W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Urokliwe wioski i miasteczka z białymi domami
Krystalicznie czysta woda idealna do kąpieli i snorkelingu
Antyczne zabytki, takie jak Efez, i ruiny starożytnych miast
Byliśmy gośćmi hotelu w pierwszym tygodniu września. Jeżeli chodzi o pokoje, hotel , ogród oraz plażę to nie ma się do czego przyczepić, może poza faktem iż na ogród są wypuszczane kury a psy( chyba właścicieli) kąpią się w basenie i wylegują na leżakach. Poza tym wszystko zgodne z ofertą 😜.Natomiast z takim all inclusive spotykam się po raz pierwszy w życiu, w negatywnym tego słowa znaczeniu. Barmani zastraszeni przez właściciela mówią wprost że nie mogą nalać więcej niż dwa drinki bo będą mieli problemy. Bar czynny do godz 23 i od 22:30 kierownik stoi z telefonem w ręku i punkt 23 gasi światło w barze. Mieliśmy sytuację kiedy były zamówione dwa drinki i barman zdążył nalać przed 23 jednego a drugiego już nie dał bo pokazano nam zegarek😱. Innym razem mąż chciał dwa drinki i usłyszał od barmana ,że przed chwilą była jego żona i wzięła już dwa. Pomijam fakt że barman pomylił gości i pomimo tłumaczeń nic nie pomogło i drinka nie wydał. 😒. Drinki nalewane do kubeczków plastikowych o poj. 200ml. I dodam ,że nie żłopalismy ich bez opamiętania by być tak potraktowani. W dystrybutorze z napojami bardzo często była tylko woda. Naciskałam sok jabkowy-woda, sok pomarańczowy - woda😆. Jeżeli chodzi o jedzenie to obiecałam sobie że po powrocie przez miesiąc nie spojrzę na kurczaka i jajka. W ciągu ośmiu dni pobytu raz na kolację była ryba i dwa razy jakaś wołowina w plastrach. Wszystkie posiłki to kurczak w tysiącach odsłon: nóżki z kurczaka,skrzydełka z kurczaka, kostka z kurczaka w sosie itd. Nie mówię ,że to było niedobre ale czwartego dnia już zaczęliśmy robić zakłady w jakiej postaci będzie kurczak na obiad lub kolację.
Plaża, darmowe wi-fi na plaży często nie działało ale w hotelu i pokojach tak.
Skąpa i wydzielana Oferta all inclusive, wyżywienie.
UWAGA! NIE POLECAM HOTELU AKBULUT&SPA! Najgorszy hotel w jakim byłam w całym swoim życiu! Ostrzegam! W hotelu było bardzo brudno!!! Obsługa zamiatała pod łóżka, na stołówce brud, niedomyte naczynia. A największy skandal to MYTE PLASTIKOWE KUBECZKI ZE ŚMIETNIKA! Były zbierane przez obsługę, jak trzeba było prostowane i myte! Obrzydliwe! Muszę też poruszyć kwestię bezpieczeństwa. Prywatna plaża była niebezpieczna! Na brzegu i w wodzie były kamienie z drutami! Kilka dzieci poraniło sobie stopy! Nikt z hotelu się tym nie zainteresowało! Mieliśmy all inclusive, ale nie. W porze posiłków obsługa z baru szła obsługiwać stołówkę i np. o 12.00 nie można było zamówić nic do picia siedząc przy basenie. Dodatkowo na ich plaży wszystkie napoje były płatne! Przylecieliśmy późno, ale doba hotelowa została opłacona. Od 19.00 do 22.00 była kolacja, a jako, że przyjechaliśmy trochę po 22 liczyliśmy na jakiś posiłek. To co zastaliśmy... to była istna katastrofa. Każdy nowy gość dostał ODMRAŻANĄ kanapkę z salcesonem! Dosłownie była jeszcze lodowata! Przyjechało dużo nowych gości, a na recepcji tylko jedna osoba. Do tego 1 mężczyzna od noszenia bagaży. W naszymi pokoju miały być 3 miejsca do spania. Nasz pokój posiadał 2 łóżka jedynki i jeden rozkładany fotel. Brakowało pościeli i ręczników dla 1 osoby. Musiałam czekać godzinę, aż ktoś mi je dostarczy! Biegający Pan z bagażami był jedyną obsługującą osobą. Nikogo innego nie było, kto mógłby dać mi pościel. Cały zapocony przyszedł z rzeczami, które były jeszcze