1468 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Udogodnienia dla najmłodszych: zajęcia animacyjne prowadzone przez zespół hotelowych animatorów, brodzik, plac zabaw.
Atrakcyjne położenie: 350 m od dzielnicy Cariuhela (najlepsze restauracje z owocami morza), ok. 800 m od centrum od Torremolinos
Tylko 300 m do piaszczystej plaży.
Dobra baza wypadowa do zwiedzania okolicy: 700 m do dworca, w pobliżu przystanek autobusowy i wypożyczalnia samochodów.
Hotel czysty, jedzenie dobre, miła obsługa. Dobre położenie każdy znajdzie coś dla siebie
Bardzo dobre jedzenie spory wybór czysta okolica
Pozna doba hotelowa, brak spa
poprawnie na 3*+, ładny ogród z ciekawą roślinnością, przybasenowy bar z ubogą ofertą drinków, kuchnia poprawna z urozmaiconym jadłospisem
położenie w bliskiej odległości od plaży i promenady, 10 minut pieszo do centrum miasta
odnowiony tylko częściowo
Hotel bardzo dobry., świetna lokalizacja, blisko wszędzie, przystanek autobusowy przy hotelu. Piękne zielone papużki wijące gniazda na palmach, dużo zieleni.
Hotel czysty, pokoje codziennie sprzątane, dobre jedzenie, lody.
Brakowało gorących napojów (kawa, herbata) do kolacji. W czerwcu nie był jeszcze dostępny cały teren (ogrodzony)i trwał remont sali. Basen czynny dopiero od 10 tej, nie można było rano popływać jeszcze bez tłumów.
Byłem w tym hotelu drugi raz. W tamtym roku wybraliśmy sami hotel Andalus. Jednak teraz trochę niespełnił, naszych oczekiwań, mieliśmy pokój na 2 piętrze. Naprzeciw naszego pokoju stała kolumna głośnikowa. W ciągu dnia nie ma problemu przecież to hotel ale ostatnie 4 dni imprezy do 3 rano. Ja pytałem się w recepcji czy hotel jest tylko dla hiszpanów,bo w większości to oni byli. Położenie hotelu dobre, ale co do czystości mam zastrzeżenia żona chodziła w skarpetach dywan dawno nie był prany. Co do obsługi przyjemna ale w większości nie zna angielskiego co u nas w kraju jest niemożliwe. Jedzenie monotonne chodzi śniadania i obiadokolacje. Nie chcę totalnie zle oceniać, ale mam doświadczenie 5 razy Hiszpania.
Hotel położony na zboczu w niedalekiej odległości od morza, wszystkie okna skierowane na słońce. Ogólnie oceniam pozytywnie, nieco leciwe wyposażenie oraz głośna instalacja wodna - szum wody w rurach zwłaszcza w nocy nie pomaga w wypoczynku... ;-). Smaczne jedzenie na śniadanie ale z małym wyborem potraw dla wegeterian.
Nie odnalazłem szczególnych zalet.
Leciwe wyposażenie, wymaga renowacji np. windy.
Pobyt bardzo udany jak na tę porę roku. W hotelu czysto, pokoje codziennie sprzątane, jedzenie bardzo dobre i urozmaicone jak na niepełne obłożenie hotelu.
Fajny duży basen i bardzo dobre drinkiz
Nie ma takich rzeczy, które można byłoby poprawić.
ogólnie oceniam hotel jako dobry; spędziliśmy z mężem tam miły świąteczny urlop przy optymalnej pogodzie 20 stopni i słonecznej pogodzie. Jest gdzie spacerować , co zwiedzać ;piękne widoki , ładny ogród, żal było wyjeżdżać.
