91 opinii
Andalusia ma kiepska restauracje. Royal Park wielki i mozna trafic pokoje z widokiem na smietnik. Atrium bardzo dobry wybor. Na promenadzie sa budki z hotdogami kebabem bulkami slodkimi. Przy basenie Royalu jest bar z piwem napojami i hamburgerami. Warti jechac do Nessebaru nawet 2 razy. Autobus 4lewa od doroslego okolo 45min taxi 30lewa. Na terenie jest tez amfiteatr i sa rozne wystepy. Plaza ok ale ratownicy jakby ich nie bylo, caly czas w telefony patrza.
Sierpien 2019, 29.08.2019
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Bezpośrednio przy hotelu publiczna, piaszczysta plaża.
Dla aktywnych: siatkówka plażowa, rzutki, animacje, aerobik, kort tenisowy, mini golf, bilard.
Liczne udogodnienia dla najmłodszych: duży plac zabaw, zjeżdżalnie, huśtawki, basen z aquaparkiem dla dzieci i nastolatków.
Atrakcyjna lokalizacja: 9 km od Słonecznego Brzegu, 15 km od Nessebaru, 45 km od lotniska w Burgas.
Obsługa beznadziejna, wyżywienie słabe, na stołówce walka o miejsca przy \"brudnych i zasyfionych\" stołach, kelnerzy wyrywający talerze na 10 min. przed zamknięciem, w \"lobby\" smród starego zatęchłego mopa,pokoje małe, a w zakamarkach grzyb, brak info, o wszystko trzeba się dopytywać samemu, a informacje udzielane z łaską.
Trzeba przyznać, że jest to miejsce spokojne, idealne dla rodzin z dziećmi, ale trzeba być mało wymagającym. Jako miejsce wypoczynku dla par czy znajomych może się nie sprawdzić.
- Blisko plaży - Baseny - Aquapark - Polacy na każdym kroku
- JEDZENIE (odgrzewane, cały czas podawane to samo, brak kawy czy herbaty do posiłków) - Sprzątanie (sprzątania żadnego, przez tydzień raz zostały wymienione nam ręczniki i to po tym jak rzuciłam wszystkie na podłogę w łazience) - Doba hotelowa (przyjechaliśmy o dziewiątej, a dostaliśmy pokój o piętnastej i to jeszcze przypominając się im, bo inaczej zapomnieliby o nas) - Napiwek (mężczyzna z recepcji, który pomógł nam z walizkami dosłownie nie chciał wyjść z pokoju bez napiwku) - WiFi (oczywiście nie jest to konieczne na wakacjach, ale jeśli chciało się chociażby skontaktować z bliskimi to internet działał tylko w hotelowym lobby i to nie zawsze)
Wspaniałe wakacje w hotelu Andalusia ,jest to miasteczko hotelowe można korzystać z 4 hoteli z loggby baru basenów poza stołówką cudowne widoki połączenia Egiptu Turcji i Chorwacji to znajdziecie w Bułgarii promenada hotelowa po której jeździ kolejka aquapark dla dzieci popkorn lody ciasteczka prosto z pieca cóż dalej wymagać duży obiekt jest gdzie pospacerować dwa kroki do cieplutkiego morza rewelacja nie sugerujcie ,się opiniami bo ludziom poprzewracała się w głowach:)jest to miejsce godne polecenia i Nessebar 20 min autobusem linii 8 za 4 lewa osoba stare miasto obowiązkowo do zwiedzenia pozd.
Bliskość do morza
Nie posiada wszystko ok byliśmy na
Andalusia ma kiepska restauracje. Royal Park wielki i mozna trafic pokoje z widokiem na smietnik. Atrium bardzo dobry wybor. Na promenadzie sa budki z hotdogami kebabem bulkami slodkimi. Przy basenie Royalu jest bar z piwem napojami i hamburgerami. Warti jechac do Nessebaru nawet 2 razy. Autobus 4lewa od doroslego okolo 45min taxi 30lewa. Na terenie jest tez amfiteatr i sa rozne wystepy. Plaza ok ale ratownicy jakby ich nie bylo, caly czas w telefony patrza.
