545 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel położony na zboczu małego wzniesienia, ok. 2,5 km od centrum.
Dla dzieci: plac i pokój zabaw, międzynarodowe animacje hotelowe (lipiec i sierpień).
Ok. 50 m od hotelu, publiczna, piaszczysto-żwirowa plaża, wyróżniona certyfikatem Błękitnej Flagi.
Złociste plaże otoczone sosnowymi lasami i turkusową wodą
Bardzo dobre jedzenie, kazdy znajdzie coś dla siebie. Miła i szybka obsługa w restauracji i barach. Pokój z bocznym widokiem na morze zgodny z ofertą biura. WiFi nawet na plaży. Obsługa na plaży mega. Bar na plaży - piwo oraz napoje bezalkoholowe w cenie. Plaza oznaczona błękitna flagą. Z hotelu można dojść do miasteczka 3km/30minut na pieszo, bez pobocza lub hotelowym busem 5 euro w dwie strony. Taxi 7 euro w jedną stronę. Ogólnie polecam. Było miło.
- położenie - hotelu położony kaskadowo na zboczu góry, - przepiękny widok z hotelu, -jedzenie, -blisko do plaży.
- brak toalety na plaży, -podatek turystyczny 7eur/dobę, -depozyt za ręcznik na plaży 10eur/osobę, zwracany przy wymeldowaniu. Warto zabrać swój z domu:)
Wspanialy, obsluga mila, posilki smaczne, kazdy znajdzie cos dla siebie
Przestronny, mila obsluga, pokoje wyposażone w czajnik, naczynia
Prysznic maly i daleko od centrum, ale spacerkiem mozna dotrzeć
Odludzie. Oprócz 3 hoteli w pobliżu nie ma nic. Budynki na dość stromym zboczu, dojście z plaży stromo pod górkę uliczką wjazdową albo najpierw schody, potem kładka nad ulicą. Oprócz tego do budynków po lewej dodatkowe schody i dodatkowa kładka nad wjazdem. W tych budynkach kwaterowani są goście z Polski. Hotel absolutnie nie nadaje się dla osób z problemami w poruszaniu się. Dojazd do pobliskiej wioski autobusem greckim kilka razy na dobę lub busem z hotelu.2, 5 E od osoby w jedną stronę. W samej wiosce kilka sklepików z cenami z kosmosu, kilka tawern, zabytkowa wieża z kilkoma starymi skorupami, szkoda czasu i pieniędzy na jej „zwiedzanie”. Pokoje z bocznym widokiem na morze. W części po prawej od recepcji widok na morze i cisza, w części po lewej- tej dla Polaków- widok na morze, dachy restauracji, wieczny hałas. Całą dobę hałas z pracujących agregatorów a od 18 tej dodatkowo hałas z powodu gości przy drink barze. Niewiele daje zamknięcie drzwi balkonowych, bo wtedy jest ciszej, ale gorąco. Klimatyzacja albo grzała zamiast chłodzić albo krótko chłodziła a później sama się wyłączała. Przedpotopowy pilot nie pozwalał na obniżenie temperatury nawiewu. Pokoje małe, raczej ciasne, ale balkon wystarczający. Wystrój niestety zamiast relaksować przygnębiał. Czarna frontowa ściana, na jej tle czarny zagłówek łóżka z jakimś malowidłem schodów, również czarnym. Czarne lampy z niewielką ilością światła, czarna szafa. Lustro w czarnej ramie, powieszone na takiej wysokości, że susząc włosy trzeba stać, nie można siedzieć, bo wtedy nie można widzieć się w lustrze. Niby szczegół, ale dopełnia chorej wizji projektanta wnętrz. Łazienka z prysznicem bez brodzika, po każdej kąpieli cała zalana. Natomiast plusem są wygodne łóżka, wyjątkowo wygodne. Pościel czysta, przyjemna w dotyku, kołdry , wygodne poduszki. Obsługa zawsze miła i uśmiechnięta, zwłaszcza na stołówce. Dochodząc do tematu wyżywienia -nie będzie miło. Hotel nie jest hotelem all inclusive w pełnym znaczeniu. Nie ma przekąsek w ciągu dnia. Z alkoholu dostępne jest jedynie wino , nawet smaczne, zwłaszcza białe, ale nie najwyższych lotów. Z drinków