8083 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Melia Dunas Beach Resort & Spa to pięciogwiazdkowy, luksusowy resort położony tuż przy rajskiej plaży na Wyspach Zielonego Przylądka. Jest częścią znanej sieci hotelowej Meliá, co gwarantuje najwyższy standard usług i elegancki wystrój. Hotel oferuje 420 pokoi umieszczonych w kilku budynkach otoczonych pięknymi tropikalnymi ogrodami. Goście mogą korzystać z przestronnego lobby, restauracji bufetowej Atlantis, 3 restauracji a la carte, oraz ośmiu barów. Resort zapewnia bezpłatny dostęp do internetu w lobby. Dzięki bogatej ofercie all inclusive oraz szerokiej gamie atrakcji sportowych i rekreacyjnych, to idealne miejsce na rodzinne wakacje lub romantyczny wypad we dwoje.
Położenie
Hotel cieszy się bezkonkurencyjną lokalizacją na południowo-zachodniej części wyspy Sal.
- Bezpośrednio przy plaży
- Około 800 m od publicznej plaży Ponta Preta, doskonałej dla miłośników sportów wodnych
- Około 3 km od centrum Santa Maria
- Około 17 km od lotniska w Espargos
Plaża
Hotel Melia Dunas Beach Resort & Spa usytuowany jest przy piaszczystej plaży z kamienistym wejściem do wody. Goście mogą korzystać z bezpłatnych parasoli, leżaków i ręczników plażowych (ręczniki za kaucją). Plaża Ponta Preta, oddalona o 800 m, polecana jest miłośnikom windsurfingu i kitesurfingu.
Dla dzieci
Dla dzieci przygotowano liczne udogodnienia, w tym mały aquapark, basen dla dzieci, pokój i plac zabaw, miniklub (5-12 lat), midiklub (13-17 lat), minidisco, animacje oraz foteliki w restauracjach. Dzieci do 2 lat mogą korzystać z łóżeczka.
Baseny
Resort oferuje aż trzy baseny, w tym basen dla dzieci i miniaquapark. Przy basenach dostępne są bezpłatne parasole, leżaki i ręczniki, co zapewnia komfortowy relaks.
Atrakcje
Hotel oferuje bogaty program animacyjny dla dzieci i dorosłych, gry i zabawy na plaży i przy basenie, wieczory tematyczne oraz sporty wodne na plaży (dodatkowo płatne). Goście mogą korzystać z siłowni, a za opłatą z sauny, jacuzzi, łaźni parowej oraz masaży i zabiegów pielęgnacyjnych w legendarnym YHI Spa.
Spa & Wellness
YHI Spa to oaza spokoju oferująca bogatą ofertę zabiegów, strefę hydroterapii z krytym basenem i hydromasażami, łaźnią parową oraz sauną. Goście mogą korzystać z masaży i zabiegów w salonie piękności.
Informacje dodatkowe
Hotel oferuje dodatkowe usługi takie jak pralnia, fryzjer, lekarz na wezwanie, sklepy z pamiątkami i butiki. Obiekt akceptuje karty kredytowe Visa i MasterCard. Bezpłatny autobus hotelowy kursuje trzy razy dziennie do Santa Maria.
Niektóre udogodnienia i atrakcje mogą wiązać się z dodatkowymi opłatami, być dostępne w ograniczonych godzinach lub sezonowo. Zapoznaj się ze szczegółowymi informacjami dot. wyjazdu zawartymi w opisie oferty.
Hotel piękny, jedzenie wyśmienite, nie powtarzało się , każdy znalazł coś pysznego dla siebie. Polecalm
Hotel nie na 5* ale 3*. Dostępne tylko 2 restauracje, lunch i dinner serwowany w jednej z nich.. Kompleks jest rozległy, bungalow po przybyciu wieczorem trudno znaleźć, słabo oświetlona droga i oznakowanie.. Suita rodzinna z 2 łazienkami (w jednej łazience wanna z zepsutym spływem i prysznicem) i 2 sypialniami. Brak kapci hotelowych i zestawów kosmetycznych, po telefonie do recepcji dodano 4 odżywki do włosów i małe mydełko. Sejf owszem był, ale zepsuty.
Wolne leżaki i uśmiechnięty personel
Przydałby się dobry konserwator do głośnej klimatyzacji i reperacji tego, co zepsute. Tylko dwie animacje wieczorne, zresztą nieciekawe, po 15 min. nudne. Śniadania monotonne, brak lokalnych dań na obiedzie i kolacji. Oczekiwałam owoców morza i większego wyboru dań rybnych. Podobno maj jest martwym sezonem, ale nikt nas o tym nie uprzedził.
