822 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Atrakcje i udogodnienia dla dzieci: plac zabaw, brodzik, pokój gier i zespół animatorów organizujących czas najmłodszym.
Bogata oferta rekreacyjna: kort tenisowy, bilard, sauny, centrum fitness, solarium, SPA i centrum odnowy biologicznej.
Atrakcyjna lokalizacja: hotel położony w znanej miejscowości wypoczynkowej Playa de Las Americas, 2 km od Los Christianos.
Tylko 300 m do publicznej plaży.
Pobyt w hotelu oceniam bardzo pozytywnie. Wszystko na najwyższym poziomie. Jedzenie przepyszne, duży wybór.Pokoje wyposażone we wszystko co potrzeba. Do oceanu bardzo blisko. Okolica przepiękna.Bardzo polecam ten hotel.
Bardzo czysto,piękne baseny z dużą ilością leżaków, pyszne urozmaicone jedzenie, obsługa bardzo miła.
Brak.
Hotel godny polecenie. Lokalizacja najlepsza z możliwych. Jedzenie jak na 4 gwiazdki ok, każdy znajdzie coś dla siebie. Pokoje bardzo ładne, przestronne. Animacje dla dzieci super. Jedynie do czego można się przyczepić to pseudo bawialnia dla dzieci i siłownia. nie wiem jaką te pomieszczenia pełnią funkcje ale sa na takim poziomie, że lepiej jak by ich nie było.
Lokalizacja.
bawialnia, siłownia
Ładny hotel położony w centrum, blisko do oceanu ladna okolica, do plaży z leżakami spacerem Ok 10 minut, czyste odnowione pokoje ,smaczne jedzenie
Dobre położenie
Brak dostępu do lodówki, trzeba wykupić minibar
Hotel super, obsługa przesympatyczna, animatorki bardzo zaangażowane. Super program animacji dla dzieci i dorosłych z nagrodami. Jedzenie petarda!
Jedzenie, animacje, baseny, obsługa. Blisko piaszczystej plaży, sklepów.
Dla mnie brak. Nie jest najnowszy ale nadrabia atmosferą i tym że jest kameralny.
Hotel bardzo fajny, godny polecenia i z pewnością tam wrócimy
Hotel świetnie położony w samym centrum Las Americas. W odległości 100 metrów bulwar nadmorski, 200 m do przystanku autobusowego do Siam Park. Bardzo fajna obsługa i czystość hotelu na najwyższym poziomie. Podgrzewana woda w basenie. Animacje dla dzieci nawet w okresie zimowym
Jedyną wadą jeśli można cokolwiek wskazać są mało posiłki. Wprawdzie zawsze można coś znaleźć do jedzenia, ale np śniadania mogłyby być bardzoej zróżnicowane, więcej warzyw itd
Mój wyjazd na Teneryfę wraz z żoną i dorosłym synem, od początku był nastawiony na zwiedzanie wyspy. Dlatego też wszystkie nasze wspomnienia dotyczą tego co zobaczyliśmy w czasie wycieczek po wyspie wynajętym samochodem, a nie tego co nas spotkało w hotelu. Przed wyjazdem na wczasy na Teneryfę, obiecałem sobie, że żadne niedogodności w hotelu nie zburzą naszego dobrego nastroju. Po powrocie do domu mogę powiedzieć, że nam to się udało. Dla wszystkich turystów, którzy planują przyjazd na Teneryfę w najbliższym czasie i nastawiają się wyłącznie na opalanie przy basenie chciałbym podać kilka, mam nadzieję pomocnych informacji : 1. Opis oferty na stronie Wakacje.pl jest nierzetelny : - Opis informuje że średnia temperatura w styczniu to 24 stopnie ( inne źródła podają około 20 stopni ). W czasie naszego pobytu ( 24-31.01.19 ) temperatura w części południowej wyspy nie przekroczyła 20 stopni. A w dniu wyjazdu 31.01 o 10g rano było 16 stopni. - Opis hotelu nie informuje, że dla opcji HB napoje przy kolacji są płatne. W zasadzie jest to akceptowalne, ale o ile klient wie o tym wcześniej. Oprócz tego pomieszczenie gdzie goście hotelowi jedzą posiłki - szumnie nazywane restauracją, przypomina bardziej wystrojem stołówkę pracowniczą. Dlatego też płacenie w takim pomieszczeniu za 0.5l wody 2.5 EUR to nieporozumienie. 