mokre! Prosiłam o zmianę na suche, jednak okazało się, że w całym hotelu nie ma czystych, suchych ręczników. SKANDAL. Następnego dnia... było tylko gorzej. Jedzenie w hotelu był bardzo złe. Monotematyczność nie byłaby zła, gdyby było coś dobrego. Codziennie trzeba było wstawać jak najwcześniej na śniadanie, ponieważ bardzo szybko znikało i nikt już z obsługi nie dokładał. Większość jedzenie była zimna, bo w kuchni smażyli np. sadzone jajka na zapas, tuż przed rozpoczęciem śniadania. To samo działo się na obiedzie i kolacji. Raz przyszliśmy później na obiad i równo o 14.00 zgasili światła, wyłączali ekspres, dystrybutory na na poje w jadalni i kazali sobie iść. Jak tak można traktować własnych gości? Dodam, że kelnerzy chodzi w (kiedyś) białych koszulkach, z plamami i dziurami. Oprócz tego w całym hotelu, na korytarzach i na stołówce, nie włączali klimatyzacji. Toteż pot lał się z kelnerów okropnie. Najbardziej szkoda było mi ciast, bo to... był chyba największa pomyłka. Wszystkie słodkie przekąski były mrożone, i to tak, że po naciśnięciu widelcem woda lała się strumieniem. Widać ich stan na zdjęciach, które zamieszczam. Szkoda też, ze nie było prawdziwych soków, a jednie woda z syropem owocowym. Wszędzie kręcił się właściciel, który stresował obsługę i krzywo patrzył na gości. Dzień po sytuacji z brakującą pościelą śmiał się z nas i pokazywał na nas palcem obsłudze! Nigdy nie był w tak podłym miejscu. NIE POLECAM!
Szukałam hotelu z ogrodem i byłam mile zaskoczona, że ogród był rozległy, dużo drzew dających cień, a pod nimi sporo stolików z krzesełkami. Położenie hotelu blisko plaży hotelowej z leżakami i parasolami (w cenie) uważam za plus. Starczyło dla wszystkich. W wodzie sympatyczna huśtawka i małe molo. Plaża kamienista, niezbędne specjalne obuwie. Bar przy plaży otwarty cały dzień. Czyściutka woda. Sam hotel dość stary, pokoje i samo wyposażenie pokoi mocno standardowe, brak półek, jedynie wieszak na kilka ramiączek. Malutki, wysłużony telewizorek i 1 polski kanał TVPolonia. Właściciele oszczędzają na klimatyzacji, która w obiekcie istniałą w szczątkowej formie. Zastępowano ją przeciągami co przy 40 stopniach na dworze raczej nie pomagało. Najsłabszym elementem było monotonne jedzenie, ciasteczka w jednym smaku, wybór owoców bardzo skromny (arbuz, melon, jabłka, pomarańcze w skórkach, pod koniec pobytu nie podawano już śliwek i brzoskwini w ogóle). Brak jakichkolwiek bakalii. W tygodniu tylko raz pojawiły się smażone naleśniczki, na okrągło ryż, makaron, frytki, skrzydełka i nóżki maleńkich kurczaków i coś w rodzaju gulaszu z warzywami. Do posiłków ustawiała się kolejka, bywało, że brakowało niektórych potraw. Rodzina właścicieli niekoniecznie pozytywnie rzucała się w oczy. Generalnie obsługa była neutralne/miła. Przy budynku nieduży basen i bar, w którym czasami brakowało piwa. Był też problem z lokalnymi alkoholami. W recepcji tradycyjnie próbowano wcisnąć mnie do pokoju bez balkonu, choć wykupiłam z balkonem, musiałam się wykłócać, na co nie miałam ochoty docierając na miejsce o północy. Jestem mimo wszystko zadowolona z wyjazdu, ponieważ na miejscu poznałam wielu fajnych rodaków, których jest tam dużo. Resztę roboty zrobił zacieniony ogród. Wycieczka do Efezu była ekscytująca pomimo postawy tureckiego przewodnika mówiącego po polsku. Informacje, które przekazywał były bardzo pobieżne, jak dla osób, które chcą tyko zaliczyć Efez. Na dodatkowe pytanie odpowiadał niechętnie, byle zbyć pytającego, czyli mnie. Było to dość lekceważące i aroganckie.
