Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Dobra baza wypadowa na wycieczkę do Izraela
Hotel przy piaszczysto- żwirkowej plaży
Hotel dla osób ceniących spokój. Super położony przy plaży z rafą na tle gór. Jedzenie bardzo smaczne i urozmaicone. Trzeba korzystać z wycieczek fakultatywnych bo można się zanudzić:-)
Jechalem wycieczko objazdowo przez itake w wrzesniu 2014, to byl horror , na pierwszy zut okiem hotel oki , a jak przebywa sie 2godz to sie widzi inaczej . Mam pytanie co do kretynow co dajo temu hotelowi dobre punkty bo to jest nie mozliwe . Pierwszy dzien przybycie i otrzymanie pokoju koszmar obsluga robila w 3godzinach. A pozniej pokuj , no jak pokuj nic tu duzo nie mozna powiedziec 4 z 10punktow. A co do karty magnetycznej niechce mowic 6lub 7kluczy mi robili zaden nie dzialal , sprzontac lub serwis mogl mi otworzyc pokuj lol dziwne to. Wieczor kolacjia to bylo straszne kolejka az 3km do jedzenia a wogule jedzenie 2na 10punktow. Dziwne dla bezdomnych jest lepiej niz w tym hotelu. A co do wody w butelce to krzyczo sobie 3dolary za butelke 1.5l , to chore . Po siedmiu dniach wrucilem ponownie nie bylo lepiej . Mam pytanie co do itaki ze proponuje taki hotel . Mialem pozniej 7 dni wypoczynku 5gwiazdek hotel international w tabie , to niebo a pieklo . Tu dopiero jest servis ,plaza , basena nie jak w tamtym .
To nie hotel 4gwiazdki , nawet 1dnej bym mu nie dal,
Generalnie jestem z wypoczynku zadowolona. Slonce, piekne morze i widoki Jest to miejsce bardzo urokliwe, w ktorym kazdy moze odpoczac na maksa. Wokol hotelu praktycznie nie ma nic i dlatego powinny byc non stop animacje hotelowe, ktore sa, ale w znikomej ilosci. Za pobyt tygodniowy placilam b.malo takze grzechem byloby narzekac na cokolwiek, jednak na stolowce bylo brudno. Jedzenie : ryze, steki kebaby, wolowina, duzo ciast, surowek. Malo owocow. Jedzenie nie odbiegajace od normy jesli chodzi o inne hotele. Jesli ktos narzekal, ze nie ma kotleta albo bigosu, to niech omija Egipt. Bardzo dobra baza wypadowa do Jordanii. Na terenie osrodka jest bar gdzie moza zapalic shishe, wieczorne dyskoteki rowniez sie odbywaja. Moze nie sa powalajace, ale jesli ktos sie dobrze bawi to z cala pewnoscia znajdzie cos dla siebie. Polecam spa tak dla relaksu.
piękna okolica, widok na Arabie oraz Jordanie, ładna rafa,
brak pomostu do morza, trochę brudno, za mało animacji, brak butelkowanej wody do picia, tylko z dystrybutorow
Na wakacje do tego hotelu wyjechałam sama. Mam porównanie ponieważ do Egiptu jeżdżę co roku, nie był to najgorszy z hoteli w jakich byłam. Jeżeli kobieta podróżuje sama to od razu sugeruje przygotować się na namolnych Egipcjan, którzy myślą, że przyjechało się w jednym celu :). Ogólnie jestem dość zadowolona, praktycznie wszystko czego potrzebowałam było na miejscu. Internet kiepskiej jakości 5 $ za dzień lub 25 $ za tydzień, ale nie za bardzo opłaca się go wykupywać ze względu na jakość połączenia. Pierwszy pokój musiałam zmienić, ponieważ nie działał prąd. W ostatnim dniu pobytu w moim pokoju ( już zamienionym) również wywaliło prąd, ale w ciągu godziny wszystko wróciło do normy. Jeżeli chodzi o czystość obiektu nie jest najgorzej. Jedzenia jest całkiem dużo, ale niestety słaobo urozmaicone, wręcz bardzo słabo. Baseny jak najbardziej OK., natomiast plaża jest tragiczna, co prawda znajduje się bezpośrednio przy hotelu, ale brak pomostu to przesada, żeby iść popływać trzeba przejść po rafach i bardzo uważać na jeżowce. W animacjach wieczornych nie uczestniczyłam, ponieważ byłam nastawiona na wypoczynek. Ogólnie chętnie wróciłabym do tego hotelu( ale już na pewno nie sama), jeżeli zmieniłoby się jedzenie i postawiono pomost na morzu.
