Atrakcje Costa Dorada. Co zobaczyć na hiszpańskim Złotym Wybrzeżu? Relacja z podróży
Costa Dorada okazała się dla mnie prawdziwym odkryciem – to region pełen kontrastów, gdzie złote plaże łączą się z majestatycznymi górami, a tętniące życiem kurorty z cichymi i malowniczymi miasteczkami. Podczas mojej podróży po tym zakątku Katalonii miałam okazję nie tylko odpocząć nad morzem, ale przede wszystkim zagłębić się w lokalną kulturę, tradycje i smaki. Od spacerów po średniowiecznych uliczkach Tarragony, przez adrenalinę w PortAventura, aż po relaks w zacisznych zatoczkach – Costa Dorada zachwyciła mnie na każdym kroku. Poznajcie atrakcje tego wybrzeża.
Gdzie znajduje się Costa Dorada?
Costa Dorada, czyli Złote Wybrzeże – to region położony w Hiszpanii, Katalonii nad Morzem Śródziemnym. Nazwa "Złote Wybrzeże" nawiązuje do pięknych, złocistych plaż, które rozciągają się na długości około 200 kilometrów, od miejscowości Cunit na północy do Alcanar na południu. Costa Dorada leży w północno-wschodniej części kraju, bliżej Barcelony i Tarragony.
Na Costa Dorada polecimy z kilku polskich lokalnych lotnisk, a do wyboru mamy loty do Barcelony, Girony oraz niebawem do lokalnego lotniska w regionie Reus – NOWOŚĆ na Lato 2025. Ja leciałam do Girony, a transfer był dość długi ok. 2 godzin. Jednak, aby skrócić podróż do hotelu, polecam wybrać lotnisko w Barcelonie oraz wspomniane wyżej lotnisko Reus, dzięki któremu transfer do hotelu będzie trwał zaledwie kilkanaście minut. Sam lot (w moim przypadku z Warszawy) był bardzo krótki, trwał 2 godziny 40 minut.
A teraz, jak już omówiliśmy podstawowe informacje dotyczące przelotu, zaczynamy zwiedzanie cudownego wybrzeża Costa Dorada!
Salou – plaże, długie spacery i zabawa
Najbardziej popularną turystyczną miejscowością jest Salou. Tu wiele biur podróży ma swoje hotele, o których napiszę kilka słów później. W Salou są piękne piaszczyste plaże i co najważniejsze, jest ich kilka, więc można sobie wybrać taką, jaka się nam spodoba. Poniżej trzy najbardziej popularne plaże:
Platja de Llevant – największa i najpopularniejsza, z pełną infrastrukturą turystyczną oraz z ratownikami na posterunku.
Platja de Ponent – nieco spokojniejsza, położona bliżej portu.
Platja dels Capellans – mniejsza, bardziej ustronna plaża, otoczona klifami, tę plażę wybrałam na przed popołudniowy relaks. Ta plaża jest strzeżona i są na niej bezpłatne toalety, prysznice i jeden bar.
Na każdej plaży znajdują się prysznice i kosze na śmieci – nawet na małych plażach zatokowych, które nie są strzeżone.
Wakacyjnego klimatu zarówno w dzień, jak i wieczorami dodaje Paseo Marítimo, czyli główna promenada w Salou biegnąca wzdłuż wybrzeża. Jest to idealne miejsce na spacery, a także do podziwiania widoków na morze. Promenada jest ozdobiona palmami, fontannami i skwerami. Spacer nadmorską promenadą ciągnącą się kilometrami jest ogromną przyjemnością. Jeśli lubicie spacerować, tak jak ja, po nowych miejscach i odkrywać piękne widoki, koniecznie musicie wybrać się na spacer Camí de Ronda. Jest to malowniczy szlak pieszy wzdłuż wybrzeża, który oferuje piękne widoki na morze, skaliste klify i ukryte zatoczki. To doskonałe miejsce na spacer i cieszenie się naturą.