Atrium ma najlepsze położenie, kuchnie, bar. Jest nad sama plaza, Cisza spokoj. Blisko duzy supermarket ALDO. Obsługa ok. Czysto. Codziennie jakies zajecia dla dzieci. Bardzo duzy teren z aqua parkiem.
Brak baru przy plazy, trzeba dojsc z walizkami okolo 150 metrow od autokaru. Transfer z lotniska 2h!!! Posiłki jak wszedzie w tego typu hotelach ale zawsze cos sie znajdzie do zjedzenia.
Moja opinie jest bardzo negatywna. Latamy z rodziną 2+2 ponad 10 lat, co roku w inne miejsce ale jeszcze takich wakacji nie miałam... 1) W dniu przylotu pokój dostaniecie nie wcześniej jak o 16. Pozostaje czekanie na walizkach. 2) Nie liczcie te z na obiad w tym dniu. No chyba, że sami zapłacicie. 3) Za zaniesienie walizek do pokoju należy się napiwek i to jak to powiedział pan \"tylko papierkowe\" 4) Brak ręczników plażowych. 5) Standard pokoi max 3 *** 6) Posiłki ziemne, ale można podgrzać w mikrofali. 7) To co podają na obiad w zasadzie większość można znaleźć na kolacji. Po frytkach można było widzieć że były smażone kilka godzin temu i są odgrzewane. 8) Nie liczcie na ciepłe napije do kolacji. Tylko lodowate soki. Dla dzieci w sam raz do nabycia anginy. 9) Woda w basenie lodowata, kolejny argument nabycia anginy. 10) Uwaga na przypadkiem zostawione pieniądze w pokoju. Sprzątaczka nie patrzy bierze wszystko jak leci. Nawet spore kwoty w papierku. 11) Pęknięta rura w suficie łazienki i lejąca się woda na głowę to dla obsługi hotelu nie był problem bo nikt do dnia opuszczenia hotelu nie zainteresował się zgłoszeniem usterki. 12) Przy hotelu jeden bar i hamburgery, które w planie były być do 17 jednak codziennie o 16 kucharz miał posprzątane i hamburgerów nie było \"skończyły się\". Można było najeść się do syta ciastek ale tylko o smaku jaki pani dała bo tego co się chciało albo dzieciom smakowało wiecznie nie było. 13) Na plaży gdy dziecko chce skorzystać z toalety musi iść do pokoju hotelowego lub koło recepcji w hotelu ponieważ nie ma toalety przy plaży. 14) O leżakach na plaży o 7 rano można już zapomnieć. Sporo jest wiązanych koło północy albo przed 6 rano. Byliśmy świadkiem wojny o leżaki. 15) W pierwszych dniach naszego pobytu nie było wody w kilku basenach. Byłam pierwszy raz i ostatni w Bułgarii.
Po przeczytaniu wielu opinii o tym hotelu byłam przerażona wyjazdem.obawy okazały się niepotrzebne.oczywiscie hotel nie jest idealny ale wszystko jest w jak najlepszym porządku.obsluga bardzo miła,z niczym nie robili problemów.jedzenie w porządku (troszkę monotonne ale to przecież się często zdarza).brak kolejek podczas posiłków.pokoje w dobrym stanie.do sprzątania można mieć jakieś małe zastrzeżenia ale nie po to człowiek jedzie na wakacje,żeby robić test białej rękawiczki perfekcyjnej pani domu:) widziałam kilka pokojów i wykładzina wyglądała jak nowa (być może wymienili) jesli miałabym się do czegoś doczepić to wolno dojeżdżaca winda.szybciej było biegać na 6 piętro na nogach.ja ogólnie polecam:)
Blisko morza Aquapark i kilka basenów Promenada Ładne molo
Zbyt wolno jeżdżąca winda
