134 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Rejon słynący z pięknych, szerokich, piaszczystych plaż.
Dla szukających rozrywek - wiele ciekawych możliwości spędzania wolnego czasu.
Bogata infrastruktura: dużo restauracji, sklepów, barów.
Dobre możliwości komunikacyjne do innych miejscowości i okolicznych zabytków.
Jedzenie hotelowe monotonne, twarde i zimne. Restauracja a'la Carte praktycznie nie zjadliwe. Sam hotel wieje głębokim PRL, pani pytająca czy posprzątać to znaczy wymienia worki w koszu, papier i ręczniki. Sprzątania i odkurzania nie ma. Za gruba opłata mogą wyprać i wyprasować. Lodówka w pokoju jest, ale co z tego jak przy wyjściu wyciąga się kartę która wyłącza prąd. Bez karty nie da się wejść do pokoju. Z plusów to lokalizacja przy plaży i all inclusive 24h. Bar na plaży i jedzenie fast food 11-16 ratowało sprawę. Za 2tys/os/8dni bez tragedii.
All inclusive 24h Bar na plaży Lokalizacja bezpośrednio przy plaży
Zimne jedzenie Brak sprzątania pokoi Zimna wodą w basenie
hotel zgodny z opisem oferty; duży, że posiłki były dzielone na dwie tury, więc wybierasz godzinowo kiedy chcesz jeść przy przydziale pokoju; Hotel jak to w Bułgarii ma swoje standardy i niezależne jest to od ilości gwiazdek .... hihihi będąc trzeci raz już nie zwraca się na pewne rzeczy uwagi, jak inni pisali to w komentarzach wcześniej. Ale będąc w hotelu można pozbyć się kompleksów, co do swojej figury, więc każdy czuł wakacyjny czas i korzystał z dobrodziejstwa w opcji All Inclusive. Jak się ma opcje wyboru pokoju, to proponuje dopłacić aby mieć widok na morze, ponieważ dostaje się w standardzie dla Polaków widok na górę z drzewami oraz drogę (budynek B). Aby pokój był posprzątany trzeba wywieszać wywieszkę na drzwi, inaczej sprzątaczka zabiera śmieci i dokłada papier toaletowy oraz kosmetyki. Osoby które chcą wyższego standardu, to powinny wybierać hotele nowo wybudowane i co za tym idzie wyższą cenę. Będąc drugi rok z rzędu w Złotych Piaskach zauważalny jest wzrost cen w sklepach, ale z takich ciekawostek cenowych: czapki z daszkiem Nike, Adidas itp od 10-25 L, bransoletka z muszelek 4 L a naszyjnik 6L - bardzo dobrze wykonane, piwo w 3l butelce - ok. 5L, kolejka do centrum 5L. Lepiej lewa kupić w Polce, większość sklepików płatność gotówką. Temperatura w dzień w cieniu to 34 C a w nocy 26 C, więc wyjścia na deptak były po 21:00 i było bardzo tłoczno. Najbliższy sklepik za budynkiem D hotelu idąc prosto drogą za szlabanem, znajduję się też Restauracja Magdalena z lokalnym jedzeniem ale nie skorzystaliśmy ponieważ było zawsze na ful osób :(.
zalety to że: hotel jest ostaniem w Złotych Piaskach - jest spokój; dostęp do basenów i morza; hotel należy bardziej do rodzinnych większość w czasie pobytu, to rodziny z Bułgarii; duże przestronne pokoje oraz łazienka (która wymaga odświeżenia w bud. B); jedzenie każdy znajdzie coś dla siebie - pyszne owoce arbuzy, melony, ananas oraz pyszne ciasta dostępne na 1 p. bud B w restauracji w godz 14-16:00. Co było dużym zaskoczeniem codziennie były dostępne dania z owoców morza oraz różne ryby.
- nie działała jedna z wind - ale możliwe że to z przeciążenia ..., od strony basenu więc przez 5 dni chodziło się kilkakrotnie schodami do pokoju, dla mnie było ok bo pokój był na 3 piętrze, gorzej trochę mieli osoby co mieszkali wyżej, ale jak to się mówi sport to samo zdrowie i z uśmiechem maszerowali wyżej. - rezerwacja leżaków przez położenie ręcznika zarówno na basenie jak i plaży - a przez pół dnia nikt się nie pojawiał :(.
