Słaba strona ? to rozrywka. Były słabe animacje, głównie quizy dla anglików, troszkę ćwiczeń w wodzie, jeden raz pokaz tańców. Odczuliśmy zwłaszcza brak możliwości potańczenia (dyskoteki nie ma), Dosyć słabe i drogie są również wycieczki, ale Dominikana to głównie piękne piaszczyste wybrzeża! W BT przy plaży hotelowej opłacało się wykupić pakiet 3 wycieczek po ok. 160 dolarów, ale nie spodziewajcie się zbyt wiele. Jakaś urocza wysepka, niewielkie rafy, połów ryb. Sportów wodnych praktycznie brak. Bardzo fajna plaża publiczna ? piękna, z małą rafą, tam można zaznać wypoczynku, zabaw i barów krajowców. Są oni przyjaźnie nastawieni do turystów, a w kramikach i sklepikach można się targować się i zbić do 30% żądanej ceny. W supermarkecie tanio można kupić rum, mamahuana, krem ślimakowy, niebieski bursztyn, na bazarkach ? obrazy. UWAGA: przestrzegam przed LIFESTYLE HOLIDAYS ? łażą po terenie hotelu naciągacze z tej firmy, która szuka sponsorów na utrzymanie swego luksusowego osiedla. Gdy podłapią jakąś parę, zabierają tam (tylko po 2 osoby!) i na miejscu ich szef-mafioso próbuje namówić (zmusić) do wystawienia czeku lub przekazu na min 12 tys dolarów. Jak mówiła 1 para ? przy odmowie robiło się wręcz groźnie! Obsługa: rezydent ? sympatyczny, pomocny chłopak (chyba Tomek). Obsługa hotelowa grzeczna, uprzejma, dla nich Polak to taki sam ktoś z Europy jak Anglik. Zresztą większość gości angielsko- i hiszpańskojęzycznych, sporo Francuzów, trochę Niemców. Polaków było 5-6 par, ruskich wcale. Pokojowi i pokojowe codziennie sprzątali i wymieniali ręczniki, nic nie zginęło, ale jak wszędzie lepiej mieć szyfrowaną walizkę. Uogólniając ? dobry hotel, fajna okolica i plaże.
położenie, duży obszar i ogród, urozmaicone posiłki, obsługa, duże baseny, jacuzzi nad brzegiem, restauracja nad plażą, ogólna dobra atmosfera
łazienka, brak dobrej animacji i tańców, jawne popieranie naciągaczy z Lifestyle Holidays
Hotel jak na 3,5 gwiazdki dobry ogolnie. Jest w trakcie odnawiania. W pokojach ze wzgledu na wysoka wilgotnosc powietrza tez maja duzo wilgoci, skromne, ale za to codziennie sprzatane i zmieniane reczniki. Obsluga mila i pomocna. Codziennie animacje i gry dla doroslych. Animatorzy mowia glownie po angielsku. Ze wzgledu na polozenie mozna wyjsc na miasteczko i zobaczyc jak wyglada rzeczywistosc w Dominikanie. Publiczna plaza rowniez blisko, jest wieksza niz hotelowe. Co prawda nie jest to klimat miejsca jak z pocztowek gdzie rosnie palma za palma, a plaze rozciagaja sie kilometrami, poniewaz to polnoc Dominikany. Na takie obrazki trzeba sie wybrac na poludnie do Punta Cany i jej okolic. Od innych slyszelismy o pobliskich hotelach 5 gwiazdkowych, gdzie jedzenie nie bylo dobre, do miasta daleko, a ceny w hotelowych sklepach dwukrotnie wyzsze niz w supermarkecie w Sosua, a zeby przejsc caly hotel trzeba pol godziny isc. Kwota 3400 z ostatniego lasta adekwatna, ale za kwoty powyzej 4000 to juz za duzo, jak na te warunki. Hotel przynajmniej kameralny, a nie gigantyczny moloch.
Dobre jedzenie, urozmaicone. Plaze dwie przy samym hotelu prywatne. Blisko miasta polozony hotel. Pokoje codziennie sprzatane. Wi-fi ogolnodostepne na terenie recepcji i restauracji.
Pokoje skromne, duza wilgotnosc w pokoju. Dosyc mala plaza.
Ogólne wrażenie bardzo dobre. Kompleks hotelowy, tj restauracje, bary, jedzenie,baseny, jacuzzi, animacje - bardzo fajne. Jako minus - przy czym bardziej organizatora wyjazdu - wskazać należy na rezydentke Itaki, Panią Natalię. Absolutnie nie można było liczyć na jej pomoc i jakiekolwiek informacje z jej strony - zachowywała sie tak jakby była tam za karę.
