W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Malownicze zatoczki z turkusową wodą i białymi plażami
Tętniąca życiem stolica Palma de Mallorca z gotycką katedrą
Góry Tramuntana z trasami idealnymi na piesze wędrówki
Nie radze sugerować się opiniami iż obsługa hotelu mówi po angielsku gdyż jest to nieprawda, dogadanie się z obsługą po angielsku graniczy z cudem. Drugim poważnym minusem hotelu są karaluchy niestety dotarły do nas aż na 5 piętro Hotel nie trzyma jakości adekwatnej do 3 gwiazdek. Okolica w której położony jest hotel jest co najmniej nieciekawa. Dużym plusem jest natomiast stołówka, jedzenie jest samczne i urozmaicone, każdy znajdzie coś dla siebie.
Alejandria to naprawdę bardzo dobry hotel. Znakomita obsługa, wysmienite jedzenie. Jedyny mankament, to brak stałej klimatyzacji, ale można za opłatą wypożyczyć wiatrak. Hotel usytuowany bardzo blisko morza. W bliskiem sąsiedztwie, sklepy, market, restauracja. Na nadmorskim deptaku zaś, pełny wybór kawiarni, nocnych klubów, jadłodajni i restauracji czynnych do późnych godzin (nawet do 3 nad ranem). El Arenal jest znakomitym miejscem do wypoczynku. Czasem problem stanowią osoby nie zachowujące ciszy nocnej. To utrudnienie nie zmienia jednak naszej oceny samego hotelu.
Spędziliśmy w hotelu 10 dni. Uważam, że jakość jest adekwatna do ceny. Nie jesteśmy zbyt wymagający, wiec byliśmy zadowoleni, zależało nam raczej na tanich wczasach. Nastawiliśmy się raczej na zwiedzanie wyspy. W hotelu wynajęliśmy samochód. Kilkadziesiąt metrów od hotelu znajduje się też przystanek komunikacji miejskiej (za około 1.5 euro) można dojechać do Palmy Jeśli chodzi o minusy.....dla nas największym był brak klimatyzacji...no i....straszny hałas. Okna naszego pokoju (balkon) wychodziły na dość ruchliwą ulicę. Już od bardzo wczesnych godzin budziły nas przejeżdżające autobusy, samochody i skuterki!!! Niestety ze względu na upał nie dało się spać przy zamkniętym oknie....ta źle, tak nie dobrze:(
Setki pijanej niemieckiej młodzieży drącej się przez całą noc, skaczącej z 2 pietra do basenu - brak interwencji obsługi. Basen mały - o wątpliwej czystości wody. Obsługa w restauracji wyjątkowo niechętna, sprzatanie beznadziejne, pościel nie zmieniana, ręczniki po 3 dniach, pokoje 3 osobowe - porażka - na siłę wciśniete w mały pokoik łóżko, krany angielskie, woda wrzątek. Jedzenie mało urozmaicone, kolacja od 19.30 - trochę za późno. Nie jest to hotel dla osób chcących wypocząć.
Hotel położony niedaleko centrum miasta, ok. 500 m od plaży. Sprawia lekko przygnębiające wrażenie, stare meble, zużyte. Pokoje są dosyć spore ale za to łazienki małe. Jest to typowo miejski hotel, ma niewielki basen. Restauracja niezbyt duża ale jedzenie nawet dobre. Ogólnie hotel dla niewymagających klientów, raczej młodych, gdyż jest tutaj głośno i imprezowo.
Hotel ma dobre położenie, blisko do plaży i do marketu. Ogromnym minusem jest brak klimatyzacji, strasznie duszno było w pokoju, mimo wypożyczenia wiatraka za 10 euro na tydzień. Hotel trzygwiazdkowy, dziwie sie naprawdę, że klimatyzacji nie mają. Niedobre jedzenie! Mimo, że różnorodny wybór potraw, to trudno było znaleść coś dobrego. Na śniadanie paskudny "english breakfest", żadnych warzyw, niedobra kawa na plus duży wybór pieczywa. Obiadokolacje były lepsze, można było coś tam znaleść, ale niedobre mięso, na plus duży wybór owoców.
Hotel katastrofa położony przy hałaśliwej ulicy, do plaży i głównej promenady 5min drogi brudnymi i śmierdzącymi uliczkami i taka jest niestety cała Majorka. Wracając do hotelu to jedzenie dość dobre, ale niestety w kółko jajka, parówki, fasolka i frytki- zero urozmaicenia. Obsługo hotelowa niestety bardzo wyrozumiała dla młodych niemieckich turystów, więc o ciężko tam o cisze nocną. Brak klimatyzacji w pokojach!!! można za 10E za tydzień wypożyczyć mały wentylator. I co mnie najbardziej zszokowało to biegające w łazienkach 3 cm karaluchy(mam sympatyczne fotki robaczków), więc proszę sobie wyobrazić jak tam dbają o higienę.
