W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Białe, piaszczyste plaże z turkusową wodą, takie jak Costa Smeralda
Malownicze miasteczka, takie jak Alghero i Cagliari z klimatycznymi uliczkami
Górzyste krajobrazy idealne do trekkingu i pieszych wędrówek
Nie polecam oferta Itaka nie jest zgodna z realiami . Apatamenty maja tylko naczynia nic więcej zadnej scierki płynu do mycia naczyń, deski do krojenia , mikrofałówki, tylko stare garnki . rzadnej możliwości sportów tylko łowienie ryb , apartamenty więkoszość posiada klimatyzację ale dla Włochów , Polacy dostają najgorsze pokoje w Hotelu Posada i najgorsze apartamenty w Capo`Orso. Jedyny plus tego pobytu to całkiem dobre restauracje i taverny w Palau - z rybami i owocami morza świeżymi - jak ktoś lubi . Na wycieczkę promem na Korsykę - niezbędnie trzeba zażyć środki na chorobę morską , prawie wszystkim dokucza . Basen jest zamykany między 13.00 a 16.00 -ponieważ Włosi mają sjestę odpoczywają i nic ich nie obchodzi ,że turyści przyjechali także kąpąć się w basenie przy temperaturze 35 C. Ogólnie jest bardzo średnio i cena nie jest adekwatna do warunków. wyjazd z hotelu 22.30 a pokoje Polacy muszą opuścić o 10.00 rano . wylot jest o 2.30 a właściwie o 2.45 na lotnisku wszystko zamknięte , wszystko i ludzie czekają ponad 3 godz. nawet nie mogą kupić kanapki . Jest tylko automat na napoje . A jak by było mało Itakę reprezentuje b. niemiła i nieuprzejma rezydentka Agnieszka , która w ogóle nie interesuje się swoją pracą . i lekceważy turystów a przeciez jest tam za nasze pieniądze . Nie polecam rezydencji Capo `Orso.
Apartamenty Capo d'orso, Itaka nie pisze nic o klimatyzacji, ponieważ jej nie ma w apartamentach, więc z dziećmi na pewno nie polecam. Trudno wytrzymać temperatury w dzień 39 stopni C w cieniu, w nocny nie spada poniżej 25 stopni C. Sprzątanie, nie ma sprzątania, wszystko we własnym zakresie. Jest możliwość zmiany ręczników-opłata 10 euro/ zmiana, pościel podobnie. Wyżywienie: w katalogu brak informacji o możliwości dokupienia wyżywienia, a taka jest na miejscu 20 euro/osobo/dzień w Hotelu Posada. Plaża piaszczysto-żwirowa i kamienie mniejsze i większe dla dzieci niezbędne obuwie. Rezydent niepomocny, niejaka Pani Agnieszka-mało sympatyczna, nie zna słowa dzień dobry, nie wspomnę o pomocy (jakiejkolwiek). Lepiej by było gdyby jej tam nie było! Tylko szkodzi swoją osobą. Wykwaterowanie jest o godz: 10.00 rano, a wylot po 24.00, zazwyczaj dnia kolejnego o 2.35, ale w związku z charterami Centralwings zazwyczaj opóźniony o jakieś 30 minut. Rezydentka nie pomaga w przedłużaniu doby hotelowej nawet za opłatą, tylko wylatuje z katalogiem Itaki i warunkami w ręku i krzyczy do recepcjonistki, że klinet zna warunki i wie, o której jet wykwaterowanie. Bagaże z apartamentów Capo d'orso i hotelu polskich turystów stoją cały dzień przy wejściu. Dorośli zawsze sobie poradzą, a dzieci? Szkoda dzieci i szkoda, że tak się kończy pobyt na wakacjach. Lot nocny jest bardzo ciężki, w Warszawie jesteśmy po 05.30. Kolejna rzecz, o której nie pisze organizator, że posiada tylko pokoje bez balkonów w hotelu Posada, więc goście Itaki posiadają tylko pokoje bez balkonów, w pokojach stare zardzewiałe suszarki, więc jest problem gdzie suszyć ręczniki plażowe i jak? Takie hity wychodzą na miejscu, a rezydentka odpowiada "nie było napisane w katalogu to znaczy nie było gwarancji, że będzie balkon", a klima się psuje często, więc jest wesoło ;) Szkoda bo super kierunek, ale brak informacji odbiera klientów na pewno!
