543 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Malownicze zatoczki z turkusową wodą i białymi plażami
Tętniąca życiem stolica Palma de Mallorca z gotycką katedrą
Góry Tramuntana z trasami idealnymi na piesze wędrówki
Ogólnie wszystko ok!Polecam ten hotel!
Właśnie wróciłam z wakacji na Majorce, polecam hotel Gala dla ludzi aktywnych, nastawionych na zwiedzanie, bardzo dobre połączenia komunikacyjne ze stolicą i pobliskimi miejscowościami. Plaża bardzo blisko, czyste morze, ładne widoki.
Pokoje małe, ale czyste, łazienki sprzątane codziennie (wymiana ręczników), w pokojach wychodzących na ulicę duży hałas, do późna w nocy. Jedzenie dobre, jedyny minus, to mało urozmaicone śniadania. Ogólnie polecam :)
Byłam 16-23.09.09, hotel połozenie super, do plaży rzut beretem, ja miałam widok na morze, 4 pietro, chyba najlepszy w hotelu:-) nr chyba 467 lub 476. W pokojach tv, sejf. Hotel dla mało wymagających, ale czysty, sprzątany, posiłki rewelacja, po prostu wszystko jest, jak mozna narzekac skoro na sniadania masz: wedline, sery biale, zolte, jajka, platki, mleko, herbata, kawa, czekolada, wszystko, jak moze byc monotonne? Chyba ze ktos homary jada, ale to pomylil hotele z 5*. Komunikacja super, tylko Majorke polecam do sierpnia, bo potem z pogodą kiepsko, ulewy, burze, wiatr itp. Polecam wynajem auta, np w recepcji i samemu zwiedzasz, bo wycieczki to ceny szok...
CD... A widoki w gorach super, zachodnie wybrzeze, punkty widokowe. Ps. hałas z ulicy da sie przezyc, jak masz klime to zamykasz balkon, a jak nie masz od wrzesnia to i tak w nocy jest chlodno wiec tez zamykasz i po problemie:-) Ostrzegam tylko, ze Majorka jest strasznie droga, ceny w porównaniu do Grecji, Tunezji to kilka razy wyzsze, np zestaw w Burger King druga kanapka to ok. 10 eur, ponad 40 zł, a i pamiątki, czyli badziewia na straganach to kilka euro za najmniejszy badziew, odradzam, ale są sklepy sieci Eroski, to tak jak u nas Biedronka, polecam tanio wszystko, picie, jedzenie, owoce itp.
1. Basen to nie basen a brodzik. 2. Wyżywienie HB to śniadanie i kolacja a nie obiadokolacja (godziny 19:30 do 21:30). 3. Bardzo głośno bywa z ulicy - dużo przejeżdżających samochodów. 4. Internet płatny - również bezprzewodowy. To jedyne co może się nie podobać, reszta całkiem w porządku.
Nie bylo halasu- mielismy pokoj od ogrodu oraz doplacilismy do klimatyzacji -okno bylo zamkniete.Blisko plaza,restauracja i tani slep.Pokoje bardzo wygodne, sprzatane codziennie. Posilki wspaniale, sniadania pyszne- duzy wobor.Obiadokolacje rowniez bogate-wybor posilkow ogromny.Nie wiem czy hotel oferowal jakies spotkania kulturalne wieczorami bo nie powiedziano nam o tym i nie dopytalismy.Narzekac mozna jedynie na rezydentke(Ecco Holiday)-opryskliwa nastolatka(nawet nie skonczyla liceum), spotkalismy ja na lotnisku,weszla z nami do hotelu i znikla. Nie przyszla na spotk. org.Spotkalismy ja w dniu odlotu.
Ciag dalszy mojej wypowiedzi. Bylismy bardzo zadowoleni i chetnie tam wrocimy, polecam goraco ten hotel!
