Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel przy piaszczystej plaży
Dużo udogodnień dla dzieci np. kilka brodzików, mini klub (4-14 lat) oraz program animacyjny
Nie polecamy , przylecieliśmy w niedziele a w poniedziałek zmienialiśmy już hotel. Było bardzo brudno.
Duży basen i zjeżdżalnie.
Brudno i bardzo zaniedbany.
Hotel pod względem nowości, to lata świetlne ma już za sobą, ale pobyt tam i tak oceniam za udany. Duży oświetlony teren, pięknie zagospodarowane ogrody, bardzo blisko piaszczysta plaża (buty do wody nie są konieczne). Byliśmy na przełomie lipca/sierpnia z dwójką dzieci w wieku 8 lat. Nasz pokój składał się z podwójnego łóżka małżeńskiego i łazienki na dole oraz dwóch osobnych łóżek dla dzieci na piętrze. Wyjście na taras, stoliczek, krzesełka, popielniczka. Czystość bez zarzutów, żadnych robaczków, pajączków... itp. Bardzo miła, starsza Pani sprzątająca: ręczniki wymieniała na bieżąco, nawet piżamy na łóżku dzieciom układała (syn miał maskotkę żółwia, raz z piżamy ułożyła mu fale i położyła na tym kwiatka). Przy recepcji dużo miejsc siedzących co doceniliśmy czekając na transfer. Minusem była restauracja w której trzeba było czekać właściwie na wszystko: najpierw na talerze, potem w kolejkach po jedzenie. Omlety i naleśniki były smażone na bieżąco (naleśniki zawsze serwowali dwa na talerz). No i brak klimatyzacji - po trzech dniach zorientowaliśmy się, że można jeść na zewnątrz i było trochę lepiej. Do każdego posiłku na stole była zamknięta butelka wody mineralnej, którą można było zabrać do pokoju. O butelkę wody można było też poprosić w barze ale czasem wołali o kasę. Dobrze, że pani rezydentka nas o tym uprzedziła. Trzeba było z takim przekonaniem w głosie powiedzieć "nie, bo mamy to w ramach all inclusive" - wtedy podnosili rękę w geście ok, ok i można było odejść nie płacąc 😅 Przez cały dzień były animacje: na basenach w wodzie, wieczorem w amfiteatrze na terenie hotelu. Od 21 do 22 było malowanie twarzy, konkursy i tańce z dziećmi na scenie, a kolejna godzina to bardziej pokazy np. ognia, tańca, kabarety - takie i dla dzieci i dla dorosłych. W hotelu nie ma wifi, ani żadnego sklepu, nie kupi się pamiątek, nie wymieni waluty. Opłatę klimatyczna przyjęli w Euro, a resztę wydali nam w dinarach. Kantor na lotnisku był już zamknięty jak przylecieliśmy i żeby wymienić walutę to jechaliśmy do banku w mieście. Trzeba zabrać ze sobą paszport i zachować kwitek od wymiany waluty, bo będzie potrzebny przy wymianie z powrotem.
- ratownicy i opieka na basenie Przy każdej zjeżdżalni był ratownik i tej dużej i tej małej. Mówił, czy można zjechać, naprawdę nadzorował żeby nikt na nikogo nie wpadał. Na dole był drugi ratownik z gwizdkiem i kontrolował, żeby po zjeździe z dużych zjeżdżalni nie stać w miejscu. Pomagali też wydostać się z wody, albo transportowali do brzegu basenu - blisko plaży, - super animacje przez cały dzień
- restauracja: brak klimatyzacji, talerze często umyte tylko z jednej strony, często i długo czekaliśmy za sztućcami, - brak wifi (kupiliśmy kartę z internetem jeszcze na lotnisku)
Hotel katastrofa. Hotel widmo. Jeden wielki bałagan, brud. Wszystko zepsute, strach puścić dziecko do basenu, żeby nie pokaleczyło sobie nóg. Na terenie hotelu większość budynków jest opuszczona. Wszędzie leżą śmieci. Obsługa bardzo niemiła. Nie można było doprosić się o butelkę wody. Na stołówce BARDZO BRUDNO, krzesełka i stoły obklejone jedzeniem, ketchupem. Wybór jedzenia BARDZO MAŁY. Brak napojów, wody. Na wszystkie pytania i prośby personel odpowiadał z musu i z pretensjami. Plaża pełna śmieci, basen przy plaży nieczynny, bez wody. NIE POLECAM NIKOMU TEGO HOTELU, POWINIEN BYĆ KATEGORYCZNIE ZAMKNIĘTY.
