916 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Tętniące życiem kluby nocne i festiwale muzyczne
Rajskie plaże i ukryte zatoczki otoczone klifami
Doskonałe warunki do uprawiania sportów wodnych, w tym nurkowania
Hotel super położony, bardzo czysty, codziennie sprzątany. Jedzenie również bardzo dobre. Polecam. Wyjazd bardzo udany ;)
Położony przy skalistym brzegu morza.
Brak
Jestem jak najbardziej zadowolony z pobytu w Nereidzie .Pod każdym względem.Będe miło wspominał.Dziękuję!
Pokój z widokiem na morze.Czysty,schludny.Zdecywodanie na miare moich oczekiwań.
Nie było takowych
Dobrze wspominamy pobyt, hotel nas nie zachwycił ale nie spodziewaliśmy się luksusu :D pokoje czyste personel bardzoo miły i uprzejmy, jedzonko mocno średnie, basen super, czysty. Widok na morze i zachód piękny, daleko od imprez( trzeba wliczyć do kosztów taxowki) :) piękna wyspa, ma coś magicznego w sobie :)
Widok na zachód, przemiły personel :)
Jedzenie monotonne, mięsko czy ryby niesmaczne, duża odległość od imprez, pokój z łóżkiem które rozkłada się na dwóch poziomach - męczące na dłuższa metę.
Pan na recepcji z nocnej zmiany w ogóle nie mówił po angielsku, co było dość uciążliwe. 3,5 gwiazdkowy hotel mógłby jednak pokusić się o nieco lepszą obsługę. Trzeba jednak stwierdzić, że recepcjoniści z dziennej zmiany dawali sobie radę znacznie lepiej. Pokoje były ładne i regularnie sprzątane. Nie zaszkodziłaby suszarka i szampony w łazience, ale to w sumie drobiazg, wszystko można kupić na miejscu. Plaża przy hotelu jest brzydka i skalista. Do najbliższej plaży piaszczystej trzeba zrobić kilkunastominutowy spacer. Osoby z all inclusive muszą więc wybrać: pełny kubeczek i stolik przy basenie, albo piękna plaża i dodatkowe koszta. Większość gości stanowią Niemcy (głównie osoby starsze) oraz Brytyjczycy. Nas było 14 osób, w tym ja i kolega. W hotelu byliśmy poza sezonem. Plusem była wystarczająca ilość leżaków i materacy. Na jedzenie słyszałem trochę narzekań, ale wg. mnie jak na 3,5 gwiazdki było ok. Smaczne i serwowane o rozsądnych porach :) W czasie pobytu w Nereidzie miały miejsce 2 poważne zgrzyty. Stąd moja bardzo niska ocena obsługi i oczko w dół w "ogólnym wrażeniu". Któregoś wieczoru miała miejsce sprzeczka między nowo przybyłą osobą (nie należącą do naszego turnusu) a barmanem i gość bodajże stłukł szklankę. W rezultacie barmani zaprzestali podawać drinki WSZYSTKIM Polakom tego wieczoru. Było to na pół godziny przed zamknięciem baru all inclusive, ale chodzi o sam fakt: dla mnie była to bezczelność i dyskryminacja. Innym razem wspomniany pan z recepcji zawitał do naszego pokoju i zaprowadził mnie do jakiegoś Brytyjczyka, który ostro zrugał mnie za... zbyt głośną muzykę. Mówię dobrze po angielsku, więc wytłumaczyłem, że to pomyłka i w ogóle nie puszczamy muzyki. Pan niezbyt mi dowierzał i zapewniał, że mnie pobije, jeśli jej nie wyłaczę. Pomijając absurd sytuacji, sposób załatwiania problemu przez recepcjonistę (targa mnie o 2-giej w nocy do jakiegoś narwańca) to po prostu dno i żenada. Może akurat miałem pecha. Osobiście jednak przez te sytuacje nie polecam Nereidy.
Witam, Spędziliśmy w tym hotelu na prawdę bardzo fajny tydzień, byliśmy w lipcu z malutkim dzieckiem 7-miesięcznym. Hotel zadbany i czysty, w nocy cichutko mimo, że to Ibiza, ale w okolicy dyskotek nie brakowało, my oczywiście nie mogliśmy nigdzie wypaść ze względu na córeczkę, ale nie żałowaliśmy, przyjechaliśmy przede wszystkim odpocząć. Jedzenie przepyszne i niczego nie brakowało, troszkę drażniący był podwójny system przy all inclusiv, bo musieliśmy nosić opaski i do tego jeszcze specjalne karty za każdym razem jak szliśmy do baru:(, ale można się do tego przyzwyczaić. Wczasowicze to głównie Polacy:), Niemcy i trochę Anglików. Bardzo fajna i sympatyczna obsługa, polecam w 100%, za tą cenę na prawdę warto się wybrać.
