Opinie o hotelu
Anilgan

Hotel ogólnie był nieciekawy i nie polecałbym go ale jeśli pragniecie hałasu i wiecznego imprezowania to jest warto do niego się wybrać. Pokoje małe i brudne lecz z klimą ( która jest ważna ), obsługa straszliwa oraz basen, który jest mały i czynny tylko od 9:00 do 19:00 !!! Bym zapomniał o jedzeniu, śniadania nie zmieniają się, jedynie kolacje są inne. Porcje są małe. Ogólnie nie zjesz tam nic z apetytem !!! Położenie idealne 25 metrów od plaży i w samym centrum Alany. Z balkonu całkiem nie zły widok. Ale nie warto bo szkoda nerwów!!!

Spedziłam w tym hotelu ledwie 1,5 dnia.Oceniam go najgorzej!Grzyby na ścianach i w łazience. Smród, niedzialająca klimatyzacja.Obsługa niemiła.Basen brudny.NAwet lokalizacja blisko centrum i plaży nie zrekompensuje tego miejsca. W pokojach brudno. Posiłki bardzo słabe.Ogólnie nie polecam tego hotelu nawet studentom. Kazde inne miejsce jest lepsze niz ten hotel.Nawet myślałam o rozbiciu namiotu na plaży niz spedzenia w nim nocy.

SERDECZNIE ZAPRASZAM NA STRONE: http://anilgan-otel.bloog.pl/ TAM ZANJDUJE SIĘ PRAWDZIWY OPIS TEGO HOTELU ORAZ PRAWDZIWE ZDJĘCIA...

mam zdjęcia grzybów w hotelu grzyby w łazienkach obsługa hotelu tylko po turecku mówi w all inclusive hotel miał tylko jedną wódkę i to jescze non stop się kończyła i mówili że więcej noie mają jedzenie to samo przez tydzień ręczników bez napiwku nie wymieniali

anilgan-otel.bloog.pl/?ticaid=6a83c serdecznie zapraszam na tą stronę. Opisałam tak dokładnie jak wygląda \"wypoczynek\" w tym hotelu. Warto przeczytać, zapewniam że po tym raczej mało kto się skusi na ofertę tego hotelu. Zdecydowanie nie polecam.

Spedzilam w hotelu dwa tygodnie ( koniec sierpnia- poczatek wrzesnia 2006). Hotel jest maly, ale polozenie -super ! Wszedzie mozna dojsc na piechote, do centrum w ktorym jest bardzo duzo sklepow i dyskotek - 15 minut spacerkiem. Obok hotelu restauracje , sklepy. Na przeciwko hotelu - plaza :) Basen w hotelu maly, ale czysty. Czesto pada na niego cien. Pokoje -dosc male, ale czyste, panie sprzataja codziennie. Wada jest winda - ktora no coz.. czasem sie zacina :) ale wystarczy nie pchac sie po prostu w 4 osoby:)) Kimatyzacja- na pilota. Wyzywienie - dosc monotonne, jednak starcza dla kazdego.
Slyszalam, ze wlasciciel jest niemily - osobiscie nie mialam zadnych nieprzyjemnosci. Hotel polecam osobom dla ktorych wazna jest lokalizacja, ktore szukaja rozrywek, cenia sobie bliskosc plazy, nie - dla rodzin z dziecmi oraz osob ktore spedzaja w hotelach caly urlop !!!
Osobiscie zamierzam wybrac sie tam drugi raz w tym roku :)

Wakacje Turcja 2006-wrzesień

Hotel polecam dla osób nie wymagających, dla których liczy się położenie hotelu a nie ilość gwiazdek. Do portu - ok 15 minut na piechotę. Bardzo miła obsługa ( nawet kucharz nakładający posiłki). Co do wnoszenia jedzenie i picia do hotelu - nie rozumiem tych wszystkich narzekań, wystarczy włożyć wodę itp. do większej damskiej torebki i po kłopocie. Zresztą praktcznie w każdym hotelu jest zakaz wnoszenia z zewnątrz! Byłam we wrześniu, i to był duży plus, na basenie nie było ludzi, woda czysciutka. Plaża dość szeoka i, co najważniejsze, tuż przy hotelu! Co do pokoju to akurat trafił mi się bardzo ładny, czysty pokój z przecudnym widokiem na morze - co prawda wieczorami było bardzo głośno, ale jeśli ktoś ma mocny sen - polecam:) Jedyny minus to jedzenie, śniadania jak śniadania, najgorsze były obiadokolacje ( ryba + makaron, puree + coś jakby mielone mięso, kurczak + ryż ). Zresztą zobaczycie jak tam będziecie:) Aha, lekko drastyczna jest winda, ale po paru dniach można się przyzwyczaić, i po powrocie wspominać ze śmiechem chwile spędzone w zaciętej windzie:)) Ogólnie polecam młodym, lub niewymagającym klientom!