BRAK ZALET
OBSŁUGA BRUD WSZYSTKO ZNISZCZONE I NIENADAJĄCE SIĘ DO UŻYTKU BRAK PICIA I JEDZENIA HOTEL POWINIEN BYĆ ZAMKNIĘTY
Pokój ok problem z otwieraniem karta nie działała dali klucz
Plaża basen super
Duszno na stołówce brak klimatyzacji
Pani rezydentka mówiła , ze hotel zostal oddany dopiero po remoncie. Wielki obiekt, super baseny, dobre jedzenie. Hotel posiada również własna plaże (mała ale w ciągu 7 dni pranie nikogo tam nie było)Największym plusem są Animatorzy. Jeszcze nigdy nie spotkałam takich ludzi 😍. Z sercem na dłoni 🤗 Jedyny minus to brak klimatyzacji na stołówce.
Animatorzy i baseny
Brak klimatyzacji na stołówce i recepcji.
Hotel przeciętny, do remontu, ładnie wygląda tylko na zdjęciach, rzeczywistość trochę inna, obsługa fatalna, jedzenie zimne, alko w plastikowych kubkach, animacji w ciągu dnia brak, szczerze NIE POLECAM!
-napoje podawane w plastikowych kubkach pojemność 100/150ml -w restauracji brakuje talerzy, kubków, a jesli są to BRUDNE -jedzenie ZIMNE i bezsmaku napoje przesłodzone -w barze ciągle chcą napiwki, są nachalni i niemili, a animatorzy używają wulgaryzmów -dodatkowa wycieczka zakupiona od rezydenta "dzień przed" została zmieniona o czym rezydent nawet nie wspomniał, dowiedzieliśmy się w trakcie wycieczki -brak WIFI -w pokoju mrówki i karaluchy -brudne ręczniki -brak animacji w ciągu dnia
NIE POLECAM hotel mega słaby brudno obskurne łazienki pleśń na ścianach klimą ledwo zipie albo wcale jej nie ma jedzenie słabe, bardzo mały wybór w kółko to samo na śniadanie obiad kolacje ciągle to samo. My Polacy jesteśmy troszkę inaczej traktowani dają nam np. dwa naleśniki gdzie miejscowy dostaje ile chce tak jakby ograniczenia były tylko dla nas :),. Pomijając fakt że miejscowi zachowują się przy stole ja dzicz, nakładaja na talerze tyle jedzenia że oczy bolą patrzeć z czego 3/4 trafia do kosza :) przy czym robia taki syf na stolikach że współczuję sprzątać po nich .Wifi nie działa wogóle mimo że próbowałam się połączyc nawet o 5:30 krótko piwo i drinki w maluch plastikowych kubeczkach kawa w kubeczku plastikowym, barmani ciągle upominający się o napiwki niezbyt uprzejmi przede wszystkim starszy pan w barze przy basenie koło stołówki. Naciągacze bardzo upierdliwi na okrągło słyszałam " Polski bandit" co znaczy że jesteśmy sknerami bo nie kupujemy u nich , najlepiej jeżeli byśmy kupowali co dzień coś od nich :). Ręczniki szare nie doprane, kołdry bez ubrania ogólnie bardzo słaby nie godny polecenia.