Pyszne jedzenie i drinki. Rewelacyjne jacuzzi na skałkach.calkiem fajne animacje.
Pokoje nadają sie do odnowienia.
hotel zadbany, czysty, obsługa bardzo sympatyczna, uśmiechnięta i pomocna. Posiłki ok polecam
blisko do plaży, i wszystkich obiektów hotelowych
łazienka- ciężko z ciepłą wodą
Polecam! W dobrej cenie można spędzić na prawdę miły urlop w przyjemnym hotelu.
Położony przy samym morzu, z dostępem do dwóch plaż. Centrum nurkowe na terenie hotelu. W pobliżu knajpy, sklepy, publiczna plaża z barami- jest gdzie pójść na drinka/kolację poza hotel. Jedzenie smaczne i urozmaicone, bardzo przyzwoite drinki. Sympatyczna obsługa.
Pokoje mogłyby być trochę lepiej sprzątane. Trzeba uważać na swoje rzeczy, szczególnie w okolicach centrum nurkowego- kilka rzeczy w niewiadomych okolicznościach dostało nóg.
W porównaniu z innymi hotelami na Dominikanie a rekomendowany w momencie naszego zakupu jako **** ten hotel jest bardzo słaby . Standardy pokojów nie spełniają nawet ** gwiazdek . Rekomendacja tego hotelu jako pierwszy w rankingu jest napisana przez osoby , które tam nie miały okazji gościć. Recepcjonistki zachowywały się jakby pracowały za karę a owoce przy posiłkach pojawiły się dopiero po interwencji rezydentki z Itaki. Jeśli ktoś oczekuje odrobiny luksusu to na pewno nie w tym hotelu .
Położenie i plaża oraz baseny .
Pokoje brudne , pościel szara , narzuty na łóżkach brudne . Czasami personel zapominał donieść czystych ręczników . Opisany w ofercie hotel po remoncie dotyczył tylko odnowionej elewacji i korytarzy .U nas na szczęście nie było robaków , ale w pokojach na parterze były.
Ogólnie 4, szału nie ma ale za 3600 ,może być za 4 600 i w górę nie warto. Drinki słabe, pina colada na Kubie lepsza. Oferta miejscowego biura podróży( Rambo) jest lepsza i tańsza niż u rezydenta, (znajomość angielskiego na minimalnym poziomie ,wystarczy) Recepcja, niezbyt pomocna, obsługa(personel sprzątający świetny, codzienne sprzątanie i czyste, bialutkie ręczniki. 3 restauracje i 6 barów powodują,że nie ma walki o miejsca na posiłki, i leżaki na plaży, animacje słabe, ale starają się.
Położenie, bliskość lotniska, wspaniali ludzie, genialny Rambo:-) dobre jedzenie(szału nie ma) ,polecam kakao i owoce, świeże i smaczne
brak pokoju z dostawką, robale w pokoju(dezynfekcja przy obłożeniu pokoi) hałaśliwi klienci w nocy,niezbyt miłe osoby w recepcji, słaba animacja i nuda gdy pada deszcz
Byliśmy w tym hotelu z mężem w sierpniu. Nasze oczekiwania co do wypoczynku spełniły się w 100%. Zadbane czyste baseny, jedzenie codziennie inne, w restauracji pełen profesjonalizm ze strony kelnerów, pokój z widokiem na morze - bardzo komfortowo urządzony. Dodatkowym atutem był balkon ? codzienna kawa rana o poranku takimi widokami była dla mnie przyjemnym rytuałem. Super lokalizacja ? kilka minut spacerem od plaży i blisko lotniska. Mam nadzieję że w krotce tam wrócę.
wszystko na 5 z plusem
brak
Pomimo widocznego kryzysu w branży turystycznej ( połowa kompleksu zamknięta) hotel radzi sobie doskonale. Posiłki pyszne, drinki urozmaicone i bezpłatne ( w dyskotece także) - barmani, zawsze uśmiechnięci i życzliwi, robią wszystko, co przyjdzie turyście do głowy. Jedyny minus to zbyt mała ilość obsługi w restauracji z bufetem szwedzkim, ale w 3 pozostałych a la carte bez zastrzeżeń. Hotel od tego sezonu umożliwił wypoczynek na swoim terenie ludności dominikańskiej, co jest dodatkową atrakcją - możliwość obserwacji zachowań i zwyczajów tubylców. Położenie między palmami na rafie i wkomponowanie w nią barów, basenów , jacuzzi, restauracji i miejsc odpoczynku stanowi nie lada gratkę dla osób lubiących obcowanie z przyrodą - kraby przeróżnej maści, żerujące ptactwo i kokosy spadające obok leżaków to codzienność. Plaża zaczynająca się przy restauracji piaszczysta, czysta i zadbana. Na terenie hotelu funkcjonuje klub nurkowy, zabierający turystów w głębiny oceanu na przepiękne, karaibskie rafy koralowe z rybkami jedzącymi z ręki. W odległości 15 minut spacerkiem korty tenisowe, do miasta z dyskotekami, barami, sklepikami idzie się 5 min. Konieczna znajomość angielskiego, francuskiego lub niemieckiego, gdyż polskiej mowy nie usłyszeliśmy ani razu przez 2 tygodnie. Zdecydowanie polecam ten hotel.
