Opinie o hotelu
Armas Lara

Jak autor pierwszego komentarza,sugerowałem się z żoną bliskością lotniska i tym ,że to nowy hotel-nigdzie nie było żadnych opinii-i tu kończą się te zalety .Pięć gwiazdek dla tego hotelu to totalna pomyłka,wszechobecny bałagan,pokoje nastawione na turystów weekendowych,brak szafy, łazienka to pomsta do nieba, smród jaki wydobywał dii z kanalizacji jey nie do opisania,przy spuszczaniu wody w toalecie, wychodziła przez umywalkę.Nie będę opisywał plaży bo szkoda nerw,alkohole mieszane z wodą, dużo by jeszcze tu pisać,ale szkoda moich nerw i czasu.Dla wszystkich chętnych, omijajcie ten hotel z daleka

Początkiem września, pełni entuzjazmu wybraliśmy się do NOWEGO hotelu w Turcji ( wybór padł na Armas Lara ze względu na odległość do lotniska, formułę Ultra all inclusive oraz fakt, iż hotel jest nowy) Po przyjeździe i zakwaterowaniu w pokoju pierwsze rozczarowanie - na podłodze pełno włosów, łazienka brudna pokój bez balkonu (chociaz w ofercie miał być balkon) i widok na wentylatory które chodziły dzień i noc tak głośno niczym startujacy boeing.. Muzyka pogrzebowa puszczana w holu oraz restauracji. Jedzenie dobre, ale bardzo monotonne (posiłek nocny to resztki z kolacji). Jeśli ktoś tak jak my jedzie z nastawieniem na Ultra all inclusive to może zapomnieć :) Alkohole importowane? Można popatrzeć na puste butelki na półkach bo w ofercie ich nie ma. Alkohol rozcieńczany z wodą, butelki przynoszone przez menagerkę hotelu na bar - bez banderol. Drinki na osobę wydzielane (byliśmy większą grupa i każdy musiał chodzic osobno bo Pani Manager zabroniła barmanom wydawać więcej niż 1 drink na osobę) Hotel nastawiony głównie na gości z Turcji oraz Rosji (praktycznie nikt nie znał podstawowych słow z angielskiego). Na plażę kursował bus hotelowy (przemiły starszy Pan chyba jedyna uśmiechnięta osoba w tym hotelu). Plaża bardzo kamienista (żwir) brudna i zaniedbana. Plaża hotelu obok - czyściutki piasek. Wracając na piechotę do hotelu mijamy pola, na których koczuje pełno bezdomnych psów oraz dosłownie wysypiska śmieci, więc kto co lubi ;) Woda w basenie głównym pod koniec 7 dniowego pobytu zielona.. Zapomniałabym o windach ... w ciągu 7 dni działały bez zarzutu może 1 dzień? Także jeśli ktoś dostanie pokój wysoko jak my - fitness gwarantowany :) Z czystym sumieniem nie polecamy tego hotelu.

NAJGORSZY HOTEL W LARZE .OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM.BYŁEM Z ŻONĄ 6 RAZ W LARZE NAJGORSZY URLOP.NAJGORSZA SIEĆ HOTELI ARMAS.