Ogród, bliskość plaży, wystarczająca ilość leżaków i parasoli na plaży
bardzo oszczędne jedzenie, konieczność walki o należny pokój, szczątkowa klima i takie wifi, stara infrastruktura hotelu
Super hotel, czysty, zadbany, obsługa przemiła. Teren piękny, z jednej strony góry, z drugiej morze. Ogród zadbany, jedzenie dobre, piękna prywatna plaża, na której jest wiele aranżacji do klimatycznych zdjęć np. huśtawki w wodzie. Nie ma problemów z leżakami ani przy basenie ani na plaży. Polecam!
Usytuowanie
Ogólnie hotel czysty, mało atrakcji wewnątrz hotelu, położenie daleko od Kusadasi, bardzo dużym plusem jest pyszne jedzenie, pobyt jeśli się wyjeżdża większą ekipą może być wesoły ponieważ brak animacji
Czysty hotel, basen nie za duży ale zadbany
Daleko od Kusadasi, słabe bardzo wifi, tv tylko turecka i rosyjska, alkohol tylko do 23 i mały wybór, mało animacji
Cichy i kamelarny hotel, w którym niczego nie brakuje, no może słabe animację i słabe wi -fi. bliskość do plaży leżaki na piasku lub trawie, zejście do morza kamienie = przydatne buty ochronne. W hotelu i na basenie czysto. Dużo zieleni. Leżaków nie brakuje dla nikogo na basenie i na plaży Jedzenie dużo ale trzeba wziąć pod uwagę inne inne niż nasze polskie, ale głodny nie chodziliśmy. byliśmy w lipcu i temperatura nie doskwierał mocno. polecam wycieczki statkiem oraz sklep z pamiątkami i ubraniami w hotelu obok prowadzonego przez Zenka. Podczas naszego pobytu było dużo Polaków. Obsługa miła i sympatyczna, no może poza szefową, która sprawiała wrażenie nie kontroli nad personelem a podsłuchiwaniem rozmów gości.