Miła i pomocna obsługa; ładne widoki z okna hotelu , zwłaszcza z wyższych pięter - widać morze i zatokę; bardzo dobre jedzenie; przystanek autobusowy tuż przy hotelu ; jest co zwiedzać w pobliżu ; piękna plaża i promenada ok. 7 min spacerem od hotelu;
hotel nieco przypomina czasy PRL, lata świetności ma już za sobą, ale nam to akurat nie przeszkadzało; małe mrówki w hotelu; all inclusive mało rozbudowane.
Super miejsce na dłuższy weekend. Dobra lokalizacja, blisko do plaży, oraz sklepów i knajpek. Jedzenie smaczne chociaż trochę monotonne . Miła obsługa. Pokoje bardzo duże z Suoer widokiem na basen i morze. Do poprawy trochę czystość, szczególnie okna na korytarzach.
Blisko lotniska, plaży. Cena za pokoj bardzo atrakcyjna. Duże pokoje i łazienka.
Mrówki faraona w pokoju na 3 pietrze. Brudne okna na korytarzach.
Pokój na 6 piętrze z widokiem na morze - warto dopłacić za widok. Pokój bardzo czysty, ale lata świetlności ma już za sobą.
- czysto, - smaczne jedzenie, - bardzo sympatyczna i pomocna obsługa hotelu, - przy hotelu przystanek autobusowy "Hotel Al Andalus" - łatwo dojechać do centrum miasta, a także do Malagi - na plażę 10 min pieszo
Bardzo fajny hotel - windy, hol, basem, jedzenie, nie jestem wymagający - na tydzień super .
Internet normalny w całym obiekcie-blisko do morza i super pogoda.
Leżaki przy basenie niektóre do wymiany
Oceniam hotel dobrze pokoje duże 28 m2, wybralem sam z internetu obługa bardzo miła widok na morze. Fakt trzeba od plaży się trochę wspinać obyłem się bez pomocy rezydenta bo znam angielski. Blisko do autobusu bilet do malagi 1,70 od osoby w drugą stronę 1,65 tzn kolejka linowa, miasteczko Pueblo Benalmadena. Czystość nie mogę narzekać
Wyróżnia położenie ładny widok na morze Śródziemne fakt że jest typowo hiszpanski raczej turystów nie dużo co mi nie przeszkadzało ale obsługa bardzo miła polecam.W
Windy bardzo małe bo hotel ma trochę lat no i kolacje trochę bez charakteru. Zapomnieli 2 razy zostawić ręczniki w pokoju no i recepcja nie odbierała telefonu. Następnego dnia zwróciłem uwagę a jak by się paliło to co.
Mimo częściowo negatywnych poprzednio czytanych opinii ja nie uważam aby to był zły hotel, wszystko w porządku, pokoje schludne co prawda z grubym chropowatym tynkiem i kolorem pomarańcz ale przestronny 4,5*4,5 . Balkon , widok na morze, łazienka przestronna z nowoczesnymi kaflami. Jedzenie typowo hotelowe w większości przypadków prawie to samo ale smaczne i wystarczało sniadanie aby potem zjeść obiadokolacje. Posiłki 7:30-10:00 tak rano jak i wieczorem. Telewizja sat ale tylko po hiszpańsku , nie ma Polonii. Klimatyzator ogarnia sprawnością. Obsługa recepcji w obcym języku jakby co to tylko po angielsku. Nie chcieli za dopłatą przedłuzyć mozliwość skorzystania z pokoju do czasu transferu. Do Malagi taksówką niecałe pół H, Do portu w Terramolinos 2 km. Rezydentka nie ogarnia tematu mimo opłaty za opiekę rezydenta. Telefon nie jest w momencie odbierany a dopiero zgłasza sie po pół dnia albo w następny albo odpowiada to co już odpisała. Hotel niby Royal ma tu przytaczaną chyba złą nazwę bo na miejscu jest wszędzie jako Bluesea al Andaluz. Pokoje maja serwis codziennie.
