282 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Różowy piasek i turkusowe wody na egzotycznej plaży Elafonisi
Najdłuższy w Europie wąwóz Samaria z zapierającymi dech widokami
Malownicze porty i weneckie domy w urokliwej Chanii
Hotel bardzo ładny, blisko plaży, okolica przepiękna, jedzenie smaczne. Polecam ;)
Wyremontowane i czyste i pokoje
Brak
Pobyt w hotelu był bardzo przyjemny. Personel dbał o szystość. Posiłki w formie szwedzkiego stołu były pyszne i urozmaicone. Polecam
Bardzo fajny kameralny hotelik. Miła obsługa, jedzenie bardzo dobre. Polecam!
dobre jedzenie, śródziemnomorskie, duży pokój, aneks kuchenny, sklep blisko, wynajem samochodów.
brak plaży, zimna woda wieczorem
Hotel ładny i skromny. Pokój czysty ale wymagający remontu.
Czyste pokoje (dzienne sprzątanie) prawdopodobnie przed remontem (nie odpowiadają tym ze zdjeć).
W nocy słychać było hałas z ulicy a podczas wietrznej pogody (czyli prawie dziennie) trzęsącego się zadaszenia sklepu na terenie hotelu. Jedzenie monotonne, mały wybór.
Hotel przytulny, cichy i spokojny, ale niestety standard pokoi jest na bardzo niskim poziomie - szczególnie łazienka i aneks kuchenny (okropna kabina prysznicowa, zasłonka - nieprzyjemne wrażenie pomimo codziennego sprzątania). W jednym z dwóch pokoi po zsunięciu łóżek okazało się, że za jednym z nich zalegają kurz i obrzydliwe plamy na podłodze. Plusem był balkon z widokiem na morze (niestety również z nieuprzątniętymi po wcześniejszych lokatorach włosami i plamami na płytkach). Śniadanie - faktycznie (prawie) codziennie te same produkty, ale jeśli ktoś wybiera się na tydzień - w zupełności powinno zadowolić (minusy: suche pieczywo bądź jego niewielka ilość, plusy: sympatyczna obsługa). Po kilku dniach obserwacji i domysłach dlaczego kawa jest taka kiepska doszliśmy do wniosku, że to nie wina mleka bądź samej kawy (jedno z kolejnych śniadań płatki z mlekiem - wszystko ok), ale samej wody. Zielona herbata zaparzona w pokoju (przywieziona notabene z PL) smakowała jak popłuczyny. Basen - mały, kameralny, obok brodzik dla dzieci i coś w rodzaju mini placu zabaw (widok tylko z balkonu, stąd brak dodatkowego komentarza). Plaża - oddalona prawdopodobnie tak jak jest w opisie o 300m, ale aby się na nią dostać trzeba pokonać odcinek krętej asfaltowej drogi wijącej się w dół morza pomiędzy hotelami i apartamentami ze sporym ruchem samochodów, autokarów i innych jednośladów. Obok hotelu tawerna (przepyszne jedzenie, bardzo miła obsługa, 10% zniżki dla gości hotelu AM), dodatkowo market - bardzo dobrze zaopatrzony, sklep z pamiątkami i uwaga: futrami. Ogólne wrażenie - z całej wyprawy na Kretę bardzo dobre, z hotelu - a właściwie studio - słabe.
Hotel przytulny, cichy, bardzo ładny ogród, piękna okolica, śniadań nie polecam, natomiast polecam dania regionalne, które serwują na kolację. Minusem jest również słona woda w kranie (herbatę trzeba robić z mineralnej).
Hotel ma w sumie jedną gwiazdkę itaka podaje,że 3,5. Recepcjonista zawsze udaje greka to,że toaleta wybija wina itaki, że mleko na śniadaniu kwaśne, jajka na bardzo twardo i z lodówki wędlina oślizgła śniadanie 2 tygodnie to samo dzieci zwracają uwagę gościom komary chcą zjeść żywcem po godz12 jesteś zbędny nawet jeśli autokar przyjedzie po ciebie po północy nawet szklanki wody nawet samej szklanki. przyjechaliśmy o 2 w nocy \"hotel zamknięty\" żywego ducha po 2 tel do rezydentki zjawił się recepcjonista a na pytanie czy jest szklanka wody dowiedziałem się,że o 7 rano będą popłuczyny po soku lub sklep.na komary żeby popryskali idź do sklepu masakra jeszcze nie byłem w czymś takim.