Właśnie wróciliśmy z tygodniowego pobytu na Majorce w miejscowości Can Pastilla w hotelu Gala. Jeśli chodzi o sam pobyt to na pogodę nikt nie może tutaj narzekać bo cały czas słońce a w zimie wygląda tam jak jesień w Polsce. Hotel jest położony blisko plaży co jest bardzo dużym plusem. Jeśli ktoś się wybiera na wakacje to tylko i wyłącznie do Can Pastilla, dlatego że w stronę miejscowości Arenal, znajdziecie tam drugi Berlin i nie spotkacie ani jednego Hiszpana czy innej narodowości ludzi. Arenal to plaga Niemców, dlatego odradzam tam wakacji bo tam są tylko Niemieckie bary, piwo, gazety, muzyka niemiecka i na dzień dobry podchodzą ludzie i mówią po Niemiecku... rasistą nie jestem, ale dla mnie to jest chore żeby całą miejscowość zrobić pod nich. W stronę Magaluf znajdziecie samych Anglików i bary oraz sklepy zrobione pod nich. Dlatego jeśli chcecie zażyć kultury hiszpańskiej to hotel Gala i miejscowość Can Pastilla jest najlepszym położeniem. Hotel znajduje się przy samej ulicy, czasami ktoś zatrąbi i ogólnie jeśli ktoś nie przepada za samochodami bo trzeba uprzedzić, że przejeżdżają tam również autobusy to nie będzie zadowolony. W hotelu jedzenie jest bardzo kontynentalne i każdy znajdzie coś dla siebie mi osobiście smakowało i myślę że to co je tradycyjny polak to również będzie zadowolony. W restauracji pracują 2 dziewczyny Polki (Asia i Paulina), które pozdrawiamy oraz jedna Polka na barze. Jechaliśmy z biura Ecco Holiday i jesteśmy zadowoleni z organizacji. Nie wynajmujcie auta w hotelu bo zapłacicie 2 razy więcej. Są na mieście Rent a Car i również podają tam ceny już z full ubezpieczeniem i ceny maja nawet trzykrotnie niższe niż w hotelu. W hotelu rezydenci trochę ściemniają i mówią że ceny z wypożyczalni od hotelu są dlatego takie drogie bo są z pełnym ubezpieczeniem a tak naprawdę wszystkie wypożyczalnie na mieście czyli rent a car maja Full ubezpieczenie co można zapytać na miejscu. Ceny zaczynają się od 55 euro za PANDE czy KIA PICANTO za Cabrioleta przykładowo PEUGEOT 206 CABRIO 75euro, Renault Megane Cabrio 90euro, ceny podane za 1 dzień, jeśli się bierze na więcej niż jeden dzień to potem jest dużo taniej. Dla przykładu najgorsze auto z hotelu KIA 140euro. Wiec prawie 3 razy więcej hotel chce za wypożyczenie. Co do czystości hotelu to ręczniki były wymieniane codziennie i uzupełniany papier toaletowy oraz codzienne sprzątanie podłogi i kosza. Brak uzupełniania mydła tam była na porządku dziennym oraz problemy z prześcieradłem ponieważ musieliśmy nawet już chować prześcieradło do szafy by sprzątaczka nie zabrała bo zapominała zostawiać świeżego. Tam kołdry nie ma i nie potrzeba bo przykrywacie się prześcieradłem. Hotel skromny i mały basen, ale woda w nim codziennie była sprawdzana pod kątem czystości poprzez analizy i próbki. W hotelu dogadacie się z recepcjonistkami po angielsku. Co do wycieczek to my braliśmy jedynie Katamaran 56euro za osobę, ponieważ co do reszty nie warto było, gdyż taniej wychodzi wypożyczyć samochód i zwiedzać na własną rękę niż płacić za każdą wycieczkę drożej. Ogólnie wakacje spędzone bardzo miło i przyjemnie i nie potrzeba All Inclusive bo przy takim upale nie chce się w ogóle jeść i przez to jesteście potem przywiązani do hotelu a dopłacacie 600-700zł za All. Sejf w hotelu kosztuje 2 euro za każdy dzień pobytu plus 10 euro płaci się kaucji za klucz, kaucja jest zwracana jeśli się nie zgubiło klucza przy wymeldowaniu z pokoju. Za klimatyzację trzeba w tym hotelu dopłacić za tydzień wychodzi coś 50euro, dla nas zbędna bo w nocy jest porównywalnie z temperatura jak w Polsce. Mało kto tam brał klimatyzacje a jak już tam ktoś wziął to podobno była zepsuta i musieli im zwrócić pieniądze. Klima jeśli nie jest przez gości używana to wiadomo jakie jest powietrze z niej potem. Jedzenie w postaci szwedzkiego stołu na śniadanie dostajecie kawe czy herbate z automatu ile chcecie oraz jakiś tam sok mnie nie smakował osobiście bo to z automatu było. Obiado-kolacja już picia za darmo nie ma trzeba zapłacić za wodę czy inne napoje. Może trochę o cenach w samej miejscowośći: Piwo najlepsze jakie tam polecają i piją sami Hiszpanie to San Miguel w supermarkecie to koszt 1,70euro w barach drożej około 2-2,50euro. Drinki drożyzna od 6euro. Sangria 1 litr - 9,50euro w barach.
Osobiście nie polecam tego hotelu. Bardzo głośno, blisko lotniska i ruchliwej ulicy. To nie jest miejsce na wakacje. Jedzenie dobre, czysto. blisko ładnej plaży.
Przepraszam ale hotel zasługuje na najwyżej 2 gwiazdki.Jestem rozczarowany,nie polecam,większośc pracowników zajmuje miejsce tym co tej pracy nie mają w Hiszpanii, standard pokoju żaden,jadalnia w miare i posiłki też ale szkoda kasy lepiej dopłacic w innym miejscu, brak parkingu ruch uliczny okrutny.