czysto blisko do plaży i miasteczka dużo zieleni
Trochę mały basen Monotonne śniadania Obsługa biura podróży, które co innego mówi przed wylotem a co innego leniwa pani rezydentka Agnieszka (Tui) Słabe wi fi
Hotel słaby, pokoje czyste , jedzenie monotonne powtarzające się . Właściciel hotelu zagląda do talerzy i podsłuchuje gości
brak
monotonne posiłki słabe Wi-Fi mały basen
Polecam osobom ceniącym spokój chętnie tam wrócę za rok
Czysto spokojnie blisko morza miła obsluga
Słabo wyposażona silownia
Jestem bardzo zadowolona można wypocząć dobry punkt wypadowy dobre jedzenie przemiła obsługa blisko morza czysto kameralnie czego chcieć więcej
Czysto pyszne jedzenie przyjaźni ludzie spokojnie super masażysta
Brak
Hotel dla odpoczywających od miasta i zgiełku, ale bez jakiś specjalnych wygód
cisza i spokój
w ofercie basen kryty tylko że płatny, spa - za dużo powiedziane wszystko dodatkowo płatne, siłownia- jeden rowerek, rezydentka nie widoczna, czy uprzejma? - mało powiedziane, wszędzie daleko
Hotel położony w spokojnej dzielnicy, 1km do od parku narodowego, plaża piaszczysto-żwirkowa - zejście do morza kamieniste lub z molo. Na plaży brak baru z napojami - dostępna tylko ciepła woda. Hotel bardzo czysty, smaczne jedzenie ale wi fi praktycznie nie działa. Jeśli chodzi o napoje w wersji all inclusive - whisky brak, dostępna wódka, piwo, wino, z drinków np wódka ze spritem... Do plaży ok 5 min spacerkiem. Do centrum Kusadasi ok 25 min busem. Reszta ok.
kameralny, blisko parku narodowego, czysty, dobre jedzenie, wieczorne atrakcje, darmowe ręczniki na basen, dostępność leżaków
bardzo słabe wi fi (praktycznie jego brak), mało alkoholi do wyboru w wersji all inclusive (wódka, wino, piwo, drinków brak), daleko do centrum miasta (ok. 25 min busem)
Wilkie rozczarowanie. Hotel bardzo bardzo skromy. Polozony bardzo daleko. Nie zasluguje na 4 gwiazdki jedynie 1 gwiazdka Basen. Bardzo Malutki. Plaza localna pelno smieci brodno Obsluga w hotelu arogancka ignorowala wszystkie uwagi Brak brak brak jedzenie. Na sniadanie. Jajecznica z proszku. Kolejki dlugie aby cos nalozyc na talerz Brak wyboru. 7 dni meki liczylismy kazdy dzien Daleko od lotniska 2godz 30 Pani rezydentka Ewa nie pomocna gruboskorna przyzyczajona na te uwagi Nie polecam Nikomu
Maly starry hotel z lat 70
Stolowka. Z lat 70
Bardzo dobre jedzenie, czyste pokoje, codziennie starannie sprzątane,wymieniane codziennie ręczniki, położony przy morzu,blisko przystsnki bus,dobre miejsce wypadowe do zwiedzania.Miła i przyjazna obsluga.
Bardzo dobre jedzenie czyste pokoje blisko morze
Nie znalazłam
Pobyt w hotelu wspominam naprawdę dobrze. Zaraz po przyjeździe byliśmy zachwyceni całym hotelem. Widać, że jedt świeżo odnowiony, czysty i zadbany. Pokój dostaliśmy w tzw. willi zaraz za sceną do animacji, więc w godzinach występów nie sposób było w nim wytrzymać od hałasu, ale przecież na wakacje nie jedzie się, żeby siedzieć w pokoju ;) Tak czy inaczej pokój był duży, ładny, nowocześnie urządzony, z piękną łazienką. Jedzenie bardzo smaczne i codziennie inne! Dla mnie osobiście jedynym minusem było to, że przy każdym obiedzie i kolacji był tylko 1 rodzaj mięsa, ale ja po prostu jestem dość wybredna co do mięs, może to dlatego. Obsługa przecudowna, uśmiechnięta i pomocna. Teren wokół hotelu trawiasty, czysty, zadbany. Wokół basenu i dalej na trawie mnóstwo leżaków - nigdy nie było problemu ze znalezieniem 2 wolnych. Do plaży szliśmy jakieś 2-3 minuty. Leżaki na niej były bezpłatne dla gości hotelowych oraz stała bydka z bezalkoholowymi napojami. Fantastyczny animator Max, który umiał równie dobrze zabawić dzieci i dorosłych. Ogólnie rzecz ujmując, jestem pod wielkim wrażeniem tego hotelu i polecam go wszystkim!