Dla tych, którzy uwielbiają się bawić wieczorową porą lub wyjść na drinka, Salou będzie dla nich odpowiednie. Na głównej plaży znajduje się beach bar oraz pełno restauracji, barów i dyskotek w miasteczku nieco dalej od morza. Równolegle do morza jest ulica, którą warto się również przespacerować, gdyż mieszczą się na niej różne artystyczne instalacje oraz przepiękne wille, które dodają elegancji miasteczku. Te rezydencje są świadectwem dawnej świetności miasta, kiedy było ono popularnym miejscem wypoczynku dla arystokracji i bogatych rodzin katalońskich. Pochodzą z XIX i XX wieku, ich tradycyjnego stylu nie da się przeoczyć. Villa Bonet (na zdjęciu) to jedna z najbardziej znanych i imponujących willi w Salou, zaprojektowana przez katalońskiego architekta Domènecha Sugrañesa, ucznia słynnego Antoniego Gaudiego. Zbudowana na początku XX wieku w stylu modernistycznym, willa zachwyca bogatymi dekoracjami na fasadzie, misternymi kafelkami i witrażami. Budynek jest wyjątkowym przykładem modernizmu katalońskiego w Salou.
PortAventura zabawa na najwyższym poziomie
Jeśli mowa o Salou to nie może zabraknąć opisu największej rozrywki w regionie, czyli PortAventura. Ten park rozrywki składa się z kilku stref tematycznych oraz z dodatkowo dwóch (płatnych) parków Ferrari Land oraz Caribe Aquatic Park. Jednak zacznijmy od atrakcji w samym PortAventura. Park rozrywki składa się z kilku krain: Mexico, Mediterrania, SesamoAventura, Polynesia, China, Far West. W skład tej strefy wchodzi aż ok. 40 atrakcji dla każdego. Od ekstremalnych rollercoasterów po spokojne atrakcje dla maluszków. Do najbardziej popularnych należą: Shambhala – jeden z najwyższych rollercoasterów w Europie, osiągający wysokość 76 metrów, Dragon Khan – klasyczny rollercoaster z ośmioma pętlami, Furius Baco – rollercoaster startujący z niesamowitą prędkością, osiągając 135 km/h oraz Huracan Condor – moja ulubiona atrakcja, czyli wieża wysokości 100 m swobodnego spadania, jedna z najwyższych tego typu w Europie.
Park jest czynny do godziny 18:00, jeśli mało Wam będzie ekstremalnych wrażeń, polecam skorzystać z Ferrari Land. Wejście do parku jest od godziny 17:00 do 22:00. Atrakcji w tym parku nie brakuje. Red Force to najszybszy i najwyższy rollercoaster w Europie. Przyspiesza do 180 km/h w zaledwie 5 sekund, a jego wysokość to 112 metrów. Są też wieże Thrill Towers, na których doświadczycie swobodnego spadania lub wyrzutu do góry – oczywiście moje ulubione 😊! Racing Legends – Symulator, który przeniesie Was do świata wyścigów Formuły 1, z realistycznym doświadczeniem jazdy w bolidzie Ferrari.
No i absolutna rewelacja dla każdego! Flying Dreams – to symulator lotu nad najpiękniejszymi krajobrazami świata, z Ferrari w roli głównej. Widoki, jakie możemy podziwiać oraz realistyczne warunki pogodowe, które odczuwamy na własnej skórze, wprawiają w stan ekstazy.
Polecam przyjść do Ferrari Land wieczorem i zostać do zamknięcia. Tak zrobiłam i to była bardzo dobra decyzja, gdyż nie było kolejek do większości atrakcji.
Świetne jest to, że hotele w Salou znajdują się blisko tego parku, więc z okna można spoglądać, jak śmiałkowie wjeżdżają wagonikami na najwyższy poziom kolejki. W zależności od położenia hotelu w Salou można do PortAventura dojść pieszo lub podjechać lokalnym autobusem. Więcej o samym parku przeczytacie artykule pt. "PortAventura - największy park rozrywki w Hiszpanii".