Animatorzy którzy mimo trudnych warunków dają z siebie wszystko, zawsze uśmiechnięci i pomocni
Brud, kubki plastikowe do napojów, oczywiście jak się zapłaci to znajdzie się szklanka :), brudna plaża , brak Wifi
NIE POLECAM hotel mega słaby brudno obskurne łazienki pleśń na ścianach klimą ledwo zipie jedzenie słabe mało bardzo mały wybór wkolko to samo na śniadanie obiad kolacjie ciągle to samo .Wfi nie działa w pokojach przy recepcji czasem można było uzyskać zasięg ale bardzo wcześnie rano i krótko piwo i drinki w maluch plastikowych kubeczkach kawa w kubeczku plastikowym barmani oczekujący na napiwki niezbyt uprzejmi ręczniki szare nie doprane kołdry bez ubrania ogólnie bardzo słaby nie godny polecenia
Dużo basenów choć minus bo woda w basenach słona dużo leżaków fajne animacjie i bardzo fajni animatorzy dawali z siebie wszystko zawsze uśmiechnięci choć mega zmęczeni Wielkie Brawa dla Nich
hotel nie odzwierciedla tego co jest w opisie.Brudno w hotelu jak i w restauracji brudne stoliki ulepione krzesła
Było super gorąco polecam animacje dla dzieci i dorosłych super
Przede wszystkim czysto piękne widoki wszystko zadbane
Nie polecam tego hotelu. Przede wszystkim hotel ma 3 gwiazdki , a nie cztery.
Niestety odbiega od tego co jest na folderach w ofertach. Plaża brudna z kawałkami cegieł i kamieni, nie sprzątana i nie grabiona. .Na linii brzegowej pełno glonów i śmieci. Brak animacji dla dorosłych , animatorzy beznadziejni. Śniadania zimne, podawane na raty smażenie omletów i naleśników jest pół godziny po otwarciu stołówki, baaardzo ubogie śniadania!
Nie jesteśmy specjalnie wymagający, ale hotelu nie polecamy. Zakwaterowanie - przyjechaliśmy w nocy i dostaliśmy obskurny pokój, z jeszcze gorszą łazienką i zepsutą klimatyzacją. Po powrocie do recepcji i zapłacie 20 euro standard pokoju podniósł się minimalnie. Generalnie z kim się nie rozmawiało to każdy zmieniał pokój przynajmniej raz. Łazienki obskurne, grzyb na zasłonach, kołdry bez poszewek, poplamione. Ręczniki polecam zabrać swoje. Miałam wrażenie, ze je suszyli i kładli z powrotem bez prania, pomijam fakt, ze np. rano zabierali i nie kładli nowych. Klatki schodowe bungalowów obdrapane i zagrzybione. Jedzenie - smaczne jedzenie w barze przy basenie, na obiedzie nie byliśmy ani razu. Śniadania i kolacje niewyszukane i bez specjalnego wyboru, ale każdy znajdzie coś do zjedzenia. Na stołówce wiecznie brakuje talerzy, sztućców, filiżanek. Ze znalezieniem stolika nie mieliśmy nigdy problemu. Za to swoje trzeba odstać żeby sobie coś nałożyć. Plaża - byliśmy tylko raz, na plaży i w wodzie glony, nie zachęcały do kąpieli. Wifi - praktycznie nie istnieje co czasem bywa dużym utrudnieniem. Baseny - duży basen ze słoną wodą. Generalnie nie przeszkadza dopóki nie dostanie się do oka, wówczas mocno szczypie. Na zjeżdżalniach fatalne złączenia, boli przy zjazdach. Polecamy skorzystanie z wycieczki Tunis - Kartagina.