Piękne pokoje i teren wokół hotelu, bardzo miła i uśmiechnięta obsługa, smaczne jedzenie, piękna restauracja, wino nalewane z butelek (nie z kartonów), bardzo blisko plaży z bezpłatnymi leżakami, dużo leżaków przy basenie, all inclusive w barze do 23:00
(zaznaczam, że są baaardzo drobne i w żaden sposób nie uprzykrzyły pobytu) brak Wi-Fi w pokoju, mały wybór mięsa przy posiłkach, średnia wiekowa gości 50+ (ale może to przez przedsezonowy okres pobytu)
Hotel w miarę świeży, czysty położony blisko pięknego Parku Narodowego ale niestety nie zasługujący na cztery gwiazdki. Wifi praktycznie nie działające nawet przy recepcji, basen mały, obsługa niekiedy arogancka. Za duży minus uważam wyżywienie - wszystkim polecam udać się do restauracji tuż po podaniu posiłków ponieważ niestety później obsługa nie dokłada i można wyjść głodnym, po za tym jedzenie monotonne i powtarzające się. Jako, że wyjazdzalismy ok piątej rano nie zalapalismy się na opłacone śniadanie, obsługa przygotowała nam "lunch pakiet" i tu przydało by się załączyć zdjęcie tego "posiłku". Zawierał bowiem jabłko, kromke chleba tostowego i malutkiej ilości dodatków - wszystko zawarte w dużym opakowaniu.
Blisko parku narodowego, blisko plaży z lezakami.
Monotonne jedzenie a czasem jego brak, Wifi praktycznie nie istnieje, wszędzie obserwująca i biesiaduja a rodzina właścicieli.
Hotel wspaniały, Pięknie położony, cichy, idealny zarówno dla par, osób starszych jak i rodzin z dziećmi. Wieczorem ciekawe animacje. Do plaży 3 kroki. Busem spod hotelu 15 minut do centrum Kusadasi. Warto jednak zaznaczyć w ofercie, że hotel nie znajduje się w miejscowości Kusadasi, tylko w miejscowości Guzelcamli i do Kusadasi można dojechać busikiem, który kursuje spod hotelu. Na minus jedna rzecz - niezwiązana z hotelem , a mianowicie CAŁKOWITY BRAK KONTAKTU Z PANIĄ REZYDENT - EWĄ. Pojawiła się 2 dnia, zebrała pieniądze za wycieczki i ślad po niej zaginął. Nieodbierała telefonu, nie odpowiadała na smsy. Porażka
Spędziliśmy w tym hotelu z mężem i synem (1,5 rocznym) cały tydzień. Polecam go w szczególności rodzinom z dziećmi. Pomimo pobytu w połowie czerwca, były już przewidziane animacje, zabawy dla dzieci i dorosłych, wieczorki z muzyką. Zastrzegam jeśli szukają Państwo wieluuu atrakcji, olbrzymiego hotelu to nie dla Was. Jest on mały z przesympatyczną obsługą hotelik. Z plaży hotelowej nie korzystaliśmy, za to basen, plac zabaw, jacuzzi, basen zadaszony (całe dnie pusty ;) były jak najbardziej za. Jedzenie - my nie narzekaliśmy i my i synek (bez słoików) najadał się wszystkim tym co było przygotowane. Duże ilości owoców. Polecam piękną plażę na terenie Parku Narodowego (po drodze mijamy Grote/ jaskinię Zeusa). Plaża ta jest piaszczysta z łagodnym zejsciem do morza (zatoczki) można tam spotkać wielu miejscowych. Miejscowość Guzelcamli bardzo urokliwa, wieczorem gdy zaczyna żyć - 2 bazary, promenada z kanjpkami - muzyką na żywo i wszędobylski zachwyt turków nad dziećmi. Mamy porównanie podejścia Greków a Turków i ci drudzy zdecydowanie traktują dzieci jako \"świętość\". W każdym miejscu mieliśmy pierwszeństwo, synek wszędzie otrzymywał jakieś upominki, knajpki, sklepy. Zdecydowanie nie ma się czego bać. Jedyny minus to długi transfer na lotnisko z dziećmi może być uciążliwy. Ale miejsce rekompensuje wszystko. Szczerze polecam.