Hotel super. Jedzenie można wybrać Obsługa dla siebie, pokoje czyste. Obsluga Ok.
Tragedia. Obsługa pracuje za karę ,brak uśmiechu na twarzy. Po 10.09 zaczęto zamykać po kolei restauracje, bar,basen. Zwijać parasole i leżaki na plaży oraz zabierać krzesła i stoły ze stołówki. Transfer na lotnisko obsługiwał pan bardzo gburowaty.
Blisko morza .
Zamykanie poszczególnych "artakcji "podczas pobytu wczasowiczów .
Średni hotel . Generalnie do remontu chociażby częściowego. Ladny widok , pokoju duzy plus . Jednak balkon brudny . Ogólnie 3/5 .
Miłe uśmiechnięte panie sprzątajace . Ładny widok z pokoju z 8 piętra .
Dziwny zapach na stołówce . Hotel juz niestety nie najnowszy . Remont by się przydał.
Generalnie Rainbow nie wywiązało się z umowy. Na prośbę o zmianę pokoju, w sytuacji gdy duża część hotelu była pusta, usłyszeliśmy cyt. ,," jak płacicie tak macie'. Dalsze wyjaśnienie brzmiało, że takie kontakty zawiera Rainbow dla Polaków. SZOK !!!
Jedyną zaletą jest plaża i bliskość do morza.
Wyżywienie fatalne, monotonne, mieszane w różnych konfiguracjach, często nie do zjedzenia. Kawa i herbata w barach podawana w plastikowych kubkach..Pokoje ciemne, brudne, nie sprzątane, nie odkurzane. Dokładany papier toaletowy i ręczniki. Czy prane? czy tylko wysuszone? Raczej to drugie. Robactwo w pokoju. Codziennie wstawaliśmy pogryzieni. Firanka to cmentarzysko zabitych komarów. Personel smutny, zero uśmiechu, pracują jak za karę. Nie czynny bar a'le karte, brak Burger baru, animacji . Brak połowy atrakcji proponowanych i sprzedanych nam .
Jedzenie paskudne .W hotelu sami Rumuni. Pokoi nie sprzątają,a o ręczniki trzeba prosić. Nie wiem skąd się wzieli Ci co tak zachwalają ten hotel.
Żadnych.
Nie sprzątają a Żarcie paskudne. Skąd się wzieli Ci co zachwalają ten Hotel..
Ogolnie nie polecam, hotel ladnie wyglada tylko z zewnatrz, obsluga niekomunikatywna, jedzenie fatalne - mozna sie otruc.
Polozenie i animacje.
Fatalne jedzenie, najgorsze jakie kiedykolwiek jadlam. Musielismy jesc na miescie bo maz dostawal zgagi i niestrawnosci po zjedzeniu w hotelu. Codziennie to samo, odgrzewane wiele razy, drinki mega rozwodnione. Pokoj niezbyt ciekawy jak na hotel 4*, obsluga hotelu fatalna. Nikt poza kilkoma osobami z recepcji nie mowi po angielsku, z powodu koronawirusa nie mozna samemu brac posilkow - podaje je obsluga, oni natomiast nie znaja angielskiego i jeszcze maja pretensje jak sie do nich cos po angielsku powie. Wszystko trzeba im pokazywac paluchami. Menadzerka z recepcji okropnie niesympatyczna, pretensjonalna osoba. Na kazdy posilek jest tylko godzina bo w zwiazku z restrykcjami dziela gosci na 3 tury, czyli godzina na stanie w kolejkach i zjedzenie. Oczyszczalnia sciekow obok hotelu-strasznie smierdzi. Do centrum dosc daleko, okolo 20 minut drogi. Bardzo malo lezakow na basenie, chyba trzeba by bylo o 5 rano wstac zeby jakis zajac. Ogolnie bardzo nie polecam -ponad 5 000 zl w lipcu za 2 osoby i naprawde nie warto.
Pobyt bardzo udany. Wyżywienie B.dobre . Różnorodność napoi dla dzieci i dorosłych . Serwis plażowy bezpłatny ,blisko lotniska ,bardzo miła obsługa . Miły ,komunikatywny ratownik na plaży.