Spędziłam tam z Rodziną wakacje dwa razy pod rząd i chętnie poleciałbym po raz kolejny; Hotel podzielony na dwa sektory -super, atmosfera i nastawienie\" tubylców\" rewelacja ; 2 plaże; asen jeden duży ale woda w oceanie w zupełności wystarcza - ciepła i czysta; polecam wyjazdy w styczniu i z początkiem lutego - organizowane są wówczas wyjazdy na gody Walenie - coś przepięknego :) życzę wszystkim równie udanego urlopu jak moje; myślę, że jeszcze tam wrócę:) Pamiętać o filtrze do opalania - przynajmniej 30 - mnie doktor kosztował 200dolców bo zapomniałam, że słońce tam jest nazbyt gorące:)
Najwspanialsze wakacje w życiu. Dużo podróżujemy, dużo widzieliśmy, ale wakacje na Dominikanie w hotelu Casa Marina Reef sprawiły że niewiele brakło żebyśmy przedłużali pobyt z 2 na 3 tygodnie i dzwonili do pracy że jesteśmy chorzy... Wspaniały klimat, wspaniała obsługa, wspaniali animatorzy, wspaniałe drinki...klimatyczna dyskoteka z darmowymi drinkami w opcji all inclusive ( nie przepadamy za tańcami - ale przetańczyliśmy tam mnóstwo godzin), wspaniałe wieczorne show, wspaniała plaża, wszystko super. Serdecznie polecamy ! Najgorsze jest to że lubimy odkrywać nowe miejsca, a tam chyba wrócimy... :)
Spędziłam tam 2 cudowne tygodnie. Pierwsze co mnie zadziwiło to ludzie. Wszyscy ze wszystkimi się witają i rozmawiają. Są bardzo otwarci, chętnie pomogą. Są bardzo rozrywkowi i prawie wszyscy świetnie tańczą, co dla mnie tancerki jest ważne. Doskonała rozrywka: wieczorne występy mnie zaskoczyły. Były wspaniałe. Plaża blisko. Ocean tylko był niekiedy groźny. Właściwie wszystko czego trzeba jest na miejscu i nie musimy wychodzić poza obręb hotelu. Wycieczki też super. Osobiście polecam Dominican Megatruck. Jedynym problemem był brak suszarki do włosów, ale jakoś da się to przeżyć, a nasze włosy z pewnością nam podziękują. Jak dla mnie SUPER !!! Polecam wszystkim, a sama nie mogę się doczekać następnego wyjazdu.
...cd Plaza sliczna ale ocean czasem grozny. Jedzenie roznorakie, do wyboru do koloru, nie wiem jak komus moglo sie to wszystko znudzic no chyba ze uwielbia sie obzerac to sie nie dziwic ze potem juz nie mial co probowac. Polecamy rafting i zip linning- niezapomniane przezycia. W tym hotelu a bylismy w czesci Reef, moim zdaniem lepsza czesc, czulismy sie jak w domu, wsrod przyjaciol, tak daleko od domu a bezpiecznie. Zyczylabym sobie (i innym) abym zawsze ladowala w takim hotelu jak ten, z taka obsluga bo nasze wrazenia pozostana niezatarte, będę za nimi tesknic. A,i musze dodac na koncu ze naleze do wymagajacych osob lecz nie snobistycznych :). Milego pobytu w CASA MARINA REEF
Rzeczy na plus to z pewnością ładna plaża, baseny, piękne ogrody, dużo rozrywek, a hotelu, więc na pewno nie można się nudzić (fajni animatorzy, super wieczorne przedstawienia, disco na miejscu, sporty),pyszne drinki oczywiście, możliwość tańszych wycieczek kupionych w hotelu. Rzeczy na minus to nieciekawe pokoje i łazienka (ale w sumie to 3*), wszystkie restauracje na zewnątrz, czyli bez klimatyzacji i niestety jedzenie (liczyliśmy na większą różnorodność np: owoce morza). Hotel warty polecenia, ale nie za cenę z polskich biur, jedynie za cenę z innych krajów europejskich.