Hotel dobry na wyjazd ekonomiczny dla niewymagających. Zapłaciłam 4500zł/ 2os dziecko 5 lat/ HB/ 2 tygodnie - za taką cenę - warto.Jedzenie dobre, czysto. Miła obsługa - na recepcji polka, 3 kelnerki polki. Hotel blisko morza, przy ładnej plaży i fajnym deptaku. W okolicy dużo knajp, plac zabaw dla dzieci. Z basenu korzystaliśmy w hotelu Miraflores. Przystanek autobusowy przy hotelu. Sami organizowaliśmy sobie wyprawy autobusami.Ceny w sklepach (w pobliżu hotelu tanie markety SPAR i EROSKI) podobne jak w Polsce. W hotelu jest pokój bagażowy, prysznic oraz sala z kanapami, wiec nie było problemu z oczekiwaniem na późny wylot( powrót 2.20 w nocy). Hotel położony przy ruchliwej ulicy - było głośno- to jedyny minus jak dla mnie.
Hotel spoko na wyjazd ekonomiczny, blisko do plaży, barów, sklepów, komunikacji miejskiej. Pokoje dostatecznie czyste, łazienka spoko. Pokoje od ulicy są niestety narażone na potworny jazgot ruchu kołowego. Jedzenie jadalne i wystarczająca ilość, ale bez rewelacji. Sztuczny ser, mortadela, owoce tylko z puszki, sosy, zupy i purre z proszków, warzywa świeże tylko pomidory i sałata lodowa. Klima płatna 50e a lodówka 15e za tydzień.
Wyjazd bardzo udany - wakacje super. Majorka jest cudowna!!! Hotel jak za swoją cenę też super, mi jedzenie smakowało. Poza tym warto spróbowac kuchni lokalnej gdzieś na mieście. Polecam!!!!
Czytając wcześniejsze uwagi o posiłkach dziwię się jakimkolwiek negatywnym uwagom. Odnośnie śniadań to wszystkie hotele (czy to Hiszpania, czy to Grecja czy też Afryka) serwują zawsze takie same śniadania. Nie wiem czym to jest uwarunkowane ale tak już jest. Natomiast jakość, ilość i smak tego co prezentuje Gala jest baz zarzutu. Co do obiadokolacji, czytałem wcześniejszą wypowiedź internauty. Jeżeli był w stanie zjeść po jednej potrawie z tego co serwowała kuchnia to jestm pełen podziwu. Wszystko smaczne (choć nie wszystko jadłem bo nie wszystko lubię) i w dowolnej ilości. Hotel blisko plaży, czysty, dużo Polek w obsłudze hotelowej. Swietna baza wypadowa. Jedyny minus to bardzo duży hałas z ulicy przez całą dobę.
Dwie najwieksze zalety:tani i blisko plazy (szeroka, palmy, jasny piasek, lagodne zejscie do wody-cudo!) Pokoje bez szalu, ale czysto. Jedzenie smaczne, swieze, choc mogloby byc troche bardziej urozmaicone. Jak za te cene (kupilam w last minut za ok.1000zl), to naprawde super.
Polecam dla niewymagających którzy traktują hotel jako baze noclegową,
czysto, jedzenie smaczne, bardzo blisko do plaży i centrum za dobrą cenę.
Hotel ogólnie ok. Dużą wadą jest położenie hotelu tuż przy hałasliwej uliczce (zwłaszcza nocą) którą jeżdża autokary rozwożące turystów z lotniska. Troszkę mała i ciasna winda. Ogólnie pokoje były bardzo czyste, przyzwoita łazienka, i przesympatyczne Panie dbające o czystość w pokojach (codziennie nowe ręczniki). Hotel troszkę ciasny. Wróciliśmy zadowoleni i wpypoczęci, hotel znajduje się jakieś 2 min od plaży i pasażu. Plaża i woda czyściutka.
