Opinie o hotelu
Babaylon

Swietny hotel ! Piękne polożenie przepyszne jedzenie

Zalety

własna czysta plaża rewelacyjne jedzenie czystość miła obsługa piękne położenie spokój

Wady

brak

hotel praktycznie na plaży,czysto,jedzenie bardzo dobre w ilościach nie do przejedzenia,obsługa miła i uprzejma,żadnych sklepów w pobliżu,do najbliższego centrum 15 min spacerkiem,widoki przepiękne,wakacje udane

Zalety

ładnie położony

Wady

brak

polecam ososbą które chcą odpocząć od zgiełku wielkich miast, typowy hotel dla rodzin z małymi dziećmi, spokój cisza , zaleta jest brak rosjan

Zalety

cichy spokojny,bardzo miła obsługa

Wady

brak animacji, wieczorem nie ma co robić

Hotel bardzo ładny, jedzenie w restauracji głównej i snack barze bardzo dobre, można wybrać dla siebie za każdym razem coś innego, obsługa hotelowa zawsze pomocna, bardzo mili i uprzejmi, do plaży bardzo blisko, urokliwa okolica. Obiekt czysty i zadbany. Zatoka wietrzna, dzięki temu łatwiej znieść upały. Bardzo udane wakacje:)

Zalety

blisko plaży, hotel cichy, kameralny, dla ceniących spokój, wszystkie pokoje z widokiem na morze

Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyjazdu.Gorąco polecam. Piękna okolica, wszędzie można dojechać dolmuszem i pozwiedzać na własną rękę. Miasteczko Cesme ze wspaniałym deptakiem nad brzegiem morza.

Zalety

piękne położenie, smaczne jedzenie, pokoje czyste, sprzątane codziennie, ręczniki też wymieniane codziennie. Bardzo urokliwe miejsce. Jest gdzie pospacerować. Goście to głównie Turcy i Polacy. żadnych głośnych animacji. Super. Basen trochę głęboki, za to morze z falami i wiatrem.

Ogólnie hotel bardzo dobry, pyszne jedzonko ze specjałami kuchni tureckiej, obsługa hotelowa bez zastrzeżeń. Brak animacji. Plaża sprzątana codziennie, piaszczysta, dużo leżaków i parasoli, łagodne wejście do morza, duże fale. Pokoje sprzątane codziennie, wymiana ręczników po pozostawieniu ich na podłodze łazienki. Jedyne zastrzeżenie: łazienka z dużą ilością grzyba w okolicy wannny, brak wentylatora w łazience (zbiera się wilgoć), źle zaprojektowany prysznic - nie można zdjąć słuchawki, żeby umyć tylko włosy albo tylko ciało bez moczenia włosów. Piękny widok z okna, bezpłatny sejf w pokoju i mała lodóweczka. Basen oblegany non stop przez rodaków - rodzina z Wrocławia przez całe 2 tygodnie ciągle zajmowała te same leżaki (dokładnie te same) - ja polecam plażę: trójtarasowa, dwa poziomy piaszczyste, najwyższy trawiasty. Basen dosyć głęboki: od 1,5 m do 2,3 m. Minus dla Itaki za pozostawienie osób z przelotem do Warszawy na 8 godzin bez posiłków i pokoju (chociaż pokój nie jest aż tak niezbędny, ale siedzenie od 12:00 do 20:00 bez możliwości zjedzenia i napicia się to traktowanie klientów po macoszemu - w końcu przedłużenie pobytu w hotelu o pół doby nie kosztuje wiele).