Mały, spokojny, idealny dla rodzic z dziećmi, blisko parku narodowego
położenie względem lotniska - długi transfer.
wczoraj wróciłam właśnie z tego hotelu i szczerzę powiem że jestem zachwycona. Jedzenie rewelacja, wybór bardzo duży. Sery, pomidory, warzywa i przede wszystkim ryż REWELACJA. Cztery przepyszne rodzaje herbat, sześć rodzajów kaw, soki, ciasta, pyszne !. Kelnerzy uśmiechnięci, chętnie pomagają, zresztą tak samo jak recepcjoniści i cała reszta obsługi. Plaża mimo że nie jest naturalna to jest naprawdę ładna, prywatny pomost to strzał w dziesiątkę. Parasole ręcznie robione bajecznie wyglądają na tle zachodzącego słońca. Leżaków jest naprawdę dużo i podczas całego mojego pobytu nie zdarzyło się aby ich zabrakło. Napoje na plaży przyjemnie schłodzone. Pokoje bardzo, bardzo ładne! Identyczne jak w katalogach i na zdjęciach. Jest dostępny polski program TVP polonia. Internet może nie jest wszędzie dostępny ale dla chcącego nic trudnego :). Wystarczy podejść do recepcji i poprosić o kod dostępu, i teraz można już się opalać i czatować jednocześnie :D. Basen bardzo ładny i zadbany. A teren wokół hotelu to bajka! Bardzo duży, z boiskiem do koszykówki, siatkówki, są też bramki do piłki nożnej, plac zabaw dla dzieci . Polecam bardzo gorąco ! Spokój, cisza i park narodowy!. Wejście do Parku jest dosłownie 500 metrów od hotelu, bardzo blisko jest też grota Zeusa. Do Efezu jest może z 30 km ale przy dolmuszach dostępnych w każdym możliwym miejscu miejscowości jest to bardzo łatwe i niedrogie ! naprawdę polecam ten hotel
Kuchnia mocno wegetariańska,za dużo węglowodanów (słodyczy zwłaszcza przy obiedzie i kolacji,wręcz karygodne, w I tyg.tylko margaryna do pieczywa, później dodano jakieś masło/bis. Stwierdzam brak wiedzy miejscowych w temacie prawidłowego odżywiania. Brak dostępu do internetu w pokojach i w recepcji,jakie było oferowane w ofercie sprzedaży.Pokój ciasny czteroosobowy, jaki nam przydzielono z szafą bez żadnych półek i tylko 3-ma ramiążkami,posiadał łóżka piętrowe,co zmniejszało jego funkcjonalność.Brak programu polskiego w TV,a polaków najwięcej.
świetny hotelik dla tych, którzy chcą się zresetować, odpocząć, pojeść i popić nawet w nadmiarze a przy okazji wyskoczyć choćby do Efezu. Polecam wypożyczenie auta - 30 euro, paliwo drogie ale i tak w 4 osoby uzyskujemy oszczędności w porównaniu z ofertą biura. Swoją drogą oferta bardzo miło i nienachalnie przedstawiona :) blisko do parku narodowego - z buta jakieś 3-5 minut, jaskinia Zeusa - czyli nieco śmierdliwa grota z wodą. Plaża miejska nieco dalej ale piękna. Bazarek poniedziałkowy - świetny dla tych, którzy nie chcą zbyt wiele kupić a zobaczyć rolników z towarami, posmakować pysznych owoców :) generalnie - było super :)