5894 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Przy hotelu, prywatna, piaszczysta plaża z łagodnym zejściem do morza.
Dla dzieci: brodzik, plac zabaw, krzesełka w restauracji, łóżeczka (na życzenie).
Dodatkowe atrakcje na plaży: centrum nurkowe oraz możliwość uprawiania sportów wodnych.
Hotel usytuowany na powierzchni 110.000 m2, 20 km od lotniska.
Bardzo fajny hotel za rozsądne pieniądze. Pokoje superior naprawdę super. Codziennie sprzątane. Woda w lodówce zawsze uzupełniona.Jedzenie na 4 ale każdy znajdzie coś dla siebie.Mogloby być więcej owoców. Plaża-klifowa bardzo urokliwa. Ogród zadbany.Jedynie remontu wymaga restauracja i lobby ale przecież nie siedzimy tam ciągle. Pobyt uważam za bardzo udany. Na dużą pochwałę zasługuje nasz sprzątacz Mochamed -bardzo solidny i dokładny ( pokój 4259).Polecam nurkowanie przy rafach.
Pokój superior,plaża, położenie hotelu,ogród, śmigające wi-fi w pokoju, kawa z ekspresu
Kiepskie drinki
Hotel jedli otrzymają państwo pokój superior to jest super, pokoje duże , wyremontowane i czyste. W ofercie którą przedstawia wakacje PL zdjęcia przekłamują odnośnie wyglądu pokoju. Otrzymałyśmy pokój standard jest to coś strasznego, stare pokoje wyglądające jak jakaś nora, człowiek aż się brzydzi tam wejść. Stołówka czyli restauracja także wygląda obrzydliwie, stare zniszczone meble Jedli będą państwo wybierać pokój to tylko superior Jedzenie monotonne, nie jest za dobre, skromnie z warzywami, skromny wybór w owocach
Pokój superior, spokój na plaży, rafa koralowa
Pokoje które sprzedaje wakacje pl czyli standard czy pokój rodzinny coś okropnego i obrzydliwego Poniżej dwa zdjęcia pokoju standard i pokój superior
Bardzo fajny hotel dla rodzin z dziećmi, dużo animacji, miła obsługa duży piękny ogród Ładne nowe pokoje
Jedziecie, rafa koralowa, baseny i zjeżdżalnie, animacje, obsługa
Brak wad
Hotel bardzo fajny. Mieliśmy pokój Superior w odnowionej części hotelu. Był ladnie urządzony i przestronny. Jedzenie w hotelu smaczne, ale szału nie było. Restauracja wymaga remontu, ale patrząc że inne części hotelu były w trakcie remontu, więc mam nadzieję, że i do restauracji dotrą. Obsługa mila, choć nie wszystkim się chciało. Duży plus, to panowie sprzątający pokoje i ratownicy. Całkiem ladna rafa przy hotelu. Wyjazd był udany 🙂
- teren hotelu i roślinność - rafa
- wygląd restauracji
Niestety przedstawiane opinie na temat hotelu odbiegają od rzeczywistości. Hotel jest zaniedbany, co widać w samym holu recepcji (odpadające płaty farby, popękane szyby, zniszczone czasem sofy oraz nieustający brud i nieprzyjemny zapach odchodów). Hotel posiada potencjał z uwagi na położenie ( brak osób umiejętnie zarządzających). W pokojach przerażający brud począwszy od podłogi, następnie okna, meble oraz sanitariaty, itd. Odpadające kafelki, połamane krzesła pamietającego Tutanchamona albo jego przodków. Zasłony prane jeszcze chyba przez Nefertiti. Hotel zatrzymał się 20 lat temu. Największym zainteresowaniem był kucharz przygotowujący omlety, który wcielił się hiszpańskiego Torreadora walczącego dzielnie patelnią z olbrzymim karaluchem, na widok którego nawet rosyjski bohater krzyczał jak kobieta. Nie będę opisywał co można zastać w toaletach. Najbardziej smutnym jest to , że pracownicy są rasistami. Rosjanom wolno wszystko o każdej porze. Polaków obowiązują regulaminy ogólnie dostępne umiejscowione na siedzisku wieżyczki ratowników. Barman podający napoje z lodem, po zakończonej pracy wiaderko do lodu wykorzystuje jako urządzenie do mycia stołów. W ofercie mieliśmy Wi-fi w pokoju, ale tylko na papierze. Zasięg jest ale na recepcji. Jeżeli ktoś chce mieć go w pokoju musi dopłacić 35 dolarów za dobę. Pan rezydent stwarza osobę pomocną do czasy kiedy wciśnie wycieczki i zgarnie pieniądze potem możecie go szukać, znika najlepszy iluzjonista. Wycieczki słabe - zmarnowane pieniądze. (znów brak umiejętności zarządzania).
