Opinie o hotelu
Alinda

Hotel bardzo czysty i zadbany.Pokoje niewielkie ale wystarczające. Obsługa przemiła i bardzo pomocna. Jedzenie urozmaicone i dużo więc każdy znajdzie coś dla siebie. Blisko do plaży i licznych atrakcji typu dyskoteki, restauracje z karaoke. Mankamentem są plastikowe kubki niezbyt dokładnie myte i malutkie łazienki. Basen wystarczający i czyściutki.

Icmeler jest pięknie położoną miejscowością. Wszystkim planującym tam urlop radzę jednak poszukać innego hotelu, gdyż Alinda zdecydowanie nie spełnia standardów 3*. Standardowy pokój jest mały, a łazienka wręcz klaustrofobiczna. Jest brudna, armatura pamięta chyba \"wczesnego Gierka\", ponadto łazienka jest zagrzybiona. Działa jeden \"bar\"(przy basenie), z niewielką ilością napojów i alkoholi. All inclusive to jakiś żart. Stołówka, bo nie jest to restauracja, jest bez klimatyzacji. Posiłki monotonne, niewielki wybór potraw. Zdecydowanie odradzam ten hotel!!! Chyba, że zapłacicie poniżej 1000 zł.

W pokoju klimatyzacja bez zarzutu, ze stołówki położonej na najwyżej kondygnacji można było podziwiać piękny widok na góry z jednej strony i morze z drugiej. Obsługa stołówki ogólnie sympatyczna, szczególnie kucharz i Szahim przy pool barze :) oraz kelnerzy, którzy jednak miewali humory, ponieważ pewna sympatyczna blondynka (czyt. moja córka) pewno zawróciła im trochę w głowach, w związku z czym najwięcej ucierpiały talerze, wypadające im z rąk. Na plaży zawsze były dla nas dobre miejsca, z dużą bonifikatą.
Ogólnie było miło i sympatycznie, choć nigdy nie udało nam się poplażować przy basenie, pocieszne były zwaliste(ponad 100kg żywej wagi) Niemki w stroju Topless. Świetne były dania z awokado i bakłażanów. Wśród towarzyszących nam gości hotelowych przeważała dobra opinia o hotelu, chociaż łazienki pozostawiały wiele do życzenia..
Mimo pewnych niedociągnięć pobyt uważam za udany i miejsce godne polecenia :)

Ogólne wrażenie hotelu na początku było dobre Pokoje nie za wielkie, łazienki trochę gorsze, ale wszystko da się przeżywać. Do pokoju szło się na dobrą sprawę tylko spać, resztę dnia spędzało się na plaży czy zwiedzaniu. Stołówka na ostatnim piętrze, bez klimy, ale za to z jakimi widokami, zresztą nie było tak źle, okna można było w każdej chwili otworzyć. Jedzenie bardzo dobre, przede wszystkim dużo, urozmaicone, kolorowe. Kelnerzy też sympatyczni, z miłym uśmiechem na twarzy, bardzo rozmowni i przystojni :). Basen razem z pool barem znajdował się na dole, przy wejściu do hotelu, kontaktowy chłopak rozdający napoje.. Koło godziny 21 zaczynało się gromadzić troszkę ludzi, pogawędki wieczorne, wymiana opinii, oraz zaraz obok bar z muzyką, tańczącymi kelnerami, zachęcającymi do wspólnej zabawy. Schodzili także kelnerzy ze stołówki, podrywać :) Idąc ulicą praktycznie z każdej strony, muzyka i Turcy, którzy byli dość nachalni. jestem blondynką też mnie zaczepiali, nie przeszkadzało mi to zbytnio, wystarczyło się uśmiechnąć i iść dalej:). Z doświadczenia nabytego tam, jeśli się nie chcę, odradzałabym bliższe zapoznawanie z Turkami, przede wszystkim nie istnieje u nich słowo maybe'' jest albo tak albo nie. Jeśli chodzi o kontakty towarzyskie. Nie krępują się i przechodzą od razu do rzeczy. Trzeba po prostu mieć do tego dystans i nie za bardzo wdawać się w dyskusje a będzie naprawdę fajnie.

