Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Długie, szerokie plaże nad Oceanem Atlantyckim
Sporty wodne, w tym surfing i kitesurfing w idealnych warunkach
Klimatyczne bazary i targi z lokalnymi wyrobami i przyprawami
Hotel obrzydliwy. Berberyjska dyskoteka bezpośrednio pod pokojem. Muzyka gra na fulla i brzmi jakby baran tam ich zarzynał. Baba na obsludze nie miła. Jedzenie na śniadanie obrzydliwe.
Tania cena.
Jedzenie. Pokoje. Kłamliwa baba na portierni. Syf i jeszcze raz syf.
Tani nocleg w centrum. Dostępny basen i restauracja.
Lokalizacja
Niski standard
Hotel całkiem ujdzie jak za 1400zl Jest położony 7min spacerkiem od plaży
Lokalizacja, obsługa
Łazienki zdecydowanie do remontu. Na. Śniadania to można se tylko na kawę i rogalika zejść bo nic więcej nie ma
Polecam wszystkim którzy jeszcze nie przeżyli survivalu na wakacjach.Porownujac epokę Gierka to bym mu ubliżył bo za Gierka było wszystko,a w hotelu na śniadanie non stop brakowało nawet jajek które były podstawą i później dluuuugo,dluuuugo nic.Byly jeszcze ogórki pomidory i oliwki ale jak zobaczyliśmy że tubylcy do nabrania nie używają łyżek to sami rozumiecie,hitem był sok pomarańczowy ,jeśli ktoś wziął łyka i zostawił, to kelner go przestawiał dla następnych gosci.Nawet jeśli chcecie potraktować ten hotel jako przystanek w podróży to zapomnijcie!!! Do 2 w nocy codziennie z dyski hotelowej wali muza po pokojach że telefony z ładowarek spadają tzn. z jednej bo tylko jedno gniazdko na pokój.Pewnie powiecie że i tak wcześniej spać nie chodzicie,to dobrze bo od 2:30 do 3:30 zaczyna się (...) drzwiami powracających tubylców z disco i pewnie pomyślicie sobie że to już koniec i możecie usnąć to się grubo mylicie,o 5:00 zaczynają się modlitwy które słychać na całe miasto,również w hotelu.Codzienne sprzątanie pokoi polega na wymianie śmierdzącego ręcznika na śmierdzący i zaścielenie łóżka,podłogi sprzątają tak żeby przypadkiem jakiegoś brudu nie usunąć!!!!Powiem tak,zastanówcie się nie dwa razy ale 10 przed rezerwacją.
Blisko do plaży i przystanku autobusowego,blisko restaurację i centrum
Nie ma rzeczy która mi się podobała w tym hotelu
Dramat to mało powiedziane. Nic było zgodne z umowa biura podróży! Nie dajcie się oszukać! Karaluchy, brud, syf wszędzie obecny. Obrusy zaplamione, brudne. Plastikowe talerze zmywarki chyba nigdy nie widziały. Zwróciłam uwagę, kelnerowi, ze szklanka jest brudna- wmawiał mi, ze jest czysta. Śniadania baaardzo skromne! Czujki przeciwpożarowe nie działają, przekonaliśmy się na własnej skórze, kiedy w pokoju obok się paliło-zadymilo korytarz i czuć było zapach palonego plastiku. Obsługa otworzyła drzwi i rzeczywiście ktoś zostawił bieliznę na włączonym elektrycznym grzejniku i zaczęło się wszystko palić! Także smród w całym skrzydle! Rezydenci nie wchodzą do środka- zawsze są skargi wiec maja zakaz wchodzenia przez menagera. Przyjechał do nas i czekał przed hotelem- prosił o wyjście jednej osoby z grupy. Wyszłam ja, na moje skargi odpowiadał, ze mamy kontaktować się z biurem- on nie może nic zrobić. Biuro tez o nas zapomniało! Top Touristik Nigdy więcej! Sierpień- Afryka- brak klimatyzacji!!!! Suszarki, papieru toaletowego, mydło jeden suchy plaster na 4 osoby w pokoju. Walczymy przez firmę o odszkowanie. Top Touristik zaproponowało nam 100 złotych!!! Strach było się kłaść na łóżko- czy nie wyjdą karaluchy. Zreszta „ czyste pościele” tez proszku do prania raczej nie widziały, może zetknęły się tylko z wodą. Omijajcie ten hotel i kłamliwe biuro z daleka! Zostaniecie tak jak my na lodzie!
