Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel usytuowany przy żwirkowo-kamienistej plaży.
Ciche i kameralne położenie.
Bezpłatne Wi-Fi.
Wieczorną rozrywkę zapewni klub muzyczny King Size wraz z dyskoteką.
Hotel na pierwszy rzut oka sprawia dobre wrażenie, ale niestety tylko na pierwszy rzut oka. Obsługa kompletnie się nami nie zainteresowała po przyjeździe, sprawdzili nazwiska na liście, wręczyli klucz do pokoju i to by było na tyle. W pokoju brakowało jednej części okiennicy, między łóżkiem a szafką nocną znaleźliśmy rozsypane czipsy. Na meblach odciśnięte palce, widać, że nikt tam generalnie nie przykłada się do sprzątania. Pierwsza noc to był koszmar, muzyka do 3 nad ranem i to tak jakbyśmy znajdowali się w klubie nocnym, zadzwoniłam do rezydentki i powiedziałam, że nie wyobrażam sobie tak spędzić urlopu, usłyszałam, że zadzwoni do właściciela, aby ściszył muzykę, oczywiście nie zrobił tego, drugi telefon również był nieskuteczny, obiecano nam zmianę pokoju. Drugi pokój nie był lepszy jeżeli chodzi o czystość, w szafie znaleźliśmy męskie bokserki.... Tam również było słychać muzykę, która grała specjalnie dla lokalnych gości restauracji, no właśnie, lokalnych, ponieważ Polacy, którzy przyjeżdżają na urlop mają wydzielone miejsce, nie wolno im usiąść tuż obok przy stołach, które należą do restauracji, jedzenie w pakiecie all inclusive jest beznadziejne, cały czas to samo, kawa/herbata to najgorszy szajs, co najlepsze obsługa proponuje przy barze colę/sprita, okazuję się, że są to najtańsze podróby jakie u nas można kupić w biedronce, alkohol - wino najtańsze jakie może być, piwo czeskie, także gdybyśmy nie poszli do restauracji to nie spróbowalibyśmy greckiego piwa. Do tego przy stołach, gdzie goście hotelu jedzą posiłki jest brud, na stoły wchodzą bezpańskie zwierzęta, osobiście byłam świadkiem sytuacji, kiedy kot wskoczył na stół i wyjadał jedzenie, które później goście nakładali na swoje talerze... Generalnie Polaków traktuje się tam gorzej niż swoich i właściciel jedzie tylko na tym jaki jest widok z hotelu, którego nigdy nie nazwałabym hotelem, jest to zdecydowanie kiepski ośrodek wypoczynkowy. W pokojach łazienki są tak małe, że ciężko jest się obrócić, nie wspominając o prysznicu, brakuje też ciepłej wody. W lodówce brak drzwiczek do zamrażarki, pourywane półki. Pęknięte okno w drzwiach balkonowych. Otwierając okno mieliśmy widok na jakieś stare sprzęty (np. lodówkę) i śmieci. Drewniane balustrady są w wielu miejscach uszkodzone, także strach jechać tam z dziećmi. Co sobotę odbywa się wieczór grecki, NIE DLA GOŚCI HOTELU, tylko dla Greków, co również nie daje spać do 4 rano... Oczywiście goście nie są poinformowani o takiej imprezie. Najgorsze jest to, że Rainbow wie co się tam wyprawia i dalej współpracuje z hotelem. Rezydentka zapytana o to czy ta muzyka jest włączana każdego wieczoru i tak głośno zrobiła krzywą minę i odpowiedziała, że Grecy już kończą swoje wakacje, więc to już ostatni tydzień muzyki... Podsumowując nie polecam nikomu, nie dajcie się nabrać na widok, bo to będą koszmarne wakacje.
Widok
Brud Selekcja gości hotelu i restauracji Jedzenie, napoje Wiele usterek, których nikt nie naprawia Brak ciszy nocnej
Warunki zgodne z opisem. Hotel bardzo blisko morza. Mankamentem jest all inclusive. To może być mylące. Warto napisać: trzy posiłki oraz napoje.