Animatorzy, uśmiechnięci, dający z siebie 100%, niska zabudowa, ładny, czysty i zielony teren. W pokoju minilodówka. Darmowa woda butelkowana bez ograniczeń. Bar przy basenie z przekąskami typu pizza, spaghetti, klopsiki, frytki, burgery, sałatki i owoce. Sporty wodne na plaży - nie korzystaliśmy, ale była możliwość wypożyczenia rowerów wodnych, przejażdżki skuterem, bananem, "kanapą" itp
Zakwaterowanie, wyżywienie, brak wifi, słona woda w dużym basenie, złączenia na zjeżdżalaniach
Była to nasza trzecia podróż zorganizowana przez biuro podróży, więc mając punkt odniesienia niestety powiem, że był to najsłabszy hotel. To co nam nie odpowiadało to chyba przede wszystkim jedzenie. Praktycznie codziennie to samo do jedzenia, średnio smaczne i wszędzie mnóstwo much. Zjeżdżalnie nie zachęcały, złe złączenia powodowały ból pleców, a basen był ze słoną wodą. Atrakcji z a'la carte odradzamy, więcej złości niż to warte. Nie dość, że był problem z zapisem to później okazało się, że nie wybiera się dań z karty tylko przynoszą to samo co na codzień tylko inaczej podane. Jako iż jestem wegetarianką fajniej by było dostać coś innego niż kupę kaszy z mięsem niczym wyjętym z rosołu. Nie wspominając tu już o tym jak pocałowaliśmy klamkę za pierwszym razem. Plaża też nie należy do najpiękniejszych (uwaga na meduzy). Pokoje czyste, codziennie sprzątane, pościel i ręczniki wymieniane, do tego w pokoju dla 2 osób znajdowały się 4 łóżka. Nie licząc obsługi z recepcji reszta załogi bardzo miła I przyjazna. Największym plusem całego hotelu myślę, że są animatorzy. Dzieciaki biegały ciągle zadowolone, a i starsi mieli co robić. ???? Oczywiście każdy ma inne potrzeby i myślę, że jeśli byłby to nasz pierwszy wyjazd bylibyśmy bardzo zadowoleni. Polecam dla rodzin z dziećmi.
Pokoje Animatorzy Obsługa(z wyjątkiem recepcji)
Jedzenie
Witam, nasz pobyt odbył się w dniach 08-15 sierpnia 2019. Hotel ma wiele skrajnych opinii więc postaram się opisać go najbardziej obiektywnie jak się da. Po pierwsze trzeba pamiętać, że Tunezja jest krajem arabskim i tam jest inny standard niż w krajach europejskich, szczególnie jeśli mówimy o hotelach poniżej 4-5gwiazdek. W hotelu jest inny świat niż poza nim, więc jeśli widzisz że hotel nie jest w centrum miasta to nie oczekuj, że poza nim zobaczysz oazę czystości. Tak na marginesie, jak wyjdziesz z hotelu kieruj się na prawo za 300-400metrów są dwa fajne sklepy. Przyjechaliśmy w nocy, otrzymaliśmy ładny pokój - czysty! Klimatyzacja cały tydzień działała bez zarzutu. Hotel ma fantastyczny Aquapark i wspaniałych animatorów, którzy robią tam naprawdę świetną robotę. Animacje prowadzone tak, żeby każda nacja je zrozumiała. Fajne zajęcia z aquagim. Nigdy nie było walki o żadne leżaki. W części basenowej gdzie jest Aquapark ze zjeżdżalniami jest słona woda i bez okularów do pływania się nie obejdzie. W części basenowej koło morza woda jest przyjemna, normalna. Ochrona pilnuje, żeby od strony plaży gości nie niepokoili handlarze. Nikt nigdzie nikogo na nic nie nagabuje - wielka zaleta. Rezydentka Sun-Fun rzeczowa, pomocna radą. Wspaniale uśmiechnięta animatorka Sun-&Fun Ula. Wi-Fi działa tylko w lobby, nie jest zbyt dobre. Ale można spokojnie przejrzeć pocztę, wysłać wiadomość. jeśli ktoś potrzebuje można kupić kartę Sim za 50dinarów 25GB. Ale chyby nie po to jedzie się do hotelu, żeby siedzieć w internecie. Skorzystaliśmy z wycieczki do Kartagina - Tunis - 35? dorosły, dzieci do 12l połowę taniej - bardzo polecamy, taka Tunezja w pigułce. :pojechaliśmy teź taki do Monastiru (15 dinarów w jedną stronę). Dodam, że byłam tak sama z dwójką dzieci - nie czułam się niebezpiecznie. Największym minusem hotelu jest jedzenie. 7dni w tygodniu to samo. Oczywiście nie głodowaliśmy, można było sobie cos wybrać codziennie, ale z wszystkich krajów arabskich w których byliśmy, o Europie nie wspomnę - tam było najsłabiej. Za to duży wybór pysznych owoców i ciast. Nie potwierdzam walki o talerze i sztućce. Do alkoholu się nie wypowiem bo na całym świecie ten z all inclusive jest dla mnie nie pijalny, nie licząc piwa. Super, ze w baru nie można wziąć więcej niż 2 kubeczki. Dzięki temu nie widziało się skrajnego pijaństwa. Podsumowując: hotel dla niewybrednych, rozumiejących trochę specyfikę krajów arabskich. Tam nie biega się zmieniając obrus po każdej plamce. Trzeba też wziąć pod uwagę, że czasem trafia się na naprawdę trudnych gości hotelowych robiących wokół siebie syf totalny. Jeśli chcesz jechać odpocząć na leżaku, dzieci na basenach wieczorem fajne mini disco i animacje, masz dobrą ofertę cenową to się pakuj, Jeśli liczysz na poziom Grecji czy Hiszpanii to wrócisz niezadowolony. My bawiliśmy się świetnie, na jedzenie przymknęliśmy oko.