Położenie przepiękne ( szkoda bo brak gospodarza). Morze czerwone.
Brud, smród. To wina zarządzających obiektem.
Hotel nie jest pierwszej świeżości. Są dwa rodzaje pokoi te nowoczesne i stare (MASAKRA!1!) W wakacjach.pl kupowaliśmy dwa pokoje i nikt nam nie powiedział że jeden jest w gorszej jakości pomimo że ceny były takie same za każdą z osób. Dowiedzieliśmy się o tym na recepcji.
Jedzenie urozmaicone i dobre. Blisko hotelu rafa
hotel stary i zniszczony. W pewnych miejscach odnowiony.
Generalnie drugi raz bym tam nie pojechała. ośrodek podzielony jest na stare i nowe domki. O ile w nowych wszystko jest oki, o tyle w starych w których lokują Polaków jest jeden wielki syf, smród i starość. Mieliśmy to " szczęście " w nieszczęściu, że w pokoju znaleźliśmy szczura czy nawet dwa, więc przeniesiono nas po wielkiej awanturze za jedyne 700 dolarów dopłaty ) do nowego domku i tam już dało się żyć. spacerując obok starych domków widzieliśmy też karalucha wielkości palca wskazującego, więc te domki są tylko dla desperatów lub ludzi o silnych nerwach.
Podgrzewany mały basen przy którym ciężko znaleźć leżak, ale generalnie jest. Z zalet to na tyle. Aha i jeszcze nIe chodzą namolnie za napiwkami co u nich jest rzadkością.
Monotonne i niedobre jedzenie, w daniach z mięsa pełno kości i resztek z kurczaka jak dla zwierząt, jedyne czym naprawdę można się tam żywić to sałatki. Na barze panorama komary gryzą tak , że w zasadzie nie da się tam usiedzieć dłużej niż 30 minut. Nad morzem materace na leżakach wyglądają jak z horroru ( dobrze by się nadały do scenografii )
Bardzo ciężko ocenić ten hotel jednoznacznie. Z jednej strony cały pobyt oceniam pozytywnie ale do tego hotelu nie wrócę i go nie polecę. Na plus na pewno nowe pokoje, które są świeżo wyremontowane, nowoczesne (czystość w nich taka jak to w Egipcie). Obsługa sympatyczna, pomocna. Bardzo słabo u nich z angielskim, ale dało się dogadać. Plaża mała ale uważam, że wystarczająca. Piękna rafa przy hotelu. Baseny też okej, nie było problemów z leżakami. Główny budynek (lobby, restauracja itd. ) stary, zaniedbany, brudny ale poza restauracją nie spędza się tam raczej czasu. W restauracji nieprzyjemnie, nie chce się w niej jeść, jedliśmy głównie na zewnątrz ale byliśmy w lutym, w sezonie może być ciężko ze znalezieniem stolika. Jedzenie... dla mnie bardzo słabe. Wiadomo, że idzie zjeść cokolwiek, ale przez 2 tygodnie nie zjadłam nic z przyjemnością. Na śniadanie omlet, do którego kolejka była czasem po 20 minut stania, często w pół surowy. Z owoców głównie pomarańczę i daktyle czasem jakiś granat, ale raczej z tym biednie. Dużo słodyczy ale każde smakuje tak samo czyli po prostu jest słodkie. Pizza z czymś co ma być chyba serem ale smakuje dziwnie. Kolejka też czasami po 20 minut i do tego nakładają sami po 2 kawałki. Frytki można zjeść tyko na lunch i są w jednym bemarze, więc dorwać się do nich też nie było łatwo. Ale musze powiedzieć, że rozmawiałam z innymi Polakami , którzy mówili , że dla nich jedzenie monotonne ale ok. Więc zależy od wymagań po prostu. Napoje słabe, kawa czasami ok a czasem nie do wypicia to samo z cola itd. Animacje głównie dla Włochów i Rosjan, więc raczej nie polecam dla rodzin z dziećmi. Podsumowując, zależy kto czego szuka bo my chcieliśmy głownie poleżeć i poczytać książkę i ważniejsze od wypasów było dla nas to aby być tam 2 tygodnie i ogólnie z tego jesteśmy zadowoleni ale przez jedzenie na pewno tam nie wrócę.