jest tzw drink dnia, pierwszego dnia zobaczyłam, jak barmanka robi, więcej nie próbowałam. Z drinkami ma wspólny tylko lód. Również po 18 tej jest do wyboru drink dnia albo drink dnia. Szkoda mówić. No chyba, że komuś wystarczy Uzo, albo wódka, bo to jest. O prawdziwym jakimkolwiek koktajlu lepiej zapomnieć. Wyżywienie. Przepraszam za wykrzykniki. OHYDNE!!! Obrzydliwe. Codziennie dokładnie to samo, wybór żaden. Mięsa najgorszego sortu. Mięsa to za dużo powiedziane. Zawsze był kurczak smażony na blaszce i często surowy w środku i jakieś drugie „mięso”. Na przykład coś w rodzaju kofte- przepraszam wszystkich Turków za to porównanie. To jakieś obrzydliwe prostokątne ala paluszki mięsne z mielonego ohydztwa o smaku śmieci. Obrzydliwe. Podobnie obrzydliwe tzw paluszki rybne. Czasem była ryba- mała rybka ugotowana w całości i pokrojona w poprzek na plastry. Jeden rodzaj ryby, nigdy więcej. Jest tez makaron, który często dzieci nakładały sobie rękami na talerze, nikt tego nie pilnował. Jest sos pomidorowy. Są tez frytki, nawet smaczne. Jest ryż. Ziemniaki. Coś w rodzaju placków ziemniaczanych mikroskopijnych. Zimne mieszaniny resztek z poprzedniego dnia pod nazwą sałatka. Często bywał tuńczyk z puszki, nawet smaczny. Do kolacji dwa rodzaje sera, dwa rodzaje oliwek, kapary, jakieś przyprawy. W ładnej karafce coś co było opisane jako sok z cytryny, nie pijcie tego. Śmierdząca chlorem i chemikaliami jakaś ciecz nieznanej jakości. Desery? Dwa, trzy rodzaje jakichś mikroskopijnych ciastek lub czegoś w typie mikro kremu. Na plus, że do obiadu i kolacji są czynne automaty z ciepłymi napojami. Śniadania można było znieść. Smaczne i zawsze świeże pieczywo. Trzy rodzaje sera, jakaś mortadela grecka, jajka sadzone i gotowane, zawsze zimne, naleśniki, dżem, jajecznica, boczek, fasolka. Owoce w syropie, jogurt, płatki. Omletów brak. Wybór niewielki. Zdumiewa mnie zachwyt turystów nad tym jedzeniem. Albo się mocno pogorszyło w ostatnim czasie, albo owi turyści nie byli dotychczas w hotelu dobrej klasy. Latając od wielu lat od dawna nie spotkałam w hotelu 4 * tak nędznego wyżywienia. Plaża. Tu będą ochy i achy. A to dlatego, ze na plaży z cudnym piaskiem i przecudną, krystaliczną wodą nie ma toalet. Więc większość gości wybiera leżaki przy basenie, tam są toalety. Chodzenie pod stromą górkę w upale potrafi zniechęcić. Ponadto w barze na plaży nie ma alkoholu, tylko napoje zimne i ciepłe. Więc efektem braku toalet i alkoholu jest dużo wolnego miejsca. Mnóstwo pustych leżaków. Przepiękny piasek. Cisza i spokój. To atuty, które są marnotrawione przez hotel innymi, wyżej opisanymi minusami. Nie rozumiem jak mając taki skarb można być jednocześnie tak miernym hotelem. Jeszcze kilka słów o wycieczce na Meteory. Wyjazd o 5 rano, bez jedzenia, hotel nie daje luch boxów, Jazda przez 4 godziny bez postoju, Na samych Meteorach godzina zwiedzania. W drodze powrotnej płatny obiad. Nie zdążycie na kolacje, nikt w hotelu nie poczeka na grupę z wycieczki, Uwaga. Kupcie sobie jakieś jedzenie przy postoju w drodze powrotnej, bo inaczej pójdziecie spać o pustym żołądku. A w okolicy nie ma nawet żadnej płatnej tawerny, nic.
Piękna plaża. Wygodne łóżka.
OHYDNE JEDZENIE. Pustkowie.
Hotel bardzo ładnie położony na niewielkim wzniesieniu , blisko plaża -przejście kładką lub przez ulicę . Przy basenie oraz na plaży bar czynny w godz. 10-18 . Dodatkowy bar czynny w godz. 18-24 Bardzo miła obsługa .