Aquapark, Animatorzy i animacje, położenie.
Jedzenie, słona woda w aquaparku.
Nikomu nie polecam tego hotelu, ale i generalnie Tunezji. Na terenie hotelu porządek w miarę utrzymany, ale poza nim jedno wielkie wysypisko śmieci. Wiecznie męczący naganiacze. Ogromny hotel, stołówka niedostosowana do ilości wczasowiczów, po jakiekolwiek zjadliwe danie KOLEJKI nawet po pół godziny. Panie w chustach i ich dzieci - dramat, zostawiali taki syf przy stołach i pod nimi, że panowie sprzątający brali po prostu całe obrusy i z nich zrzucali resztki jedzenia...
Położony bezpośrednio przy morzu.
- Jedzenie dramat, myślałem że nie jestem wybredny, ale tutaj po prostu się nie dało... praktycznie codziennie to samo, codziennie cuchnąca wątróbka, której nikt nie ruszał, więc może to ta sama ciągle była podgrzewana.. - oczywiście nieunikniona biegunka, nie obronicie się żadnym węglem. - brud, - brak talerzy, sztućców - kubeczki na piwo i drinki coś około 100 ml - żenada
Pobyt w terminie 28.07 - 08.08. Hotel położony oczywiście blisko lotniska więc transfer bardzo krótki. To nasz trzeci pobyt w Tunezji i niestety najgorszy. Rok temu byliśmy również w Monastirze i było cudownie w hotelu 3 gwiazdkowym. Od samego wejścia wyciąganie ręki po pieniądze. Zmienialiśmy pokój trzy razy, warunki były okropne, począwszy od smrodu fekaliów po zepsute drzwi balkonowe, o brudnej pościeli nie wspomnę. Dopłata do pokoju zrobiła swoje. Wypożyczenie sejfu nie ma najmniejszego sensu, gdyż były one przenośne, zamykane tylko na kluczyk, bez szyfru. Plaża bardzo wąska, sprzątana tylko rano z trawy morskiej, około południa było już bardzo brudno. Wi-fi graniczy z cudem, albo bardzo wcześnie rano albo późnym wieczorem i tylko w lobby. Pokoje małe i brudne, o łazience nie wspomnę. Stara gnijąca wanna i wc, w którym woda praktycznie nie spływa. Wieczny problem z ręcznikami, gdyż panie porządkowe zbierały ręczniki po śniadaniu a przynosiły późnym popołudniem, a jeszcze częściej zapominały całkowicie. Wybraliśmy ten hotel tylko ze względu na aquapark, gdyż podróżujemy z 11 letnią córką. Czytałam o słonej wodzie ale to był koszmar. Pływające smarki to standard, inaczej się zwyczajnie nie dało. Większość czasu spędzaliśmy nad morzem lub w basenie ze słodką wodą tuż obok plaży. Animacje ? Bywałam na lepszych ale ok, jedna polska piosenka. Animatorzy sympatyczni , animatorki polskie w porządku (najlepsza Ula ). Najważniejszą kwestią jest wyżywienie. Takiego brudu na stołówce nie spotkałam jeszcze nigdy. Podczas naszego pobytu było mnóstwo Algierczyków, troszkę Rosjan i dużoPolaków. Zacznijmy od tego, że aby zjeść posiłek w dogodnych warunkach trzeba było zająć stolik 10 minut przed otwarciem stołówki, później brak stolików. W środku