Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Położony zaledwie 30 m od kamienisto-żwirkowej plaży.
Ciche i kameralne położenie.
150 m od centrum Kokkino Nero, gdzie znajdziemy sklepy, a nad samym morzem knajpki z dobrą kuchnią.
Doskonałe miejsce wypadowe do zwiedzania Meteorów, Aten, Wysp Skiathos czy słynnej Skopelos.
Miła, swobodna atmosfera. Taras z widokiem na morze. Budynek zlokalizowany na uboczu, ale ze względu na wielkość miejscowości wszędzie jest blisko :). Trochę "ascetyczne" wnętrza i łazienka rodem z PRL-u, ale przy widokach z tarasu i pięknej okolicy, jest to mniej istotne. Nie ma problemu z zakupami spożywczymi, są chyba 4 markety ( małe, ale rozsiane w różnych miejscach Kokino Nero), z owocami i warzywami jeździ człowiek samochodem. Szkoda, że w drugiej połowie września zamknięta już była piekarnia- cukiernia. Dobre miejsce do wypoczynku dla osób ceniących spokój, ciszę. Można wypocząć nie wydając majątku.
Położenie znakomite - morze z dwóch stron budynku, na uboczu, cisza. Sympatyczna gospodyni.
Standard łazienki i aneksu kuchennego - przydałby się remont.
Duży przestronny pokój z aneksem kuchennym plus sypialnia. Łazienka taka sobie, ale tragedii nie ma
Blisko do plazy. W zasadzie Studia znajdują się przy samej plazy. Wystarczy wyjść furtka na zewnątrz i mamy morze. Mili i pomocni gospodarze. Blisko do centrum miejscowości, ale na uboczu wiec można cieszyć się cisza i spokojem
Przy dłuższym niż tydzień pobycie brak wymiany pościeli
Wyjazd głównie wypoczynkowy choć byłem na dwóch wycieczkach fakultatywnych: Ateny i masyw Olimpu. Wycieczki można wykupić na miejscu. Hotel bardzo blisko plaży (plaża kamienista). Niestety niski standard łazienki, prysznic to sam brodzik bez kabiny.
Blisko do morza, czysta woda, wodę z kranu można pić b.czysta, spokój i cisza, klimatyzacja jest choć nie miałem potrzeby jej używania.
niski standard łazienki
Kokkino Nero to ubogie, bardzo malutkie miasteczko, czas tam zatrzymał się w latach 80 (brakuje tylko boazerii). Miejsce \\\"opanowane\\\" przez Polaków. Wszędzie porozumiesz się po polsku (polskie napisy, opisy i np.-foto Menu-) Mieszkańcy bardzo przyjaźni i otwarci. Polecam opcję bez posiłków. W lokalnych knajpkach bardzo dobre jedzenie (najlepsza Tawerna Marija). Fachowi rezydencji i przewodnicy. Hotel i miasteczko to miejsce do odpoczynku, a nie do imprezowania.
Przy samym morzu. Cisza i spokój. Odpowiedni do ceny.
Daleki transfer z lotniska. Kiepska, ale czysta łazienka.
Dwa tygodnie wypoczynku. Codziennie plaża. Na początku pobytu plaża zlokalizowana przy hotelu, potem znaleźliśmy bardziej nam odpowiadającą. Gospodarze wspaniali. W pobliżu (5 min. drogi) kilka restauracji. Bez problemu można dogadać się po polsku. Aneksy kuchenne skromnie, ale wystarczająco wyposażone. Co do czystości nie mamy zastrzeżeń. Pościel wymieniona po tygodniu. Do dyspozycji mop i miotła. Dla mnie zamiecenie to żaden problem, a przynajmniej nikt się nie kręcił po pokojach. Na terenie jest grill. Bez problemu można korzystać. Ryby kupowaliśmy z samochodu, a mięso u sympatycznego pana (na przeciwko punktu informacyjnego biur podróży). Skorzystaliśmy z 2 wycieczek Meteory i rejs na wyspę Skiatos. Rewelacja. Pilot, o ile dobrze pamiętam pan Krzysztof, jak mówi moja córka, która była z nami, petarda. Ogromna wiedza i profesjonalizm. Są tam też inni piloci, ale nie mieliśmy z nimi wyjazdów. Ogólnie bardzo fajny wyjazd. Przy załatwianiu wyjazdu korzystaliśmy z wakacje.pl. Wszystkie sprawy załatwiliśmy bez problemu. Do tej pory korzystaliśmy z pomocy innego biura (wyjazdy do Albanii 3, Czarnogóry 1, Bułgarii 1) i najsprawniej formalności przeprowadziły wakacje.pl.
Wspaniali właściciele. Spokój i cisza.
Brak
Brudne apartamenty w nieciekawej miejscowości z której bez samochodu nie da się wydostać. Dziura zabita dechami. Wynajem samochodu jest dodatkowo płatny prawie w cenie 1 dnia wynajmu, bo oprócz opłaty za wypożyczenie jest dodatkowa opłata za dowiezienia i odbiór auta z innej miejscowości. Nie ma żadnych autobusów miejskich, Komunikacja lokalna tu nie istnieje. Ładna plaża dopiero 3 km pieszo pod górę - \"uroczy\" 30 minutowy spacer w piekącym słońcu wzdłuż autostrady. Inna - też ładna, już prawie godzinę drogi w 1 stronę. Pójscie na plaże to więc atrakcja dla miłośników trekingu po betonie. W miejscowości żadnych atrakcji, 4 taverny i nic do robienia. Lokalna plaża kamienista, bardzo kamienista! Wycieczki możliwe jeśli jest komplet, ale są bez szału. Dobrzy rezydenci i przewodnik z Rainbowa. Niestety, moje wrażenia są takie, że po tygodniu człowiek cieszy się, że nareszcie wraca do domu.
Duże pokoje rodzinne, w miarę dobrze wyposażone (mikrofalówka, lodówka, kuchenka, sztućce, naczynia)
Brud, brud, i jeszce raz brud. Brak płynu do naczyń i gąbki. Naczynia są myte przez turystów, więc jak nie ma płynu, to kto wie co tam na nich się gnieździ. Właścicielka naczyń nie myje po skończonym turnusie. Śmieci trzeba wyrzucać samemu. Nie ma sprzątania ani wymiany pościeli. Nie dają papieru toaletowego ani worków na śmieci. Wszędzie pojęczyny i wszeobecny kurz niesprzątany od lat. Paskudny zaniedbany pies pełen chorób pilnujący podwórka. Plaża zaraz za furtką, ale bardzo kamienista, nawet nie żwirowa. Wejście pełne glonów. W zasadzie nie da się kąpać.