Położenie, zacienienie, obsluga, klimatyzacja
Stan łazienki, godziny koncertu, mała różnorodność posiłków
Po dotarciu na miejsce, ok 13:45 poinformowano Nas , że będzie impreza Grecka od 22:00-3:00, (przedłużyło się do 4:00)ponieważ trzeba było rozebrać scenę która była pod samymi oknami, od strony dziedzińca. Kolejnego dnia zapewniono Nas przez właściciela ''hotelu''(bardzo nie sympatyczny Pan)że będzie już cichutko,ale niestety były to puste słowa. Za oknem naszego pokoju znajdował się bar ,a w Nim każdego wieczoru głośna muzyka puszczana przez DJ do rana. Po czterech nie przespanych nocach , po naleganiach przeniesiono Nas do innego pokoju -nie było słychać muzyki z baru. Niestety pierwszy pokój który otrzymaliśmy bardzo skromny,brudny ,łazienka nie pierwszej świeżości ,brak ciepłej wody, łóżka b.twarde , czuć sprężyny . Drugi pokój do którego przenieśliśmy się był większy , czysty z ciepłą wodą, łóżka bardzo nie wygodne. Niestety ciszy w tym obiekcie nie można zaznać ( cisza nocna jest zupełnie tam obca)szkoda że biuro podróży wie o wszystkim co tam się dzieje , pozwala zakwaterować swoich klientów w tych fatalnych pokojach , szczególnie od strony baru, narażając na hałas i brak możliwości odpoczynku. Ogólnie"Hotel ''położony w cudownym z miejscu nad samym morzem, jedzenie smaczne, obsługa miła. Kokino Nero- samo w sobie kameralne, więc polecam, ale niestety pomimo fantastycznej lokalizacji Aqua Rosa, nie polecam tego obiektu, który nosi nazwę hotel😪Ewa
Położenie
Hałas
Hotel 3* oceniam na 6 ☺️🥰 cena w pełni odpowiada jakością standardów oferowanych przez tego typu miejsca ♥️ cudowna 😍 atmosfera, spokój typowy dla małych miejscowości nadmorskich. Maleńki basen przy plaży z barem i restauracja wszystko pod ręką 😍🥰♥️ polecam dla osób ceniących kameralną atmosferę i szukających ciekawych miejsc do wypoczynku ♥️♥️♥️♥️ dziękuję p. Małgosi z biura współpracującego z Rainbow za pomocne wskazówki dotyczące wykorzystania wolnego czasu 🥰🌹🌹🌹
Świetna lokalizacja, miła obsługa i serdeczna pomoc
Nie ma wad jeżeli patrzę na standard 3* 😎
Pobyt był bardzo ciężki pokój straszny brud woda zimna właściciel bardzo nie miły
Położenie tylko
Brud zimna woda chamski szef poplamione reczniki
Byliśmy mile zaskoczeni pięknym ogrodem i spokojem w hotelu.
Bardzo blisko plaży, mało ludzi, brak tłumu pod czas śniadania, obiadu czy kolacji, napoje bardzo dobrej jakości i podawane zawsze w szkle.
Brak parasoli do leżaków, zejście do morza z bardzo kamienistą plażą, bez specjalnego obuwia do morza nie wejdziesz.
Spokojna okolica hotel zaniedbany dostęp do basenu dla wszystkich więc małe szanse na korzystanie przez gości hotelowych
Bliskość morza
Nie działa wifi i tv
Witam od soboty 15.06.2024 przebywam w hotelu Aqua Rossa chciałbym poinformować że Warunki hotelowe są bardzo kiepskie . Gdy przyjechaliśmy do hotelu to była godzina 14³⁰ i musieliśmy czekać około godziny na pokoje bo nie były sprzątanie. Gdy weszliśmy do pokoi (a jest nas 7osób ,mieliśmy3 pokoie) to był jeden wielki krzyk bo tam było dużo pająków. Ręczniki nie są wymieniane i nie ma tu rzadnych sprzątaczek (wszystkiego się tu dowiedziałem).Jedzenie jest tak ubogie że musimy chodzić i kupować w pobliskich tawernach.Dzieci wogule tu nie są brane pod uwagę co do jedzenia.W basenie nie ma wody .Byłem już na niejednej wycieczce i nie widziałem jeszcze tak biednego stołu szweckiego jest tylko 7 benarów z ciepłym jedzeniem .Tylko na początku jest ciepłe bo nic nie podgrzewa te benary.Jak ktoś przyjdzie później to już je zimne.Jak bym wiedział że to takie all-inclusive to wykupił bym wycieczkę indywidualnie i sam bym się żywił bo tu nic nie ma .Jestem w szoku wydałem dużo pieniędzy i się rozczarowałem są tu że mną 3 córki i rodzina i muszę wydać dwa razy więcej pieniędzy niż o tym myślałem . To nie powinno się nazywać all-inclusive .Napiszę jeszcze opinie o tym hotelu żeby ktoś się nie wkopał tak jak ja.A wy nie powinniście sprzedawać produktów które nie są sprawdzone . Myślę że weźmiecie to pod uwagę. A i jeszcze lodówki to jeden wielki smród. I gdzie jest ta Polska muzyka i przyśpiewki i tańce nic tam takiego nie ma.