restauracji kelnerzy blokowali celowo stoliki swoimi gadżetami, typu klucze, telefon itp. tylko po to, aby dostać kasę. Nagle stolik okazywał się wolny i mówił nam, że to jego metoda. Wewnątrz obrusy i bieżniki na nich (przekładane po kilka razy ), na zewnątrz okropnie brudne i poklejone podkładki, mnóstwo much (tragedia ). Najlepszym hitem była walka o sztućce. Kto pierwszy ten lepszy. Ludzie kradli sobie wzajemnie. Nam zdarzało się brać brudne widelce i myliśmy sami w łazience, inaczej człowiek nie zje. Szklanka do posiłku graniczyła z cudem. Jeżeli chodzi o alkohole to bardzo słabe, nalewają oczywiście w malutkie, miękkie kubeczki 150 ml, totalna porażka. Praktycznie każdy kupował duże plastikowe kubki w sklepie ale mimo to nalewali połowę albo odmierzali ponownie swoimi małymi kubkami. Beach Bar czynny codziennie w innych godzinach albo wcale. Jedyny posiłek w nim to bagietka z pozostałościami ze śniadania. Snack Bar przy aquaparku miał nieco więcej posiłków. Ogólnie głodni nie chodziliśmy ale jedzenie monotonne, owoce znikały w mgnieniu oka, ciasta również. Podsumowując dla osób, które nigdy nie były na wczasach za granicą ten hotel zrobiłby wrażenie, dla nas niestety nie. Polecam wszystkim zaopatrzenie się w różnego rodzaju leki, problemy żołądkowo - jelitowe i afty w jamie ustnej nie ominęły naszej rodziny ( brud, brud brud !!!!! )Z pewnością nigdy już tam nie wrócimy, polecam natomiast hotel sprzed roku Sahara Beach w tej samej miejscowości.
Duży zielony teren, dużo zjeżdżalni i basenów, animacje
Brud i smród, Wyżywienie, wąska i brudna plaża
pobyt z organizatorem sun&fun (nigdy więcej) - rezydentka - porażka, minęła się z powołaniem, w jadalni głównej latające i srające na wszystko ptaki, obsługa nic sobie z tego nie robi. Wszystko za napiwki, jak nie zostawisz pokojówce dinara to nawet papieru toaletowego nie dostaniesz, jedzenie i drinki pod wydział (przy opcji all inclisive), kolejki WSZĘDZIE - posiłki to wieczne stanie po wszystko. Organizacja to jedno wielkie nieporozumienie. Co tam będę pisać, jedź i się przekonaj. Ja- nigdy więcej :( Wielkie rozczarowanie. nie polecam
hotel tuż przy plaży, teren kompleksu zielony i przyjemny dla oka, duży basen
pobyt z organizatorem sun&fun (nigdy więcej) - rezydentka - porażka, minęła się z powołaniem, w jadalni głównej latające i srające na wszystko ptaki, obsługa nic sobie z tego nie robi. Wszystko za napiwki, jak nie zostawisz pokojówce dinara to nawet papieru toaletowego nie dostaniesz, jedzenie i drinki pod wydział (przy opcji all inclisive), kolejki WSZĘDZIE - posiłki to wieczne stanie po wszystko. Organizacja to jedno wielkie nieporozumienie. Co tam będę pisać, jedź i się przekonaj. Ja- nigdy więcej :( Wielkie rozczarowanie.
