714 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Złociste plaże otoczone zielonymi wzgórzami i turkusowym morzem
Antyczne ruiny Aspendos i Side wśród olśniewających krajobrazów
Luksusowe kurorty z basenami i widokiem na morze
Dramat! Brud, nie sprzątają (przez cały pobyt ani razu), nikt nie rozumie angielskiego, nie potrafią załatwić prostych próśb, brud na stołówce(sztućce i talerze), jedzenie dobre ale monotonne, nie uprzejma obsługa, transport na plażę ok, ale z powrotem nie weźmie więcej osób niż miejsc(logiczne), ale ostatni powrót z plaży mimo za dużej ilości osób -nie ma problemu...nie wskazany dla rodzin z dziećmi, zero atrakcji. Max ilość gwiazdek to dwa. Szczerze- zmarnowane pieniądze i czas. NIE POLECAM.
Dobre ale monotonne jedzenie.
Jak wyżej, brud, zero atrakcji, zero organizacji, nie sprzątają, nie rozumieją, nawet chyba Cię nie lubią za to że tam jesteś
Byłem w 2011 roku z 2 letnim dzieckiem Bardzo miłe wakacje, świetne baseny, zjeżdzalnia pokoje bez zastrzeżeń. Każdemu kto szuka za niecałe 2tyś. luxusów i coca-coli zimnej na pstryknięcie palcem, to niech zmieni kraj. Nie był to mój pierwszy pobyt za granicą ,i naprawdę chcesz wypocząć, jedź, szukasz atrakcji nnocnych, inny hotel.
Kelnerzy mowia tylko po turecku, all inclusive jest tylko z nazwy - nie ma nawet wystawionych automatow z napojami, nie mowiac o jedzieniu w srodku dnia. Rano i wieczorem to samo menu. Tonic i Cola podawane w hotelu to tanie tureckie napoje, ktore potrafia sie raptownie skonczyc. To samo dotyczy alkoholu. Woda w kranach bywa zimna i ma straszliwy zapach. Przy odrobinie nieszczescia mozna trafic na Hindusow mieszkajacych nad nami, ktorzy do rana graja na balkonie glosna muzyke. Ciezko ustawic klimatyzacje na zadana temperature, a komunikacja z personelem hotelu ma sredni sens, bo nas nie zrozumieja. Rodziny z dziecmi moga zdziwic rosyjskie prostytutki petajace sie po hotelu.
Obsluga nie mowi w zadnym jezyku poza tureckim. All inclusive tylko z nazwy - brak wystawionych automatow z napojami. Za kazdym razem trzeba wolac kelnera, zeby przyniosl herbate (przy dobrych wiatrach po godzinie przynosi). Jedzenie codziennie takie samo, dwa razy dziennie. Od rana do wieczora trzeba szukac sobie restauracji, gdzie mozna zjesc obiad. Do plazy trzeba dojezdzac busem lub wynajetym samochodem. Wokol hotelu traktory wzniecaja tumany kurzu podczas orki. Bary hotelowe wyposazone niedostatecznie - 100 % szansy, ze skoczy sie sztuczny sok pomaranczowy albo napoje udajace tonic lub cole. Uciazliwe towarzystwo - mozna trafic na hindusow grajacych na bebnach na balkonie o 1.00 w nocy lub pijanych Anglikow krzyczacaych do rana na basenie. Dzieki cienkim scianom osoby przysluchujace sie chrapiacym za sciana maja okazje do badan przez cala noc. Osobom z dziecmi nie polecam ze wzgledu na obecnosc rosyjskich prostytutek krecacych sie w dzien i w nocy po hotelu.
ZDECYDOWANIE NIE POLECAM ZA ŻADNE PIENIĄDZE
Usytuowanie hotelu pozostawia wiele do życzenia, polecam osobom nie szukającym wrażeń lub chcącym odpocząć. Posiłki dobre, lecz po tygodniu, a po dwóch-gwarantowane marzenie powrotu do polskich lodowek. Pyszne owoce i warzywa.
Tripadvisor