Blisko plaży , pokoje sprzątane codziennie . Na stołówce duży wybór posiłków oraz sałatek , serów , owoców i ciast . Codziennie owoce morza .
brak
Akrathos Beach Hotel Plusy ; lokalizacja, pogoda, plaża i czysta i ciepła woda Minusy ; pokoje sprzątane pobierznie, ręczniki nie wymieniane codzienne, podobnie pościel, pomimo.pobytu all inclusive oferta bardzo uboga. Przy basenie (który na całej szerokości ma.1.7 m głębokości i maleńki brodzik bez żadnych atrakcji dla dzieci) przez cały dzień jest tylko bezalkoholowe piwo i tzw. Drink dnia ,którego bazą jest mieszanka syropów i ginu lub rumu. Nie ma przekąsek, w barze przy plaży jest tylko wymienione wcześniej piwo i nic poza tym. Wszystko płatne. Brak toalety. Za potrzebą trzeba biegać pod górę spory kawałek ulicą do hotelu. Na patio hotelowym nie dzieje się nic. Cisza i spokój. Jakieś animacje w amfiteatrze oparte na talencie miejscowego maga, ale to wszystko 21.30 i z dala od patio i z dala od barów. W soboty wieczór Grecki, fajny, z muzyką, ale w pozostałe dni naszego pobytu był raz dj bez kontaktu z widownią i raz piano night w wykonaniu Pana, który na codzień jeździ hotelowym busem. Do północy można posiedzieć, nie dłużej bo sprzątają nawet poduszki spod gościa, bez wyjątków. Kelnerka w barze musztruje młodszych kolegów i pilnuje ,żeby czasem nie wydawali większych szklanek. Drugiego dnia pobytu okazało się, że jest limit dwóch drinków na osobę ,wiele osób było tym zdegustowanych. A wisienka na torcie to zamówione wcześniej tzw.wczesne śniadanie dla wyjezdzajach przed godziną otwarcia restauracji. Talerz zafoliowany z zawartością dwóch sucharów, dwóch kawałków murzynka i dwoma paluchami suchymi jak wiór. Do tego masełko, dżemik i miód, ale zero pieczywa. Zero wody. Tylko to co wypijesz na miejscu. I na koniec, w restauracji na patio możesz zjeść zamówioną kolację ala carte ,ale dwa dni wcześniej musisz zdecydować co będziesz jadł, bez możliwości korekty oraz opłacić wszystkie napoje do tej kolacji. Butelka wody 4.5 eur, drink 14, piwo 3.5 eur, 40 ml metaxy 5* 7 eur. Generalnie nie jest to hotel dla młodych ludzi. Może dla kogoś kto nie spłukał się na wczasy i ma jeszcze budżet, aby skorzystać z wycieczek i dodatkowo płatnych aktywności. Kazda wycieczka bez wyzywienia i wody. Wszystko platne we wlasnym zakresie. Generalnie oceniam słabo. Pogoda i przepiękne widoki złagodziły złe wrażenia. Godna pochwały animatorka z Rainbow Pani Nikola. Wspaniała i profesjonalna. Pozdrowienia dla miłych pracowników hotelu, którzy robili co mogli ,żebyśmy dobrze się czuli.
Hotel -super, jedzenie bardzo dobre, pokoje codziennie sprzątane, pokój i lazienka odpowiednie , ładny widok z balkonu, plaza i woda przecudne, basen Ok, obiekt naprawdę godny polecenia!!!
Właśnie wróciłam z akrathosa- świetny hotel. Jest wielki i jest co robić- o ile lubi się pic;P WIELKIE POZDRO DLA KELNERÓW Z POLSKI- SZCZEGÓLNIE DLA TYCH OGARNIĘTYCH :) !!!!!!!!!!!!!!!!! No i dla wariatek z Kadusa;P
co do hotelu- jedzenie dobre, o ile ktoś nie za bardzo wymyślal. A co do animacji to skoro opłacają je tylko niemcy wykupując wycieczke, a nie polacy to niby czemu nie mają byc po niemiecku???!!???
Jest fajny, duży basen z bardzo zimną wodą. Formuła ALL jest super- pijesz ile chcesz i gdzie chcesz. No a jak ktos ma ochote na lepszego drinka to chyba nie dziwne ze musi zapłacić.