Blisko plaży.
Brak
Położenie to największa zaleta hotelu. Przy samej plaży, z dala od jarmarczno odpustowego syfu złotych piasków. Blisko na autobus do Warny (można dojechać do centrum za 3BGN zamiast taksówką hotelową za 30). Jedzenie dobre, wybór dość spory ale czasami ciężko się do niego dopchać i trzeba swoje odstać w kolejkach. Lody do posiłków najtańsze możliwe, tak samo jak serwowane napoje. Czasami ciężko znaleźć wolny stolik i krzesełko dla dziecka. Burger bar to jakaś kpina. Nie liczyłem na nielimitowane big macki ale zimna bułka i "mięso" z chrząstkami na których można złamać zęby to przesada. Pokoje bez zarzutów. Podróż windą na 7 piętro i spowrotem potrafi trwać dobre 10 minut, a urlop ucieka. Poza jedną babą z lobby baru w budynku D obsługa uśmiechnięta i miła. Brak atrakcji dla dzieci mimo zapewnień biura podróży. 0 zjeżdżalni, placu zabaw. Ogólne wrażenie mimo wszytko pozytywne. Najbardziej zawiodły mnie same Złote Piaski. Pół miasta śmierdzi szambem, drugie pół to stragany ze śmieciami z aliexpres. Polecam szukać atrakcji w Warnie.
Położenie. Dość smaczne jedzenie. Schludne pokoje, regularnie sprzątane. Większość obsługi miła i pomocna.
Napoje i lody najniższej możliwej jakości. Windy. Wojna o stołki i leżaki.
na 7 dni 5 w hotelu 2 w szpitalu odradzam wszystkim syf kiła i mogiła
blisko morza i to tyle
w pokojach brudno, sprzątaczka wymieniała tylko reczniki i papier toaletowy dokładała. Nie było odkurzane nie wycierane kurze nie myta toaleta ogólnie syf kiła i mogiła. Jedzenie okropne tłuste, te same mięso codziennie brak różnorodności, do tego mięso surowe w środku brudne niedomyte talerze. Przychodzisz na posiłek brak miejsca siedzacego wielki hotel mała restauracja. Baseny nie podgrzewane także dla małego dziecka brak możliwości kąpieli w basenie. Plaża zaniedbana brudna pełno petów i plastikowych kubków. Dodatkowo się zatrułem w hotelu i 2 dni urlopu spędziłem w szpitalu. Odradzam wszystkim
Hotel położony na końcu promenady, bezpośrednio przy plaży. To jedyna jego zaleta. W ofercie są leżaki na basenie i na plaży w cenie i co z tego. Żeby mieć leżak na jednym z tych miejsc trzeba było o 6 rano wstać i iść położyć ręczniki bo inaczej zostawało leżenie na piachu. Rezerwowane ręcznikiem leżaki stały puste pare godzin, a my z dziećmi nie mieliśmy miejsca. Restauracja jest za mała na tak wielki hotel, stąd wieczne kolejki po jedzenie, które i tak były zimne i codziennie te same dania. Owoce , zwłaszcza śliwki robaczywe i zgniłe . Wieczne kolejki do baru , na basenie jak i na plaży bo wszystkie napoje wydawała obsługa.
położenie
kolejki podczas posiłków, walka o leżaki na basenie jak i na plaży
Właśnie wracamy z tygodniowego pobytu w tym hotelu, ogólnie pobyt w Bułgarii w Złotych Piaskach bardzo nami się podobał, w szczczegolnosci, położenie hotelu na końcu promenady, w cichszej spokojnej części bezpośrednio przy plaży.. Morze cudowne, ciepłe, przez kilka dni trafiły nam się fale jak na Bałtyku, zabawa dla dzieci była przednia ???? moim zdaniem wcale nie było zbyt drogo w centrum, na straganach, w marketach ceny przystępne. Polecam lody na wagę, tutaj faktycznie trzeba słono zapłacić, ale na prawdę warto. Hotel nie robi wrażenia, nadaje się do remontu, generalnie wszędzie nieładnie pachnie, ale to chyba wszechobecny problem w mieście. Plaża piaszczysto- żwirowa, leżaków mało, trzeba walczyć o leżak ???? Jedzeni dobre, w szczególności obiady i kolacje, niestety restauracja mała, brakowało wszystkiego począwszy od szklanek, poprzez sztućce, kończąc na frytkach.