Adekwatna nazwa-wyspy leniwe-wszędzie no stress.Duży resort dwa w jednym,największy na wyspie Melia i Sol.Wszędzie można dojechać meleksem chociaż niekiedy trzeba chwilę odczekać-małe miasteczko.Pokoje duże i czyste(hotel nowy oddany pod koniec 2014) żadnych żyjątek.Kilka czyściutkich basenów ze znakomitymi udogodnieniami dla dzieci,nawet najmniejszych.Obsługa kompetentna i przemiła.Seniorzy,niepełnosprawni i małe dzieci traktowani jak szejkowie.Informacja w lobby,barmani,kelnerzy,panie sprzątające wszystko na\\\"5\\\".Ocenę zaniża nieklimatyzowana restauracja główna,przez dwa dni konsumowaliśmy obiady jak w saunie.Wszędzie akceptują euro,dolar bardzo niechętnie-chyba że jako napiwki.Podczas pobytu temp.28-32 w nocy 24-27,bardzo wysoka wilgotność.Przez daw dni powietrze można było kroić nożem.Ostatnia chwila żeby uszczypnąć trochę dziewictwa tej wyspy,bo podejrzewam że za 5-10lat konsorcja zabetonują,zamurują tą wyspę hotelami.\\\"Białasy\\\"-tylko filtr50,bo będzie bolało.Dla dzieci oprócz kremów z filtrem do basenów wskazane kombinezoniki UV.Osoby mające kłopoty z oddychaniem lub krążeniem-trzeba się zastanowić,były przypadki omdleń a nawet migotania.Wszelkie wycieczki i zwiedzanie polecam z lokalsami.Duzo taniej,fachowo,wszędzie dojadą,małe grupy,przewodnik po polsku.Najtańsi antonio tur i borys biedronka-sprawdzeni.Napewno ich znajdziecie.Podróżując po wyspie pamiętajcie o małych suwenirach dla dzieci,tam jest piszcząca bieda.Jakieś kredki,mazaki,kolorowanki nawet zabawki.Dla 8-10letnigo chłopca oryginalna koszulka lub sportowe buty to kosmos.Tam się Państwo przekonacie dobitnie że lepiej dawać niż brać.Część Melia bez klimatu,jakieś smutasy,część Sol wesoła z super klimacikiem.Codzienne animacje dla dzieci i dorosłych.A teraz trochę dziegciu-nie piszę tego jako Polak z ciągła postawą roszczeniową,bo zapłacił i się mu należy-nie,nie.Pomoc rezydenta TUI żadna,Pani Kasia na telefonie,widziałem ją na lotnisku i podczas sprzedaży drogich wycieczek.Przedstawiciele TUI brytyjskiego,holenderskiego obecni cały czas w hotelu.Było wiele osób starszych,bez języka,mniej gramotnych lekko zagubionych-ale po co?-extra hotel poradzą sobie.Przelot tam i z powrotem to jakieś nieporozumienie.Wylot z małym opóźnieniem,międzylądowanie w Barcelonie miało być 45min było 1,5godz w sumie na miejscu 2godz do tyłu-do przeżycia.Powrót masakra,samolot przyleciał po nas z 3godz.opóźnieniem ponoć przez Barcelonę.My międzylądowanie mieliśmy w Maladze,tankowanie extra 15min,ale Pan Kapitan stwierdził że dalej nie polecimy bo to niebezpieczne dla pasażerów-przekroczona norma.Smażymy się na płycie w samolocie,po 2godz.specjalnym samolotem przylatuje nowa załoga.O problemach w Barcelonie firma wiedziała 15godz. wcześniej ale decydent chyba był na wczasach.Odniosłem wrażenie że Panie stewardesy to osoby z łapanki.Kwitniemy na płycie,po godz.proszę by włączyli klimę-dobra,za moment mówię Panience by podała po kubeczku wody pasażerom-zawahała się,ale dodałem że może pracodawca nie zwolni Pani i podali.Podczas lotu to samo,po 1godz.brak kanapek-skończyły się.Matka prosi o podgrzanie mleka dla niemowlaka-za moment,bo panienki zajęte są handlem fajkami,wódą,badziewnymi zegarkami,perfumami i odgrzewanymi pierogami.Firma twierdzi że ma zyski-i fajnie.Ja wiem że to nie organizacja charytatywna ale trochę empatii i człowieczeństwa nie zaszkodzi.Skierowanie wykupiłem w TUI,przewoźnik to EnterAir-międzylądowanie w Barcelonie potrzebne jak zającowi dzwonek(port ciągle przeładowany) ale widocznie tak musi być,ale można było w Maladze.Okęcie z przytupem i 6godzin w plecy.ITAKA lata bez międzylądowania ale włoską Blue Panoramą.Uczestnicy tego lotu powinni się starać o odszkodowanie.Hotel polecę znajomym,przewoźnika nie.