Kameralne położenie( Dla osób ceniących wypoczynek) Całkiem ładne pokoje jak na Egipt. Przepiękny widok z pokoju na morze oraz Jordanie, Arabie Saudyjską, Izrael. Dobre jedzenie, ale codziennie jest to samo. Ładne, czyste baseny.
Brak pomostu, zejście do morza jest koszmarne. Picie w barze przy basenie podawane w małych plastikowych kubkach. Słabo urozmaicone jedzenie. Brak bankomatu w hotelu. Brak restauracji, sklepów w pobliżu.
26 07 2014 Odradzam ten hotel ze wzgledu na kradzieże z sejfów ,podczas mojego pobytu zostało okradzione kilkanaście pokoi z sejfów.mnie ukradli 100 dolarów co niektórym po 200 euro, ale spokojnie nie ZABIERAJĄ wszystkiego biorą tylko po jednym banknocie luzik. Kradną także takie rzeczy jak staniki, oraz kąpielówki i papierosy.UWAGA OBSŁUGA wchodzi do pokojów po 23:00 troche krępujące szczególnie jak ktoś bierze prysznic . JAK na hotel 4 **** to stan łazienek pozostawia wiele do życzenia. MENAGER hotelu to typowy HAM kąpletny brak kultury po kradzieżach nawet niemiał odwagi żeby przeprosić ludzi poszkodowanych , wrecz przeciwnie gdy kolega na kolacji chciał ostrzec pozostalych gości hotelowych o kradzieżach to rzucił się do niego z łapami.Jedynie obsługa barów oraz kelnerzy byli w porządku, to oni przepraszali wszystkich za zaistniałą sytuacje.
ŁADNA RAFA ORAZ OBSŁUGA BARU ORAZ KELNERZY, A TAŻE MIŁY GOŚĆ TITO KTÓRY OFERUJE MASAŻE
BRUDNE ŁAZIENKI , NIEMIŁY ZAPACH PO WYJŚCIU Z POKOJU
Mało urozmaicone jedzenie da się przetrwać - głodni nie chodziliśmy, napoje i alkohol e kubeczkach 100ml również, nawet obskurą łazienkę..ale KRADZIEŻ Z SEJFU Z POKOJU to już kompletne porażka!!! Niestety trafilismy do grona nieszczęśliwców OBRABOWANYCH 26.07.2014. 15 rodzin z Polski + kilka z Rosji - niestety zamiast przeprosin - przepychanka z Panem Managerem - wstyd, jedynymi osobami poruszonymi całą sytuacja byli barmani i obsługa basenu/plaży - i tylko Oni przeprosili! Basen czysty,rafa przepiękna (konieczne są buty - nie ma żadnego pomostu, a przejście grozi poranieniem - jeżowce/ szczeliny) z obsługą można dogadać sie po angielsku i po polsku - tylko po kradzieży zapominają języka. N a terenie hotelu można kupić fajne pamiątki - trzeba się targować:-) Jeszcze jedną porażkę stanowią rezydenci ALFASTAR - ceny za wycieczki proponują drożej niż w katalogu oraz w hotelu - w Polsce przecież dobrze się zarabia,atrakcyjne wycieczki do Izraela załatwiają dla gości z Sharmu - jest ich duzo więcej, dla Taby nie ma już miejsc) - ,a w razie problemu (KRADZIEŻ) przyjeżdżaja z łaską po kilku godz (prosby nie skutkowały, podziałały chyba groźby)Jesli chcecie poleżeć, posmazyc na słońcu - to dobre miejsce, ale NIE KORZYSTAJCIE Z SEJFÓW W POKOJU - chyba że Macie luźne 100$ dla ZŁODZIEJA. Reasumując do Egiptu wrócimy, ale do hotelu Aqua Marine - nie.