Nowe pokoje (superior) Basen, plaża Bisko do miasta Sklepy i apteka bisko
Jedzenie Animacje Czystość
Jesteśmy bardzo pozytywnie zadowoleni 😊 opinie które czytaliśmy były trochę przerażające... Ale okazały się mało prawdziwe. Byliśmy zakwaterowani w starej części hotelu. Ale nie uważamy że było źle. Zawsze czysto, pachnąco, co dziennie pan układał z ręczników różne postacie, było to bardzo miłe 😊 mieliśmy dość duży apartament. Na dzień dobry był uszkodzony mechanizm zamykania tarasu, ale szybko było naprawione. Fakt jest taki że pokoje ze starej części wołają o odświeżenie. Obsługa hotelowa, z każdej strony, mega pomocna, wesoła bardzo fajni ludzie. Jedzenie- o którym czytaliśmy że monotonne.... No nie wiem. Faktycznie części dań się powtarzała, ale obiad i kolacja a w szczególności kolacja co dziennie czymś zaskoczyła. Plaża bardzo czysta no o i rafa..... Cudo.
Bardzo duża powierzchnia hotelu, dzięki czemu nie widać jak dużo ludzi w nim się znajduje. Cała powierzchnia zadbana . Piękne widoki.
Stara cześć hotelu powinna być odświeżona.
Ludzie, to masakra i porażka! Nie polecam od całego serca! Rosyjska muzyka non stop, zachowania obsługi na niższym poziomie! Agent polski - to konkretny szok (ma tych gości w d….) Ale w calem cały Amphoras ma gości w dupi*! Te które przy hotelu prowadzą wycieczki - oszukują! Jedyny kto tam się uśmiechnie to obsługa które sprząta! Przygotujcie się do tego, żeby mieć ze sobą $ na takie coś co raczej jest w cenie 🙄! All jedzenie - to oni decydują ile kawałków mięsa czy pizzy dostaniesz - na dwie dorosły osoby z dzieckiem - to dwa kawałeczka starcze 😓, przyjechać nad morze i żadnego razu za 7 dni nie było takiego czegoś jak owoce morza (przecież było podano że są różne kuchni) ! Przygotujcie się że palą papierosy wszędzie, później śmierdzisz! Cześć dla dziecię to masakra - rosyjskie dzieciaki tak się fajnie bawili że zostali zniszczony tenis, stół zalany niewiadomo czym, kawałki jedzenia po całym placu, obsługa to ma gdzieś , bo było powiedziano - ale tam to jest ok! W dniu wyjazdu szliśmy z walizkami przez cały teren, wszystka droga była obrzygana i zieleń tez o która tak dbają ! To szok jak można się napić tak tym alkoholem, on ma taką niską jakość 🤢! Żeby dowiedzieć się kiedy wyjazd z hotelu spędziłam godziny czasu szukając , pytając - bo oni mają gościa w d….! Morze tylko do kolan, ale mieliśmy burze to troche nalało i pocieszyli się morzem! Nigdy tam nie wrócę ! Jeszcze pisałam i pisałam, ale powiem wydajcie trochę więcej pojedzie w inny kraj, przecież wycieczka nie mało kosztowała, ale 4,4 gwiazdy ten hotel nie zasługuje - 1* może tylko za piękna zieleń, palmy, morze i słoneczko! mam porównania i w innych krajach takiego …. nie spotykałam !
Palmy, słońce, zieleń!
gdyby porównać stosunek jakości do ceny hotel oceniam na "dobry +"
hotel w większości po remoncie, część bungalow w trakcie remontu. dostaliśmy pokój jeszcze pachnący farbą, po remoncie wiec żadnych zastrzeżeń nie było. no może trochę do czystości bo na posadzkach jeszcze resztki pyłu betonowego leżały. teren hotelu zadbany. basenów sporo, ale w styczniu nie polecam, nawet w tym z podgrzewaną wodą było zimno. woda w morzu natomiast super. na plus prosto z pomostu rafa koralowa. jedzenie bez szału, ale smaczne.
czystość - jednak daleko im do standardów europejskich w kwestii porządku. na plaży i barach - wszechobecne plastikowe kubeczki, często nie domyte materace na leżakach na plaży pamiętają faraona :) jeśli komuś zależy na animacjach - to bardzo słabo w styczniu
Bardzo fajny, obsługa ok. Miło spędzony czas, obsługa miła.
Lokalizacja
Czas wykwaterowania i monotonne jedzenie
Pobyt w hotelu uważam za udany. Pokoje owszem juz swoje lata mialy, ale to tylko pokoj... Jedzenie dobre i świeże. Obsluga mila :) Plaża z ladnymi klifami, rafa. Wrocilismy bardzo zadowoleni z pobytu.