Mimo różnych opinii przeczytanych przed wyjazdem, uważam że hotel jest godny polecenia. Położony blisko plaży, pokoje czyste, jedzenie dobre, obsługa miła i pomocna. Zniszczenia pojawiające się w pokojach nie są winą właścicieli, ale turystów którzy nie dbają o czyjeś mienie. Poza tym okropny jest fakt, marnotrawienia przez turystów jedzenia. Nakładają całe talerze różnego jedzenie a później zostawiają większość na talerzu nadjedzone lub nietknięte, w głowie im się poprzewracało. Hotel jest czysty, jedzenie może codziennie takie samo, ale zawsze coś można sobie wybrać i najeść się do syta. Codziennie do każdego posiłku podawane są świeże arbuzy, mielony oraz przepyszne ciasta. Jeśli ktoś oczekuje nie wiadomo czego to niech zapłaci więcej w pięciogwiazdkowym hotelu. Teren do spacerów ogromny, można korzystać ze wszystkich barów oraz basenów znajdujących się na terenie kompleksu w ramach all inclusive, poza baru pod strzechą. Między posiłkami podawane są pyszne fornetti, hamburgery, kebaby, napoje bezalkoholowe i alkoholowe. Minusem jest niestety co również nie stoi po stronie hotelu, zajmowanie sobie przez turystów leżaków na plaży, nie wiem kiedy oni to robili w nocy czy wczesnym rankiem. Więc ciężko o leżaki i parasole. Może jednak hotel pomyślałby o zwiększeniu ilości leżaków i parasoli, bo wstawanie na wczasach o godz. 5.00 żeby zająć leżak to porażka. Na terenie kompleksu znajduje się mini plac zabaw dla dzieci, mini klub dla dzieciaków, amfiteatr, animacje w ciągu dnia. Ogólnie polecam i z pewnością tam wrócę.
Blisko morza Miła obsługa Ogromny obszar do spacerów
Ja nie zauważyłam
Byliśmy w Atrium od 28.08.18-04.09.18 2+1. Hotel zrobił na nas ogromne wrażenie. Jedzenie pyszne i duży wybor. Między posiłkami przekąski, lody, hamburgery, bułeczki francuskie, drinki, napoje. Pokój był mały ale przyjemny z bocznym widokiem na przepiękne morze. Wszedzie czysciutko na okrągło sprzatane. Obsługa przesympatyczna. Atmosfera przyjemna. 300m od hotelu świetny Aquapark bylismy tam z córką codzienie.Morze cieplutkie, lezaki pezplatne wszędzie.Moim zdaniem nie ma do czego się przyczepić A jestem osobą bardzo wymagającą i sama bałam się tam jechać po przeczytaniu negatywnych opinii ale nic się nie potwierdziło. Bardzo podobało się nam i 11 letniej córce. Polecam z czystym sercem było pięknie i cudownie.
Wszystko w porządku jedzenie, pokoje, obsługa.
Brak wad.
Hotel zdecydowanie dla niczego nie oczekujących turystów. Którzy zniosa np. brak pokoju po przylocie i czekanie na zakwaterowanie obok recepcji 3 godziny aż coś znajdą.opcja all inclusive jest beznadziejna. Niewiele działających barów, które i tak bez powodu zamykają na kilka godzin, lub np. Nie ma w nich piwa. Ręce opadają. Odradzam. Aha woda w basenach bardzo zimna ledwo do zniesienia. Część dzieci tylko wkłada nogę i ucieka z basenu... Obsługa porównywalna do hoteli Ukrainskich.
Lokalizacja, odległość od morza.
Stanowczo odradzam hotel Andalucia w Bułgarii. Pobyt - pierwsza połowa wrzesnia. Rodzina z dziećmi. Infrastruktura na pierwszy rzut oka okazała, jednak szczegóły czynią pobyt momentami nie do zniesienia. Chamska obsługa na recepcji, olewajacy kierownik. Jedzenie z każdym dniem słabsze i mniej. Częsty brak miejsca na malutkiej stołówce. Kolejki na posiłkach po jedzenie,( a byliśmy po sezonie 20 min). Jeśli ktoś był w Tunezji, Turcji, etc. to przeżyje negatywny szok, ludzi traktuje się tu jak w odległej komunie, która tu, ma się nadal dobrze. My na pewno nie wrócimy.