Cisza, duży basen, piekna rafa, super barmani, pyszne ciasta i pieczywo
mało urozmaicone jedzenie, brak pomostu w morzu, agresywna kadra managerska, marnie sprzątane pokoje i łazienki, muzułmanki kapiące się w basenie w ubraniu
26.07 okradziono przynajmniej 15 pokojowych sejfów (kulturka, nie wszystkie pieniądze, tylko 100 -200 euro, 100 dolców itd., no i telefony). Całą sytuację obsługa próbowała "zamieść" pod dywan, ale zmusiliśmy ich do zawiadomienia policji (oczywiście kasy nie odzyskaliśmy). Hitem było zachowanie menadżera hotelu, gdy jeden z okradzionych próbował powiadomić pozostałych gości na stołówce (restauracją tego miejsca nie należy nazywać) "menago" rzucił się na niego (powstrzymał go jeden z rezydentów).
Położenie - na uboczu, spokój
Kadra menadżerska tolerująca złodziejstwo w hotelu, brudne łazienki, mało urozmaicone i kiepskie posiłki. Muzułmanki mogły kapać się w hotelowych basenach w ubraniach. Śmierdzi kanalizacją (podlewanie wodą z odzysku w pełnym słońcu nie pomaga raczej).
Dnia 26.07.2014 w tym hotelu OKRADZIONO 15 SEJFÓW gości z agencji Alfa Star oraz sejfy gości z innych biur podróży i z Rosji ( nie wiemy ile ogółem). Złodzieje zabierali pojedyncze banknoty od 100 dolarów do 200 euro, na jeden sejf, a także smartfony. Menager hotelu nie chciał z nami rozmawiać, rezydent agencji Alfa Star nie chciał do nas dojechać, tłumacząc się brakiem czasu. Pojawił się wieczorem po wielu prośbach i groźbach 15 gości Długo prosiliśmy obsługę o wezwanie policji. Dopiero po ogłoszeniu przez nas kradzieży podczas kolacji w restauracji i nieudanej próbie zaatakowania jednego z gości przez menagera hotelu, zmaterializował się policjant, zebrał od nas zeznania w obecności rezydenta Ibrahima oraz głównego menagera hotelu. Rezydent zapewniał gości, że hotel zwróci im pieniądze ! I umówił się z nami na drugi dzień. Spotkanie odbyło się bez obecności niektórych okradzionych gości ( pomimo zapewnień, że na wszystkich zaczeka) więc nie wszyscy otrzymali kopie zeznań policyjnych, pieniądze oczywiście nie zostały zwrócone. Goście dowiedzieli się, że sprzątający mają klucz do sejfów i to oni dokonali kradzieży. Nikt nas nie przeprosił za ten incydent! Agresywny menager nie przeprosił zaatakowanego gościa! Hotel położony bezpośrednio przy kamienistej plaży, dach rafy zaczyna się od razu po wejściu do morza ( ostra skała, jeżowce). Brak pomostu, który umożliwiałby wejście do wody osobom, które chcą popływać lub pooglądać rafę. Ratunkiem są wysokie buty nurkowe, ponieważ dach rafy ma szczeliny, w które łatwo niechcący wejść. Obsługa wykonuje wertykulację trawnika od godziny 7.30 rano pod oknami gości. Kiedy gość wybiega na balkon aby sprawdzić skąd taki hałas, zabija go smród wody, którą rano podlewane są rośliny. Pragnę zaznaczyć, że prace ogrodnicze są nieskuteczne ponieważ w hotelu praktycznie nie ma trawy. Dwa baseny- ok, goście z Jordanii kąpią się w ubraniu, jacuzzy- nie działające, bez wody Pokoje- ciemne, także o czytaniu w łóżku nie ma mowy. Meble zni
