Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Atrakcje dla amatorów kąpieli: duży kompleks basenowy z tarasem słonecznym w tropikalnym ogrodzie.
Hotel położony w pierwszej linii brzegowej - bezpośrednio przy długiej i piaszczystej plaży.
Tylko 5 km do centrum Varadero.
Park Retiro Josone (wyjątkowe gatunki roślin i ptaków)
Trzeba liczyć się z tym, że to Kuba i nie można oczekiwać zbyt wiele i dlatego nasz pobyt oceniam na super. Niczego nie brakowało i nie możemy narzekać. Co prawda w sylwestra mężowi zniknęły z walizki buty i bokserki z fotela i zgłosiliśmy ten fakt tylko dlatego, że to był nasz początek pobytu i rezydent kazał, żeby się to nie powtórzyło. Bokserki pojawiły się dwa dni później w szafie pod ciuchami męża, ale buty nie 😅( w sumie i tak mąż planował zostawić) Prawdą jest żeby brać lekarstwa, czekolady, długopisy, podpaski itp i rozdawać miejscowym lub na wycieczkach fakultatywnych…tam naprawdę jest bieda. Nie trzeba wymieniać na pesos kubańskie, można spokojnie płacić euro ( tylko nie w bilonie) i w dolarach. W hotelu codziennie gra muzyka kubańska. Ogólnie rozmawiając z Polakami na wycieczce fakultatywnej i porównując hotele… w tym hotelu nie brakowało jedzenia, bo z tego co opowiadali to w innych były braki. Podczas pobytu raz udało się nam napić mohito i pinacolade 😉… w innych hotelach były 😅, ale co kto woli. Cuba Libre tez dobre i było go pod dostatkiem. Jesli chodzi o pokój to dostaliśmy na początku jeden z gorszych i nie wiem czym to jest uwarunkowane, ale na recepcji zgłosiliśmy chęć zmiany na lepszy i zamienili bez dopłaty. Pokoje sprzątane codziennie, ale ręczniki wymienił dopiero jak zostawiliśmy karteczkę z prośba o wymianę. Pościel wymieniona raz przez dwa tygodnie, ale juz nie pisaliśmy prośby 😅. Blisko hotelu znajdują się klify, którymi mozna spokojnie spacerować. Ogólnie pobyt udany. Polecam hotel.
Hotel nadaje sie do generalnego remontu!!! Mimo tego swietna lokalizacja, i raczej czysto, ale nie polecam w obecnym stanie.
- Przy Plaży - Dużo bardzo zadbanej zieleni na posesji - Pyszne drinki w barze głównym - Miła i pomocna obsługa - Kawiarnia dla palących
- Pokoje bardzo zużyte przez gości - Windy (strach jechać) - Baseny brudne - meble wyeksploatowane - monotonne i mdłe jedzenie - brak warzyw, przypraw
Przyzwoity hotel. Może to nie są europejskie 4 gwiazdki ale było czysto, obsługa przemiła, cudownie położony, całkiem dobre jedzenie - wyśmienite owoce morza i ryby. Obejrzeliśmy z ciekawości inne hotele w okolicy i ten podobał nam się najbardziej. Przeważającą nacją w hotelu byli Kanadyjczycy. Sporo gości z ameryki południowej i Kubańczyków. Wspaniała ekipa od animacji. Za plus uznaję całkowity brak Niemców. Bardzo ładna plaża.
Hotel bardzo fajny. Obsługa super!!!!!!! Bardzo czysto.
Właściwa nazwa to Breezes Bella Costa.Śmiem zaryzykować stwierdzenie że to jeden z lepszych hoteli na Varadero ponieważ był kontakt z rodakami z innych hoteli i mieliśmy porównanie Posiłki oferowane są prawie non stop jak nie w restauracji głównej to tej przy plaży z malowniczym tarasem.Panuje duża wilgotność powietrza a wrażenie wilgoci jest wszechobecne Gniazdka 220v Położenie choć oceniam na 4 nie ma znaczenia bo i tak chcąc coś zobaczyć trzeba wynająć samochód i pojechać poza Varadero.Wycieczki organizowane są drogie ,wykonywane w dużym pośpiechu-nie warto!Wybierając się na kube zabierajcie suweniry w postaci ;past,mydeł, kremów i szamponów. Kubańczycy są bardzo mili i nie nachalni dlatego będą szcześliwi z tipów po parę pesos.
