W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Białe, piaszczyste plaże z turkusową wodą, takie jak Costa Smeralda
Malownicze miasteczka, takie jak Alghero i Cagliari z klimatycznymi uliczkami
Górzyste krajobrazy idealne do trekkingu i pieszych wędrówek
Zostałam w tym hotelu OKRADZIONA w noc porzedzającą wyjazd - dzień wcześniej \"zepsuł się\" sejf, więc wyjęłam wszystko z niego, a potem zorientowałam się już w Polsce, iż ukradziono mi 2złote pierścionki, obrączkę i kosmetyki. Oczywiście Itaka nie umiała nic poradzić, nawet mnie nie przeprosili. Nie polecam tego miejsca - kradzież wyglądała na urządzoną, jak sobie poskładałam kilka faktów. Bardzo odradzam wybranie się tam.
To nie hotel, tylko bungalowy w stylu późny gierek, stare, zaniedbane. Dużo problemów. Nic nie ma w okolicy. Wypożycznenie samochodu drogie ~90eur za dzień, jest monopol bo nigdzie nie można się ruszyć. Trzymajcie się z deleka! Plaży mozna powiedziec, ze nie ma - czarna 2 metrowa, zanieczyszczona nikt nie sprzata. Wiecej opinii pewnie pojawi sie wkrotce, bo dopiero 2 turnus powrócił. Mocno niepolecam!!!
Hotel ogólnie nie zasługuje na 4*. Zakwaterowanie masakra - przyjazd do hotelu przed 12, a pokoje od 16. Pokój, który dostaliśmy z przydziału to dwie śmierdzące klitki w bungalowie. Dopiero po dłuższych debatach z recepcją dostaliśmy bardzo fajny pokój w budynku głównym z pięknym widokiem na morze, ale przez to ostatecznie zakwaterowaliśmy się dopiero po 18! Duże ,,zasługi" ma tu rezydentka Itaki nie dająca dojśc po przyjeździe do hotelu w recepcji do słowa. Ma się wrażenie, że chce odhaczyc ilosc sztuk i uciekac jak najszybciej. Pokoje w budynku głównym sprzątane codziennie łącznie z wymianą ręczników. Jedzenie bardzo dobre, ale monotonne. Np śniadania identyczne codziennie. Hotel położony przy plaży, ale ze względu na wielkośc terenu jak kogoś zakwaterują w ostatnich bungalowach to ma do plaży kawał drogi :/ Plaża zaniedbana z czarnym piaskiem, wąska. Po dużych falach pełna kamieni i wodorostów, które w pewnym momencie uniemożliwiały prawie wejście do morza, a nikt nie raczył chociaż częściowo tego sprzątac co było normą we wcześniej odwiedzanych przez nas hotelach! Byliśmy z dzieckiem 3 lata i nie zastaliśmy właściwie nic o czym była mowa w katalogu: brak menu dla dzieci, plac zabaw to jedna sprawna huśtawka, a poza tym wysoka drabina z przepaścią, bo połamana zjeżdżalnia leży z boku :O i powyginana zabawka na sprężynie, na którą strach posadzic dziecko. Animacje tylko po włosku i skierowane właściwie tylko do włochów, którzy przeważają w hotelu. Często zbyt głośne i męczące. Na basenie pod wieczór masakra, bo drą się w kiepskiej jakości mikrofon tak, że głowa pęka. Mini club tylko dla dzieci włoskich, animatorzy w ogóle nie zwracają uwagi na dzieci polskie. Urlop udany, ale hotel pozostawia wiele do życzenia jeśli ma miec 4 *. Natomiast rezydentka Itaki to jakaś pomyłka!!! Na lotnisku w drodze powrotnej rodziny z dziecmi obsługiwane jako ostatnie przez co były dwa takie przypadki, że dziecko i każde z rodziców miało miejsca w innej części samolotu :O
Hotel bardzo słaby, realnie 2 gwiazdkowy. Polacy kiepsko traktowani zarówno przez hotel jak i przez rezydentkę Itaki. W okolicy nie ma dosłownie nic, plaża przypomina czarny, kamienisty pas, nie jest czyszczona z wodorostów - w ostatnich dniach, trzeba było ścieżki robić przez wodorosty aby wejść do wody. Ogólnie wyjazd uratowało jedynie wino, ogólne wrażenie b. słabe. To nie jest ładna sardynia, zamiast jechać do tego hotelu już chyba lepiej lokalnie w Polskę.