Położenie, smaczne obiady i kolacje
Nieprzyjemny zapach w lobby oraz okolicach hotelu pochodzący z pobliskiej oczyszczalni, w pokoju dla dwójki dzieci jedna dostawka to były dwa materace położone na ziemi, niezbyt miła obsługa szczególnie na restauracji, bardzo duże kolejki podczas posiłków np. Po gofry czy grillowane mięso. Bardzo mało leżaków na basenie, w ofercie z biura net Holiday mieliśmy informacje o zjeżdżalni, której jednak nie było. Bardzo niesmaczne pieczywo oraz lody, tylko w kubeczkach i na patyku, chyba najtańsze jakie udało się zakupić.
Pokój czysty schludny,jedzenie mało urozmaicone . Brak polskich animacji w hotelu trzeba chodzić do Berlin park lecz piątego dnia pobytu gdy dzieci były na animacjach zostaliśmy wyproszeni z basenu .powiedziano że nie możemy korzystać z basenu i baru w ich hotelu więc nie rozumiem jak mamy zostawić małe dzieci w obcym hotelu na dwie godziny same i w dodatku bez picia w upał Paranoja zostało to zgłoszone rerydentce. To był jeden mankament wycieczki.
Położenie
Animacje polskie nie w hotelu.
Nie polecam tego Hotelu, jesli Zlote Piaski to tylko siec Hoteli Grifid.
Hotel polozony na koncu promenady, pieknie przy samej plazy. Plaza tez bardzo fajna, z hotelu do plazy 10 metrow. Morze czyste , fajne fale . Polecam knajpki wzdloz promenady .
Ten Hotel to jedna wielka katastrofa. Pokoje brudne , w pokojach zamiast kanbiny wisi cerata- nie pierwszj jakosci. Hotel przapomina zakladowe hotele nadmorskie. Restauracja to jadlodajnia. Lody wyliczane , prawie jak na kartki. Jedzenie codziennie takie samo.Polecam obiada w restauracjach na miescie , mozna fajnie zjesc za fajne pieniadze. Rezydentka z Rainbow na zgloszenie problemu klimatyzacja , olala nas i wyslala Technika ktory mowil tylko po bulgarsku. Brak kontaktu z rezydentem, Na basenie stoi maksymalnie z 20 lezakow. Na wiecej nie ma miejsca.Na plazy rezerwacja poprzez recznik.Jedze NIe polecam tego hotelu i gdyby nie piekna plaza i fajna promenada urlop uwazalbym za stracony, Posiadam kilka zdjec , i jesli ktos chcialby abym je przeslal nie widze problemu.
Tak jak wspomniałam powyżej,spodziewałam się więcej ...
Dobre położenie,blisko plaża i centrum
Mało zgodności z opisem hotelu,żadnych atrakcji,brak animacji,nic dla dzieci,basen bez zjeżdżalni nawet jednej,brak placu zabaw.mało lezakow,zajęcie lezaka przy basenie i na plaży graniczy z cudem,jedzenie monotonne,brak jakich kolwiek przekąsek,w ciągu tygodnia codziennie niby hamburger i suche ciastka,mało obsługi dlatego niezbyt czysto,ogólnie pogoda super,ale co do reszty spodziewałam się trochę więcej...
Ogólne wrażenie dobre, czepiam się szczegółów, Była nas trójka przyjaciół i otrzymaliśmy pokój 2-osobowy plus dostawka (informowaliśmy biuro, że będą to osoby dorosłe). Pokój nie był przygotowany, łózka złączone, Dopiero po interwencji pokojowe je rozsunęły, ale na środku pozostawiły szafki nocne. Sami sobie urządzaliśmy pokój by dało się w nim funkcjonować. Odwieczny problem z leżakami w wielu hotelach rozwiązano nakazując zabieranie ręczników na noc, jeśli nie to obsługa zbiera je sama. Tutaj ręcznik rzucony na leżak jest rezerwacją na cały pobyt. Jedzenie bardzo dobre, duży wybór - zapiekanki, ryż, kasza, ziemniaki w różnej postaci - frytki, opiekane, pure, krokiety, placuszki, dwa, trzy rodzaje mięsa, ryba, warzywa, dużo owoców. Czysto w jadalni, ciągle zmieniano obrusy, sprzątano. Miła choć mało uśmiechająca się obsługa, mili barmani.