Widoki
Smród z lodówek. Ręczniki które po wypraniu były wciąż brudne.Nikt tam nie sprząta. Kabiny prysznicowe są tam jak dla krasnali i woda z prysznica leci poza kabinę
Moia ocena hotelu to na 10 punktów to bym dał tylko 1 punkt ponieważ kabiny prysznicowe są bardzo małe i nikt tam nie sprząta a ręczniki sam musisz prosić i są brudne mimo że są wyprane i dużo jest pająków
To tylko widoki
Nikt tam nie sprząta ,pająki paǰęczyny,ręczniki powinny być białe a są jak brudne mimo że są wyprane
Właśnie wróciliśmy z tygodniowego pobytu w tym hotelu,zacznę od tego że najpierw przeczytaliśmy opinie o nim były dobre jak i złe,jak to ktoś powiedział "najpierw dotknij łapą potem gadaj papą" i ja jestem tego samego zdania ,więc powiem tak chcieliśmy odpocząć więc to miejsce jest jak najbardziej do tego stworzone,cisza spokój,otwierasz okno i widok na może ,pokoje przytulne,jesz śniadanie obiad czy nawet kawa wszystko w zasadzie na plaży tak jest blisko.Jedzenie jest bardzo smaczne i urozmaicone,obsługa miła pomocna zawsze można się dogadać,teraz nawet na barze pracuje młodzież z Polski więc jest jeszcze prościej,leżaki na plaży ogólnie dostępne bez żadnych dodatkowych opłat. Niedaleko hotelu znajduje się sklep spożywczy w którym można się zaopatrzyć we wszystko nawet tam rozumieją po polsku
miła obsługa,piękne widoki
jeśli ktoś jest smakoszem kawy to niestety musi sobie zabrać swoją albo zakupić w sklepie opodal ,czajnik i mleko dostępne
Ja byłam zachwycona. Przeczytałam dokładnie opisy i opinie-nic mnie nie zaskoczyło. Mimo wody w morzu popowodziowej/nie skorzystaliśmy z kąpieli w ogóle/było świetnie. Wyżywienie pyszne,urozmajcone . Miejsce na odpoczynek wspaniałe ale trzeba wziąć pod uwagę grecką mentalność ,ich siga-siga.
Piękne położenie nad samiutkim morzem. Część gastronomiczna i rozrywkowa w ogrodzie platanów a przy samym morzu. Cały czas towarzyszy delikatny szum fal .Kto kocha bezkres to w tym miejscu morze się go naoglądać do syta.
No nie sprzątają w pokojach ale o tym wiedziałam-nie było zaskoczenia.