Gorąco polecam. Wszystko było zgodne z opisem . Byliśmy z córką (11 lat). Teren super zadbany, zielony i te piękne palmy. Wszędzie czysto. Plaża ładna i piaszczysta (troszkę wąska, ale z tego co wiem morze \"kradnie\" ląd :( ). W restauracji obrusy i podkładki..no mogły by być lepsze, ale na zewnątrz posiłki to super przyjemność (tylko muchy, ale da się przyzwyczaić). Jedzenia full. Lokalne specjały, zupy, świeże pieczywo i ciasto, arbuzy , melony, ryby , grill (na zewnątrz.. ryba, kurczak, wątróbka.. mniam ). Na śniadanie naleśniki i świeże drożdżówki, a później pizza, frytki, kanapki , cola, kawa, piwo.... Wszystko robione na świeżo. Napoje ok. Jak kawa to w Lobby Bar! Piwo i wino było naprawdę dobre a drinki takie jak wszędzie (troszkę słabe, ale przy takich temperaturach..) . Pokoje czyste ( łazienka taka sobie ale to szczegół ważne że czysto). Ręczniki zmieniane codziennie . My za parę dolarów dla Pani sprzątającej, mieliśmy zawsze czystą pościel, ręczniki, papier toaletowy, kosmetyki.. a nawet ręczniki-łabędzie ze świeżymi kwiatkami! PIĘKNE! Mieszkaliśmy w głównym budynku, nad recepcją, klimatyzacja bez zarzutu (choć wiem że nie u wszystkich działała tak dobrze), wszędzie mięliśmy blisko, basen , morze, zjeżdżalnie, wi-fi. Ale najważniejsze to BASEN, wodny\"bumerang\" i zjeżdżalnie! SUPER !!! Można nie wychodzić z wody. Basen przy morzu z wodą słodką, a w aquaparku ze słoną (bardzo słoną). Temperatura basenu i w morzu idealna-cieplutka, a temperatura powietrza tak 35-38 st. Animacje praktycznie cały dzień (siatkówka wodna i plażowa, fitness)! ale te wieczorne EXTRA (dla dzieci,..ciuciuła, ciuciuła.. , a potem dla dorosłych). Animatorzy z Polski, Tunezji, Rosji. Ci młodzi ludzie są wybierani przez kogoś kto zna się na swojej robocie! Młodzi, weseli, sympatyczni, kontaktowi, zabawni.. już drugiego dnia traktowali nas jak dobrych znajomych.. ale nie nachalnie! Można zamówić u nich pamiątkową koszulkę z napisem, imieniem i wybranym rysunkiem za 25 dinarów. Za ok. 10- 15 dinarów można pojechać samemu (taxi) do Monastiru lub Sousse lub (już trochę drożej wykupić wycieczkę do Kartaginy, na rejs lub dwudniową na Saharę. Jak ktoś ma wątpliwości to je rozwiewam! Pakować się i lecieć!
położenie, animacje, personel,
za dużo Rosjan, hotel troszkę pod nich... (czułam się jak na wakacjach w Soczi...)
hotel pieknie polozony jedno wyjscie na plaze drugie na piekny ogrod i basenu.Posilki bardzo smaczne duzo i urozmaicone ogromna ilosc slodyczy,przy basenie bar z jedzeniem i napojami.Codziennie wieczorem wystepy artystyczne,SUPER POLECAM
czysto
Wszystkie pokoje w hotelu zostały wyremontowane w 2018 roku, co powoduje, iż są bardzo schludne i gustowne. Wifi darmowe w lobby, bardzo ładna, niska zabudowa. Ręczniki plażowe są w cene. Hotel posiada takie atrakcje jak: dyskoteka, siłownia, SPA (extra), tenis stołowy i ziemny (bez oświetlenia), animacje, miniklub i plac zabaw, boisko
wyremontowany, elegancki, darmowe wifi, aquapark
20 km od Monastyru
Hotel znajduje się w mejscowości Monastir i jest położony bardzo blisko lotniska. Obiekt posiada swoją prywatną plaże jednak jest ona bardzo mała i wąska. Posiadają atrakcje dla dzieci oraz mini club. Brudne naczynia i wygląd jedzenia nie zachęcają do posiłku.
blisko lotniska, blisko plaży, sklepy na terenie hotelu
mała plaża, wyżywienie