Znakomita obsługa,czyste duże pokoje,dobre jedzenie.
Główna restauracja bez klimatyzacji.
Może ten brak klimy w głównej restauracji,za długi lot i za krótki pobyt.W pokoju za to klima cicha i wydajna.Jak piszą poprzednicy naprawdę nie ma się do czego przyczepić.Goście głównie Anglicy,Francuzi,Hiszpanie,Portugalczycy,Brazylijczycy i Polacy.Całkowity brak przyjaciół ze wschodu i o dziwo Niemców.Strona Sol nie ma wszystkich udogodnień jak Melia,ale za to ma klimacik i jest tańsza.Jeżeli możecie odwiedzić tą wyspę to namawiam i nie ma na co czekać,bo już się robi mały syfek.Proszę sobie wyobrazić handel chińszczyzną,nie wierzyłam ale sama zobaczyłam w Santa Marii dwa sklepiki chińskie handlujące podróbami i masakra-podrabianymi pamiątkami tubylców.Wycieczki tylko z lokalsami,Itaka i TUI,2,3razy droższe.Tubylcy dowiozą Was gdzie tylko zechcecie.Wypożyczenie samemu samochodu za kaucją.Jest bezpiecznie,ale nocami nie próbowaliśmy.Powrót koszmarny jak pisał poprzednik.
Extra
Szukanie dziury w całym
Piękny, nowoczesny resort. Pokoje czyste, klimatyzowane, przestronne. W zależności od wybranej opcji oczywiście. Nasz miał oddzielną sypialnię i część wypoczynkową, balkon z widokiem na basen.Łóżko mega wygodne. Codziennie uzupełniana była woda mineralna w lodówce. Kosmetyki w łazience o pięknym zapachu green tea uzupełniane w miarę potrzeb. Codziennie czyste ręczniki. Kompleks położony na sporym obszarze. Goście z Sol mają trochę dalej do plaży. Melia usytuowana na środku. Najbliżej plaży opcja Level. Cały teren obsadzony różnorodną, bogatą roślinnością, tak więc spacer przyjemny. Baseny czyste, dużo barów i restauracji. Goście z Melia korzystają ze wszystkich, w przypadku Sol chyba wygląda to nieco inaczej. Warto skorzystać z kolacji w restauracjach tematycznych. Trzeba sobie zarezerwować, ale nie było z tym żadnego problemu. Ogólnie posiłki bardzo dobre. Cooking na życzenie w restauracji Atlantis rewelacja. Owoce morza świeże, pyszne i do tego Prosecco z kubełka z lodem! Pieczone mięsa, kaczka w pomarańczach itd. Torty, fontanny czekoladowe w trzech smakach chyba zadowolą najbardziej wymagających. Ciężko spróbować wszystkiego. Wino polewane przez kelnera przy stoliku na życzenie. Bardzo miła, uśmiechnięta obsługa. Beach bar serwuje bardzo dobre drinki. Polecam strawberry daikiri. Plaża fajna, szczególnie laguna. Można tutaj spokojnie relaksować się w cudnej turkusowej wodzie a pod wodą śledzić żyjątka np. małe kraby. Wycieczki polecamy wyłącznie z lokalsami. Jak już ktoś pisał wcześniej, warto mieć ze sobą gadżety, słodycze, zabawki dla dzieciaków, bo naprawdę widać biedę. Do Santa Maria można dostać się hotelowym busikiem, ale godziny są nieatrakcyjne, ciężko połączyć wyjazd z powrotem. Taksówka praktycznie na skinienie ręką za 3 euro. W Santa Maria tubylcy natrętnie chodzą za człowiekiem, zapraszają do sklepów, ciężko się odczepić, ale spoko idzie to ogarnąć, nie ma powodu żeby czuć zagrożenie. W hotelu codziennie różnorodność animacji i spektakli. Byliśmy 10 dni, chciałoby się znacznie dłużej. Niestety podróż z liniami ENTER nie należy do przyjemnych, do tego międzylądowanie w Barcelonie. W każdym razie wypoczynek cudowny i na pewno tam wrócimy.
czysto, przestronnie, all inclusive na wysokim poziomie, miła obsługa
nie ma
Tripadvisor