Cambrils – plaża, port i wąskie uliczki
Drugą popularną miejscowością wypoczynkową na wybrzeżu jest Cambrils. Nieco spokojniejsze od Salou i z fantastycznym klimatem. Cambrils ma kilka zabytków, takich jak Torre del Port – wieża obronna z XVII wieku oraz urokliwe stare miasto z wąskimi uliczkami i zabytkowymi budynkami. Spacer wąskimi uliczkami miasteczka to wyjątkowa przyjemność. Kupicie tu pamiątki z Hiszpanii w niewielkich sklepikach i napijecie się smacznej kawy w jednej z wielu kawiarni. To miasteczko mnie kupiło 😊
Cambrils oferuje szerokie, piaszczyste plaże, które są idealne zarówno do opalania, jak i uprawiania sportów wodnych. Woda jest czysta i ciepła, co czyni to miejsce popularnym wśród rodzin z dziećmi. Tak samo, jak w Salou plaża jest strzeżona oraz znajduje się na niej niezbędna infrastruktura do plażowania.
Terragona – rzymskie miasto na hiszpańskim wybrzeżu
Tarragona znana w czasach rzymskich jako Tarraco, była jednym z najważniejszych miast Imperium Rzymskiego na Półwyspie Iberyjskim. Obecnie to stolica prowincji. W mieście znajduje się wiele zabytków z tej epoki, wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Koniecznie trzeba przejść spacerem przez stare miasto i zaliczyć najważniejsze punkty. Pierwszym z nich są mury miejskie, które zachowały się z czasów rzymskich. Drugim ważnym miejscem jest amfiteatr rzymski wzniesiony w II wieku, który znajduje się nad samym morzem i był miejscem walk gladiatorów. Warto spojrzeć na niego z góry, widok jest piękny. Plac rzymski to teren, na którym odbywały się wyścigi rydwanów oraz Forum Romanum – dawne centrum życia politycznego i społecznego.
Warto również przespacerować się głównym deptakiem Rambla Nova. Na jego krańcu znajduje się taras balcon de Mediterraneo z pięknym widokiem na morze, port oraz amfiteatr. Mówi się, że dotknięcie balustrady tego balkonu przynosi szczęście i ponowne odwiedziny tego miasta. Ja go dotknęłam, także czekam na spełnienie tej obietnicy.
W porcie Tarragony znajdują się restauracje serwujące świeże ryby i owoce morza oraz paelle. Po południu odbywa się giełda rybna.
Tarragona słynie z bogatej tradycji kulturalnej, w tym słynnych "castells", czyli ludzkich wież, które są budowane podczas różnych festiwali. Jeden z najbardziej znanych festiwali to Santa Tecla, który odbywa się we wrześniu i jest pełen barwnych parad, pokazów oraz spektakularnych występów castellers. Wspominając już o świętej Tekli, to koniecznie trzeba wejść do przepięknej katedry Katedra Santa Tecla zbudowanej w stylu romańskim XII i kontynuowanej budowy w stylu gotyckim, która wznosi się na najwyższym punkcie miasta. Fasada katedry z wielką rozetą i wspaniałym portalem jest symbolem miasta. Wejście kosztuje ok. 5 euro, ale bardzo polecam wejść do środka. Wnętrze katedry jest przestronne, z wysokimi sklepieniami łukowymi, które nadają przestrzeni monumentalny charakter. Nawa główna prowadzi do głównego ołtarza, a wzdłuż ścian bocznych znajdują się liczne kaplice ozdobione obrazami i rzeźbami. Najważniejszym punktem wewnątrz katedry jest ołtarz, który wznosi się w centralnej części świątyni. Znajduje się na nim wiele detali, w tym figurki świętych, aniołów oraz w centralnym miejscu świętej Tekli. Na mnie zrobiły ogromne wrażenie przepiękne witraże, które wpuszczały miękki i kolorowe światło do wnętrza świątyni, czyniąc to miejsce jeszcze bardziej mistycznym. Na placu przed katedrą 23 września odbywa się wielkie świętowanie i właśnie wtedy ustawiają widowiskowe castells humans. Wysokość wieży ma znaczenie i wygrywa najwyższa. Ta tradycja wpisana jest na listę UNESCO.
W okolicach katedry w każdą niedzielę rano odbywa się targ staroci. Każdy może sprzedać swoje skarby.
