W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Spektakularne wybrzeża z plażami otoczonymi skalistymi klifami
Zabytkowe miasta, takie jak Tropea i Reggio Calabria
Góry Aspromonte idealne do pieszych wędrówek i trekkingu
Największą atrakcją była wyspa Dino, gdy leżało się na plaży był piękny widok na nią. Plaża piękna, bez obuwia do wody ciężko wejść. Widoki piękne - wokół góry.. nie do opisania. Do centrum ok 3 km, łatwo dojść deptaczkiem przy morzu. Polecam wynająć rower wodny aby opłynąć wyspę Dino - można wpłynąć do jaskin - koszt 10 euro/godzina. W hotelu można wynająć rower - 10 euro - cały dzień, również polecam. Jedzenie przepyszne - owoce morza, ryby, przeróżne makarony... Minusem był obowiązkowy czepek w basenie oraz animacje w języku włoskim, krzykliwi animatorzy. W hotelu przeważało 90% włochów, przeważnie rodziny z dziećmi oraz osoby starsze. Basen czynny od godziny 9.00 - nie było \"walki\" o leżaki, nad morzem również. Bar nad morzem. Pokoje ładne, nowoczesne - sejf bezpłatny, brak kanału polskiego, słyszalny ruch kolejowy szczególnie gdy obok balkonu szły tory kolejowo - nie przeszkadzało to, gdyż widok na góry były przecudowny. Polecam!!!
Blisko do morza, dobre jedzenie
animacje wyłączni w języku włoskim, obowiązkowy czepek w basenie
Super miejsce, plaża bliziutko, dobre jedzenie, ludzie uśmiechnięci. Naprawdę polecam.
Piękne widoki, czyste, nowe pokoje, dobra atmosfera
Słabo rozmawiają po angielsku, napoje w plastikowych małych kubeczkach
1.Jak nie znasz włoskiego to sie z nikim nie dogadasz, Nawet w recepcji angielski to kali jesc - kali pic. 2. Niby all inclisive ale jak nie zejdziesz na jedzenie w ciagu 30 minut to potem nie masz co po schodzic. 3. I zajebiste animacje, oczywiscie po włosku, bo jak w filmie kazdy chce byc Wlochem
czysto blisko morza
jedzenie dawkowane a mialo byc all inclusive animacje po włosku obok tory kolejowe
okolica przepiękna,morze wspaniałe,ale niestety cena dużo za duża,szczególnie jeżeli chodzi o wyżywienie,śniadanie monotonne,codziennie to samo,a opcja all inclusive to jakiś śmiech.
Właśnie wróciłam z mężem z tygodniowego pobytu w tym hotelu. Bardzo nam się podobało mimo mojego sceptycznego nastawienia na początku (plaża kamienista, obsługa w recepcji słabo komunikująca się w obcych językach). Okazało się, że plaża nie jest taka zła. Naprawdę można polubić kamienie. Morze przepiękne, czyste, ciepłe (my natrafiliśmy na piękne fale). Wyżywienie bardzo dobre. Świeże i urozmaicone (z wyjątkiem śniadań). Animacje - dla dzieci na pewno super, dla dorosłych - każdy znajdzie coś dla siebie pod warunkiem, że ma ochotę na trochę ruchu. Bardzo fajny animator Patryk. Ogólnie wesoło, pozytywna atmosfera. Pokoje, może nie standard 4*, do którego jesteśmy przyzwyczajenie, ale mocne 3*. Polecam i myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie i będzie zadowolony.
Kalabrię zobaczyć trzeba, zatem wszystkie wady doświadczyć również. Zawsze potem można pojechać na Sycylię - i opieszałość Sycylijczyków wyda nam się wtedy, wręcz mrówczą pracą w porównaniu z Kalabryjczykami. Niezmiennie podziwiam północne Włochy, ale Kalabrię należy zwiedzić choćby po to, żeby zrozumieć przemiany i historię Italii.
W tym samym czasie nasi współuczestnicy wycieczki objazdowej byli w trzech innych hotelach i opowiadali takie niestworzone rzeczy, że ogólnie to w Kalabrii to jest najlepszy hotel w rozsądnej cenie. Np. w naszym hotelu było co jeść i na szczęście występował przemiły Słowak, który prowadził animacje dla Słowaków podczas gdy nasi znajomi nie mogli w żadnym z pozostałych hotelów dogadać się z nikim, bo rezydentka to urojenie ITAKi, w realu nie występuje (u nas też przez cały pobyt była raz 6 min. i nie było to podczas np. zameldowania, a może by się przydała). NIGDY WIĘCEJ ITAKI ! ! ! !