Hotel poniżej oczekiwań i odbiegający od pieknych folderów. W hotelu tym sa także NORY zaciemnione i usyfione np. pokój nr 025 / widok na stołówkę i zniszczoną roslinność / .w dodatku bez okna. W łazience małe okienko zabite na 4 spusty.. Żenada. Tarasy nie sptzatane , ogólnie hotel ma fatalne położenie. Jest bardzo głośno !!!Obsługa ludzi tam pracujących na bardzo niskim poziomie. Tak zwana Maniana..po ichniemu. Ten HOTEL NIE ZAŁUGUJE ABSOLUTNIE NA 3 *. Widzieliśmy hotele 3 * i az miło było popatrzeć , z zewnątrz jak i wewnątrz. Właściciel chce tylko zarabiać. W dodatku hotel cuchnący. Brr. Stanowczo odradzam. A Biuro Ecco Holidau tylko uprawia marketing i liczy kasę z wycieczek fakultatywnych. Rezydentki mało kompetentne i nie maja czasu dla turystów. HOTEL GALA NA MAJORCE ZASŁUGUJE CO NAJWYŻEJ NA 1 *. I by się wstydzili mówić i pisać , że w hotelu jest basen. Raczej brodzik ze starymi obleśnymi kafelkami. Ten hotel nie jest wart tych pieniędzy ! Ostrzegam !!! A i jedzenie mało urozmaicone . Przez tydzień wciąz to samo / śniadania /
Rzeczywiście pokoje są fatalne (przynajmniej na taki trafiłam), małe, z widokiem na scianę, nawet nie mozna było stwierdzić jaka jest pogoda - bo odległość od okna sąsiedniej ściany budynku była w odległości ok. metra, albo mniejszej. Wykupilismy dodatkowo klimatyzację, ale nie było mozliwości,żeby wyjść z mieszkania na połaczony "tarasik"z sąsiednimi pokojami. Okno było zablokowane.Nie można było go nawet odsłonić, zasłony chyba z ciężkiej folii (żadnych firanek). Pokoje prawie codziennie sprzątane.Obiadokolacje całkiem niezłe, gorzej ze śniadaniami (codziennie to samo). Obsługa Ecco Holiday fatalna - po przylocie zorganizowano 1 spotkanie organizacyjne (głownie prezentacja wycieczek), a potem zero kontaktu (telefoniczny - bezskutecznie).Powiedziano nam,że w Hotelu (GALA) znajduje się tablica informacyjna z wyznaczonymi godzinami pobytu rezydenta z Ecco Holiday. Niestety tablicę znalazłam przedostatniego dnia (kiedy musiałam się dowiedzieć o której godzinie jest wyjazd na lotnisko) w ...... sąsiednim hotelu Miraflores. Basen - to za dużo powiedziane, ale nieco większy jest w pobliskim Hotelu Miraflores. Ostatni dzień jest koszmarny (przynajmniej w sierpniu , przy odczuwalnej temperaturze ok 40 stopni jest ciężko) - po opuszczeniu hotelu o godzinie 12 w dzień - wyczekuje sie się do północy na powrót ...można sobie ten czas jakoś zorganizować (ale nie ma dostępnych żadnych pokoi prysznicowych o których mówiła nam wcześniej przedstawicielka Ecco), a potem jeszcze ..... lot do W-wy był zorganizowany przez Katowice i łącznie z czekaniem w Katowicach trwał ok 4,5 godziny. Byliśmy tak wykończeni ,ze nie mogliśmy się doczekać powrotu do domu.A jednak ten ostani dzień pobytu i powrót powinien nie zapadać mi w taki sposób w pamięć i przesłaniać wcześniejsze wrażenia..... Wycieczki są łączone, tzn. uczestniczą w niej też np. Włosi i wtedy przewodnicy "wyrywają" sobie mikrofon aby w odpowiednich momentach zwrócic uwagę turystów na ciekawe miejsca. Byliśmy nastawieni głownie na zwiedzanie,więc Can Pastilla jest świetnym miejscem "wypadowym", jest bardzo dobra komunikacja do Palmy, skąd prawie wszedzie można dojechać. Zresztą oranizacja pod względem turystycznym(informacja turystyczna) świetnie działa (dostaliśmy pełen wykaz środków transportu z godzinami wyjazdów, cenami biletów, mapę).
Może o innej porze roku jest lepiej ...ze względu na mniejsze "obłożenie"... jednak za cenę 2.200 zł od osoby (w tym klimatyzacja 100zł) za pobyt 7 dniowy moje oczekiwania były zupełnie inne.
Hotel ok, polscy pracownicy, dostęp do internetu, pokoje codziennie sprzątane, basen malutki i niezbyt czysty(możliwość korzystania z basenu Milaflores), pokoje w zależności od strony z której są, ja na szczęście trafiłam z widokiem na plac, na którym był festiwal do późnych godzin, ale niektórzy dostawani pokoje na ścianę albo na ogród, z którego wlatywały przez okna gigantyczne karaluchy. Pożywienie mało urozmaicone, ale smaczne serwowali bardzo dobre owoce morza, w hotelu jest bar z bilardem. Trzeba uważać na kradzieże! Kilka osób okradli. Klimatyzacja płatna, sejf też. Ogólnie miejscowość dość droga.
Do plaży z hotelu bliziutko, plaża piaszczysta, szeroka i czysta. W miejscowości Can Pastilla jest mało atrakcji(bardzo spokojne miejsce), ale jeżdżą autobusy do Palmy i el Arenalu, gdzie można dobrze się zabawić.
Tripadvisor