Nie jestem typem malkontenta, ale tym razem hotel mnie ostro wkurzył. Byłam już w wielu miejscach w Grecji i ten hotel absolutnie nie zasługuje na 3,5* jak jest sprzedawany przez Itakę. Gdyby miał 2* to nie miałabym zastrzeżeń, bo standard łazienki i aneksu kuchennego to max 2*. Prysznic obleśny, kuchenka także. Śniadania tragiczne-niedobra nawet kawa, herbata i niby sok, a raczej zabarwiona kwaśna woda. Do tego zepsute masło, stare ciasteczka, wieczne braki pomidorów donoszone max grubo pokrojone po każdorazowym upomnieniu się. Po interwencji u rezydentki pojawił się suchy ogórek i arbuz-bez smaku, choć nie wiem jak można znaleźć w Grecji niesmacznego arbuza!! Bar przy basenie zamknięty i funkcjonujący jako kuchnia, która dzięki odgłosom przygotowywania jedzenia skutecznie zakłócała błogą ciszę panującą w hotelu.
Miła, wręcz rodzinna atmosfera, obsługa w porządku, prowadzący hotelik przekochani (przede wszystkim pani menagerka;)). Pyszne jedzenie! Pokoje (a właściwie apartamenty) przestronne, schludne, może nie jakieś extra ale wszystko jest co trzeba.
Jeśli jest się bałaganiarzem, to żadna obsługa nie nadąży. W ciągu tygodnia doprowadzić ręczniki do czarnego koloru, rzucać je na podłogę ? Tacy turyści powinni siedzieć we własnym M i skupić się na praniu ręczników. Mnie się podobało, było miło, ciepło, beztrosko i niedrogo.Takie powinny być wakacje.
super kameralny i spokojny hotelik. Wyzposazenie pokoi (jak w opisie) - skromne ale wszystko jest. Posciel reczniki wymienione 2 razy ( w ciagu 8 dni pobytu). Basen czysciutki !!!!!! zaciszny !!!! wspaniałem miejsce do odpoczynku. Obok luksuswoe hotele 5*. Plaze blisko i bardzo ciekawe szczególnie te klifowe (publiczne) oraz prywatne hoteli 5* z ratownikiem i błękitna flaga!!! Polecam gdyz naprawde mozna wypoczac a jedzenie wspaniale!!
Bardzo dobry hotel dla ludzi, którzy chcą aktywnie spędzać wakacje. Po śniadaniu w formie bufetu (niestety zawsze takie same) ma się cały dzień na zwiedzanie etc. Obiadokolacje przepyszne, codziennie inne. Polecamy wynajęcie skutera/quada i pojeżdżenie po wyspie - super! i wyprawę do parku wodnego. Niedaleko jest Hersonissos - centrum balangowiczów. Basen nieduży, ale spełnia swoją funkcję, oddzielny mały dla dzieci. Obsługa hotelu jest miła, pokoje dobrze wyposażone i czyste. Wśród gości dominowali Rosjanie i Polacy :-) Tuż przy hotelu jest bar, sklep spożywczy i pizza z pieca opalanego drewnem - polecamy. Do plaży ok. 5 minut. Plaże żwirowe, żwirowo-piaszczyste lub skalne. Jako nowożeńcy dostaliśmy od hotelu butelkę niezłego wina :-)))
Apartamenty dla mało wymagających, sprzątane po łebkach(pod łóżkiem kurz na kilka cm), zaletą jest lodówka i dobrze wyposażony aneks kuchenny.Brak siatek w oknach, więc do wyboru komary lub klima. Właścicielka sztucznie miła, z manią zabierania talerzy natychmiast po wstaniu od stolika np. po napój. Na jadalni zakaz wnoszenia napojów- uciążliwość dla rodzin z dziećmi, które nie chcą przepłacać w restauracji.Soki chyba z proszku wymieszanego z kwaskiem cytrynowym. Posiłki ok, jak się nie zwraca uwagi na Marinę to nawet można się najeść.