Specjalnych zalet nie ma . Trudno pisać o porównaniu z innymi bo ich nie znam. Sala jadalna bardzo duża , można brac co sie chce, Sa też warzywa i komponenty sałatek jako dodatki typu ogórek , pomidor, oliwki, sałata. Basen na podwórku hotelowym,
Na dole przy basenie jest bar ,dla umilenia siedzenia tam wyciąga się dużą kolumnę muzyczną i włącza muzykę . Jeżeli balkon jest przymknięty to docierają tylko basy. To jest jak walenie młotkiem po głowie przez większość dnia. Nodpocząć po dniu nie da rady tylko łup, łup,łup. Zejście do plaży jakieś 400m z uliczki od hotelu na główną na lewo , po 30m uliczką w dół i cały czas prosto, już dalej nie skręca się . Podejście powrotne strome, osoby starsze mają kłopot i sercowcy tez.
Mój pokój absolutnie mnie rozczarował. Ciemny, brak balkonu i widok na śmietnik.
Położenie, otoczenie basenu, personel hotelu, urozmaicone posiłki
Byłam z grupą przyjaciół seniorów.Jesteśmy bardzo zadowoleni.
Miło i spokojnie.
Wad nie stwierdzamy.
Hotel sprawia wrażenie czystego i eleganckiego. Pokoje są duże czyste z dużym balkonem cztery osoby na krzesełkach spokojnie spędzą wieczór. My mieliśmy pokój w środkowym skrzydle na drugim piętrze ( w tej kondygnacji ostatnie piętro) z widokiem na basen, ogród i fragmentem na morze. Dla mnie atrakcją był widok na palmy na których często przesiadywały papugi (bardzo ładny ogród z jukami, palmami, dracenami). Hotel oddalony od plaży trochę więcej niż 300 m (tak jest w informatorze) moim zdaniem około 800-1000, ale to nie jest wada ponieważ hotel oddalony jest od zgiełku i gwaru wieczornego spacerniaka (wieczory na balkonie są ciche i spokojne). Atrakcją okolic jest nadmorski bulwar, który ciągnie się kilka kilometrów do portu (koniecznie trzeba go zobaczyć wieczorem) oraz w przeciwną stronę. Plaża duża, spokojnie znajdzie się miejsce dla osób ze swoim parasolem, który można kupić w jakimś sklepiku za 8-10 euro , leżakowanie ze swoim parasolem to żaden obciach robi to większość Hiszpanów. Obok hotelu przystanek autobusowy polecam samodzielną wycieczkę do Malagi.
Ładny widok z okna, cisza, spokój, duże czyste pokoje, duży balkon.
Wykupiłem wczasy w biurze topodróże.pl w terminie 16-30.06.2014 r. Pokój 1 osobowy na 5 piętrze z widokiem na śmietnik i ruchliwą ulicę.Ciasny i nie funkcjonalny.Mała wanna w łazience, musiałem kłaść się bokiem.Wykładzina podłogowa,poprzecierana.Odległość łóżka od ściany to max.30 cm. WiFI czasem można było się połączyć ale rzadko. Wyżywienie jak w stołówce najgorszej kategorii a nie w hotelu 4* Po trzech dniach takiego żywienia następują odruchy wymiotne na jego widok.Skandal. Śniadania monotonne i nie zmienione przez 14 dni pobytu.Fasola,boczek,parówki,płatki,pieczarki,jajecznica,jajka sadzone dwa razy. Wędlina:szynka konserwowa,dwa rodzaje żółtego sera,dwa rodzaje martadeli,salami.Pieczywo twarde i suche.Nawet pomieszane z pieczywem z poprzedniego dnia. Trzy rodzaje soków i czerstwe mini crosanty codziennie. Obiady: Ryba Panga- serwowana 10-cio krotnie.W hotelu 4* takie śmieci żywieniowe.Również inne ryby w pomidorach. Zupy wodniste.Warzywa takie jak: brukselka,kalafior,brokuły-rozgotowana breja. Owoce w słonecznej Hiszpanii to:arbuz,ananas,melon,robaczywe śliwki,jabłka i stare gruszki na przemian. Ciasta to full wypas-1 rodzaj,dwa rodzaje pudingu,galaretka na dużej płycie. Daktyle,ananas,brzoskwinie z puszki. Trzy rodzaje lodów w małych fabrycznie pakowanych plastikowych pudełkach. Kolacje podobne.Dodatkowo uda indyka z ogromną kością oraz udka drobiowe.Smażone kiełbaski i kaszanka,spalone na płycie w kolorze mocno czarnym. Miałem zapłacone wyżywienie FB. Podawano w tej opcji najtańsze wino marki Castillo Lagomar-nie wiele droższe od wody.