jestem turystką z turnusu początek lipca 2008 . Potwiedzam opinię poprzednika. Dodam ,że rezydentka nazywa się AGNIESZKA MICHALCZEWSKA i jest według mojej oceny najgorszą rezydentką jaką do tej pory spotkałam . Arogancka, niegrzeczna , niekompetentna , turyści są dla niej tylko przeszkodą. Potwierdzam ,że zasłania sie tylko katalogiem i mówi ,o wszystkim ,że ponoć takie były warunki umowy co zreszta nie jest prawdą. Nadmienię , że ja będe interweniować w Itace w sprawie owej rezydentki i warunków jakie miałam w Rezydencji Capo d` Orso. Mogę podać swoją opinię o rezydencji . Zakwaterowano nas o 3.00 nad ranem ,prowadził nas jakiś Włoch z cygarem w zębach i latarką w ręce , ponieważ wszystkie światła były pogaszone . Zakwaterowano nas z dzieckiem w norze smierdzącej pleśnią i kocim moczem oczywiście bez klimatyzacji . Gdy poszłam do hotelu Posada natychmiast z interwencją \"pocałowałam \" zamkniete drzwi . Rano zrobiłam awanturę na recepcji - notabene Włoszki wcale nie były zaskoczone prosze pamiętać pokój nr 16 Nasza rezydentka po rozmowie telef. raczyła sie pokazać po czym powiedziała ,że w katalogu nie ma klimatyzacji bo tutaj w ogóle jej nie ma, i co ja chcę. Proszę pamiętać prawie we wszytskich apartamentach jest klimatyzacja. Oczywiście zrobiliśmy kolejną awanturę , tym razem po włosku i recepcja dała nam do wyboru 3 rodzaje apartamentów z klim. REZYDENTKA NIE ZROBIŁA NIC. PO za tym w apartamentach nie ma nic oprócz garnków , kieliszków i sztućców nic.... Pokoje nie są sprzątane , nie wymienia się pościeli ani ręczników a o tym ITAKA nie informuje . PO drugie Włosi zamykają baseny w Hotelu Posada i w Rezydencji między 13.00 a 16.00 bo mają sjestę !!!!!. I w największy upał , gdy ktoś chce skorzystać z basenu nie może , o tym ITAKA też nie informuje .. Ponadto gdy będziecie wybierać sie na wycieczki statkiem a nawet dużym promem - to wycieczka promem na Korsykę to miejcie lekarstwa na problemy żołądkowe - bo połowa podróznych rzygała (przepraszam za określenie ale tak to wyglądało) tam gdzie siedziała czy stała , i Polacy i Włosi a obsługa przykrywała to wszystko gazetami . O TYM REZYDENTKA też nie była miła powiedzieć , tym bardziej ,że większość ludzi płynęło z dziećmi . Ale ta dziewczyna jest ponad tym . Reasumując z całego serca nie polecam rezydencji po to jest poziom 2 gwiazdek . Uważam ,że to jest zwykłe oszustwo ITAKI. Jedyny plus to b. fajne knajpki , taverny restauracje ze świeżymi owocami morza i rybami - naprawdę polecam i wyśmienite lody w Gelaterii na głownej ulicy via Nazionale(poznacie po ilości ludzi ) ., ponadto pizzeria Uva e Fragola (tania knajpka wygląda trochę obskurnie ale rewelacyjne pizze i wspaniłe vino casa zwłaszcza czerwone )i Ristorante Il Taverna na via Rossini(restauracja droga ale jedzenie rozkoszne uwaga trzeba zrobić sobie rezerwację bo przychodzi duzo ludzi sami Włosi -chyba najlepsza restauracja w Palau). To są jedyne plusy ale za to płaci się dodatkowo. Jeżeli ktoś chce wiedzieć więcej proszę do mnie napisać . Acha jeszcze dodam coś o powrocie ,rzeczywiście walizki stały w holu hotelu cały dzień od 10.00 rano do 22.30 hotel nie posiada pomieszczenia na bagaże , tak mówia w recepcji nie bierze też odpowiedzialności za pozostawiony bagaż -taką dostałam odpowiedź w recepcji . Nie można nawet za dopłatą przedłużyć doby hotelowej -choć Itaka zapewniała nas ,że oczywiście tak jest . A Pani Agnieszka odpowiada ,że w katalogu ani w umowie nie ma informacji czy tez potwierdzenia o pomieszczeniu dla bagaży na , pamietajcie to jest ponad 12 godzin!! Paranoja W umowie chyba trzeba też zapisywać ,że powinna być woda w basenie , a w pokojach pościel i światło - ironizując , przecież to jakiś absurd Pozdrawiam Jeżeli ktoś ma jakieś pytanie , prosze o kontak. Ja byłam z rodziną z biura ITAKA i my napewno będzemy interweniować