pięknie położony
hotel wymaga wielu napraw lub kapitalnego remontu pokoi agresywna kadra menagerska
Dnia 26.07.2014 w tym hotelu OKRADZIONO 15 SEJFÓW gości z agencji Alfa Star oraz sejfy gości z innych biur podróży i z Rosji ( nie wiemy ile ogółem). Złodzieje zabierali pojedyncze banknoty od 100 dolarów do 200 euro, na jeden sejf, a także smartfony. Menager hotelu nie chciał z nami rozmawiać, rezydent agencji Alfa Star nie chciał do nas dojechać, tłumacząc się brakiem czasu. Pojawił się wieczorem po wielu prośbach i groźbach 15 gości Długo prosiliśmy obsługę o wezwanie policji. Dopiero po ogłoszeniu przez nas kradzieży podczas kolacji w restauracji i nieudanej próbie zaatakowania jednego z gości przez menagera hotelu, zmaterializował się policjant, zebrał od nas zeznania w obecności rezydenta Ibrahima oraz głównego menagera hotelu. Rezydent zapewniał gości, że hotel zwróci im pieniądze ! I umówił się z nami na drugi dzień. Spotkanie odbyło się bez obecności niektórych okradzionych gości ( pomimo zapewnień, że na wszystkich zaczeka) więc nie wszyscy otrzymali kopie zeznań policyjnych, pieniądze oczywiście nie zostały zwrócone. Goście dowiedzieli się, że sprzątający mają klucz do sejfów i to oni dokonali kradzieży. Nikt nas nie przeprosił za ten incydent! Agresywny menager nie przeprosił zaatakowanego gościa! Hotel położony bezpośrednio przy kamienistej plaży, dach rafy zaczyna się od razu po wejściu do morza ( ostra skała, jeżowce). Brak pomostu, który umożliwiałby wejście do wody osobom, które chcą popływać lub pooglądać rafę. Ratunkiem są wysokie buty nurkowe, ponieważ dach rafy ma szczeliny, w które łatwo niechcący wejść. Obsługa wykonuje wertykulację trawnika od godziny 7.30 rano pod oknami gości. Kiedy gość wybiega na balkon aby sprawdzić skąd taki hałas, zabija go smród wody, którą rano podlewane są rośliny. Pragnę zaznaczyć, że prace ogrodnicze są nieskuteczne ponieważ w hotelu praktycznie nie ma trawy. Dwa baseny- ok, goście z Jordanii kąpią się w ubraniu, jacuzzy- nie działające, bez wody Pokoje- ciemne, także o czytaniu w łóżku nie ma mowy. Meble zni
położony przy plaży, sympatyczni barmani,
wymaga wielu napraw lub kapitalnego remontu, agresywna kadra menagerska
- brak klimatyzacji na stołówce oraz na recepcji, - codziennie te samo jedzenie, - brak rozmaitości jedzenia, - animacja raz dziennie, (powinna być 6 razy jak było napisane w grafiku) - śmierdzi koło stołówki jakby wylało szambo i mniej więcej co 2 dzień przy wyjściu z pokoju, - wulgarny animator, - brak wody butelkowanej oraz problemy z jej uzyskaniem, - all inclusive w kubeczkach 125 ml, - brudne talerze, sztućce oraz szklanki. - kradzieże w pokojach, (znajomemu ukradli portfel z dokumentami i pieniedzmi) - brak bankomatu - brak sklepu z woda czy innymi napojami - płatne wifi 5$ za dzien.