Blisko plaży
Brak większych pokoi np. 3-osobowych. Nie zorientowana w wielu sprawach obsługa. Często słyszeliśmy odpowiedź \\\"nie wiem\\\".
Z hotelu wróciłam kilka dni temu. Za tygodniowy pobyt zapłaciłam 2500 zł i napewno nie był on wart tej ceny. Hotel niby 4* ale wg mnie zasługuje co najwyżej na 3*. Najgorsze w tym wszystkim było jedzenie i sama restauracja. Codziennie brudne stoliki i obrusy, zimne jedzenie i bez jakichkolwiek przypraw. Wchodząc do restauracji od wejścia było czuć dziwny, chemiczny zapach. Wszystko najniższej jakości. Chleb tylko tostowy, "masło" z 20% zawartością tłuszczu, brak szynki, tylko mortadela. Przez cały pobyt ten sam rodzaj ciasta. Slabe drinki i napoje. Jedynie owoce były smaczne i całkiem sporo ich było. Cały pobyt wynagrodzilo morze, plaża i pogoda. Pokoje też były ok. Klimatyzacja działała bez zarzutu, jedynie internet chodził jak chciał. Blisko do centrum, obok polski bar. Na plaży bar z napojami i osobny z jedzeniem gdzie serwowano całkiem dobrą pizzę.
położenie, pokoje z aneksem kuchennym, morze, klimatyzacja w pokojach, plaża
jedzenie!!! restauracja, basen, hotelowe drinki
Właśnie wróciliśmy z wakacji z Bułgarii. Mieszkaliśmy dwa tygodnie w hotelu Berlin Golden Beach.Hotel ten nie zasługuje na cztery gwiazdki.Jedynym atutem tego hotelu jest jego lokalizacja i koniec.Cały dzień spędzaliśmy na plaży(leżaki trzeba było zajmować wcześnie rano lub zostawiać ręczniki na noc). W hotelu nie było czysto,pokoje sprzątane pobieżnie , podłoga w ubikacjach się lepiła.Z toalet wydobywał się brzydki zapach pomieszany z zapachem różanym.Barmani byli już bardzo zmęczeni robili wszystko od niechcenia ,chyba że otrzymali dodatkowe pieniążki za podanie drinków. Na stołówce zdarzały się często brudne naczynia,jedzenie monotonne. Zdarzyły się też przypadki zatruć pokarmowych (wymioty, biegunki). Niestety mój żołądek też wiele wycierpiał.Muszę zaznaczyć, że nikt chyba nie chodził głodny ,każdy zalazł dla siebie coś do zjedzenia. Animacja.......brak animacji!!!!!!W Bułgarii byłam pierwszy raz i dzięki wrażeniom zafundowanym przez hotel i Net Holiday dużo czasu upłynie zanim wybiorę się do tego pięknego kraju.
blisko plaży
Brak animacji,mały basen z zimna wodą ,pokoje sprzątane byle jak ,obsługa hotelu pracowała\\\" jak za karę\\\", jedzenie monotonne brzydkie zapachy z toalet.
Pobyt sierpień 2016, pogoda ok, gorzej hotel. Położenie bardzo dobre blisko morza, szeroka plaża no i na tym koniec. No może jeszcze pan w recepcji starających się pomóc we wszystkim. Problemem jest czystość, kuchnia, mały basen, mało leżaków na basenie. Na plaży też trzeba było rano zajmować. Jedzenie czasami coś można było trafić ale reszta to monotonia i jakość pozostawiając sporo do życzenia i czasami. Pan z kucharz robiący na płycie potrafił rozstawić się pół godziny po czasie i tak samo kończyć braki w talerzach iTP. Braki organizacyne jakby brak osoby zarządzającej. No i winda 50% nie działała. Współczuję tym na ostatnim piętrze co prawda były 2 ale kolejki i po różnych stronach budynku.
Blisko plaży, niedaleko centrum ale w pewnym oddaleniu
Serwis, czystość, kuchnia.
Tripadvisor