Tarragona to piękne miasto, którego stara część skrywa historyczne skarby, a spacer między wąskimi uliczkami zostaje długo w pamięci. Te uliczki również skrywają swoje współczesne perełki. Podczas spaceru warto się zgubić i natrafić na kolorowe murale, barwne instalacje i zdobione balkoniki.
Poza aktywnym zwiedzaniem możecie również odpoczywać na pięknych plażach. Tarragona ma dużą i piaszczystą plażę miejską – Playa Lagra. Poza tą najbardziej znaną plażą ma jeszcze dwie inne Playa de la Roca Plana oraz Cala Fonda.
Z Barcelony do Tarragony można dojechać pociągiem i autobusem. Czas podróży to niecała godzina. Również ok. 45 min zajmie Wam podróż autem z Salou.
Montblanc – średniowieczna architektura, współczesny klimat
Zachowane fragmenty średniowiecznych murów otaczających miasto to jedna z głównych atrakcji turystycznych Montblanc. Można spacerować po murach i podziwiać widoki na okolicę. Po zejściu z murów koniecznie trzeba odwiedzić Katedrę Świętego Jerzego (Catedral de Santa María). To imponująca budowla gotycka, znana z pięknych witraży i architektury. Warto zwrócić uwagę na wnętrze i detale rzeźbiarskie. Katedra Świętego Jerzego w Montblanc łączy style gotycki i romański. Jej budowa rozpoczęła się w XIII wieku, co pozwoliło na rozwój różnych stylów architektonicznych w różnych częściach budowli. Fasada katedry jest bogato zdobiona rzeźbami biblijnymi, a wnętrze charakteryzuje się wysokimi łukami i dużymi witrażami, które wypełniają przestrzeń światłem. W katedrze Świętego Jerzego w Montblanc pochowani są czterej królowie: Jakub I Aragoński, Jakub II Aragoński, Bona oraz Petronila Aragońska.
Poblet – klasztor i winnice
Tuż obok Montblanc znajduje się Poblet, a w nim znakomity klasztor, założony w 1153 roku. To niezwykłe miejsce, gdzie do dziś żyją mnisi, przestrzegający ściśle ustalonego planu dnia. Ich codzienność wypełniają prace, takie jak zbieranie winogron – nie bez powodu ten region słynie z wybornych win. Klasztor jest dostępny dla zwiedzających, jednak warto pamiętać, że wizytę należy zaplanować na wyznaczone godziny. To idealna okazja, by odkryć bogactwo historii i duchowości tego wyjątkowego miejsca.
Poblet to niezwykle imponujący kompleks, który harmonijnie łączy style romański, gotycki i barokowy. Jego najbardziej rozpoznawalnymi elementami są majestatyczny kościół, klasztor, kapitularz oraz pałac królewski, które razem tworzą wyjątkowy obraz architektury. Od 1991 roku cały zespół jest wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, co podkreśla jego znaczenie kulturowe i historyczne. W świątyni znajduje się miejsce pochówku królów Aragonii, a w XIV i XV wieku Poblet stał się królewską nekropolią dla aragońskich monarchów. To miejsce, które nie tylko zachwyca swoją urodą, ale także opowiada fascynującą historię.
Polecam odwiedzić to miejsce – panuje tu spokojna i sielska atmosfera. Najlepiej podczas jednej wycieczki połączyć klasztor Poblet oraz miasteczko Montblanc.
Barcelona – miasto, w którym można się zakochać
O Barcelonie można pisać i pisać… To miasto naprawdę urzeka. Jednak w tym tekście tylko wspomnę, że podczas wakacji na Costa Dorada można pojechać do Barcelony na wiele sposobów. O atrakcjach Barcelony przeczytacie w artykule pt. "Co zobaczyć w Barcelonie", w którym znajdziecie najważniejsze miejsca warte odwiedzenia.