Plaża
Pod względem wizualnym hotel robi wrażenie. Pokoje codziennie sprzątane tylko szkoda że sprzątanie kończy się na zaścieleniu łóżka i dołożeniu napoi. Jedzenie znośne, monotonne. Niektóre dania bez smaku i surowe. Jesli chodzi o rozrywkę w hotelu to nie liczcie na niewiadomo co. Możecie liczyć na denne machanie rękoma przy plaży do tych samych piosenek. Animatorzy są natrętni (jak i reszta personelu). Posługują sie jedynie dwoma językami: rosyjski i włoski (pare słów z angielskiego) także jeśli wybieracie się państwo z dziećmi to polecamy inne hotele gdyż dzieci z innych krajów stoją obok i się patrzą przestraszone bo nic nie rozumieją podczas gdy animatorzy posługują się tylko włoskim i rosyjskim. Jeśli chodzi o rezydenta Ali’ego to serdecznie dziękujemy za nie okazanie pomocy przez cały wyjazd. Ogólnie po informacji że jesteśmy z Polski byliśmy mocno omijani w różnych kategoriach jakie oferuje hotel. Nawet przy plaży nie można sobie odpocząć i się zrelaksować bo z każdej strony nachodzą i namawiają na różne udogodnienia. Odpowiedzi typu „nie, dziękuje” nie wchodzą w grę. Pierwszego dnia pobytu po spotkaniu z rezydentem dowiedzieliśmy się że ludzie którzy chodzą po plaży i obiekcie i namawiają na wycieczki robią to ponoć nielegalnie. Wycieczka sama w sobie była okej. Pokój 8/10 Jedzenie 5/10 Rozrywka- 2/10 (karaoke tylko w języku rosyjskim. Fajna jedynie była dyskoteka tylko szkoda że trwała godzinę)
Nowoczesne pokoje Infrastruktura wokół hotelu Bardzo miła obsługa w restauracji
Monotonne jedzenie Niedokładnie posprzątane pokoje Język komunikatywny tylko rosyjski i włoski Dystans do Polaków (patrzą z pogardą w szczególności jeden z animatorów) Brak komunikacji oraz jakiejkolwiek pomocy ze strony rezydenta czy tez samych pracowników recepcji (nie mówią po angielsku lub maja z tym problem) Nachalni pracownicy obiektu Firmy z zewnątrz wchodziły na teren obiektu i namawiały na wycieczki czy tez zakup pamiątek i usług
Hotel odnowiony , piękne , przestronne i czyste pokoje . Polecam
nowe pokoje , internet w pokojach , bardzo miła obsługa , dobre jedzenie
plaża mała , brak leżaków nad morzem
Hotel i otoczenie bardzo ładne , czyste . Sporo Włochów także codziennie spaghetti i pizza . Jedzenie w miarę dobre , spory wybór owoców , dobre serki ( twarożki ) , dostępny express do kawy , dużo mięsa do jedzenia . Nie trzeba za wszystko dawać bakszyszu jak to jest np w Hurghadzie . W pokoju uzupełniana woda , soczki , kawy i herbaty . Pokój ( apartament 69 m2) na pietrze lata świetności ma dawno za sobą ale w nim tylko się śpi . Największy minus - morze . Brak plaży , aby popływać przy rafie ( chodź jest prawie wymarła ) trzeba zejść z pomostu i jest wydzielony mały odcinek do pływania . Rybek mało , więcej było przy brzegu . W Hurghadzie zdecydowanie było o wiele więcej ryb . Dość spore fale umiemozliwialy swobodne pływanie . Kolejny minus - podlewają trawę przy pokojach gnojówką , śmierdziało strasznie Ogólnie polecam ale jeśli chce się popływać w morzu i zobaczyć dużo ryb to odradzam
Jedzenie , baseny
Plaża , podlewanie gnojówką
Hotel dla Włochów i Rosjan, reszta traktowana jak zło konieczne i upychana w zarobaczonych pokojach.
Infrastruktura
Wszystko. Plaża a właściwie jej brak. Brudne pokoje z karaluchami a te wyremontowane to tylko dla Włochów i Rosjan. Animacje poziom -1
Porażka. Brudno. Polacy dostają stare pokoje w których są 3-4 centymetrowe karaluchy. Robactwo sprzątnęli ale niesmak pozostał i światło na przedpokoju i w łazience paliło się całodobowo. Wszystko ustawione pod Włochów i Rosjan. Animacje a właściwie ich brak -1. A i jeszcze szczury biegające między stolikami w miejscu zwanym Panorama. Ja więcej niż 3 gwiazdki bym nie dała a 5 to już zupełna pomyłka.
Lokalizacja i bardzo miła obsługa . Nawet dobre jedzonko.