W hotelu Babaylon byliśmy dwa razy w 2012 roku. Hotel czysty, kameralny, obsługa sympatyczna i przyjazna, choć słabo mówiąca po angielsku. Położenie: przy plaży, na wzniesieniu, do plaży trzeba zejść po schodkach. W okolicy hotelu zadbany ogród, piękna roślinność. Do centrum wioski około 15 min na piechotę, hotel mieści się na końcu miejscowości, brak sklepów w pobliżu. Najbliższy bankomat w Cesme. Plaża: czysta, tarasowa, 3 poziomy, na każdym 1 rząd leżaków, ale wystarczająca ilość. Morze średnio ciepłe, wieją wiatry, chwilami silne i pod koniec września chłodne (zwłaszcza po zachodzie słońca). Ręczniki bezpłatne, wymieniane w recepcji. Pokoje: sprzątane codziennie. Wszystkie z widokiem na morze. W pokoju bezpłatny sejf, mała lodówka. Brakuje szafek nocnych. Łazienka duszna, bez wentylacji. Wanna. Prysznic umocowany na stałe u góry, nie da się go zdjąć i wziąć do ręki. Wyżywienie: urozmaicone i w dużej ilości. Pyszne desery, duzo owoców i warzyw. Często przygotowywane ?na oczach? klientów, jak np. naleśniki. Kelnerzy mili, nie nachalni. W snack barze w porze obiadowej mniejszy wybór i szybko chłodne. All inclusive bez zarzutu. Nigdy niczego nie brakowało. Basen duży, głęboki, komfortowe pływanie Animacje: w bardzo ograniczonym zakresie, w ciągu dnia gł. Siatkówka, dart, boule, polo w basenie, wieczorami czasami konkursy (wybory mistera, karaoke), potem tylko puszczana muzyka. W piątki, soboty wyjazd do Cesme do dyskoteki, dodatkowo płatny. W hotelu nie było WiFi (tylko dla gości tureckich, bo trzeba było być w ich sieci TTNet i wpisać jakieś hasło), jest kafejka internetowa.

Bylam z przyjaciolka w sierpniu tego roku w tym hotelu. Jezeli chodzi o ogolne wrazenia z hotelu to sa srednie. Najpierw minusy: Jezeli chodzi o pokoj to mialysmy caly czas problem z wc (woda non stop leciala przez co nie chcialo sie splukiwac) i mimo ze problem byl 2 razy zglaszany a wc naprawiany to i tak wciaz sie psul! Klimatyzacja zyla wlasnym zyciem. Wylaczala sie, albo wogole nie chlodzila! W lazience brak jakiejkolwiek wentylacji wiec strasznie goraco! wanna jest polaczona z prysznicem ktory byl przymocowany na gorze i nie mozna bylo nim sterowac wiec ciezko bylo np. umyc wlosy. natomiast sprzatania nie dalo sie zauwazyc! Jezeli chodzi o jakakolwiek rozrywke w tym hotelu to animacji totalny brak! dopiero 3 dnia pojawili sie panowie zeby zebrac liste chetnych do gry w siatkowke i na tym sie skonczylo. Co wiecej, jak zobaczylam hotelowa plaze to bylam w szoku! bo przypominala raczej piaskownice - strasznie mala i tylko jeden rzad lezakow sie na niej miescil Jezeli chodzi o plusy to morze czyste i cieple. Wystoj pokoju ladny, polozenie hotelu w porzadku. Bardzo dobra komunikacja dolmuszem do Cesme i innych miejsc. Sama miejscowosc Cesme w porzadku jednak malo rozrywkowa. Jedzenie dobre i bezpieczne. Mozna bylo jesc wszystko i nie bylo problemow z zoladkiem. Reasumujac, w hotelu mozna sie zanudzic wiec trzeba sobie jakos zorganizowac rozrywke a 2600 zl jak za 7 dni to zdecydowania za duzo jak na ten hotel!

Restauracja: świetna, ciągle coś nowego, ziemniaczki, mięsko, rybka,kalmary nawet się trafiły, desery pyszne i europejskie, jak ktoś miał ochotę na pizzę to był lunch w snack barze, więc spoczko. Obsługa miła i sympatyczna, szaleli za dziećmi: uśmiechali się, wpuszczali za bar, ratownicy się nawet bawili z maluszkami. Plaża- super, chociaż za boją fajniejsze fale :D Po jednej kąpieli w basenie miałam dość, bo strasznie capiło chlorem. Pokoje- ok, łazienka- ok, chociaż prysznic był szalony i ciężko było umyć włosy, nie mocząc przy okazji całego ciała. W sumie taka operacja była wręcz niemożliwa. Ogólnie hotel bajerancki, udane wakacje. Naprawdę- polecam!