Jeśli chcecie poznać to miasto, możecie wykupić jednodniową wycieczkę zorganizowaną, ale to opcja dla tych, którzy tylko chcą liznąć atrakcji tego miasta lub przyjechać samodzielnie szybką kolejką, której trasa ciągnie się wzdłuż wybrzeża. Możecie również wypożyczyć auto, jednak nie polecam wjeżdżać w okolice centrum. Ruch w niektórych częściach miasta jest jednostronny, a korki w godzinach szczytu są meczące. Tak samo znalezienie odpowiedniego miejsca postojowego. Jeśli planujecie podróż wypożyczonym autem, zostawcie je na obrzeżach miasta i skorzystajcie z komunikacji miejskiej, która jest bardzo dobrze rozwinięta i można dojechać nią w każde miejsce. Generalnie, jeśli chcecie poznać to miasto i poczuć jego klimat najlepszą opcją jest zatrzymanie się w Barcelonie na dłużej, chociaż na weekend.
Kiedy najlepiej jechać na Costa Dorada?
Costa Dorada to kierunek, który można odwiedzać od końca maja do połowy października. Wtedy biura podróży oferują pakiety turystyczne. Jednak ten region warto odwiedzać także przed i po sezonie. Dzięki naszemu serwisowi Lot+Hotel możecie skomponować sobie własny pakiet, zawierający np. lot do Barcelony, a także wybrać hotel, który najlepiej odpowiada Waszym potrzebom. Świetnym pomysłem jest zaplanowanie wizyty w poniższych terminach, by doświadczyć największych wydarzeń regionu:
23 września: Święto św. Tekli w Tarragonie, podczas którego odbywają się spektakularne pokazy "castells", czyli tradycyjnych wież z ludzi. W Montblanc natomiast obchodzi się Święto św. Jerzego, patrona Katalonii – wydarzenie pełne średniowiecznych tradycji i lokalnych obrzędów.
23 czerwca: Na plażach Costa Dorada i Costa Brava świętuje się Noc Świętojańską. To magiczny wieczór z fajerwerkami, piknikami na plażach i wspólnym świętowaniem do późnej nocy.
23 kwietnia: Dzień Książki i Róży (Diada de Sant Jordi) – w tym wyjątkowym dniu kobiety kupują książki, które wręczają mężczyznom, a mężczyźni obdarowują kobiety różami. To piękne święto, które łączy miłość i literaturę.
Średniowieczny tydzień: W Montblanc można przenieść się w czasie, biorąc udział w obchodach pełnych średniowiecznych inscenizacji, turniejów rycerskich oraz festiwali ulicznych.
Co mnie zaskoczyło na Costa Dorada?
W Costa Dorada zaskoczyły mnie w pozytywny sposób plaże. Nie spodziewałam się tak pięknych plaż ciągnących się kilometrami. Takie plaże znajdziecie w Salou, Cambrils oraz w La Pineda. Piasek jest delikatny i żółty. Jednak, jeśli lubicie mniejsze zatoczki, które dodadzą klimatu relaksowi, to również takie znajdziecie np. Cap Salou. Cap Salou to urokliwa część miejscowości Salou, która charakteryzuje się spokojną atmosferą i obfitą zielenią.
Hotele na Costa Dorada
Baza noclegowa w tym regionie jest naprawdę zróżnicowana i dobrze rozwinięta. Większość hoteli ma charakter miejski, co oznacza, że są położone w samym sercu turystycznych miejscowości, choć nie dysponują dużymi terenami rekreacyjnymi. Zamiast tego, wiele z nich oferuje udogodnienia takie jak słoneczne tarasy oraz baseny, idealne do wypoczynku po dniu pełnym zwiedzania.
Podczas mojego pobytu odwiedziłam wiele różnych hoteli i w każdym z nich spotkałam się z bardzo smaczną kuchnią oraz dogodną lokalizacją – blisko plaży lub lokalnych atrakcji. Warto też wspomnieć, że z uwagi na dużą liczbę restauracji i kawiarni w okolicy, hotele często oferują opcję dwóch posiłków dziennie (śniadanie i obiadokolację), choć dostępne są również pakiety all-inclusive, jeśli preferujecie pełną wygodę.
Dodatkowo hotele sieci PortAventura oferują swoim gościom, którzy nastawiają się na częste wizyty w parku rozrywki bilety wstępu w cenie pobytu lub z atrakcyjną zniżką.
Bardzo polecam wakacje na Costa Dorada :) Skorzystajcie z rabatów w przedsprzedaży i zaplanujcie słoneczny urlop w niższej cenie.