Hotel częściowo nowy częściowo stary.Na zdjęciach jest nowa część a kwaterują w starej.W pokoju była beznadziejna łazienka,kiepsko sprzątana.Byliśmy z dziećmi a zakwaterowano nas blisko rozrywkowego baru.Plaża ładna,dużo barów i restauracji.Jedzenie bardzo dobre,drineczki super.Generalnie wakacje udane ale trzeba tolerować powolność i niedbałość tubylców.Sportów wodnych zero a miały być więć dla aktywnych ten hotel nie jest.
Hotel na zdjęciach to Reef a kwaterują w Beach.Łazienki nadają się do generalnego remontu,sprzątaczki sprzątają porządnie po otrzymaniu napiwku.Obsługa leniwa i geeralnie wszystko sobie olewają.Jedzonko pyszne dużo warzyw i owoców.Drineczki też pyszne i w każdej ilości.Plaża blisko z brązowym piaskiem,płatne parasole co jest dla mnie śmieszne.Nie jest to spokojny hotel,obok dyskoteki i bary.Zakwaterowano nas blisko takiej knajpki a byłam z dziećmi więc to też mi się nie podobało.Polecam bardziej Punta Cane niż Puerto Plate.
Resort przeslicznie polozony. Dwie piekne plaze - ale wiekszosc turystow odwiedza tylko jedna, ta mniejsza - prawdopodobnie ze wzgledu na lezaki, parasole i bliskosc barow all inclusive :)
Przepyszne jedzenie, bardzo urozmaicone, do kolacji wino lub piwo. Jesli ktos ma zamar tam schudnac to musze niestety stwierdzic ze nie da rady. Kolacja wigilija to bylo naprawde mistrzostwo swiata kucharzy - naprawde sie postarali i wszytko bylo wyborne.
Mozliwosc zrobienia kursu nurkowania. Na miejscu jest przedstawiaciel miejscowego biura podrozy, ktory oferuje wycieczki fakultatywne - sa one o wiele tansze niz proponowane przez inne biura (sama bylam z brytyjskiego) i naprawde nie ma czym sie przejmowac bo wszystko bylo ok. Ja polecam raffting i calodzinna wycieczke polaczona ze wspinaczka po wodospadach.
Poza tym bardzo fajne zajecia animacyjne - nie tylko dla doroslych ale i dla dzieci - nawet cos w rodzaju przedszkola gdzie rodzice moga zostawic swoje pociechy na kilka godzin i w spokoju delektowac sie wysmienitymi drinkami.
Tan resort jest na tyle duzy, ze nie odczuwalismy potrzeby wychodzenia gdzies indziej wieczorami tym bardziej ze codzinnie byly wspaniale wystepy zespolu tanecznego. Bylismy tam 2 tygodnie i ani razu nie powtorzyl sie repertuar.
Mozliwosc wypozyczenia rowerow oczywiscie nieodplatnie.
Ogolne wrazenie bardzo, bardzo dobre.
Zastanawia mnie tylko fakt dlaczego za dokladnie ta sama wycieczke z polskiego biura trzeba placic dwa razy tyle co np z brytyjskiego ?
Bardzo fajny komplex hotelowy - Casa Marina Reef & Beach. 2 baseny, 2 plaże. Dla osób lubiących zabawy na dużych falach bardzo dobre miejsce. W pobliżu rafy koralowe. Jeśli się wybierasz zarezerwuj sobie widok na ocean - daje to atrakcyjne położenie pokoju w hotelu. My osobiscie bylismy w Casa Marina Beach, pokój nr 1134, 2 piętro, blisko do plazy, basenu, baru. Pokój z częściowym widowkiem na ocean (zasłonięta plaża drzewami). Niezapomnijcie o zabraniu sporej ilosci gotówki w dolarach jesli macie ochote zobaczyć ciekawe miejsca w pobliżu, nurkować z butlą itp. I nie zapominajcie sprawdzić cen pamiątek oraz wycieczek poza hotelem. Z tubylcami trzeba się targować bo czasem wymyslają kosmiczne ceny a czasem mozna utargować 80% czyli zapłacić 20 % ceny początkowej. To tyle. Jesli ktoś ma pytania gregory27@wp.pl
Witam mam się bardzo podobało. Otoczenie, jedzenie,ludzie a szczególnie plaża która należała do hotelu. Cisza spokój i pyszne drinki które można pić, godzinami podziwiając wspaniałe fale na morzu. Bardzo blisko znajduje sie miasteczko dla osób lubiących zobaczyć coś więcej niż basen w hotelu. Polecamy wykupienie wycieczek SUPER. Zapłaciliśmy za wycieczkę 14 dniową 7.600 za dwie osoby !
Tripadvisor