Plaża jest rewelacyjna. Żona się śmiała ze mnie do rozpuku. Podczas kiedy ona pływała. Ja siadałem na drewnianym krześle ze starym Kubańczykiem i grałem z nim w szachy. Leżaki ludzie zajmowali dość wcześniej, w tym moja żona. Czysty piasek, palmy, praktycznie żadnych obnośnych sprzedawców. Do klubów i nocnego życia wystarczyło wziąść w taksówkę, 5 minut jazdy i byliśmy na miejscu. Smaczne posiłki. W restauracji la carte musicie skosztować przepysznych steków. Pokój miał kilka drobnych usterek. Najpoważniejsza to niedomykające się okna. Obsłudze warto zostawić parę dolarów napiwku. Lub przwieźć jakieś gifty w postaci czekolady, długopisów i innych bajerów, które dla nich są rarytasami.
Czasem obsługa bardzo wolna. Nie wynikało to jednak z nie chęci czy lenistwa tylko sposobu bycia ludzi tutaj. Każdy ma na wszystko czas więc gość też. Infrastruktura. Plaża oszołamia, sklepy czy inne tego typu sprawy nieco gorzej. Gastronomia to silny punkt tego miejsca. Razem z mężem jedliśmy praktycznie wszystko. Ja nie skusiłam się tylko na wyszukane owoce morza. Nieważne gdzie się ruszycie z hotelu krajobraz będzie powalał. Proponuje też zobaczenie prawdziwej Kuby czyli starówkę Varadero.
Czystość na 5, trochę problemów natury eksploatacyjne. Mianowicie, niektóre rzeczy jak windy, sprzęty w pokoju są zużyte. Pracownicy również 5, to samo jedzenie i plaża. W hotelu dużo rodzin i par. Żadnych nocnych odgłosów. Śniadania pozwalają nabrać sił na cały dzień. Bogaty wariant wyboru. W lokalnych biurach można wykupić szaleństwa na plaży tj, narty wodne, kite. Opinie o ludziach i ich uprzejmości są jak najbardziej uzasadnione. W żadnej innej części świata nie spotkałam się z czymś takim. Weźcie ze sobą jakieś koszulki, ubrania dla dzieci i wręczcie obsłudze. Oni o nowych rzeczach ze sklepu mogą tylko pomarzyć.
Do centrum Varadero 4 km. W hotelu nie wszystko chodzi jak trzeba. Ale ogólna ocena wysoka. Kilka przykładów. Windy chodziły jak chciały. Raz nawet spędziliśmy w niej 20 minut. W pokoju światło sprawiało psikusy. Zdarzało się że nawet przy wsadzonej karcie w gniazdo nie chciało świecić. telewizor działał przez pierwsze 4 dni, potem odwalił przysłowiową kitę. Z pozytywnych uwag to bez wątpienia pracownicy i ludzie. Dużo śmiechu, zabawy, pięknych krajobrazów. Ja polecam.
Szczerze polecam. To że w pokoju są drobne problemy to nic. Ja także je miałam i co z tego. Personel czynił cuda żeby wyjazd był jak najmilszy. Ogólnie ludzie na Kubie zdają się niczym nie przejmować. Wieczny cheese na ustach, serdeczne pozdrawianie. Wyżywienie na 5 z małym minusem. Oprócz głównej restauracji do dyspozycji gości oddane są jeszcze restauracje la carte. Ocean bajka. jeszcze jak ktoś dostanie pokój z widokiem na niego pełnia szczęścia. Odnośnie polecania to uważam że nawet single poczują się tu bardzo dobrze.
Hotel stary, dawno nie odnawiany. Pokoje duże, ale mnie zapach grzyba na ścianie nie pozwalał zasnąć. Basen nieduży- na zdjęciach wygląda dużo lepiej Jedzenie słabe i po wszystko kilometrowa kolejka. Restauracja sprawia wrażenie stołówki akademickiej, akustyczna , brzydka. Animacje niewidoczne, w razie braku pogody(co nam sie przytrafiło) klęska. W wersji all. alkoholu pod dostatkiem, przez co hotel traci jeszcze na uroku, bo wieczorem miejsca w holu usiane nieprzytomnymi amatorami drinków. Retauracje - włoska i międzynarodowa to żart najlepszy. Trzeba stanąć w kolejce o 6 rano, żeby się do niej zapisać- a jedzenie i atmosfera jak w restauracji ogólnej. Poza tym hotel nie nazywa się już Iberostar, bo ta sieć się wycofała z firmowania takiego miejsca.