Hotel w pięknym Greckim klimacie, przy samym morzu. Nam trafił się najlepszy pokój, w którym mogliśmy podziwiać morze nie wstając z łóżka i to byłoby na tyle z plusów z pobytu w tej lokacji. Jedzenie było monotonne i okrojone. Codziennie serwowane były te same dania w dodatku bardzo często zimne (jajecznica była nie do zjedzenia). Brak soków, owoce występowały jedynie w formie winogron i brzoskwini( podawane jedynie do kolacji). Gdy przez noc rozpoczęła się burza z ulewnym deszczem, dach zaczął przeciekać i pokój został całkowicie zalany. Na prośbę o zmienienie pokoju, nie podjęto żadnych czynności aby nam pomóc. Spłuczka od toalety również była zepsuta i z trudnością spuszczała się woda. Koc którym mogliśmy się przykryć w nocy okropnie śmierdział. Ręczniki nie były zmieniane, śmieci zalegały w pokoju. O wszystko trzeba prosić pracowników w barze. Zapłaciliśmy ostatniego dnia podatek turystyczny, o który prosił nas nasz rezydent z (...). Jednak po zapłaceniu jego ostatniego dnia, pracownik nawet nie zapisał naszych imion czy numeru pokoju (czyżby to było oszustwo i pracownicy biorą sobie te pieniądze do kieszeni?). Przy hotelu restauracje z dobrym jedzeniem oraz sklepiki lokalne z pamiątkami jak i asortymentem spożywczym. Moim zdaniem lepiej wybrać sobie inne miejsce pobytu niż Aqua Rossa.
Bliski dostęp do morza Leżaki Klimat
Przeciekające dachy Śmierdzące koce Niedziałająca spłuczka, odpływ w umywalce Monotonne, niedobre jedzenie Bar jedynie do godziny 22 Brak wyboru napoi (brak soków) Lodowata woda w basenie Kamienista plaża Brak wyrzucania śmieci z pokoi Brak zainteresowania się klientem Nie działający internet w pokojach
Urlop był zepsuty, przedstawiciel firmy (...) powiedział, że w Grecji były greckie święta, w rzeczywistości hotel organizuje koncerty w celu dodatkowego dochodu, w hotelu odbywały się koncerty przez 3 noce z rzędu, od 22 do 3-4 rano, 3 noce na 6 nie można było spać.Pokój przypominał dom wariatów.
Wszystko bardzo mi się podobało, dopóki nie były koncerty, od piątku do niedzieli, cena adekwatna do jakości, jedzenie niezłe.
W pokoju nie było zimnej wody, telewizor nie działał, w pokoju nie było sprzątania.
Hotel super. Bardzo spokojne miejsce. Dużo Polaków, przepiękne widoki, dobre jedzonko. Polecam :)
Odradzam.w pokoju smierdzi. Nikt nie sprząta.. miałyśmy z córką pokój 115 i podłoga się zapadała.. w łazience zepsuta kabina prysznicowa. W szafie jakieś larwy wychodzą z kokonów Jedzenie codziennie to samo .kurczak z ziemniakami skąpane w tłuszczu. Wszędzie smród i syf
Brak
Brud..smierdzi stęchlizną. Zapadająca się podłoga w pokoju 115 Dziury w podłodze,do których ktoś wrzucił gumy do żucia. Brudne Ręczniki Wszędzie pajęczyny. Szkoda pieniędzy na te spelune
W hotelu nikt nie sprząta, nie mogłam się doprosić wymiany ręczników, radzę wziąć swoje, jedzenie monotonne, po trzech dniach jest nudne, radzę nie brać całodziennego wyżywienia. W osadzie jest kilka urokliwych knajpek gdzie karmią smaczniej. Niestety odniosłam wrażenie że gość hotelowy jest człowiekiem drugiej kategorii, najważniejsi są goście restauracji, którzy przychodzą z zewnątrz. Goście hotelowi siedzą w wydzielonym miejscu... Po interwencji basenik został oczyszczony i uzupełniony wodą...
Hotel broni się tylko położeniem, jest naprawdę urokliwe , pełne zieleni, tuż przy plaży.
