Hotel i pokój czysty. Piekne obrazy na ścianach, ogromne lustra. Urzadzony w starym stylu, przytulny, klimatyczy hotel. Miła obsługa. Jedzenie pyszne: bufet, co wieczór wybór z 3 głównych dań podawane do stolika. Blisko 3 lub 4 wyciągów w różnych kierunkach. Syszarnia/przechowalnia nart na poziomie-1 (piwnica do której prowadzą ostre schody, ale można zjechać też windą). Nie polecam dla rodzin z małymi dziećmi które potrzebują wózka: wąskie korytarze i schodki w różnych miejscach, co utrudnia swobodne poruszanie.
Barbara, 04.02.2024
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel i pokój czysty. Piekne obrazy na ścianach, ogromne lustra. Urzadzony w starym stylu, przytulny, klimatyczy hotel. Miła obsługa. Jedzenie pyszne: bufet, co wieczór wybór z 3 głównych dań podawane do stolika. Blisko 3 lub 4 wyciągów w różnych kierunkach. Syszarnia/przechowalnia nart na poziomie-1 (piwnica do której prowadzą ostre schody, ale można zjechać też windą). Nie polecam dla rodzin z małymi dziećmi które potrzebują wózka: wąskie korytarze i schodki w różnych miejscach, co utrudnia swobodne poruszanie.
Przytulny, pyszne jedzenie, blisko wyciągi.
Dla mnie brak.
To był znakomity snowboardowy wypad ze znajmomymi. Panuje w nim ciepła i miła atmosfera. Przyjacielska obsługa pomogła nam we wszystkim o co prosiliśmy. Schodząc na posiłki nikt nie marudził, nawet było co wypić z trunkowego arsenału. Basen jest mały, ale kiedy my tam byliśmy korzystało z niego mało osób. Nie otwierajcie tylko okna wieczorem. Hotel jest położony przy głównej trasie.
Pokoje w budynku głównym są dla karłów, żeby się wyminęły dwie osoby w pokoju, to jedna musi wejść na łóżko, w restauracji też bardzo ciasno, nie polecam osobom dużych gabarytów, bo się nie zmieszczą za stołem. Ogólne wrażenie jak na hotel 4 gwiazdkowy jest bardzo mizerne.