Nie polecam Kradna na potege Pokoje syf Nie sprzataja Czuc kurzem i wilgocia Lazienka grzyb, plesn kamien, woda ciekla z kibla po podlodze
Duzy kompleks
Sprzataczki kradna i nie sprzataja Wchodza i przeszukuja pokoje Wolalabym wogole zeby przez tydzien nie wchodzily bo o tak nie sprzataly Tylko zauwazalam zmiane recznikow
Stan ogólny hotelu na pierwszy rzut oka okej. Jak się bardziej przyjrzy to widać wiele niedoskonałości . M in grzyb na ścianie w pokoju czy brudne ręczniki. Plusem jest budka z przekąskami przy plazy .
Lokalizacja
W pokojach na ścianach grzyb, niedoprane ręczniki . Restauracja hotelowa niestety serwowała niedobre jedzenie .
Byliśmy z córeczką w pierwszej połowie września. Na poczatku dostaliśmy pokój na samym dole który byl zimny (mimo upału ja i córka spałyśmy w swetrach i w skarpetkach), śmierdziało w nim, podłogi były z zimnych płyt i rzeczywiście - grzyb na ścianach. Na drugi dzień rano poszliśmy do recepcji poprosić o inny pokój i bez problemu dostaliśmy przepiękny pokój z widokiem na morze :) Gdyby nie to nasza ocena była by całkiem inna. Cały hotel bardzo ładny. Co z tego że jakieś "niedociągnięcia"? Nie mój dom, nie musi być idealnie. Zresztą takie niedoskonałości też mają swój urok. Okolica napawa do częstych spacerów, fajny aquapark i baseny choć woda trochę zimna ale w morzu już byla super. Obsługa miła i uśmiechnięta. Jedzenie wg mnie średnie (no... moze z wyjątkiem plażowych pysznych Fornetti) ale mój mąż nie narzekał :) Ręczniki rzeczywiście wymienione tylko raz ale nam to nie przeszkadzało. I tak mieliśmy swoje bo nie wyobrażam sobie używać hotelowych ręczników, z których korzystało tyle tysięcy osób. Ogólnie wakacje spędziliśmy bardzo miło, kto wie może kiedyś wrócimy :) PS: Ludzie nie bójcie się prosić o inne pokoje! Jeśli mają miejsce to przeważnie w żadnym hotelu nie robią problemu z przeniesieniem gdzie indziej.
blisko plaży miła uśmiechnięta obsługa baseny okolica atmosfera
brak miejsc w restauracji a'la carte
Więcej bym nie pojechał do tego hotelu, w pokoju był dziwny nie przyjemny zapach, obsługa słabo mówiła po angielsku albo polsku, ciężko było się dogadać.
Prywatna plaża
Bardzo dużo ludzi, wszędzie kolejki, na plażę trzeba wyjść wcześnie żeby mieć leżak, za mało leżaków w porównaniu do liczby gości, jedzenie ogólnie słabe (zdarzały się jakieś dobre rzeczy ale to mało co), jak byłem to okazało się że park wodny jest zamknięty
jak najdalej od biura podróży Coral Travel. Hotel nie spełnia standardów 4gwiazdek. Obite ściany, okropny zapach w łazienkach nawet na 7 piętrze. Sprzątanie takie sobie.Pościel czysta.Nic mi nie zginęło, ale tylko dlatego ,że cenne rzeczy miałam przy sobie.Nie było dnia żeby ktoś nie jechał na policję w celu zgłoszenia kradzieży. Winda zabiera max 4 osoby. Z tego względu codziennie musiałam przynajmniej raz dziennie schodzić z 7 piętra. nie wyobrażam sobie pobytu tam w sezonie. atrakcji w hotelu ZERO! nie ma nic ani dla dorosłych ani dla dzieci! Wbrew temu co pisze biuro i portal wakacje.pl aquapark jest czynny tylko do 14.09. wokół hotelu nie ma nic dla dzieci : huśtawki, zjeżdżalni, placu zabaw czegokolwiek! Od ok 16/09 wygaszana jest praca hotelu,czyli leżaki z plaży przed hotelem i basenem są zabierane, parasole również.Nie ma przekąsek między posiłkami, bo nie ma snackbarów. Goście hotelu Andalucia są przenoszeni z posiłkami do hotelu obok, gdzie personel nie jest przygotowany na obsługę gości z połączonych hoteli. Brak możliwości skorzystania z płatnych rozrywek, bo wszystko jest tłumaczone końcem sezonu!!kręgle,kids klub,masaże wszystko zamknięte!! Nie ma też możliwości skorzystania z restauracji a la carte, bo też wszystko poza sezonem /a byłam tam 14-21.09.2018/. Co ciekawe kolejni goście nieświadomi takiego stanu przyjeżdżali codziennie. Czyli jeśli przyjechali 20.09 to już 21.09 musieli spakować się i przenieść do Royal.Ja tylko dlatego nie musiałam bo check-aut był rano 21szego. Szkoda,że wakacje.pl umieszczają na swoich stronach tak nieuczciwe biuro podróży jak Coral Travel! Tym samym sami są nieuczciwi!