Z powyższych opinii wynika jednak, że większości się nie podobało, to też zależy od upodobań, trzeba lubić takie klimaty, poza tym najważniejszy jest dobry wypoczynek, zabawa i niezapomniane chwile, które ja bardzo mile wspominam. W tym roku na pewno wrócę do Turcji także polecam wszystkim, bo przeżycia są niesamowite..ahh

Jak na tą cenę to OK, pokoje czyste i zadbane, łazienki faktycznie małe a po prysznicu trzeba było podłogę wycierać :) ale poza tym spoko. Jedzenie Bardzo dobre - polecam. (no może z wyjątkiem ciast i deserów, ale może tak piszę bo ja nie jadam słodyczy) Hotel jest blisko plaży. Polecam wykupienie atrakcji turystycznych NIE u rezydenta bo się mocno przepłaca tylko w punktach na uliczkach ( można sporo zaoszczędzić) My wykupowaliśmy jeep safari i rafting u ZAZY (spoko gość)- wychodząc z hotelu trzeba skręcić w lewo i przejść jakieś 100-200m on ma punkt koło stoiska z chustami,szalami. No ale to jest opcja dla tych którzy znają angielski. Jeep safari - kupa śmiechu i każdy wraca cały mokry (polewanie wodą z pistoletów) wiec nie polecam zabierania drogiego sprzętu. Rafting - no cóż ostra adrenalina rzeka jest mocna wzburzona. Ja byłam pierwszy raz i gdybym wiedziała że będzie taka jazda to bym odpuściła. no ale jak widać - żyję :) My mieliśmy baaardzo udane wakacje, wiec jak najbardziej polecam.

Pobyt w hotelu oceniamy na BDB. Hotel składa się z dwóch budynków po przeciwnych stronach ulicy (jeden stary, drugi nowszy wyremontowany). Po przyjeździe od razu zgłaszajcie w recepcji, że chcecie mieć pokój w nowej części hotelu (gdy Was zakwaterują do starej części będziecie mieć zepsute wakacje - warunki tam są nie do zaakceptowania). Na rezydenta Itaki (Pana Dominika) nie liczcie, dlatego sami zgłaszajcie chęć otrzymania pokoju w części wyremontowanej. Wycieczki kupujcie tylko na mieście, np. biuro Biedronka czy Zaza posiadają polskiego przewodnika (nie chińczyka mówiącego po Polsku tylko Polkę). Jedzenie w hotelu bardzo dobre, nawet najbardziej wybredni znajdą coś dla siebie. Około 15:30-16:00 snack bar z hamburgerami i frytkami, o 17:00 lody Algida. Odległość do plaży 5 min. Hotel nie posiada darmowych leżaków na plaży. Plaża publiczna zanieczyszczona, Turcy rzucają na nią pety, opakowania po nich oraz zostawiają inne śmieci. Widoki z plaży fantastyczne, dookoła góry, pływające stateczki i różnego rodzaju wodne atrakcje (banan, skutery wodne, fly fish i inne). Zdarza się, że czasami nad morzem bardzo wieje, 2 godzinki i to ustaje. Morze dla osób także nie potrafiących pływać, gdyż nie jest głęboko zaraz po wejściu. Sama miejscowość Icmeler bardzo spokojna i kameralna, dla spragnionych dyskotek i głośnych klimatów nieopodal znajduje się Marmaris tętniące życiem 24h na dobę. Dojazd do Marmaris Dolmuszem 15 min (2,5 lira/os.). Pokoje w nowej części świetnie wyposażone, telewizor LCD na ścianie, suszarka w łazience, ogromny prysznic z deszczownicą, zero jakiegokolwiek grzyba czy zabrudzonego silikonu. Raczej należymy do osób wybrednych ale pobyt w Icmeler oraz Hotelu Alinda oceniamy na BARDZO DOBRY. Gorąco polecamy wypoczynek w tej miejscowości oraz w tym hotelu. W przypadku pytań proszę pisać na @

UWAGA dla osob wybierajacych sie do tego hotelu. Po przyjedzie jedni goscie sa kwaterowani do odremontowanej miesiac temu czesci hotelu a drudzy do hotelu ktory w tym roku zostal przejety przez Alinde (dawna nazwa: blue rainbow beach). Roznica w standardzie pokoi jest kolosalna a kazdy z nas zaplacil za Alinde a nie za ten drugi hotel ktory wyglada jak hostel albo noclegownia. W sytuacji kiedy zostaniecie zakwaterowani do obskurnego pokoju nalezy isc do recepcji i raczej bez problemu Was przeniosa, ewentualnie skorzystac z pomocy rezydenta. Z dobrych informacji - sa animacje co wieczor (czasem lepsze, czasem gorsze), a wszystkie aktualne informacje na temat tego hotelu znajdziecie nie na stronie wakacji.pl czy touroperatora tylko na oryginalnej stronie tureckiej: http://www.alinda.com.tr/