Nie moge powiedziec nic złego o tym hotelu. Sprzątaczki bardzo ładnie sprzatają pokoje, pościel i ręczniki wymieniane co 2,3 dni. POLECAM!!!
dokładny opis hotelu na forum: http://forum.wakacje.pl/grecja/akrothos-773239.html
Spokojny urlop w hotelu akrathos, który położony jest blisko plazy piaszczystej (kamieniste zejście, waska), z dala od centrum rozrywkowego, handlowego. Piekne ogrod, zadbany teren. Możliwość poruszania się po okolicy b.dobra: autobusiki miejskie, busy hotelowe, możliwość wypożyczenia auta. Wyżywienie jak dla mnie w porządku (nie naleze do wybrednych), pokoje czyste, dobrze wyposażone. Potrzebowałam wypoczynku w ciszy i spokoju i to otrzymałam.
Obsługa polska - miła, dzięki czemu zaoszczędzilismy pieniadze i zwiedzilismy wysepki ( Itaka zdziera z gości każdy grosz na każdym kroku), w hotelu przeważają goście z Niemiec, pod koniec sezonu przyjeżdża sporo Polaków. Okolica spokojna - co niekoniecznie jest plusem - szczególnie dla młodych ludzi. Plaża dość brudna, występują jeżowce. Warto zaopatrzyc sie w leki "żołądkowe" gdyż woda pitna jest okropna, plus różnej jakości jedzenie mogą sprawić sporo kłopotów... Hotel bardzo zadbany, ładny. Korzystanie z Internetu raczej niemożliwe - z tel - karta za 3 EUR starczala na ok 1.5 h rozmowy z Polską - na nr stacjonarny. Piwo słabe, drinki i wino greckie świetne - ale warto podpytać miejscowych jakie wino wybrać. Polecam tawerny w Ouranopoli - przy plaży - można zjeśc smaczną rybę..trzeba się jednak liczyć z cenami, które niestety w Grecji są wysokie.
Z wycieczek fakultatywnych warto wybrac sie do Salonik - ok 2 h jazdy, jesli ktos jest na tyle odważny, żeby jeździć wśród szalonych Greków polecam wypożyczenie samochodu, jeśli nie - pozostaje autokar. Warto zwiedzic "złote plaże" - dojazd promem ok 5 km od hotelu przystan - bilet 1 EUR.
Zgadzam się z opinią AQQ- powinna być tabliczka "Nur fur Deutsche" - animacje- tylko po niemiecku, zabawy dla dzieci - tylko dla niemieckich, wieczorne konkursy i przedstawienia - tylko po niemiecku. Zróżnicowane traktowanie turystów w zależności od kraju (dopieszczanie Niemców). Posiłki przygotowywane pod kątem przybyszów z Niemiec. Nie ma mowy o obiecanych wieczorach tematycznych. Napoje w opcji all inclusive- b. mały wybór (i marna jakość - tylko lokalne odpowiedniki i jeden rodzaj lokalnego piwa). Przekąski - w określonej godzinie tylko jeden rodzaj -jak są frytki, to hot-dogi będą za kilka godzin, a melon jeszcze później. Posiłki w opcji all inclusive - wszystkiego dużo, ale ciągle to samo !!!
Udogodnienia dla dzieci to niewielki plac zabaw i wydzielony z basenu brodzik ze słoną wodą. Oprócz tego tylko płatne automaty do gier, bilard i internet (3EUR/h) Wszędzie poza Ouranopolis - daleko. Osoby lubiące rozrywkę (tańce,zabawy itp) powinny omijać ten hotel szerokim łukiem. Rezydent - opiekuje się całym półwyspem i nie jest to szczyt sympatycznego zaangażowania. Zupełny brak siły przebicia - u nas dotyczył np. braku prowiantu dla ludzi wracających z wyjazdowej wycieczki (w innych hotelach nie było takich problemów). Systematyczna wymiana ręczników -teoria. Zła wentylacja w łazience. Cuchnąca klimatyzacja.
Plusem jest czyste morze, przy brudnej plaży i klimat. Można znaleźć coś ciekawszego w takiej cenie !
WIELKIE DZIĘKI DLA PRACOWNIKÓW (PRAKTYKANTÓW) Z POLSKI !!! Tylko oni swoją sympatyczną postawą czynili pobyt znośniejszym.