Byliśmy naprawdę zadowoleni, mimo początkowych problemów ze smrodem i wymianą pokoju... Kto miał chęć - leżakował przy basenie, lub grał w nim. Kto chciał - leżał na plaży, snurkował, albo podziwiał rybki i nie tylko na rafie (konieczne dobre buty na śliskie skałki pod wodą!). Tak, jak wspomniałem - super miejscówka na wypady do zwiedzania okolicznych krajów. Bardzo sympatyczni sprzedawcy w sklepikach hotelowych - Jeremiasz i Elea (poczęstują herbatą, kawą i nie tylko..., porozmawiają, zaproponują zakupy - koniecznie trzeba się targować!) i czas upływa wesoło. Polecamy masaże, hammam i olejki u Tito z kolegami (jak się potargujemy i zamówimy dłuższy rekonesans u Nich - to cena będzie rozsądna). Chłopaki naprawdę się starają! Ważne - żeby być u Nich na początku turnusu (przed opaleniem się - bo skóra lepiej reaguje). Ogólnie - mamy wiele pozytywnych wspomnień i wrażeń - więc pewnie jeszcze tam wrócimy...! Na stołówce (restauracji) warto poświęcić kilka dolarów - i mamy SUPER obsługę (często przed innymi klientami...!) odnośnie sztućców, drinków (w szkle) itp. Podobnie w Drink Barze i przy plaży - to naprawdę niewiele kosztuje, a będziemy świetnie obsłużeni (kilka dolców to dla Nich - tygodniówka...). Polecamy dla osób nie potrzebujących wygórowanych luksusów, a chcących spokojnie i fajnie wypocząć!!!
Położony na uboczu, wspaniałe miejsce na wypoczynek i wycieczki: Izrael, Jordania, Góry Synaj itd. Bardzo spokojny i nie zatłoczony - mimo prawie pełnego obłożenia. Super rafa!!! Nie mieliśmy nacisku na tzw."bakszisz"!
Nieco wyeksploatowany, silny odór szamba w lewym skrzydle (musieliśmy zmienić pokój, bo smród nie pozwalał spać...). Prawa strona - w miarę OK.
najgorszy hotel w jakim byłam przez 15 lat latania do Egiptu,nie jestem bardzo wymagająca ale mam porównanie nie raz byliśmy 4 razy w ciągu roku,nie polecam tego hotelu szczególnie dla rodzin z dziećmi,nic tam dla nich nie ma
mały kameralny
obsługa opryskliwa czasami nie sympatyczna,menager porażka nie wiem za co mu płacą,smród z łazienki roznosił sie po całym pokoju,uboga kuchnia po awanturach pojawiły sie naleśniki dla dzieci,wszystkiego bardzo mało,pomarańcze dwa tyg,codziennie po prostu już nie mogłam na nie patrzeć,latamy 15 lat do Egiptu 4 i 5 gwiazdkowe hotele ten był jednym z najgorszych,mało warzyw ,brak pomidorów,ja nie jadam miesa jakoś przeżyłam ale ryby te same 2 tyg miałam dość jak nigdy chciałam wracać,
Hotel dla nie wymagających. Atut - bezpośrednio przy plaży. Bardzo głośna muzyka przy basenie - aż do przesady - to było męczące. Ale jak się było na plaży to ok. Minus - wejście do morza było bardzo utrudnione - dużo jeżowców i kamieni, brak pomostu.
Przy plaży, ciekawe widoki.
Obsługa stosunkowo opieszała.
odradzam ten hotel ze wzgledu na kradzieze poczawszy od stanikow,kąpielóweki i papierosow aż po sejfy w pokojach.w czasie mojego pobytu okradziono kilkanaście sejfów ja mialem szczeście mi ukradli tylko 100 dolarow niestety niektórym po 200 euro,ale spokojnie nie zabierają wszystkiego.menager hotelu calkowity brak kultury nie mial odwagi wyjść do ludzi i przeprosić za zaistnialą sytuacje wrecz przeciwnie rzucil sie z lapami na kolege ktory chcial na stolówce w czasie kolacji ostrzec innych przed kradzieżami z sejfów.UWAGA obsuga hotelowa po zapukaniu do drzwi bez zgody sama wchodzi do pokojow o godzinie 23:00 pod przykrywką wręczenia owoców TROCHE KRĘPUJĄCE ZWŁASZCZA GDY BIORĘ PRYSZNIC ,standard łazienek jak na hotel 4**** pozostawia wiele do życzenia,jedynie obsługa barów oraz stołówki (kelnerzy) starali sie jak mogli,oraz przepraszali ludzi za zaistniala sytuacje (kradzieże)
lipiec 2014 - rodzina 4 osoby : połozenie OK, widoku OK, teren bezpieczny - administracyjnie w tj strefie rzadzi wojsko, lotnisko wojskowe- bezpieczne. brak wiz wiec 100dolarow w kieszeni. Baseny OK, plaza ładna, czysta OK, woda ciepła czysta wiec OK , Blisko granicy z Izraelem - wykorzystalismy wycieczke do Izralela - wszystko sprawniee, szybko, bezpiecznie. Na granicy z Izraelem wbrew opini- kultura, luz, bezpiecznie . historyczne miejsca w Izraelu bezpieczne i robia na polakach wrazenie . Izrael- historia, kultura, bezpiecznie. Jedzenie jak dla mnie - max mierne. mierne jak nawet dla mnie osoby nie wymagajacej. Pokoje ?? OK , kradzieze w okresie 15 dni - nie słyszałem . Zdrowie ? - kup antinal na miejscu +- 2 dolary i masz spoko >> tylko miejscowy antinal . Cena : 2.200 / osob / AL - praktyczie 15 dni do zanudzenia . Drinki ? - co 2 dzien dałem barmanowi 1 dolara - i mialem FUL ..