Hotel polecam głównie dla par. Okolica spokojna w odległości 8 km od głównego kurortu nadbrzeżnego Marmaris, ale w nocy też duzo sie dzieje gdyby ktoś szukał rozrywki. Obsługa super. Pokoje nowe aż pachną nowością, jedyny mankament to klimatyzacja, która była nad samym łóżkiem. Pokoiki codziennie sprzątane. Jedzenie świetnie, śniadania ciągle takie same ale obiady i kolacje codziennie urozmaicane. W godz. 15-17 przekąski przy basenie typu frytki, spaghetti i hamburgery oraz darmowe lody Algida, zdarzały się również takie przekąski jak babka czy krakersy. Leżaków przy basenie mało i generalnie codzienna bitwa. Animacje słabe, ale zawsze cos się wieczorem działo nie można powiedzieć. kontakt 661 762 197

cena adekwatna do warunków jedno tylko co mi przeszkadzało to pokój mój znajdował się na III piętrze tuż nad skrzyżowaniem gdzie znajdują się trzy restauracje i co noc są tam bardzo głośne dyskoteki /trudno wytrzymać bez dokładnego zamknięcia okna/ słuchanie telewizora odpada , rano też jest głośno bo podjeżdża tam dużo autokarów i dostawców , przy zakwaterowaniu trzeba na to zwrócić uwagę i prosić o pokoje w innej części hotelu reszta ok

Hotel bardzo blisko plaży. To wielka zaleta. Pokoje mogą być, jest czysto. Łazienki niby po remoncie, ale zostawiają wiele do życzenia. Pamiętają późnego Gierka. Fatalne są zasłonki pod prysznicem, które ciągle się lepią do ciała. Prysznice baaardzo malutkie. Jedzenie super. Naprawdę można się najeść bez żadnych ograniczeń. Ok. 10 różnych sałatek do wyboru, możliwość samodzielnej kompozycji sałatek, ciasta, desery. Jest naprawdę dużo , smacznie i olbrzymi wybór.

Byliśmy w tym hotelu w lipcu. Z wyjazdu i pobytu jesteśmy bardzo zadowoleni. Pokoje rzeczywiście bez rewelacji /przy dostawce jest bardzo ciasno/ , łazienki bardzo małe i nie odnowione, balkon także raczej do wyjścia "na papierosa" a nie do siedzenia. Ale wszystko to w relacji do ceny jest do przyjęcia. Główne zalety hotelu, to położenie i wyżywiienie. Do plaży jest dosłownie 2 minuty. Tu uwaga. Leżaki i parasole są teoretycznie bezpłatne ale trzeba zapłacić 6 lir za 2 materace na leżakach. Miejscowość jes mała ale bardzo urokliwa , czysta i zadbana. Położenie przy ulicy obok zalet ma też swoje wady. Trzeba się liczyć z tym, że do 24 jest dość głośno. O 24 wszystko cichnie i jest o.k.. Wycieczki kupowaliśmy u Zazy /dosłownie 50 m w lewo od hotelu/. Możemy go z czystym sumieniem polecić, ponieważ ceny były bardzo atrakcyjne a poziom usług nie odbiegał od tych oferowanych przez rezydenta. Jedzenie w hotelu smaczne i zróżnicowane, każdy coś dla siebie znajdzie /z wyjątkiem śniadań ale to chyba norma wszędzie/. Co do obsługi, to bardzo sympatyczni kelnerzy i barmani. Ze sprzątaniem bywało różnie i to niezależnie od zostawianych pieniędzy. Generalnie , hotel warty polecenia dla osób nie wymagających luksusu, tylko chcących spokojnie wypocząć w przyzwoitych warunkach.

Dla niewymagających i spragnionych nocnych wrażeń. Bardzo głośno w nocy, mało miejsca przy bufecie,ale wyżywienie bardzo dobre i hotel czysty.

