Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Zabytkowe miasta, takie jak Dubrownik, z pięknymi murami obronnymi
Malownicze wyspy, takie jak Korčula i Mljet
Krystalicznie czyste wody idealne do nurkowania i żeglowania
Na początek drobne uwagi co do oferty - udogodnienie w postaci dostępu do kuchni/aneksu kuchennego to bujda, chyba, że pod tym pojęciem rozumiemy mikrofalówkę w korytarzyku pomiędzy dwoma częściami restauracji, więc np. rodzinom z dziećmi chorymi na celiakię lub inne choroby wymagające przyrządzania oddzielnych posiłków tej lokalizacji nie polecam. Plaża jest kamienista z betonowym molo a nie piaszczysto-betonowa ale to akurat lepiej, bo kamieniste plaże w Chorwacji są czyściutkie, natomiast nieliczne piaszczyste są zazwyczaj brudne. Zdjęcie pokoju wykonano w hotelu Bellevue a nie w apartamentach Bellevue - te mają niestety sporo niższy standard. Poza tym co do sportu to ośrodek posiada jeszcze własny plac (boisko?) do gry w Petanque - fajna sprawa - polecam spróbować. Reszta w miarę dokładnie odpowiada opisowi.
Lokalizację sklasyfikowano jako "aktywny wypoczynek/ekonomiczny dla niewymagających" i dokładnie tak należy ją traktować. Apartamenty mają dwie gwiazdki, więc trudno oczekiwać luksusów ale są w miarę schludne a obsługa jest miła i dobrze wykonuje swoje obowiązki. W naszym pokoju była lodówka i chyba takie same są we wszystkich pokojach ale głowy rzecz jasna nie dam.
Dużym plusem jest wyżywienie a szczególnie obiadokolacja - dania są smaczne i urozmaicone. Problemem jest tylko obsługa, której standard jest bliższy ukraińskiemu czy rosyjskiemu niż krajów UE. Podczas naszego turnusu wymyślono, iż goście z wykupioną opcją HB nie mogą korzystać z opcji wina lub piwa podczas obiadokolacji. W tym celu nad kranami z napojami przyklejono kartki z napisami w 4 językach głoszące, iż "goście z opcją HB nie mogą pić napojów podczas kolacji" a przy barku postawiono nadgorliwą strażniczkę zaglądającą gościom do szklanek. Ktoś ich chyba musiał za to opierniczyć, bo od następnego dnia doklejali tylko kolejne karteczki na temat co i ile kto może wypić. Szczytem idiotyzmu była próba zmuszenia gości z wykupioną opcją "All included" do przychodzenia na kolację z plastikowymi obrączkami na rękach - na szczęście zarządzenie to zgodnie zignorowali wszyscy.
Pomijając drobne zastrzeżenia jest to niezłe miejsce do wypoczynku dla osób oczekujących ciszy i spokoju oraz fajna baza wypadkowa na wyspy: Korczulę i Mljet, zwiedzanie półwyspu Peljesac (np. Ston), czy wypad do Dubrownika lub Bośni i Hercegowiny.
2 pawilony są przed remontem a 2 chyba po bo mają nowe okna i inne zasłony. Łazienka malutka, prysznic, suszarka, brak klimatyzacji w pokoju. Ładnie położony wśród zieleni. Małe możliwości komunikacyjne powodują, że są to wczasy leniwe dla emerytów albo z małymi dziećmi a nie dla ludzi aktywnych. Ogólnie polecam dla słońca, ciepłej wody i pełnego lenistwa. Proszę nie wymagać za wiele od standardu pokoi i kulturalnego towarzystwa ale za taką cenę nie można na wiele liczyć.
byliśmy w budynku głownym miłym zaskoczeniem była lodówka w pokoju było czysto, ręczniki codziennie wymieniane pościel w połowie pobytu w hotelu ładnie pachniało i było czysto. Winda zawsze działała ogólnie jesteśmy zadowoleni.
Nalezy rozgraniczyc jakosc mieszkania w pokojach w budynku glownym a pawilonach.Pawilony to na pewno nie 3*!!!w pokojach stare meble,łazienki sa brzydkie,ciemne i malutkie w starodawnych płytkach.sprzataczki zostawiaja codziennie czyste reczniki ale nie ma mowy o sprzataniu pokoju ani wymianie poscieli! teren wokół pawilonów to drzewa i krzaki,które wogóle nie widza ogrodnika,zaniedbane chaszcze.Czas w tym hotelu zatrzymal sie w latach 70tych.nuda,zadnej grupy animacyjnej,nawet muzyki nigdzie nie slychac ani w restauracji ani na basenie ani nawet wieczorem..Basen jest zbyt maly i bez zadnych bajerów typu bąbelki czy cos.Gdyby nie morze i piekno chorwackiej przyrody to wakacje w takim hotelu to wielka klapa...
Tam jest super!!!!:*
Spodziewałem się że będzie ciut lepiej , ale bardzo rozczarowany nie byłem , w sumie za te pieniądze to chyba nawet warto , lecz kolejnym razem dopłacę i chcę mieć lepiej
Myślę,ze jesli ktos świadomie decyduje sie na hotel z dwiema gwiazdkami to się nie zawiedzie.Pokoje są małe,ale czyste i dość dobrze wyposażone,nam sie udało mieć pokój z widokiem na morze.Sprzataczka codziennie sprząta,wymienia reczniki i posciel.
Duzym plusem hotelu jest urozmaicone wyżywienie,zwłaszcza na obiadokolacje-do wyboru kuchnia regionalna i ogólna.
Basen niezbyt duzy,ale dobrze utrzymany.Do centrum miasteczka 500m,jak dla mnie troche malo atrakcji i sama miejscowość za spokojna,ale zalezy co kto lubi.Podsumowując-za te pieniądze nie należy byc zbyt wymagającym co do hotelu.pozdrawiam!
Nalezy zwrócic uwagę na rozróżnienie w pawilonach strony morskiej i pokoju z widokiem na morze.Mielismy zarezerwowany pokój z widokiem na morze a dostalismy stronę morską bez widoku na morze z widokiem na poprzedni pawilon(usytuowane są jeden za drugim).Udało nam sie po pierwszj nocy zamienic pokój ale nie było to łatwe.