dobra lokalizacja, blisko lotniska, brak wiz, blisko Izraela
jedzenie, brak mozliwosci korzystania z kapieli w morzu > jezowce, kamienie,
hotel leży w strefie przygranicznej pod nadzorem wojska wiec jest bezpiecznie. Konwoje > ochrona hotelu, lotniska . Cisza, spokój, luzy na basenie, plaży, restauracji itp. Blisko Izral, Arabia itp. Cisza >. brak dyskotek itp., deptaki, sklepy ? >>praktycznie nie ma, ale każdy sobie kupi pamiątki >> proszę pozostawić zakupy na lotnisko >>50 % taniej . Lotnisko wojskowe, praktycznie odprawa to fikcja .. Szybko, sprawnie jak to w armii . Wycieczka np. do Izraela >> odprawa graniczna 15 min. sprawnie, kulturalnie, bez problemu . Osobiście marze aby u nas na lotniskach czy granicach były takie odprawy. Hotel Pokoje ?? kwestia gustu >> dla mnie w sklali 1-5 / 3/ .. Jedzenie w skali 1-5 /2 / .. Klimatyzacja wydajna . Plaza OK .. woda OK,, ale skały i jeżowce . Zwykłe obuwie nie skutkuje . Tylko stalowe podeszwy .. Dzieci niech pozostaną na basenie . Obsługa średnia OK >> starają się . Cena adekwatna do jakości.. 2.500 zł 15 dni, wiec można odpocząć . Polecam wycieczki np. Izralem > męcząco ale tanio i warto zobaczyć na własne oczy. Zalecam w pierwszym dniu zakupic ANTINAL 4 dolary - >>TAXI do TABY 20 dolarów / 2 strony / .. Podczas naszego pobytu LIPIEC 2013 +- 60 % turystów biegunka .. przyczyna :: woda w basenie, jedzenie temperatura i e g i p t .. Nasze lekarstwa pozostawić w torbie. ... DRINKI ?? dasz 1-3 razy po 1 dolar i masz jak u nas . Właściciel czy wyższy nadzór ... w skali 1-5 / O / . Lekarza nie widziałem .. Hotel polecam >> dla ceniących SPOKO i marzą o Izraelu-Palestynie itp .. Ja osobiscie kolejny raz polecę w inne miejsce egiptu ..
strefa pod nadzorem wojska - bezpiecznie , blisko do Izraela , spokojnie, bez tłoku, średnia obsługa hotelu usięchnieta, stara się zadowolić turystów, Właścicel >> nie reaguje na monity w zakresie zaniedbań.
hotel praktycznie bez nadzoru polskiego rezydenta. Rezydent TOMASZ w 99% reklamował siebie, swe usługi turystyczne, i swój biznes .. Odwrotnie Pani rezydentka zmęczona, ale starała się zadowolic - i odpowiadać na merytoryczne pytania, Plaza OK, ale o kąpieli w morzy bez stalowych butów >>tylko pomarzyć. Jedzenie w skali 1-5 / max. 2. Lipiec 2013 60% chorych / biegunka ./ Lekarza - apteczki nie widziałem .