bylam w Turcji juz wielokrotnie.Hotel Anilgan byl najgorszym hotelem w ktorym bylam.Nie polecam !! chyba,ze ktos nie zwraca uwagi na to ze przez 2 tygodie nic nie zje w hotelu i standard hotelu (brud i grzyb)Wrazenie tragiczne.Turcja piekna ale nie ten hotel

Poza dobrym położeniem nie widze zadnych innych plusów, pokoje sa tak małe ze mozna nabawic sie klaustrofobii, na basenie niestety nigdy nie ma slonca, woda tez nie byla pierwszej czystosci, w deszczowe dni glowna atrakcja jest przeciekajacy dachw restauracji, z ktorego leje sie strumien deszczowki do zupy,telewizja w kolorze yellow, a sprzataczki przywlaszczyly sobie pol kartonu moich papierosow :)
PS
mysle ze wyzszy standard mialabym pod namiotem...
Pozdrawiam i nie polecam

Duży plus położenie bezpośredniio przy plaży, w pokojach klima i telewizor.
Posiłki tragedia, nakłada kucharz, codziennie to samo, porcje śmieszne,
ale za to je się na świeżym powietrzu na dachu - super panorama.

Dużym plusem jest położenie hotelu blisko plaży,barów,dyskotek dla osób lubiących się bawić.Reszta pozostawia wiele do życzenia.Posiłki to tragedia,codziennie to samo,co zostało ze sniadania zapewne jest przetwarzana na kolację w postaci sałatki(bynajmniej to tak wygląda).Budynek posiada 5 pięter,istnieje tylko 1 winda w której max mogą zmieścić się 4 osoby (i to nie za grube),pokoje bardzo małe,o wielkości balkonu nie wspomnę.Zarówno w pokoju jak i w łazience brak dodatkowych półek,po prostu nie ma jak się rozpakować,była 1 szafa w której istniały 4 wieszaki!!! Na szczęście jest klima, telewizor i lodówka.Podobnoż jest to hotel *** a niestety nie zasługuje na żadną,ani nawet na miano hotelu lecz pensjonatu.Ja w każdym bądż razie będę składać oficjalną skargę do biura podróży.

Beznadziejny hotel, niemiła obsługa, niektórzy mówia wyłącznie po turecku,brud, małe pokoje, w których nie ma żadnych półek, szafek na ubrania. W pokoju jest słabej jakości lodówka, ale nie mozna wnosić napojów (potrafią zabrać na recepcji). Jedzenie niedobre, śniadania przez cały pobyt jednakowe, czasami przez trzy dni na kolację podają to samo. Antypatyczny kucharz, który stale mruczy coś pod nosem, wyrywa talerze żeby nałożyć gulasz podobno z mięsem, deser to jedynie arbuz i brudne pomarańcze.

Polozenie rewelacyjne. Na plażę wystarczy przejśc przez ulicę. Mnóstwo knajp, dyskotek sklepów. Pokoje małe, ale czyste. Codziennie sprzatane. Codzienna zmiana ręczników. Bez zarzutu działajaca klimatyzacja. Lodówka, chyba nie pierwszej mlodosci, ale napoje w miare chłodziła. Natomiast posiłki: katastrofa! Przez dwa tygodnie to samo... Może rekompensata tego była "restauracja" na dachu z ładnym widokiem na okolicę :-). Ja osobiscie oprócz posiłków nie mam nic hotelowi do zarzucenia. Kameralny i miły. No i nie wymagajmy zbyt wiele od dwóch i poł gwiazki.

Czytając niektóre opinie na temat hotelu stwierdzam iż nie są one do końca prawdziwe. Np. niektórzy piszą że obsługa jest niemiła- ne izgadzam się z tym, ponieważ uważam że obsługa była bardzo miła, łatwo z nią złapać kontakt. Jedyne osoby niemiłe w tym hotelu to był ffacet obsługujący w recepcji i menedżer. A propo menadżera- był on wyjątkowo nimiła osobą. Robił wielkie awantury gdy sie sprowadziło do hotelu zakupy obejemujące jedzenie. Nikt go w hotelu nie lubił i dlatgo robiliśmy mu na złość- kładliśmy puste butelki po wodzie pod jego gabinetem. Jedzenie było okropne. Bardzo monotonne. Kucharz który nakładał głowne jedzenie(nie można było samemu sobie nałożyć) chodził brudny, wyrywał(dosłownie)talerze z ręki. A gdy porzyszło sie po dokładke patrzał sie na człwoieka jakby chcial zabić wzrokiem i nakładał najmniejsze porcje jakie szło.Klimatyzacja niecikawie pachniała. Lodówka akurat w naszym pokoju prawie wogóle nie chłodziła. Łazienka nie była w najlepszym stanie- prysznic był rozwalony więc woda pryskała na boki.Picie w hotelu było drogie- 200ml picia kosztowało 2liry, gdzie w migrosie cała butelka 1 l wody kosztowala 0,63lira. Acha. Mała uwaga dla turystów_nie wykupujcie wycieczki z hotelu, poieważ są straszbue drogie! lepiej wykupić wycieczke z poza hotelu(na kzdym kroku stoja ludzi ktorzy zapraszaja do swojego biura) dla p[orownania-wyciczka do kapadocji w hotelu:90 euro, poza hotelem:ok. 28 euro.zreszta ooza hotelem cene mozna wynegocjowac bo w turcji na kazdym kroku sie targuje, no moze za wyjatkiem normalych sklepow i kawiarni.ogolnie Alanya jest piękna wiec o hotelu zapominamy- a myslimy o naszej super przygodzie w tym mieście;)