tylko bliskość do morza
całe mnóstwo!
Kilka minut po przekroczeniu progu hotelu zaczęły się komplikacje. Obsługa nie miała w rejestrze małżeństwa z dwójką małych dzieci, przez co nie mogła się zameldować. Stojąc na początku kolejki dotarłam do recepcji po ok. 20min, Rodzina czekała na zameldowanie ok. 30 osobowej kolejki po godzinie 1 w nocy aby dostać swój WYKUPIONY pokój, śmieszne. Doczekając się upragnionego wejścia do pokoju pierwszą odczuwalną emocją było rozczarowanie. W oczy rzuciła się niesamowicie brudna wykładzina. Ani razu nie odważyłam się postawić na niej bosej stopy. Drugą niedogodnością, którą dostrzegłam były popsute szafki. Chyba nie warto wspominać o brudnych ręcznikach i dziurawych prześcieradłach. Ściany były chyba papierowe, codziennie można było wyraźnie usłyszeć rodzinkę krzyczącą i bijącą swoje dzieci. Kolejną kwestią jest serwis sprzątający. Z portfela schowanego do torby, wiszącej na wieszaku pod kurtką po wizycie pań sprzątających zniknęło mi 100zł. Oczywiście obsługa recepcji nie mogła mi pomóc, tak samo jak Pani rezydentka Agnieszka. Nikt z obsługi nie mówi dobrze po angielsku, nawet nie zna części podstawowych słów. Najbardziej rozbawił mnie Pan urzędujący w recepcji, często tłumaczący, że osoba mówiąca po polsku, zajmująca się gośćmi \"sleeping\". Przykładał dłonie do twarzy, pokazując sen, jak w grze w kalambury. Atrakcje w okolicy przystosowane głównie do rodzin z dziećmi, brak rozrywek dla starszych. (Nie wliczając klubu, w którym były jedyne drinki z wódką, nie wodą, dostępne w kurorcie. W owym klubie większym prawdopodobieństwem jest dostanie po twarzy lub otrzymanie kilku ran do szycia niż dobra zabawa. Byłam świadkiem pobicia do nieprzytomności przez ochroniarzy mężczyzny z Rosji, ponieważ krzyczał ludziom do ucha i chciał zatańczyć z jakąś kobietą. Ochroniarze [o ile można ich tak nazwać] zamiast wyprowadzić go i nie wpuszczać do klubu, okładali go po twarzy, brzuchu, po czym pociągnęli za koszulkę do ziemi i wytargali ciało pod klub. Sprawdzając, czy oddycha odeszli śmiejąc się. Pod głową mężczyzny pokazała się kałuża krwi. Świadkowie zdarzenia z Polski zadzwonili po karetkę, która dotarła po UWAGA 50 minutach. Ktoś zadzwonił też na policję, która spisała wersję ochroniarzy, wzięła od nich łapówkę i zniknęła. (również nie mówili po angielsku, nie można było się dogadać i poprosić o pomoc) Mężczyzna dostał wstrząsu mózgu i miał zapewnione szycie ran. Dodam, że było to moje pierwsze wyjście do Galaxy Club, czwartej nocy od przyjazdu. Baseny super, aquapark też. Bliskość plaży i bezpłatne leżaki zdecydowanie były zaletą. Oczywiście