Obsługa, miła i uprzejma.
Opisane wyżej! Ten hotel to jedna wielka porażka! Powinien zostać zamknięty!
To hotel, o którym warto najpierw poczytać opinie i nastawić się na to, że jest bardzo zły. Przede wszystkim jest brudno. Mimo że dziewczyny sprzątają codziennie, armatura łazienkowa jest w takim stanie, że nie da się jej doczyścić. Polecam zabrać ze sobą własny ręcznik i koniecznie poszewkę na poduszkę i kołdrę. Mimo wszystko, po zapoznaniu się z bardzo negatywnymi opiniami zdecydowałam się lecieć, bo cena była więcej niż atrakcyjna Tam trzeba jechać ze świadomością, że wykupiliśmy coś najtańszego i możemy się spodziewać wszystkiego związanego z wykupowaniem najtańszej opcji. wtedy można skupić się na zaletach – wszędzie blisko – do plaży, do mariny, do tętniących życiem lokalnych restauracji. Hotel jest położony w samym centrum Agadiru, rzut beretem od głównego wejścia na plażę. Zaletą jest też basen, który, w przeciwieństwie do pokoi nie odstrasza, dbają o jego czystość można sobie poleżeć na leżaczkach. Nie jest to na pewno propozycja dla osób szukających choćby przysłowiowych „egipskich” 3 gwiazdek. Jest źle. Ale jest też bardzo tanio. Jako baza noclegowa dla naprawdę budżetowego wyjazdu – warty polecenia
Brak klimatyzacji w pokojach ! Brak suszarki do włosów. Śniadanie okropne- jajko i pomidor codziennie nic więcej. Spać najszybciej można iść o godzinie 2 bo do 2 "dj" puszcza muzykę pustej sali a echo niesie się po całym hotelu przez co w pokoju jest głośniej niż na "dyskotece".Ogólnie nie polecam chyba że musicie gdzieś przenocować na jedną noc.
Blisko morza i autobusów
Hotel w klimacie wczesnego Gierka, dedykowany dla klientów mało wymagających. Potrzebne jest dobre nastawienie i wmówienie sobie, że to najlepszy hotel w mieście. Posiada dobrą lokalizację (plaża ok. 400 m.)
Niska cena za pobyt
Odradzam obiadokolacje w hotelu. Obsługuje 1 osoba, długo trzeba czekać na wydanie, mało uprzejma
Hotel koszmarny stary i brudny. Na śniadaniach prawie nic do jedzenia.
Lokalizacja
Brud i ruina
HOTEL SŁABY NA PRZEŻYCIE.DLA PODRÓŻNIKÓW ZWIEDZAJACYCH KTÓRZY NIE DBAJA O STANDARDY.AFRYKA W PEŁNEJ KRASIE.BIEL MAROKAŃSKA RĘCZNIKÓW I POŚCIELI.BYŁAM WIDZIAŁAM.NIE POLECAM.
Hotel jak z najgorszych koszmarów. Brudne dywany nie zamykające się drzwi zepsuty sejf brak lodówki. Mieliśmy wrażenie że wszystko dookoła jest brudne. Mieliśmy wykupione tylko śniadania na których przez 8 dni było jajko .
Blisko plaży i pętli autobusowej
Recepcja pokój stołówka jedzenie mówię tylko o śniadaniach oczywiscie
Hotel bardzo budżetowy. Jest to idealna baza noclegowa pod względem lokalizacji. Pokoje pozostawiają wiele do życzenia, ale dla kogoś z nastawieniem na zwiedzenie nie jest to problem :) pokoje codziennie sprzątane.
Lokalizacja i cena
Niski standard
Hotel Bahia City w Agadir (Maroko) Coś strasznego, porażka. Nie wyobrażam sobie takiego standardu hotelu w XXI wieku. Bród, smród i ubóstwo. Brak jakichkolwiek środków czystości, warunków sanitarnych i higienicznych. Hotel nie spełniający żadnych norm pobytu w nim ludzi. Brudne, odrapane ściany, drzwi, okna i sprzęt do spania, siedzenia. Brudna łazienka, zardzewiała wanna, sedes (zdjęcia do wglądu). Brak lodówki, czajnika elektrycznego, jakiekolwiek kubka, szklanki, talerzyka, sztućca, o których nie poinformowano i nie uprzedzono wcześniej nikogo. Hotel olbrzymi, który zamieszkuje zaledwie parę osób. (...)