2. Niska temperatura w styczniu 16 - 20 stopni i brak podgrzewanej wody w basenie powoduje, że kąpiel w basenie jest tylko dla odważnych. 3. Na terenie do rekreacji - koło basenów leżą jakieś materiały budowlane - zabezpieczone plandeką. 4. W hotelu mieszka bardzo mało Polaków. W zależności od oczekiwań turystów - jest plusem lub minusem. W okresie zimowym około 60 - 70 % hotelowi goście to angielsko - języczni emeryci w wieku 65+. 5. Pomieszczenia ogólno - dostępne w hotelu są nowoczesne i zadbane. Wystrój pokojów akceptowalny, ale ściany i meble wymagają odświeżenia. Wielkość pokoi standard max na 2 osoby. Dostawianie przystawki dla 3 osoby, która płaci normalną cenę za przyjazd - to żart. 6. Obsługa hotelowa - panie sprzątające, kelnerzy na stołówce i obsługa w recepcji - miła i pomocna. W recepcji szczególnie pomocny jest Pan Łukasz, który służy wszelka pomocą w języku polskim. Mam nadzieję, że powyższe informacje pomogą podjąć decyzję w wyborze hotelu na Teneryfie. Podsumowując hotel La Siesta jako sypialnia do całodziennych wycieczek spełnił nasze oczekiwania...
- Położenie względem barów i restauracji - Miła i pomocna obsługa w recepcji - Płatny parking na wynajęty samochód - Wi Fi działa z akceptowalną prędkością
- Małe pokoje ( szczególnie przy 1 dostawce ) - Brak czajnika i szklanek w pokoju - Lodówka zamknięta na klucz - otwierana po wykupieniu - mini baru - Brak podgrzewanej wody w basenach - W pokoju panuje ciemność - nie poczytasz książki (bardzo słabe oświetlenie )
Zdecydowanie polecamy. Hotel bardzo dobry, nie wyglada przerazajaco jak Hotel Piramides w ktorym odbylo sie spotkanie z rezydentem. Jezeli szukac hotelu to tylko w tej okolicy - Los Americanos
Bardzo dobre polozenie w pieknej dzielnicy blisko piaszczystej zoltej plazy jest ogromna zaleta. Hotel elegancki, czysty, wieczorne show na porzadnym poziomie.Jedzenie dobre, obsluga bardzo uprzejma. Karaluchow i komarow brak.
Zimna dosyc woda w basenie, mimo zapewnien ze bedzie podgrzewany. Palacy goscie na balkonach..
Moim zdaniem hotel nie zasługuje na 4 gwiazdki. Jest czysty, ma ładny basen - choć mało kto się kąpał bo woda w grudniu była zimna. Hotel nie zapewnia podstawowych rzeczy jakie zazwyczaj oferują inne hotele. Pierwszy raz spotkałam się z tym że za wszystko trzeba płacić (np. Reczniki na basen, czy internet w pokoju) więc mimo tego że zapłaciliśmy całkiem sporo za wycieczkę to na miejscu musieliśmy w hotelu jeszcze troche dopłacić. Ogólnie wrażenie raczej słabe z perspektywy osoby która dużo podróżuje i może porównać standard tego hotelu z innymi w tej kategorii.
Hotel położony w centrum, blisko promenady, barów i sklepów Bardzo miła obsługa
Za wszystko musieliśmy płacić dodatkowo: za czajnik,wanienke dla dziecka i internet w pokoju. Sejf, lodówka i reczniki na basen też są płatne. Jedzenie nie zachwyca, na śniadania zawsze jest to samo, jedzie raczej ciężkie, głównie smażone potrawy, niby duży wybór ale jakoś nie było co wybrać jeśli nie chce się jeść frytek i wszystkiego w panierce Mrówki w łazience Okropny materac w łóżeczku dziecka - pokryty nieprzepuszczalną ceratą a przykryty zwykłym prześcieradłem ktore ciągle spadało jak dziecko się wierciło w łóżeczku
Pokoje dla dzieci i osób niepełnosprawnych na samym dole nie ma problemów z poruszaniem się wózkiem, dla dziecka mieliśmy łóżeczko co bardzo ułatwiło spanie maleństwa. Ładny duży basen oblegany przez gości po 17 można spokojnie popływać. Obiado-kolacje moim zdaniem trochę za późno bo po 19 ale smaczne z małą wadą że za picie do kolacji trzeba płacić. Ogólnie jestem zadowolony z hotelu, położenia dostępności do plaży.