pomijając polaczków cebulaczków, którzy o 7 rano biegli na plażę, żeby położyć ręczniki i kamienie, aby zająć sobie leżaczki. Jedzenie średnie, ale każdy może znaleźć coś dla siebie. Przykładowo frytki były smaczne tylko na 2 posiłkach, przez resztę czasu były albo niedopieczone albo flakowate. Któregoś dnia dorwałam smaczne pierożki, kalmara lub ziemniaki. Jednak w konkurencji jedzenia wygrywa pyszne fornetti, do przytulenia przy hotelu lub aquaparku. Standardowo, obsługa musiała zepsuć to wspaniałe wrażenie, prosząc o napiwki przy odbiorze jedzenia. (Miałam wykupione all inclusive) Jedzenie codziennie się zmieniało, tylko kilka elementów było stałą pozycją w menu. Obsługa sprzątająca na stołówce miła, ciągle obserwowała, czy nikomu nie wadzi na stoliku jakiś pusty talerz lub kubeczek. Nie było mi dane spróbować posiłku w restauracji, który przysługuje gościom raz lub dwa w zależności od długości pobytu, ponieważ ludzie dokonywali rezerwacji na kilka dni do przodu. Ogólne wrażenie: polecam jedynie niezbyt wymagającym rodzinom z dziećmi, ponieważ one jako jedyne miały zapewnione atrakcje; mini lunapark, aquapark i zajęcia z animatorami. Reszcie; parom, starszym osobom, singlom, grupom znajomych, stanowczo odradzam, nie idzie nawet wypocząć przy krzykach dzieci z każdej strony :) Nikt się nie dogada, jeśli nie zna bułgarskiego, nie wyśpi, nie poimprezuje, nie wypije nic dobrego (nawet kawa była niesamowicie rozwodniona). Mam nadzieję, że moja opinia przybliży Państwu warunki w owym hotelu i pozwoli na decyzję, co do wyjazdu :)
Wiele basenów, możliwość korzystania ze wszystkich atrakcji na terenie kurortu, klimatyzacja, barman w klubie, ładny widok z balkonu, zróżnicowany teren w okolicach kurortu
Pokój, obsługa, ochrona, rozwodnione drinki bez alkoholu
Tutaj troszkę bardziej się rozpisze . Niestety wcześniejsze opinie są dość wiarygodne. Nie jesteśmy osobami wymagającymi . Chciałam tylko by było CZYSTO. Niestety pokoje nie były zbyt czyste. Hotel nadaje się ogólnie do remontu albo chociaż niech wymienią podstawowe rzeczy jak : pościele,materace do łóżek (mieliśmy w jednym materacu dziurę ... nie dało się na nim spać),wykładziny całe brudne chyba nigdy nie odkurzane (najlepiej je w ogóle ściągnąć). Po co telewizor skoro nie ma nawet kabli antenowych ???? . Do hotelu na pewno nigdy nie wrócę póki go nie odnowią . Jedzenie było dobre ,każdy mógł znaleźć coś dla siebie . Dobrze ,ze w hotelu się tylko śpi ?? Wakacje ogólnie udane... myślę,że im więcej negatywnych opinii na temat wnętrza hotelu tym większe prawdopodobieństwo ,że go wyremontują ??
Położenie tuż przy plaży.