Hotel zadbany i czysty nie wliczając pokoi. My dostaliśmy bungalow o łącznej powierzchni 40 m z dwoma tarasikami - jeden od strony północnej, drugi od wschodniej. Łazienka trochę zniszczona, prysznic z zasłonką. Jedzenie bardzo dobre. Obsługa miła lub bardzo miła. Sprzątanie pokoi skandaliczne. Podłoga sprzątana tylko w przejściu i do tego niedokładnie. Koce również niezbyt czyste. Wymiana pościeli i ręczników co 4 dni wystarczała, ale nam i innym gościom przytrafiło się, że po 5 dniach musieliśmy się upomnieć w recepcji. Poza tym wszystko ok. Pozdrawiamy naszych sąsiadów z hotelu Edytę i Roberta z dziećmi oraz Agnieszkę i Mirka (drugi turnus):))))
Ogólnie hotel jak za taką cenę to spoko.Dużo zieleni,piękne obejście,czysciutki basen,jedzenie wyśmienite!!Jedyny minus to pokoje i łazienka(liczyłem na lepsze warunki nawet jeśli to jest tylko 3* hotelik) ale da sie wytrzymać.Zatoczka chyba najpiekniejsza w tym regionie,poprostu bajeczna!!!
Bardzo ładny, kameralny hotel, pokoje sprzątane niby codziennie, ale jakość sprzątania beznadziejna. Jedzenie bardzo dobre, urozmaicone, miła obsługa. Dostępny bar i market przy hotelu. Ogólne wrażenie pozytywne.
Apartamenty w nazwie Anna Maria to chyba kurtuazja. W pokojach kurz - pod łózka lepiej nie zaglądać. Zamiast co 2 dni wymieniać pościel, sugeruję od czasu do czasu zmieść piach i przejechać mopem podłogę. To samo dotyczy łazienki, wanna w czasie pobytu nigdy nie była umyta, niestety nie było środka czystości, więc samemu nie można było tego zrobić, to samo dotyczy wc. Często brakowało ciepłej wody. Właściciele ze sztucznym uśmiechem. Marina kursowała po jadalni jak pszczółka maja, zabierając talerze żeby nie zrobić dokładki. Śniadania monotonne, jak to w Grecji, ser, mielonka, dżem. Brak siatek przeciw owadom, są rolety antywłamaniowe z malutkimi dziurami przez które nie przechodzi powietrze, więc albo komary albo klima za 6 euro.
Hotel straszliwie brudny, w łazience w sitkach włosy po poprzednich gościach, pościel zmieniana raz w tygodniu a ręczniki tylko 2 razy, chociaż były czarne (nawet te leżące na ziemi nie były wymieniane), całe sprzątanie polegało na przykryciu łóżka narzutą i opróżnieniu kosza na śmieci, po skończeniu rolki papieru toaletowego pani sprzątająca nie dołożyła następnej, co było poniżej jakichkolwiek standardów, kuchenka elektryczna zardzewiała i tak zapuszczona, że nie nadawała się do kontaktu z żywnością. Basen mały, ale czysty. Obsługa hotelowa nie reagowała na prośby, kilkakrotnie trzeba było zgłaszać, że chcemy śniadanie na wynos w przypadku całodziennej wycieczki.
Rewelacja! W każdym calu!
Hotel położony w spokojnej okolicy,pokoje i basen nie wychodzą na ulicę,więc jest tam cicho i przyjemnie.Dużo zieleni.Pokoje ładne,codziennie sprzątane.Łazienka przypadła nam kiepska.Obsługa bardzo sympatyczna.Polecamy niewielką żwirową plażę(10min drogą w lewo od hotelu).Uwaga na wypożyczalnie samochodów-nie radzimy brać na miejscu,dużo niższe ceny są w Hersonissos.W mieście gorąca atmosfera,mnóstwo tawern,sklepów,dyskotek,etc.Byłam z chłopakiem na początku lipca i bardzo nam się podobało.Zwiedzaliśmy Kretę na własną rękę i cieszyliśmy się krystalicznie czystą wodą w morzu.Hotel i miejsce spełniło nasze wymagania.Oczywiście,jeśli komuś do szczęścia trzeba wielkiego luksusu i super animacji,powinien szukać 5-gwiazdkowego hotelu.
Tripadvisor