Hotel ma rewelacyjme położenie. Wszędzie jest blisko na plażę, na imprezę wieczorem, na bazar... Serwis i obsługa pierwsza klasa a jedzenie... palce lizać. jedynie pokoje mogłyby być większe, ale nie jedzie się na wakacje, żeby w pokoju siedzieć. My wybraliśmy się do Efezu i na Rodos z biurem Itaka i wrócilismy bardzo zadowoleni. Pani Karolina to w Efezie zna chyba każdy kamień, a Pani Basia o Rodos opowiadała, jakby spędziła tam pół życia. Wiedza, wiedza, wiedza i umiejętność jej przekazania. Dziewczyny tak trzymać!!!! I zadowolona jestem, że jednak nie skorzystałam z lokalnego biura, bo inni to może i "zaoszczędzili", ale z wycieczek wracali z nietęgimi minami. W końcu za bezcen nic dobrego się nie dostanie.... A ja już myślę o kolejnym urlopie ;D

Wróciłam do domu zadowolona wypoczęta .Hotel godny polecenia czysto,jedzenie smaczne ,obsługa sympatyczna .W okresie letnim może być problem z leżakami przy basenie ale w maju nie mieliśmy z tym problemu Okolica przepiękna .

Byliśmy z narzeczonym pod koniec maja,do 4 czerwca 2012r. Było bardzo fajnie. Hotel nieduży ale czysty. Codziennie zmieniana pościel i ręczniki. Obsługa b.miła. Jedzonko urozmaicone,na obiad i kolację posiłki na gorąco.W barze napoje do bólu,piwo EFES lane z buteki. Byliśmy tydzień i nigdy posiłek się nie powtórzył, jedynie śniadanka podobne ale b.dobre:) Pokoje małe ale czyste, łazienka mogłaby być większa :) Dwa baseny po 50m2. Okolica piękna,dużo kwitnących drzew i roślin. Kolorowo,czysto,blisko do morza. Plaża czysta,woda przezroczysta. Widoki piękne. Polecam wszystkim niewymagającym na dobry i miły wypoczynek :) Chętnie tam wrócę :)

Nic szczególnego , posiłki katastrofa: zero urozmaicenia ,zawsze to samo , jakość fatalna, ryb zero , owoców jak na lekarstwo , jedynie arbuz, król arbuz. Pokoik mały , niezbyt przyjemny. Łazienka wczesny gierek , woda wylewa się wszędzie ... ,zero wentylacji, naprawdę nieciekawie. Otoczenie , morze , piękne. Jednak to za mało by naprawdę odpocząć, odstresować się

Problemy z biletami na darmowe wejścia na plażę. Aby dostać bilet trzeba wstać o 6 rano. Zdarzyło się, że pan obsługujący plażę nie wpuścił nas na podstawie biletu. Pan na plaży bardzo niemiły...

Hotel czysty, jedzenie przepyszne- byliśmy zachwyceni opcją all inclusive, urozmaicone posiłki, tylko śniadania czasami pozostawiały trochę do życzenia, lecz do tej 12:30 do obiadu dało się przeżyć, pokoje codziennie sprzątane.byłem za 1800zł. plaża blisko, ale płatna za leżaki (2.5 EURO za 2).okolica przepiękna.polecam wycieczkę do pamukkale i boat trip. w pobliżu mnóstwo barów, wszędzie dają praktycznie to samo, dyskotek mało. na dole alkohole do 23:00 przy basenie za free, minutę po 23 zamykają i nie dogadasz się. Warto dawać napiwek obsłudze, milej spojrzą,, więcej wódki naleją ;) raczej polecam na tydzień, bo przez dwa tygodnie można się troszkę wynudzić, chyba, że wykupi się wycieczki. BARDZO POLECAM, nie ma do czego przyczepić się :)

Ogólnie wakacje uważam za bardzo udane - okolica jest przepiękna, blisko do plaży, opłata za leżak na cały dzień to jedyne 4 zł. Poznaliśmy wspaniałych ludzi - Turków - dzięki którym torchę poczuliśmy magię tego kraju. Niestety samego hotelu bym nie poleciła: łazienka w stanie fatalnym, często wydobywał się z niej nieprzyjemny zapach. Baseny były 2 - z tym, że na jednym słońce wschodziło o 11 i zachodziło o 13, a na drugim się pojawiało też na jakies 2-3 godziny. Plaża na 5 :) tanie leżaki, miła obsługa, cieplutka woda, piękne widoki :)))) Bar otwarty wieczorem przy basanie był tak mały, że mogło tam usiąść niewiele osób. Ogólnie jedzenie mogę spokojnie polecić.

Hotel nie jest zły,obługa super bardzo mili i uprzejmi,jedyny mankamen to ograniczona ilość biletów na leżaki , które znajdują się na plaży.