Piszę ten komentarz ponieważ w momencie gdy decydowałem się na wyjazd do tego hotelu to niestety nie było o nim żadnej opinii. Być może dzięki niemu ktoś uniknie rozczarowania i poczucia źle wydanych pieniędzy. Ja zaryzykowałem, skuszony informacją, że hotel jest nowy i faktem, że jest położony bardzo blisko lotniska. A na tym mi najbardziej zależało. W hotelu byłem na początku października 2021. Położony na odludziu ok kilometra od plaży do której kursował busik (nie co 15 minut jak informowała recepcja ale kursował). Najbliższe okolice hotelu to takie typowe tureckie niezagospodarowane tereny. (krzaki, wykopy, śmieci, wszystko i nic). Na szczęście miałem pokój na parterze więc tego bałaganu nie widziałem. Hotel kameralny, w miarę czysty, teren ogrodzony, dwa baseny jakaś zjeżdżalnia, mały plac zabaw i bar. W sumie jest w nim wszystko co powinno być dla niewymagającego klienta. Co noc sprzątany. Animacji, poza lotkami i muzyką puszczaną z laptopa nie spotkałem. Problem który mi dokuczał najbardziej to permanentny brak ciepłej wody w łazience i ciągle wybijające bezpieczniki elektryczne (np przy próbie włączenia telewizora, światła czy klimatyzacji). Akustyka pokoju bardzo słaba. Słychać rozmowy sąsiadów, odgłosy spuszczanej wody i inne o których nie chcę tutaj pisać. Pokoje widać, że są nowe. Ale niestety jakość ich wykończenia jest na bardzo słabym poziomie. Jeżeli chodzi o picie i jedzenie to na terenie hotelu są dwa bary plus jeden na plaży. W momencie jak melduje się zbyt duża grupa turystów (zorganizowana) to bar wprowadzana limity na drinki (4 na osobę) lub informuje, że dany alkohol się skończył. Formuły ULTRA AI nie stwierdzono.:) Bar w lobby czynny 24h (po 2 godzinie w nocy płatny) Restauracja... Jeżeli chodzi się na posiłki przed godzinami jej otwarcia to mogę napisać, że jest w miarę ok i że jedzenie jest. Jak ktoś się spóźni to sorki. Walcz o miejsce, sztućce, ciepłe jedzenie itp. Posiłki nakłada obsługa. Na nocnych kolacjach po 23 \"covid\" już idzie spać i można się samemu obsłużyć. (menu mocno ograniczone). W hotelu nikt nie respektuje obowiązku noszenia maseczek. Jest spory problem z komunikacją ponieważ duża część obsługi nie zna nawet podstawowych słów po angielsku. Hotel nastawiony chyba głownie na obywateli, Iranu, Turcji, Rosji, Ukrainy. Było też sporo Polaków dzięki którym pobyt ten pomimo tych wszystkich wad hotelu okazał się bardzo przyjemny i udany. Do Armas Lara ne pewno ponownie się nie wybiorę. Nie polecę go też żadnemu swojemu znajomemu. Ciepła słoneczna Turcja TAK. Ale w innym hotelu.

Hotel w którym podczas pobytu na przełomie wrzesień - październik 2021 zabrakło wszystkiego co powinno być w 5* hotelu w Turcji. Smutny ekonomiczny hotel faworyzujący gości z zTurcji i z Iranu. Bardzo male pokoje z widokiem na śmietniki lub zielony dach. Brak wentylacji, ściany papierowe przez które słychać wszystko. Zniszczona pościel sprane ręczniki. Sprzątanie pokoju to wymiana ręczników i dołożenie papieru toaletowego. W łazience brudna zagrzybiała podłoga co nie powinno mieć miejsca w niby nowym.hotelu. Notoryczny brak ciepłej wody. Brudne korytarze schody windy Ekonomiczne zimne jedzenie. Na stołach w restauracji papierowe tacki. Brudne talerze Obsługa w większości mająca niezadowolenie w oczach i czterech literach zadowolenie gości .jedynie obsługa SPA miła bo ma interes - próbuje zachęcić do płatnych masaży. Napoje piwo drinki wino w papierowych kubkach. Kawa również. Ale nie dla wszystkich. Goście z Turcji w szkle. Brak jakiejkolwiek rozrywki. Basen mały z bardzo zimną wodą. Plaża brudna mała ciasna na ktorej jest ekonomiczny snak bar toaleta i leżaki. Obok plaża hotelu adalya z pomostem i boiskiem do gry w siatkówkę. Goście Armas mogą na to tylko popatrzeć.. Nikt na plaży nie sprząta pełno petów kubków i innych śmieci. Plaża dla dwóch hoteli armas lara i armas sunrise lara. Ten drugi był w czasie naszego pobytu już zamknięty. Więc łatwo sobie wyobrazić że przy pełnym.oblożeniu obu ciasnota i brak leżaków. Bar na plaży obsługuje nerwus który proponuje frytki zimny kebap w zimnym naleśniku i nic więcej Alkohole chrzczone, menu mięsne to głownie Hamburgery przypalone z grilla zmieniające kształt Starszy pan - kierowca busa wożącego na plażę to jedyny człowiek który się w tym hotelu uśmiechał. Oferta tego hotelu jest bardzo droga w stosunku do usług przez hotel zapewnionych. Nigdzie nie ma oznaczenia 5* Nie wiem czy w tzrczueistości hotel zasługuje ma 3*.