NIC. Nie polecam Hotel Bahia City w Agadir nikomu, ale to nikomu.
Bród, bród... i brak czegokolwiek aby zaistnieć, spędzić w miarę przyzwoicie czas.
Hotel stary wymagający remontu ale dobry dla osób planujacych wypady, zwiedzanie, chodzenie po mieście.Jest praktycznie w centrum blisko zarówno do knajp jak i innych atrakcji.
Sprzątają codziennie i wymieniają ręczniki co nie zmienia faktu, że wszystko przypomina lata PRL- u.Fajny duży basen do pływania.
Wymaga renowacji
FATALNY Nie jestem wymagająca - a to był najgorszy hotel w jakim kiedykolwiek spałam. Brud - karaluchy, brunatne i podarte ręczniki - załączam zdjęcia Śniadania -codziennie to samo: jajko, pomidor, papryka, oliwki, pieczywo i dżem. Czasem placki. Kawa, herbata, sok pomarańczowy (nie było wody). Nie było wędlin, sera, jogurtu, ani płatków. Codziennie przez 8 dni jajo na twardo. Kolacje- serwowane bez możliwości wyboru - syn wegetarianin dostawał codziennie omlet- dopiero po kilku awanturach zaczęto szykować dla niego rybę (codziennie od nowa przy śniadaniu zgłaszałam, że syn nie je mięsa). Hałas w nocy - między 12 a 3 z pobliskich barów - bardzo głośno. Internet - bardzo słaby i tylko w lobby Wyposażenie pokoi - brak lodówki, sejfu (ponoć nie ma pokoi z takimi udogodnieniami w hotelu) Recepcja -pan z recepcji nie zezwolił na spotkanie z rezydentem. Musieliśmy wyjść z hotelu Rezydent - Yassine - przyjechał na pierwsze spotkanie (miał proponować wycieczki). W związku z od razu zgłoszonym problemami powiedział, że nic nie może zrobić, to jest najgorszy hotel w mieście i zniknął. Więcej nie odpowiedział na żadną wiadomość. TOP Touristik - organizator- brak odpowiedzi na reklamacje oraz zgłaszane problemy już podczas pobytu.
Położenie - blisko do plaży, autobusu czy sklepu. Języki - recepcja mówi po angielsku i francusku.
Bardzo słabe jedzenie i te karaluchy…
Ogólnie nieźle choć od standardu europejskiego odbiega.
Otoczenie,bliskość oceanu i restauracji
Wymaga gruntownego remontu
Hotel może już nie jest w najlepszym stanie, lecz nie można odmówić obsłudze, ze się starają. Wszelkie ewentualne mankamenty nadrabiają uprzejmością i dbałością o szczegóły. Za tę cenę lepszego hotelu nie znajdziecie.
Bardzo uprzejma obsługa,
Nie mogę opisać wad, ponieważ była to tylko baza wypadowa, bez jedzenia.
uprzejma obsługa hotel odnawiany polozenie w centrum
winda, basen jak na swój wiek czysty ,zawsze udzielaja informacji
głosne granie w pobliskich clubach do 2 w nocy
Hotel zadbany, czysty, cudowny klimat i ludzie. Bardzo dobre jedzenie.
Ogromną zaletą hotelu są ludzie- pomocni, mili, patrzą na Ciebie, a nie na to, żeby wyciągnąć napiwek. Byłam w wielu miejscach- to pod tym względem wymiata, jeśli wrócę do Agadiru, to tylko do Bahia Citi :) Dodatkowo blisko plaża, dobry internet.
Nie zauważyłam
Hotel jest w stylu afrykańskim. Ma bardzo dobre położenie prawie w centrum. Blisko do plaży 700 metrów tylko trzeba przejść przez dość ruchliwą ulicę.
Hotel ma dobre położenie niedaleko dworca autobusowego. Pokoje codziennie sprzątane.
Śniadanie bardzo skromne tylko jajka, pomidory, ogórki i papryka. Żadnych owoców, sera ani wędlin. Obsługa na recepcji oprócz jednej Pani mało sympatyczna. Pan kelner, który obsługiwał nas przy kolacji wszystko robił jakby musiał za karę.