Pokój trudno nazwać to hotelem, bo to zwykle studio, bród smród, na ścianach grzyb, w łazience smród. Nie polecam. Takiego syfu w pokojach i brudnej pościeli w moim życiu nie widziałam. Właściciel olewający wszelkie skargi. Kokino Nero jako miejscowość piękna. Miejscowość z
Zero zalet. Nie polecam
Lokalizacja piękna. Posiłki monotonne w kółko to samo przez cały pobyt nie było kawałka owocu ale jak jechaliśmy na wycieczkę to suchy prowiant i była pomarańczka lub morela. Obsługa w barze. Pani wiedziała lepiej jak się pije tsipouro które przy nalewaniu było rozcieńczone z wodą to potrafiła dolać wody z kranu powiedziałem żeby sama wypiła i odszedłem.W pokojach brak wentylacji wilgoć telewizory były ale w nie których pokojach. Były wieszaki do telewizora jedna zaleta z tego było gdzie położyć kapelusz😃. O papier toaletowy trzeba było się prosić prysznic bez drzwi bo urwane oraz pęknięty wąż lało się po całej łazience zgłaszane usterek nic nie dawało. Zdięcie toalety poniżej z łazienki ogólnodostępnej dla gości. Pokoje przez cały pobyt nie były sprzątane. Nie chce mi się dalej opisywać ale odradzam ten niby hotel. A przepraszam ostatniego dnia pobytu z dala od brzegu pływały delfiny właściciel uśmiechnął się i powiedział że powinien pobierać opłatę za te widoki. Tak że tylko lokalizacja jest super. Jeszcze jedno z opaskami na ręku to wstyd było chodzić. NIE POLECAM.!!!!!
Lokalizacja
Łazienki,bar, obsługa
Świetny kameralny hotel. Jeśli ktoś szuka prawdziwej Grecji to tylko Aqua Rossa
Przy samej plaży. Bardzo dobre jedzenie. Bardzo miła obsługa. Mnóstwo zieleni dającej ukojenie w upalne dni. Super Właściciele.
Brak
Hotel ma 27 pokoi - 13 na parterze, 14 na piętrze. Budynek w kształcie U z częścią dzienną pośrodku z barem, stołami i przeszklonym pawilonem gdzie stoi stół z podgrzewaczami do gorących potraw oraz stół z pieczywem itp. Wejście do pokoi prosto z "dziedzińca" lub na piętrach z przejściowego, wąskiego podestu wzdłuż budynku. Standard pokoi ** opisać można tak " Pokoje w agroturystyce nad morzem lub w górach - lata 90-te, wysokość ok 2,20 m. ale mają kabinę prysznicową 70 cm ,( niektóre niekompletne np brak jednych drzwi, Taki zwyczaj , to nie jest problem dla obsługi. jest muszla i umywalka, suszarka do włosów. Klimatyzacja - nowa indywidualnie sterowana. W pokoju łóżko 2 szafki , Tv, szafa i mała lodówka. Na zewnątrz przy drzwiach każdego pokoju na przejściowym podeście lub na parterze - 2 krzesła i mały stolik. W naszym pokoju w109 nie było stolika i niczego do siedzenia. Ręczniki wymieniane po zgłoszeniu takiej potrzeby w barze . Brak recepcji, wszystkie sprawy załatwia się na zewnątrz przy barze. Pokoje sprząta się samemu, Pościel nie była wymieniana. Suszenie ciuszków na barierce podestu. Jedzenie bardzo smaczne i zróżnicowane. Brak słodkich deserów, jogurtów naleśników .....Na deser b.twarde brzoskwinie lub nektarynki lub rarytas arbuz. D picia woda - kran z umywalką przy drzwiach pawilonu. Plaża bardzo kamienista ( buty do wody niezbędne do budynku ok 24 kroki od schodów do budynku. Budynek ma 4 pokoje z malutkimi balkonami. Z leżakami jest problem ponieważ inni nasi rodacy mieszkający w głębi Kokkino Nero przychodzą do hotelu i zajmują je dla siebie. Bar przy plaży i basenie ( 3x 5 m )płatny. Na plaży jest i słońce i cień, można wytrzymać bez parasola , których i tak nie ma. Obsługa uwija się , bo jest jej mało, ale stara się być przychylna. Do restauracji z której generalnie utrzymuje się obiekt przychodzi sporo gości z zewnątrz jak również polskie kolonie i obozy młodzieżowe . Czystość =standard grecki - przewróciło się niech leży...Atrakcje dla dzieci ; woda w morzu ! Brak piasku , huśtawki....wszystkiego. W barku dobre piwo w szkle, wino ouzo i tshipuro.
Położenie na plaży, urokliwa plaża. Smaczne jedzenie, które podobno się poprawiło.
Klaustrofobiczne pokoje, brak ciszy i możliwości izolacji. Rano pracownik włącza spalinową dmuchawę do liści i śmieci i przy samych oknach warczy i smrodzi spalinami.