Blisko do plaży , w centrum miasteczka wszędzie blisko do sklepów , restauracji. Sporo różnego rodzaju rozrywek wieczorami dla dzieci mini disco , różne show dla starszych
Hotel rewelacyjnie położony w największym ośrodku turystycznym Teneryfy. Z lotniska jedzie się 15 minut, blisko sklepy, bary, ocean i aquapark SIAMPARK (bezpłatny bus). Mieliśmy pokój z widokiem na ulicę. Podobno te z widokiem na basen są droższe, ale my polecamy ten od ulicy, a raczej wąskiej jednokierunkowej uliczki i szerokiego deptaka. Z tarasu wspaniały widok na ocean i Gomerę. Hotel trochę wysłużony ale czyściutki, miła obsługa. Jedzenie dobre i duży wybór. W opcji hb do śniadania są napoje: kawa, herbata, wino musujące i napoje zimne. Do kolacji napoje płatne. W hotelu ponad połowa to osoby starsze. była muzyka na żywo i jakieś animacje, ale my korzystaliśmy z wieczornego życia poza hotelem. Ocean w styczniu ma temperaturę jak Bałtyk w lipcu. Temperatury pozwalają się opalić. Wieczory chłodne.
150m od plaży i promenady dobry program animacyjny blisko od przystanku -bezpłatne autobusy do Loro Parku i Siam parku pomocny polski recepcjonista.blisko papów, ogólnie bardzo ok choć sam hotel od zewnątrz przypomina trochę póznego Gierka to jest naprwadę OK czysto
b.dobre położenie,dobre pokoje ,polski recepcjonista bardzo pomocny,b.dobre jedzonko
basen podgrzewany tylko w opisie
Teneryfa - raj na Ziemi. Bylem milo zaskoczony przyroda, jakze odmienna od europejskiej ale jakze piekna. Zorganizowalismy sobie wycieczke wynajetym samochodem, krajobrazy cudowne, polecam wioske Masca i droge do niej prowadzaca, bardzo kreta, czasami \\\"zwariowana\\\" ale jakze urokliwa. Teneryfa zasluzenie nosi nazwe \\\"Wyspy wiecznej wiosny\\\".
Pokój to chyba superrior ( nie znam się tak dokładnie ), bardzo duży, czysty co ważne dla mnie. Pracownicy hotelu już od przyjazdu wykazali się grzecznością. Szybki meldunek, zabrane bagaże do pokoju. Jedzenie zawsze było ciepłe, spory wybór w bufecie sałatkowym. Lokalizacja świetna względem wszystkiego. Supermarketów, restauracji, plaży nawet McDonalda. W animacjach nie uczestniczyłam. Skusiłam się tylko na wieczorze z Charlie Chaplinem. Bardzo dobre show w wielu miejscach bardzo zabawne. Może dlatego że pobyt był w na początku maja zawsze dało się znaleźć wolne leżaki. Kelnerzy przy basenie zawsze pytali czy nie potrzebujemy czegoś do picia.
Wielbicielem wyszukanych potraw nie jestem dlatego odpowiadał mi hotelowy bufet. Duży wybór spośród dość przystępnych dań. Transfer z lotniska zajął tylko 15 minut, do plaży minut, sklepy i bary praktycznie przy hotelu. Pokój stand. Nie było niczego do zachwycania się ani też nic co można było poddać w wątpliwość. Basen z chłodną wodą. Nie liczcie na to że wskoczycie do niego od razu. Trzeba chwili na przyzwyczajenie. Czyszczone zawsze rano i wieczorem. Z wyjątkiem kilku osób z personelu resztę zapamiętamy dobrze. Zawsze muszą zdarzyć się wyjątki.