Hotel położony w przepięknej okolicy z widokiem na wysepki i góry. Animacje tylko w j.niemieckim np. siatkówka, piłka wodna, aerobik, zawody na basenie, rzucanie do tarczy, codziennie o 21.30 pokazy animatorów oraz wcześniej ok. 20 dyskoteka dla dzieci. Basen duży, z wydzieloną częścią w masażami, ale woda słona. Plaża duża, woda bardzo czysta. Jedzenie nawet nie źle szczególnie sałatki, w ciągu całego dnia w barach na plaży i przy basenie hot-dogi, pizza, frytki, arbuz oraz 2 razy dziennie lody w wyznaczonych godzinach. Do pobliskiego miasteczka jeździ autobus hotelowy 1,50 E, ale można skorzystać z taksówki za 5 euro, bądź z miejsksiego busa za 1,20 E. Polecam wynajęcie łódki (na plaży są sporty wodne, należące do hotelu Akrathos) na cały dzień, można opłynąć wszystkie pobliskie wyspy, na pewno jest to niezapomniana przygoda, gdy można samemu prowadzić motorówkę. Ogólne wrażenia pozytywne :)
wakacje w Akrathos kojarza mi sie ze slodkosciami, pieknymi widokami, zielonym ogrodem, uzo, Metaxa (zakupionymi, nie tylko na prezenty, w miejscowym sklepiku). swietnie polozony: blisko plazy (co prawda trzeba dosc sporo pospacerowac w gore i w dol (schody, zejscie przez ulice) ale od tego sa wakacje. pod wzgledem komunikacyjnym bardzo dobrze: bus hotelowy, nieopodal przystanek autobusowy (ok 1,5 EURO do centrum). Pokoje czyste, tak jak i teren hotelu oraz plaza -zadbane-lacznie z pieknym ogrodem. wyzywienie smaczne, świeze, w wystaczajacej ilosci (dla niektorych malo urozmaicone, ale wg mnie wszedzie tak jest przy 2-tygodniowym urlopie, a w domu co niedziele rosół i schabowy..). polecam ceniacym spokoj, nastawionym na zwiedzanie.
jestesmy bardzo zadowoleni z arkathosa i tego rejronu Grecji. z grupa znajomych zwiedzilismy, wypilismy morze Metaxy (byli i zwolennicy uzo), dobrze zjedlismy i odpoczelismy na plazy, lub przy basenie hotelowym. nalezy pamietac, ze dookola glusza i wziasc dobry humor:) polecam hotel
Obsługa polska - miła, dzięki czemu zaoszczędzilismy pieniadze i zwiedzilismy sąsiadującą wyspę za niewielkie pieniądze, w hotelu przeważają goście z Niemiec, pod koniec sezonu przyjeżdża sporo Polaków. Okolica spokojna - co niekoniecznie jest plusem - szczególnie dla młodych ludzi. Plaża dość brudna, występują jeżowce. Warto zaopatrzyc sie w leki \"żołądkowe\" gdyż woda pitna jest okropna, plus różnej jakości jedzenie mogą sprawić sporo kłopotów... Hotel bardzo zadbany, ładny. Korzystanie z Internetu raczej niemożliwe - z tel - karta za 3 EUR starczala na ok 1.5 h rozmowy z Polską - na nr stacjonarny. Piwo słabe, drinki i wino greckie świetne - ale warto podpytać miejscowych jakie wino wybrać. Polecam tawerny w Ouranopoli - przy plaży - można zjeśc smaczną rybę..trzeba się jednak liczyć z cenami, które niestety w Grecji są wysokie. Z wycieczek fakultatywnych warto wybrac sie do Salonik - ok 2 h jazdy, jesli ktos jest na tyle odważny, żeby jeździć wśród szalonych Greków polecam wypożyczenie samochodu, jeśli nie - pozostaje autokar. Warto zwiedzic \"złote plaże\" - dojazd promem ok 5 km od hotelu przystan - bilet 1 EUR.
Hotel znajdujący się na Półwyspie Athos. Bardzo ładny, czysty, zadbany teren. Hotel kaskadowo ułożony, elegancki. Piękny widok z lobby na morze. W 2016 r. był remont. Bardzo fajna plaża, odznaczona Błękitną Flagą. Na terenie hotelu super basen z pięknym widokiem na morze i góry. Rewelacyjne pokoje ? Suity. Hotel polecam dla par.
Hotel zasługuje na 5gwiazdek. Wszystko jest nowe, zadbane, czyste. Bardzo dobre położenie. Obsługa dba o każdego klienta z uśmiechem na twarzy. Jak na cene hotelu mamy zagwarantowaną wysoką jakość.
połozenie czystość obsługa
-
Piękny, bardzo luksusowy hotel jak na 4* bardzo wysoki standard. Hotel położony na wzniesieniu, około 3km do centrum większej miejscowości. Hotel posiada piękną restaurację oraz bardzo luksusowe pokoje. Familly suite- pokoje z 2 pomieszczeniami, love suite - prysznic za szklanymi szybami na środku pokoju. Hotel oferuje usługi dla dzieci- plac zabaw, pokój zabaw. Plaża mieszana, około 50 metrow od hotelu, z certyfikatem błękitnej flagi.