Zaletą jest to,że jeszcze funkcjonuje.
Przereklamowany w opiniotwórczych portalach,no.booking,tripadvisor itp.
Wykupiłem wczasy w biurze topodróże.pl w terminie 16-30.06.2014 r. Pokój 1 osobowy na 5 piętrze z widokiem na śmietnik i ruchliwą ulicę. Ciasny i nie funkcjonalny. Mała wanna w łazience, musiałem kłaść się bokiem. Wykładzina podłogowa, poprzecierana .Odległość łóżka od ściany to max.30 cm. WiFI czasem można było się połączyć ale rzadko. Wyżywienie jak w stołówce najgorszej kategorii a nie w hotelu 4* Po trzech dniach takiego żywienia następują odruchy wymiotne na jego widok. Skandal. Śniadania monotonne i nie zmienione przez 14 dni pobytu. Fasola, boczek ,parówki, płatki, pieczarki, jajecznica ,jajka sadzone dwa razy. Wędlina: szynka konserwowa, dwa rodzaje żółtego sera, dwa rodzaje martadeli, salami. Pieczywo twarde i suche. Nawet pomieszane z pieczywem z poprzedniego dnia. Trzy rodzaje soków i czerstwe mini crosanty codziennie. Obiady: Ryba Panga- serwowana 10-cio krotnie.W hotelu 4* takie śmieci żywieniowe. Również inne ryby w pomidorach. Zupy wodniste. Warzywa takie jak: brukselka, kalafior, brokuły-rozgotowana breja. Owoce w słonecznej Hiszpanii to: arbuz, ananas, melon ,robaczywe śliwki, jabłka i stare gruszki na przemian. Ciasta to full wypas-1 rodzaj, dwa rodzaje puddingu ,galaretka na dużej płycie. Daktyle, ananas, brzoskwinie z puszki. Trzy rodzaje lodów w małych fabrycznie pakowanych plastikowych pudełkach. Kolacje podobne. Dodatkowo uda indyka z ogromną kością oraz udka drobiowe. Smażone kiełbaski i kaszanka, spalone na płycie w kolorze mocno czarnym. Miałem zapłacone wyżywienie FB. Podawano w tej opcji najtańsze wino marki Castillo Lagomar-nie wiele droższe od wody
brak
nie polecam
Hotel jest nie zły. BARDZO miła obsługa. Bardzo dobra lokalizacja
Bardzo dobra lokalizacja. Jest przystanek gdzie można dojechać do Malagi i nie tylko .Bardzo miła obsługa.
Bardzo słabe jedzenia ,nawet opinie w Google maps są na ten temat ,to potwierdzam z własnego doświadczenia.
Brak wody stołowej do wieczornego posiłku bez opłaty!!!
Bardzo dobra komunikacja, autobusy pod hotelem, do centrum miasta i metra 10 minut spacerem, do Malagi 20 min. Pod hotelem ukryte trochę w uliczkach fantastyczne knajpki lokalne, lub jak kto woli przy plaży knajpy \"dla turystów\". Do zobaczenia koniecznie Benalmadena- port, motyle i rekiny:)
Tripadvisor