Hotel nad samym morzem, na plaży można poleżeć, ale kąpanie w morzu dla odważnych. Oferowana w katalogu plaża 350m od hotelu do niczego. Na ładne plaże trzeba było dojeżdżać - opłaty za każdy leżak i parasol po 6 Euro za sztukę. Jedzenie dobre, zawsze można było wybrać coś smacznego, szczególnie na kolacji - smażone bez tłuszczu na zamówienie surowe ryby, warzywa, filety z kurczaka, schab i jagnięcina. Animacje bardzo słabe.
Hotel dla mało wymagających. *Największy plus to czystość i lodówka z zamrażarką w pokoju. *Plaża przy samym hotelu, jednak mała i skalista - schodząc do wody trzeba uważać na jeżowce. *Na raz można dostać z baru tylko jeden napój, opcja all inclusive jedynie do godz 23. *Totalny brak animacji!!! Więc po kolacji było nudno. Dla dzieci niby są animacje prowadzonę przez niemkę, jednak moim zdaniem nic ciekawego. *Jedzenie mało urozmaicone, choć głodna nie byłam. *Niedaleko hotelu jest przystanek autobusowy jadący na inne ciekawe plaże oraz do San Antonio (4 km) i Euvissy (ok 20km). Dla chcących się zabawić polecam hotele w centrum.
Hotel OK, nie jechalem na Ibize zeby siedziec w hotelu :) Pokoje spore,czyste, w kazdym jest aneks kuchenny, kazdy z balkonem, widok na basen albo na basen i morze. Codziennie sprzatany, internet WiFi jest w lobby i w restauracji - DARMOWY, bo wszedzie trzeba za to placic - SICK Basen gleboki, sporo lezakow. Jedzenie i napoje ok, ale lepiej klepie alko przywieziony ze soba:) Ewentualnie mozna kupic na miejscu obok w sklepie - litrowy smirnoff 17 euro. Plazy nie ma przy hotelu, skaliste wybrzeze ale mozna sie polozyc na lezakach Mozna sie kapac w morzu,jest drabinka po ktorej mozna spokojnie wejsc. Jakies 10 minut drogi od hotelu jest plaza z ladnym piaskiem w zatoce... Przy samym hotelu jest sklep, sporo barow i restauracji 50 metrow od hotelu jest przystanek z ktorego dojedziemy do San Antonio, 1,5 euro ...powrot w nocy to 3 euro- w nocy w 4 osoby bardziej oplaca sie wrocic taxi - 8-9 euro. Z San Antonio dojedziemy discobusami do Amnesii i Privilege a komunikacja miejska do Evisy. Bilety najlepiej kupowac wczesniej a nie w samej dyskotece, my kupowalismy w Pussy Cat do Privilege na Tiesto - 38 euro, dodatkowo dostalismy drinka gratis:) A propo drinkow- piwo w amnesii i privilege 10-11 euro, wodka z redbullem 15 euro, woda 4 euro warto wiec wypic cos wczesniej A San Antonio rozdaja darmowe wejsciowki do Edenu i Es Paradise wiec tak do 1 w nocy mozna wejsc za free w tych klubach jest taniej jezeli chodzi o napoje. Na plazy kolo Bora Bora rozdaja wejsciowki do Space ale tylko na niektore dni... Ogolnie jezeli nie bedzie sie za duzo pilo w klubach nie jest tak drogo... Tiesto, Privilege - 40 euro, Armin van Buuren w Amnesii - 40 euro, Pacha,David Guetta 68 euro... My bylismy w 7 osob w polowie wrzesnia, temperatura idealna w dzien i w nocy Mam nadzieje ze pomoglem....
brudna wyspa, hotel przestarzały, plaże oddalone;
Hotel jak na trzy gwiazdki w Europie raczej adekwatny,jedzenie w porządku, formuła all inclusive nie budziła w mojej ocenie zastrzeżeń ,lody dostępne w lodówce cały dzień ,kawa,itp. cały dzień z automatu.Sok ze świeżych pomarańczy za darmo do każdego śniadania.Plaża przy hotelu kamienista i część piaszczystej nawiezionym piaskiem.Prawdziwa piaszczysta plaża oddalona ok.1,5 km w Port de Torrent.Polecam wypożyczyć samochód zaraz przy hotelu w garażu podziemnym i zwiedzić chociaż część plaż/widoki i przejrzystość morza zapierają dech/.Programy animacyjne co wieczór ,poziom jak na trzy gwiazdki przystało.Hotel ze względu na widok z większości pokoi na morze warty uwagi.Zachody słońca z tarasu niezapomniane.
Plaża kamienista, nie bardzo nadająca się dla dzieci. Nie było kłopotu z ustawieniem leżaka na plaża i łapaniu promieni słonecznych. Podobnie rzecz się miała przy basenie. Z tą różnicą że tam one już stały, ale nie były pozajmowane. Animacje w hotelu były urozmaicane tak by się nie nudzić za bardzo. Atrakcje i rozrywki dla dzieci i dorosłych :-). Wieczorem też można było się świetnie bawić. Myślano także o tym żeby nie produkować nadmiernego hałasu dając się przy tym wyspać innym gościom. Szkoda tylko tej plaży tak mogłabym z czystym sumieniem polecić całym rodzinom.
Tripadvisor