W hotelu byliśmy w styczniu 2014 za bardzo niską cenę. Jadąc tam po przeczytaniu wielu opinii nastawiałam się na najgorsze. Wzięłam ze sobą nawet wodę i papier toaletowy. Wszystko jednak było w jak najlepszym porządku. Pokoje duże, czyste, łóżka wygodne. Jedynie w łazience na suficie być naciek. Jedzenie jak to w Afryce, kurczak i wołowina ale zawsze można znaleźć coś dla siebie. Rafa przy samym hotelu , wystarczy zamoczyć głowę. Spokojnie można wejść przy plaży hotelowej, najlepiej jak jest przypływ. Oczywiście w obuwiu. Na wysokości kolan można już płynąć żeby nie nadziać się na jeżowce. Pod wodą jest cudnie. Jeden z basenów, ten dolny jest podgrzewany. Polecam również sklep przy hotelu. Można tam dostać różne pamiątki w bardzo przystępnej cenie. Można również skorzystać z masaży i tu trzeba się targować. Za 5 masaży max 50$. Bardzo relaksujące. Ogólnie jest to bardzo spokojne miejsce, gdzie nie wyda się pieniędzy z przepięknymi widokami. Za tą cenę czyli 1100 zł od osoby jak najbardziej polecam ten hotel.
widoki, spokój,rafa
Wakacje w Tabie w hotelu Aquamarine Sun Flower zaplanowałam z czystego przypadku.Po raz pierwszy w hotelu 4*Wcześniej decydowałam się na wyższy standard.Przewyższył moje oczekiwania.Jestem najbardziej zadowolona z 5 już pobytu w Egipcie.Obsługa bardzo miła,spokój,cisza i piękne widoki.Zdecydowanie polecam dla osób które chcą wypocząć i nie wydać dużych pieniędzy.
Zacznę od tego, że polecieliśmy do Taby z tego względu, że słyszeliśmy pochlebne opinie na temat spokoju w Egipcie- a bedąc w tym kraju nie raz, wiemy, że o ciszę i prawdziwy relaks tam trudno.... Więc plusy- piękne widoki- i na góry, trzeci pod względem wielkości na świecie kanion, spokój, nienachalna obsługa i ludność w ogóle. Niestety ogromnym minusem- a przecież hotel w tym miejscu właśnie opisujemy- był sam hotel. Brudno strasznie!!!! Mieliśmy atak mrówek w pokoju, pan, który sprzątał, zajmował się tylko wymianą reczników. Na balkonie masa piachu- jeszcze po poprzednich mieszkańcach pokoju, jedzenie -już nie tylko chodzi o to, że monotonne, ciągle to samo, ale i o to, że mięso niedogotowane, twarde, nie do zjedzenia, ludzie ponoć widzieli karaluchy w restauracji, Kolacje serwowane do godziny 22.00 ale....tylko w teorii!!! przychodząc na kolację o godz. 21 pocałowaliśmy klamkę. Zamknięte i już! Po co czekać na gości! Obok- w centrum Taba Heights cudownie!!! Tak w stylu europejskim- bo czysto po prostu, urocze uliczki, sącząca się cichutko muzyka, kameralnie, plaże czyściutkie, hotele piękne, zadbane. Więc nie ma co tracić czasu na Sun Flower!!! Lepiej dopłacić te 100zł i mieć udane wakacje w centrum Taba Heights!!! Rezydentka Sylwia ok, sympatyczna i rzeczowa, pani Alicja przewodnik po Izraelu wspaniała!!
Bardzo polecam. Będąc na wakacjach cała nasza grupa była bardzo zadowolona. Wracając do domu każdy był smutny gdyż nie chciał opuszczać hotelu. Rewelacyjna obsługa , pierwszy raz spotkaliśmy się z tak przyjacielsko nastawioną obsługą. W szczególności kelner Hani, Jaser i barman Mohamed:) Codziennie czyste pokoje z pięknymi animacjami z ręczników. Osobiście BARDZO POLECAMY!!!!!!!!!!! Chętnie wrócimy tam jeszcze raz. Troszkę kiepskie zejście do morza ale za to piękne rafy.