Kalabryjczycy pracują tylko wtedy gdy muszą, zatem jak coś się potrzebuje to jedyną skuteczną drogą uzyskania jest awantura, na co na wakacjach nie mam ochoty. Hotel ma przykry zwyczaj stygmatyzować turystów z poza Włoch zielonymi opaskami, Włosi dostają czerwone, a korzystający z widoku na morze oraz równocześnie dopłacając do rezerwacji leżaków nad morzem - złote. Wrażenie poniżenia jest dość przykre i niestety odczuwalne (i wcale nie jest pocieszeniem, że Europejczyków z \"zachodu\" np. Niemców spotyka to samo). NIE POLECAM, a zwłaszcza z ITAKĄ NIGDY WIĘCEJ.
Elegancki hotel, nowoczesny, przestronny, stylizowany, nowiutki. Wszędzie czysto i sympatycznie. Śniadania zawsze takie same, nic rewelacyjnego, za to lunche i kolacje bardzo smaczne, dużo ryb, owoców morza, przekąsek, owoców, wszystko smaczne, często wyszukane. Minusem alkohole w plastikowych kubeczkach. Bardzo duża i pusta plaża, zapierające dech widoki podczas kąpieli w morzu i w ogóle wokół hotelu. Muzyka na żywo i animacje. W sumie wspaniały wypoczynek w eleganckim wnętrzu, posmak pełnego luksusu.
Elegancki hotel. Zdjęcia z Itaki powinny zostać zmienione są nieaktualne. Hote jest zdecydowanie bardziej zagospodarowany i przez to niezwykle zyskuje. Jest nowy i widać to na każdym kroku. Pokoje duże bardzo czyste pachnące. Świetne łazienki i kosmetyki. Słabsze śniadania ale lunch i kolacja wynagradza z nawiązką. Nie szukajcie tam fast foodów- jedzenie jest naprawdę włoskie. Smak południa - doskonałe makarony - po kilka do wyboru, owoce morza, przystawki. przekąski i owoce codziennie w barze przy basenie. Tam też do oporu najlepsza kawa. Nosimy zielone opaski w odróżnieniu od włochów i dzięki temu mamy kawe bez limitu a all do konca pobytu. Basen wspaniały. Animacje najlesze w wykonaniu slowaka - patryka. Codziennie muzyka na żywo. Jedyny minus to obsługa na recepcji. Proszę uważać na kartę do rozliczeń na terenie hotelu -trzeba sprawdzić czy wyzerowana. Zdarzają się przypadki że pozostała kwota poprzedniego właściciela. Nie warto wierzyć słowom pani dominiki i decydować się na wycieczkę wokół Dino z Itaką. Nie do końca mówi prawdę o wycieczce którą sprzedaje drożej niż hotel a jest to samo mimo jej gwarancji że więcej w programie itaki. W ogóle lepiej wziąć rower wodny i popłynąć do jaskiń na Dino. Wycieczki z itaki drogie i słaby wybór. Jeżdziliśmy ze Słowakami. Pompeje ze słowackiego biura 35 E Mają też wyspy liparyjskie za 61E a my juz nie . Hotel godny polecenia. Luksusik i elegancja.
Fantastyczny hotel. do posiłków podawane wino w wersji nielimitowanej w odróżnieniu od tego co jest na stronie Itaki. Jedzenie fantazja. Pokoje piekne, czyste, sprzątane codziennie z dokładnością . piękne łazienki, nawet ręcznikami można się zachwycać. Ale najwspanialsze są: basen, morze, animacje, ludzie pracujący jako animatorzy. wersja all z zielonymi opaskami- najlepsza . Gold - nie warto - wyalienowane miejsce do spożywania posiłków i nic ponad to. Nawet mieliśmy poczucie że mają gorzej - my napoje mielismy do posiłków w szkle a Gold w plastikach. Tylko rezydentka bez klasy. Zwykle Itaka miała pewien standard przejawiający się choćby w ubiorze a tycz czasem tym razem duże zaskoczenie. Na minus. Nie była nami zbyt zainteresowana Poleciła nam wyjazdy z biurami czeskimi czy słowackimi - roblismy na własną rękę ale tak czy inaczej mało reprezentowała firmę. pomijając Panią - hotel wspaniały . Był dla nas ogromnym pozytywnym zaskoczeniem bo zdjęcia i opinie na trip advisorze nie nastrajały pozytywnie.