Kiepska plaża. Karaluchy w pokoju. Niewyremontowane pokoje powinny być wyłączone z użycia a nie kwaterują gości do tego syfu
Amphoras Beach (Sharm El Sheikh) i (...)- omijać z daleka! Jedno wielkie oszustwo! Hotel to dwa światy! Pierwszy świat jaki otrzymujemy po przyjezdzie to brudne, smierdzące pokoje, pełne martwych karaluchów (zdechły przed kilkoma chwilami pewnie, bo wszedzie czuć dziwny, nieprzyjemny odór, nawet w lobby), brudne meble, plamy na pościeli, wyposażenie i stan pokoi gorszy niż w polskich slumsach albo hotelach robotniczych, brudne, jak z horroru łazienki z foliowymi zasłonkami , odpływy w brodzikach pełne czyichś włosów, kuchnie z brudnymi garnkami do gotowania (chyba potraw z tych karaluchów) , plamy na łóżkach, ochydne koce jako narzuty na łóżkach...itd, itd ( w sumie bylismy w 7 osób i wszystkie pokoje na takim samym poziomie) I to wszystko w hotelu, który to (...)firmuje i poleca jako 5* !! Drugi świat to czyste, odremontowane, adekwatne do zakupu pokoje typu seperior. Dokładnie takie jakie przedstawia na swoich stronach firma (...). Oczywiście są dostępna dla klientów jesli dopłacą po ok 30$ za noc - jesli nie to zostają w slumsach i spią z karaluchami w jednym łóżku. Podcas naszego pobytu nie dla wszystkich starczyło ty lepszych pokoi i niestety musieli mieszkać w tym syfie przez cały pobyt. Z relacji znajomych, (których poznaliśmy tam) czasem śmierdziało w pokojach jakby inaczej niż zwykle - i okazało się iż smród pojawiał się gdy mieszkający nad mimi spłukiwali w kiblu swoje wydzieliny - oczywiście po zgłoszeniu tego w recepcji szybko pojawiło się 2 pracowników i umieścili w toalecie kilkanaćsie kulek zapachowych i uznali że jest ok. My bylismy 2 tygodnie i gdyby nie to, że rezydent załatwił nam na drugi dzień nowe pokoje po 15$ za noc, to musielibyśmy zapłacić 100% więcej! Biuro na swoich stronach nie informuje o takim stanie rzeczy - więc albo mieszkaj w chlewie albo płać (co przy 14 dniach robi fajną sumkę ponad 400$. Nadmienię tylko, że za 4 osoby na 2 tyg zapłacilismy ponad 20 000 pln + ponad 400$ ! Zgłaszając reklamację po powrocie do polski biuro (...) wypieło się du*ą, twierdząc że mamy się bujać, bo przecież dostaliśmy lepsze pokoje i nie widzą podstaw do reklamacji! Z wielu opinii znalezionych w internecie na temat (...)mozna się dowiedzieć, iz jest to ich narmalna praktyka i nie przejmują się żadnymi reklamacjami. Oczywiście, ktos mógł by rzec, że biuro jest ok, bo był na innych wczasach i "było ok". Oczywiście, zgadzam się z tym, jednak wszystko jest OK - kiedy jest OK 🙂 Problemy zaczynają się dopiero gdy coś "nie jest OK" - wtedy biuro zlewa totalnie takiego klienta bo kasa już wpłacona więc taki klient to tylko cyfra w exelu.. Reasumując : unikać jak ognia Ampforas Beach i biuro (...) ! Oba podmioty można polecać znajomym......jeśli ich nie lubicie 🙂 Poniżej kilka fotek z tego urlopu marzeń.... A i żeby nie było 🙂 nie żalę się tutaj i mam wywalone na to już 🙂 To tylko dla przestrogi dla potencjalnych klientów, którym wpadnie do głowy wyjazd do Amphora Beach 🙂 I jeszcze jedno: Amphoras Beach to jeden z 3 położonych koło siebie hoteli - Amphoras Blue i Amphoras Aqua. Podobno Beach to najlepszy z nich...aż strach pomysleć jak sprawy wyglądają w tych innych.....
Wyremontowana część jak najbardziej ok.
Opisane powyżej
Animacje hotelowe na poziomie -1, jeśli nie jesteś rosjanem to nie masz prawa głosu, jesteś omijany we wszystkich "zabawach" animatorzy komunikują się jedynie w tym języku, są niemili. Ogólnie żenada.
Nic
Na śniadanie ziemniaki, a na kolacje odgrzewane ziemniaki. Komunikacja z "animatorami" zerowa ( chyba, że jesteś z Rosji.
Tripadvisor