Byłem tutaj i muszę stwierdzić że jestem pozytywnie zaskoczony. Pokój z widokiem na boisko do piłki nożnej i tenisa. Boiska w dobrym stanie więc z widoku nie robiłem tragedii. W pokoju można zapłacić 25euro aby uzupełnili nam mini barek, my woleliśmy pójść do supermarketu po drugiej stronie i kupić piwo, chipsy znacznie taniej aniżeli w hotelu. Jedzenie smaczne, dla mnie może zbyt mało urozmaicone. Animacje typowe dla hoteli wakacyjnych. Woleliśmy wyjść wieczorami na miasto i tam znaleźć jakieś fajne miejsca do zabawy.
Polecam dopłacić do de luxa, wtedy w cenie ma się niektóre wejścia do spa. Oczywiście standardowo te pokoje są większe i trochę lepiej wyposażone. Jedzenie podawane w formie bufetu bardzo dobre. Śniadania polecam zjeść przed 9. Potem zaczyna się straszny tłok i ludzie wymiatają z bufetu wszystko co tylko można. Ogólnie hotel dość nowocześnie wyposażony z sympatyczną obsługą i niezłym położeniem. Drinki w przyzwoitych cenach, dość dobre. Wspaniałe koktajle.
Większych uwaga nie mam. Trochę podniszczone ściany w okolicach drzwi balkonowych. Okolice basenu jak na 4* hotel średnio czyste. Jeśli chcesz parasol i leżak to możesz zapomnieć o wylegiwaniu się w łóżku do 9. Trzeba wstać co najmniej o 7 rano. Śniadania powtarzalne. Zdarzało się że kończyliśmy jeść kolację a nawet nikt od nas nie podszedł i zapytał czy mamy ochotę choćby na wodę. Mimo to wyjazd udany i wart polecenia.
Przepiękny hotel z pysznym jedzeniem, położony w samym centrum miejscowości w której nie sposób się nudzić. Czyste baseny otoczone tropikalna roślinnością. W pobliżu bardzo ładna plaża. Pokoje bardzo czyste i przyjemne, bardzo dobrze wyposażone. Wydaje mi się że jest to jeden z lepszych hoteli 4 gw. w tym rejonie. Byliśmy w styczniu było bardzo przyjemne ciepło - ok 25 - 26 st. (temperatura idealna dla Polaków) i wróciliśmy pięknie opaleni. Bywałem w różnych miejscach ale wyjazd na Teneryfę mnie po prostu powalił. Raj na ziemi. POLECAM!
W hotelu La Siesta spędzałam wakacje w 2002 roku i hotel oceniam baaaardzo, bardzo dobrze !
Obsługa bardzo miła- nie było problemuz zamianą pokoju- na taki z widokiem na basen od wewnętrznej strony zabudowy.
Jedzonko bardzo smaczne i nie było sytuacji, aby kiedykolwiek czegoś zabrakło.
Basen czysty i bardzo przyjemny- codziennie sprzątany i dezynfekowany bardzo dokładnie wieczorami.
Plaża najblizej hotelu była akurat w "przebudowie" i była zagrodzona z zakazem wstępu (pracowały na niej koparki i nawozili piasek. Ale kawałek dalej- jakieś 100m była piękna plaża z ładnym zółtym piasekiem (przywożonym z pustyni z Afryki).
Atrakcji było bardzo dużo- co godzinę zapraszali nad basenem na nowe konkursy- za które były dyplomy i nagrody! Nawet nie chciało się opuszczać plaży przy basenie- tyle było codziennie atrakcji.
Spędziliśmy tam 2 tyg i wcale się nie nudzilismy- najfajniesze wakacje jakie do tej pory miałam.
Pobyt w hotelu La Siesta wspominam jako jeden z najmilszych moich wyjazdów. Karmili nas przedobrze ! - posiłki były przeobfite, urozmaicone i bardzo smaczne; ciągle coś się działo, tak że nawet nie bardzo było kiedy poznawać dogłębnie atrakcje okoliczne; ogromny basen w karaibskim stylu pozwalał wyżyć się w pływaniu, ale i ci nie umiejący pływać mieli dla siebie uroczo zaaranżowaną płytszą część z malowniczymi skałami; pokoje urządzone są bardzo wygodnie, nie ma problemu z wykkorzystaniem mini-baru jako podręcznej lodówki, a obfitość kosmetyków hotelowych w łazience mnie wręcz zaskoczyła ! Brakowało mi tylko bezpośredniej bliskości oceanu, choć od pięknej plaży dzielił nas tylko krótki spacerek.
W sumie - bardzo udany wyjazd !
Tripadvisor