Luksusowe suity z prysznicem oszklonym na środku pokoju, oliwa z własnych oliwek używana w kuchni
skromne pokoje standard ale planowany jest remont na 2019, dopłaty za napoje w alacarte , brak alkohol w barze na plaży
Piękny, bardzo luksusowy hotel jak na 4* bardzo wysoki standard. Hotel położony na wzniesieniu, około 3km do centrum większej miejscowości. Hotel posiada piękną restaurację oraz bardzo luksusowe pokoje. Familly suite- pokoje z 2 pomieszczeniami, love suite - prysznic za szklanymi szybami na środku pokoju. Hotel oferuje usługi dla dzieci- plac zabaw, pokój zabaw. Plaża mieszana, około 50 metrow od hotelu, z certyfikatem błękitnej flagi.
Luksusowe suity z prysznicem oszklonym na środku pokoju, oliwa z własnych oliwek używana w kuchni
skromne pokoje standard ale planowany jest remont na 2019, dopłaty za napoje w alacarte , brak alkohol w barze na plaży
Hotel jest częściowo odnowiony, pokoje restauracja, recepcja widać że nowe.Pokoje są czyste ładnie urządzone, sprzątane codziennie, łazienka stara wymagająca remontu . Posiłki w porządku, myślę że każdy znajdzie coś dla siebie spory wybór. Byliśmy ostatnie dwa tyg maja i w pierwszym tyg nie było jeszcze dużo turystów także spokojnie dało się usiąść np przy kolacji, w drugim tyg kiedy było już wiecej osób obsługa przydziela stoliki bo robiło się ciasno. Ogólnie pracownicy hotelu na recepcji restauracji czy w barach mili uśmiechnieci, można było nawet czasem sobie z nimi porozmawiać bardzo kontaktowi, większość mówiła po angielsku, niektórzy znali tez niemiecki Miejsce na basenie znalazało się zawsze o każdej porze, tak samo na plaży , na której był bar zawarty w all inclusive z napojami bezalkoholowymi i piwem. W trakcie dnia brak przekąsek pomiędzy posiłkami, jedynie około 16 przy barze na basenie podawali ciasto z reguły albo drożdżowe albo coś w rodzaju piernika.Lody i przy basenie i na plaży za dodatkowa opłatą Jeśli chodzi o animację to byli tylko francuscy animatorzy którzy głównie interesowali się turystami z Francji, organizowali im jakieś quizy itp oczywiście w języku francuskim, dwa raz chyba w tyg było przedstawienie w amfiteatrze jakieś tańce śpiewy .Kilka razy wieczorami dyskoteka. My byliśmy grupą znajomych więc sie nie nudziliśmy ale w końcu poszedł ktoś do nich zagadać o jakieś gry typu tenis (jest kort) lub stołowy i zaczeli wołać nas nas jak cos organizowali. Z tego co dowiedzieliśmy się od czerwca mieli być niemieccy animatorzy. I tu warto zaznaczyć że w hotelu przebywali gównie niemcy i francuzi, było też trochę rosjan, my wykupiliśmy pobyt z niemieckiego biura całą paczką, byliśmy jedynymi polakami w hotelu.Warto zwrócić uwagę na opcję all ponieważ turyści z niemieckich biur mieli zlote opaski a francuzi czerwone, z tego co czytałam w innych opiniach wiem ze w poprzednich sezonach polacy też mieli inne opaski. My mieliśmy pełne all natomiast Ci z czerwonymi tzw. soft all inclusive . Wokół hotelu nie ma nic oprócz innych hoteli do miasteczka Ouranopolis około 20 min spacerem ale można też taksówke zamówić za 6 euro w jedna strone. W miasteczku w porcie mozna kupic sobie rejs na Athos .Spacerem można też dojść do innych miejscowości . Na plaży po obu stronach wypożyczalnie motorówek warto wybrać się na cały dzień i opłynąć mniejsze wyspy w okolicy na których można się zatrzymać.Ogólnie pobyt bardzo udany, wszystko spełniło oczekiwania,okolica spokojna także polecam osobom chcącym wypocząc w ciszy .
dobre posiłki, czyste ładne pokoje, bezpośrednio duża plaża przy hotelu
dla mnie brak , jade na wakacje wypocząć a nie szukać wad
Tripadvisor