Przede wszystkim BRUD
W dniach 10.08-17.08.2018 mieliśmy okazję przebywać w hotelu Andalusia .Mieszkaliśmy w pokoju 817 na 8 piętrze.Jeżeli chodzi o pokój ręczniki nie były zmienione ani razu mimo,że po 3 dniach byłby już całe uklejone od piasku, pościel to samo.W łazience ani razu nie została zamieciona czy wytarta podłoga a lustro było tak brudne od zaschniętej pasty,że ciężko było się w nim przeglądać.Papieru toaletowego dostawaliśmy 1 rolkę na 2 dni, więc trzeba było zabierać z korytarza.Dzień przed wyjazdem nawet nie sprzątnęli nam pokoju. Mieliśmy zepsutą spłuczkę w wc a telefon,który był w ofercie w pokoju to zwykła atrapa(nie było nawet sygnału).Jeżeli chodzi o jedzenie było zawsze zimne a talerze były zabierane z pod nosa zanim zdążyło się zjeść.Po 2 dniach pobytu zatruliśmy się na stołówce.Męczyła nas biegunka i wymioty więc bez leków zakupionych w tamtejszej aptece nie obyło się.Ja miałam szczęście,że przeszło mi po 2 dniach. Mój chłopak odczuwa skutki zatrucia do dnia dzisiejszego.W ofercie była możliwość zamówienia stolika w restauracji(przy ofercie 7 dniowej 1 kolacja gratis) niestety już na drugi dzień miejsc w restauracjach nie było ,więc z tego nie skorzystaliśmy.Stoisko z Fornetti czy Pool bar teoretycznie były otwarte do 17 lecz o 15 nie było już po co przychodzić bo były już sprzątane z powodu braku produktów.Poza tym Internet w lobby działał tylko 2 dni więc z Internetu nie można było korzystać prawie w ogóle.Woda w basenach był tak lodowata jakby ktoś wsypał tam kostki lodu ,więc jeszcze nabawiliśmy się przeziębienia.W ofercie było napisane,że można korzystać z Kawiarni o nazwie Philippopholis Cafe. Szukać jej to jak igły w stogu siana ponieważ przeszliśmy kilka razy cały kompleks wzdłuż i wszerz i ani widu ani słychu, więc podejrzewamy że kawiarnia w ogóle nie istnieje.Nightclub z oferty zawsze był zamknięty więc nawet nie szło się nigdzie rozerwać i potańczyć. Zepsutą spłuczkę zgłaszaliśmy kilkukrotnie na recepcji ale przyszli, popatrzyli i nie zrobili nic. Chcieliśmy wszystkie niedogodności zgłosić rezydentce, niestety nie mieliśmy informacji w jakich godzinach można ją zastać .Pytaliśmy się na recepcji ale tam za każdym razem podawali inną godzinę. Próbowaliśmy się skontaktować również z biurem TUI Service Center, lecz tam nikt nie odbierał mimo,że była to 24 h infolinia. Tak wiec z pewnością nie był to hotel 4*. Zasługuje co najwyżej na 2*.Z All inclusive prawie nie skorzystaliśmy ,bo chorowaliśmy cały pobyt a jeszcze musieliśmy wydać pieniądze na leki w aptece.Nie polecamy tego hotelu i nigdy już nie skorzystamy z jego usług.
Pobyt w sierpniu 2018 rodzice +2 pociech pobyt 9 dni. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Może bliziutko około 20 m od hotelu. Plaża czysta piaszczysta bez kamieni, cieplutka woda w morzu. Jedzenie smaczne. aczkolwiek codziennie to samo. Na stołówce słychać było od turystów, że codziennie to samo jedzenie ale jeżeli ktoś nakładał sobie na talerz codziennie po trochu wszystkiego co było mógł się nim znudzić i ponarzekać :) Do picia woda, soki i i napoje gazowane, kawa herbata, mleko kakao itd. . Pomiędzy posiłkami na terenie do przekąszenia pieczone ciasteczka z nadzieniem i napoje. Dodatkowo codziennie dużo owoców ciast i lody. Miła obsługa.
super położenie, plaża, park wodny, animacje dla dzieci
nie wszystkie atrakcje w parku wodny były czynne, trochę monotonne wyżywienie
Nie polecam.Baaardzo kiepskie jedzenie, zatrucie pokarmowe po 2 dniach, niektore pokoje w baaardzo kiepskim stanie. Wszedzoe duuużo os, nawet na plaży.Kompleks ładny, duży, ciekawe animacje. Napewno tu nie wrócimy
Liczne atrakcje w kompleksie
Słabe jedzenie, zatrucie pokarmowe w trakcie pobytu, pokoje zużyte, obsługa nie sprząta pokoi,
Ogólnie pobyt udany , można polecić innym . Z obsługą hotelu rozmawiać można po rosyjsku mniej po angielsku, chociaż połowa gości to Polacy.
Dobre położenie , spokój ,
Wymaga małego remontu -odnowienia .
Tripadvisor