Zakwaterowali nas na półpiętrze A( jeśli wam będą chcieli dać tam pokój numery od 50-59 to się kłóćcie i nie zgadzajcie bo biuro ma umowę na pokoje pełnowymiarowe z balkonem a nie te klitki bez balkonu)po 2 dniach zmienili nam na normalny pokój (po ostrzejszej wymianie zdań).Widoki z każdego pokoju nawet klitek niesamowite.Basen idealny do pływania, spokój nad basenem.Plaża 3 poziomy plus drewniany pomost wchodzący w morze rewelacyjny.Morze długo płytkie bardzo czysta woda i dno.Niezbyt duży wybór w mięsach ale jakościowo dobre i świetnie przyrządzone,bogata zimna płyta.Brak kolejek gdziekolwiek.Kelnerzy sprzątają ciągle.Animacje wieczorne skromne.Dobra baza wycieczkowa,brak miejscowych biur podróżny.

Po pierwsze Hotel nazywa sie BABAYLON a nie BABALYON to do wakacje.pl :) Co do hotelu basen, plaża, morze super. Pok0oje bardzo ładne często sprzątane, co do łazienki to przydał by sie prysznic zamiast tej wanny. Jedzenia dużo i często ale mało urozmaicone. Animacje bardziej sportowe niż imprezowe( siatkówka, piłka nożna dart tenis, pin pong, piłka wodna ). Okolica bardzo spokojna do odpoczynku nie do imprezowania. W barach dla all-i. tylko winko gin vodka piwo i raki (lokalne alk) Polecam bardzo, obsługa bardzo miła.

Hotel taki jak na zdjęciach. Pokoje ładne i czyste. Tak samo łazienka (chociaż łazienka gorąca bo bez klimy). W opcji All jedzenia pełno - najlepsza różnorodność na kolację. Obowiązkowa wyprawa do pobliskiej wioski na rybkę. Mało animacji - raczej sportowe. Plaża genialna. Miejsca na plaży i przy basenie wystarczy dla każdego. Miła obsługa. Jesteśmy pod wrażeniem hotelu.

Byłam z kolezanka. Bardzo udane wakacje. Jedzenie super. Owoce morza w wiosce rybackiej boskie. Miasto i port Cesme bardzo ładne i przyjazne. Bazarek też. Polecam Błekitny rejs z tańcem brzycha i zjedzeniem rybki na pokładzie przyządzonej przez marynarzy.

Hotel na spokojny wypoczynek, z dala od miasta i rozrywek, na dobrym poziomie, animacje właściwie nie istnieją, basen czysty, plaża niewielka ale piaszczysta i dobrze utrzymana, leżaki usytuowane na trzech poziomach (tarasy), morze przyjemne nie za ciepłe i nie za zimne, dno piasek, zawsze jest lekki wiatr. Wyżywienie całkiem w porządku, obsługa sprawna, z alkoholi: wino x 2, piwo, raki, wódka, gin.

Hotel godny polecenia.Położenie tuż przy samej plaży -piaszczystej, prywatnej oraz dodatkowo molo.Leżaków pod dostatkiem , zarówno przy basenie jaki i na plaży.Jedzenie bardzo dobre , obsługa super , zwłaszcza Nuray.Pokoje bez zastrzeżeń , w łazience wanna.Jest to hotel połozony tuż przy wiosce rybackiej do większego miasta Cesme 15 min.dolmuszem , który staje tuż obok hotelu.Miasto Cesme - REWELACJA!!!!!!

Hotel fajny, ale nie dla wszystkich: jest co prawda spokojnie, ale czasem graniczy to z nudą. Otoczenie piękne, widoki i położenie hotelu jak najbardziej pozytywne. Duży duuży plus za jedzenie, ładny wystrój (restauracja, lobby), miłą obsługę (chociaż nie wszyscy). Minus - animacje, brak dyskoteki (najbliższa w Cesme czyli dolmusz i z 15min) i brak wentylatora w łazience, słaby angielski u obsługi, bardziej niemiecki; ogólnie dla dzieci raczej bez szału, np. żadnych zjeżdżalni w basenie.