Hotel *** ale standardy nadawania gwiazdek wTurcji znacznie się różnią od naszych (in minus oczywiście). Położony jest w niezłym miejscu bliziutko od plaży, do której mamy dojście przez bardzo ruchliwą ulicę. Najlepiej miec pokój od strony basenu (no chyba, że ktoś ma mocny sen i nie przeszkadza mu ruch uliczny do późnej nocy). Pokoiki bardzo skromne z klimą, tv, chłodziarką, telefonem i łazienką (najlepiej wszystko należałoby wyremontowac - szczególnie łazienki). Sprzątanie codziennie, wymiana ręczników i pościeli co 3 dni. Obsługa uprzejma. Posiłki bardzo monotonne. Śniadania ze stołem szwedzkim. Obiad: zupa + drugie danie (bardzo małe iliści). Na szczęście są różne sałatki i nimi należy zaspokoic głód. Napoje do kolacji oczywiście dodatkowo płatne. Basenik przyhotelowy jest mały, nawet ładny, ze słodką wodą - bardzo dobrze, że jest - stanowi miłe urozmaicenie dla słonej morskiej wody.

Hotel skromny, ale bardzo dobrze polożony - blisko plaży, centrum, rozrywek, portu, bazarów, marketów Migros i Afra (art. spożywcze), przy nadmorskiej promenadzie, bardzo ruchliwej i gwarnej do późnych godzin. Jedzenie kiepskie - na śniadanie codziennie to samo, obiadokolacje co drugi dzień coś nieznacznie innego, ale wokól sporo barów i restauracji, McDonald's i Burger King. Pokoje skromnie urządzone, ale dzialająca indywidualnie sterowana klima, co jest w tym klimacie bardzo ważne. Łazienka mala, ale wszystko co potrzeba, nawet suszarka do wlosów. TV Sat - programy tureckie i TV Polonia. Dzialająca, pusta lodówka, więc jest gdzie schlodzić napoje. Nie można wnosić wlasnych napoi, tylko kupione w hotelu (bardzo drogo, np. woda niegazowana w Migrosie 0,25 lira, w hotelu 2 liry). Za sejf w recepcji na 7 dni aż 14 euro. Basen maly, ale zadbany. Leżaki przy basenie bezplatnie, na plaży (przejscie tylko przez ulicę) - 2-2,5 liry. Sprzątanie codziennie, wymiana ręczników co dwa dni.

Jak na ten standart jest em pozytywnie ustosunkowany. Wybieram sie ponownie w 2006 r Halasliwa okolica i ruchliwa droga to najbardziej uciazliwy element.

Wlasnie wrocilam z 2 tyg wakacji...zaleta hotelu jest jego polozenia, ale obsluga i basen tragedia!!!!! jedzenie okropne codziennie to samo nie wspominajac o czestym braku cieplej wody!!!! ogolnie Turcja piekna wiec wyjazd zaliczam do udanych :)))

Po objazdówce tydzień w tym hotelu jakoś wytrzymalismy. Najgorszy z dotychczas spotkanych w Turcji. Jedyny plus to położenie i dobra komunikacja dolmuszami. Piękne widoki z restauracji nie zastąpiły jednak brudnych serwet na stołach i niesympatycznego kucharza nakładającego ciepłe dania. Innym mankamentem było towarzystwo rosyjskich turystów, ale wolę nie wspominać, bo niedobrze robi się na samą myśl o ich zachowaniu przy posiłkach (a mieli All Inclusive!). Właściciel i w recepcji nieprzyjemne osoby. Pokój rzeczywiście klaustrofobiczny. Łazienka szkoda mówić. Wykładzina niesprzątana. Odkurzacza nie było nigdzie widać. Brud i syf. Szafy małe, trzymaliśmy bieliznę i drobiazgi w walizkach. Hotel dobry na pierwszą wycieczkę zagraniczną, bo potem moze być już tylko lepiej!