Hotel blisko ładnej piaszczystej plaży, przystanki autobusów blisko, sklep 100m od hotelu, pokoje bez klimatyzacji-straszna duchota, lepiej wziąść swoje reczniki bo czystość tych w hotelu pozostawia wiele do zyczenia, ciezko o sen w takich warunkach, w pokojach od ulicy bardzo głośno przez krzyczących, śpiewajacych i głośno zachowujących się Niemców, którzy przważają w 99% w hotelu i całej miejscowości. Tak więc hotel mozna polecić osobom które również imprezują calą noc, czyli do 7 nad ranem i nie śpią w nocy. Absolutnie nie dla rodzin z dziećmi. Jedzenia było pod dostatkiem, duży wybór i nawet smaczne.Obsługa rezydentki Orbisu profesjonalna, pomocna i miła. Wypożyczenie auta za dzień 40 euro, skuter 40 euro/dzień. Polecam kupić dmuchane materace wodne za 3- 5 euro, znakomity relaks w morzu i świetna zabawa-warto! Wycieczki fakultatywne drogie, np "Majorka w pigułce" czyli mozna to nazwać objazdem po wsch. cz. wyspy kosztuje 60 euro za osobę. Natomiast my wypozyczyliśmy auto, pojechalismy na sam koniec pn Majorki-przylądek Formentor, wracając zwiedziliśmy miasteczko Pollenca, zatoke Alcudia, Port de Pollenca, Porto Cristo, Manakor-polecam ta trase, miejsca warte zobaczenia,piekna widoki, dociera tam mało turystów, koszt 40 euro za auto 32 benzyna,co przy 4 osobach wyszło 18 euro/osobe a zobaczylismy wiecej niz na wycieczce organizowanej przez hotel czy biuro. Polecam wybrac sie do stolicy Palma de Mallorca, autobus blisko hotelu kosztuje 1,10 euro. Hotel oceniam słabo a całą wyspę na bardzo dobrze.
Byłam w październiku więc brak klimatyzacji absolutnie mi nie przeszkadzał, wieczorem było chłodniej a w dzień też dało się przeżyc .Jeśli ktoś jedzie w sezonie to stanowczo odradzam hotel bez klimatyzacji!!!!! Hotel powiem szczerze nie robi wielkiego wrażenia, basen malutki, recepcja też nie powala za to w pokojach całkiem przyjemnie i wg. mnie czysto.Ręczniki zmieniane codziennie,codziennie zamiatanie i opróxnianie koszy, dezynfekcja umywalki, toalety i wanny.Polecam pokoje z widokiem na basen - nie słychac gwaru podobno głośnej ulicy.Ogromnym plusem hotelu jest jedzenie.Śniadania: codziennie świeże pieczywo każdego rodzaju, można nawet zrobi tosty w opiekaczu.Miód, drzemy, sery, wędliny, mleko kilka rodzajów płatków, jajka i coś na ciepło.soki, kawa herbatka, ciastka, jogurty.Obiadokolacja o godzinie 19.00 /trochę późno/ makarony, ryże, zupa, ryby, kurczaki pieczone, sałaty,mnóstwo warzyw, czasem owoce morza, ziemniaczki, frytki, oliwa z oliwek, oliwki, owoce-pyszne melony!!! budyń, banany, jabłka, lody w kubeczkach.
Napoje dodatkowo płatne ale bez natrętnego wymuszania ich zakupu.Hotel jest fajną bazą wypadową do Palma de Mallorca.Niedaleko przystanek autobusowy cena biletu ok. 1,1 euro.Majorka ogólnie zachwyca różnorodnością i krajobrazami, wystaczy przejś kilometr brzegiem morza na zachód od Arenalu a zaczynają się urwiska i piękne widoki.Cena mojej wycieczki to 1.600 zł za 7 a w zasadzie 6 dni- Orbis katalog Traveltime, jak na październik to jednak drogo! Polecam wypożyczenie samochodu za ok 35 euro/dzień i zwiedzanie samemu z przewodnikiem i mapą w ręce.
bardzo mila obsluga , ktora mowi po angielsku, niedaleko hotelu znajduje sie sklep ale jest w nim drogo np sangria kosztuje 2.5 euro a w supermarkecie przy glownym deptaku 0.75 euro. pokoje sprzatane codziennie, w hotelu znajduje sie duzo niemcow ,ktorzy czasem sa halasliwi ale ponad to nie przeszkadzaja:).ogolnie bardzo milo wspominam pobyt w tym hotelu.
Moim zdaniem hotel nie zasługuje na 3 gwiazdki. W pierwszym pokoju, który zajmowaliśmy był grzyb na ścianie i smród. Drugi (w innej części budynku) był lepszy. Widać, że hotel lata świetności ma dawno za sobą. Poza tym okolica jest bardzo głośna, co szczególnie daje się we znaki ze względu na brak klimatyzacji.
Hotel przyjemny i pozostawai dobre wrażenie.
Bardzo miła obsługa hotelu oraz mieszkańcy, którzy przychodzili oglądać do sail telewizyjnej mecz ;-) bardzo blisko plaży. Najgorsze wrażenie to młodzież niemiecka, która tam pomieszkuje. Polecam ten hotel ludziom młodym, którzy chcą poszaleć !!!