Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel
Hotel usytuowany w spokojnej miejscowości Santa Domenica di Ricadi na wzgórzu, zaledwie ok. 1km od słynnej Tropei. Do historycznego centrum urokliwej Tropei.
Położenie
Do historycznego centrum urokliwej Tropei, gdzie znajdują się liczne atrakcje, sklepy, kafejki, restauracje, gdzie dowozi płatny dodatkowo bus hotelowy. Do lotniska w Lamezia di Terme ok. 60km.
Plaża
Obiekt usytuowany ok. 1,5 km od piaszczysto-żwirowej plaży w centrum Tropei.
Sport i rekreacja
Hotel nie prowadzi animacji. Do dyspozycji gości: kort tenisowy, fitness, jacuzzi, plac zabaw dla dzieci, tenis stołowy, piłkarzyki. Okazjonalnie wieczory z muzyką na żywo.
Ostrzegam przed tym hotelem!Dali nam pokoj - nore, z tak mala kabina, ze nie mozna zamknac dzrzwi, w upal leciala goraca woda, nie mozna bylo sie wykapac, klima nie dzialala, lodowka tez. Wiec naspo doch dniach lamentu przeniesli do innego, nie wiele lepszego. Do tego gbury w obsludze, strach sie odezwac, pokazuja niechec i wrogosc! !! Po prostu sie balysmy.Nastepnie rezydent z naszego biura zostawil nas bez pomocy, wiec musialysmy wdrapywac sie na gore z powrotem do hotelu, bo nikt z obsugi nie chcial przyjechac, nie dowiezli nas tez dalej , przez co stracilysmy wycieczke na Sycylie- wczesniej oplacona. Jedzenie to karma dla psow, sniadanie suchary, jogurt, nedzna szynka i nedzny ser, platki, chleb suchy , maslo zjelczale,kawa to piana instant, caly tydzien to samo,do tego goraca sala, gdzie i tak sie odechciewa jesc, bo klima lub chocby wentylator wylaczony. Obiady zimne, caly tydzien to samo z malymi wyjatkami, po prostu odgrzewane. Mysla , ze ludzie sa durni, Polacy czy Niemcy i mozna ich tak traktowac. Na specjalna uwage negatywna zasluguje kobieta w recepcji ktora traktuje ludzi jak smieci, stary facet , ktory robi tosamo z ludzmi, kenerzy to zbiry co zabijaja wzrokiem.Dla swoich maja lepsze pokoje, widzialysmy. Caly tydzien tylko stres, placz i chec powrotu jak najszybciej do domu, horror!!!!!!!!!!!!!!!
piekny widok
opisanenizej
Za najnizsza cene mozna sie polakomic tak jak w moim przypadku. Wlasciciel Hotelu ma jakies uprzedzenia do Polakow patrzy na rece i robi zdjecia dziwna sprawa....Porazka!!!
Jedynie widok z balkonu
Smród z kanalizacji zarowno w lazience jak i na balkonie nie do wytrzymania... Obsluga polskich turystow tragedia na ostatnim miejscu i przyznawane najgorsze pokoje... Sniadanie tragedia.... lunch i kolacja obleci Discobus ok ale na koniec przy recepcji oplaty za dojazdy do plazy z calego pobytu...choc wieczorem i tak trzeba bylo placic za dojazdy do miasta
Hotel ogólnie w miare ale z wieloma niedociągnięciami w pokoju który dostaliśmy ciągle śmierdziała kanaliza(brak odpowietrzenia pionów kanalizacji powodujący wydobywanie się oparów kratką spustową) ponadto drzwi do łazienki się nie zamykały co potęgowało całą sytuację, klimatyzacja niesprawna, pokój ogólnie jak w domku nadmorskim z epoki PRL pokryty eternitem, grzyb na ścianie, z zalet to pokój był sprzątany codziennie i dokładnie, czyste pościele i ręczniki, był telewizor z tv polonia, ciekawą sprawą był fakt iż z naszej grupy wszyscy dostali nieciekawe pokoje (niektórzy zmieniali pokój po trzy razy), a na parterze budynku znajdują się bardzo luksusowe pokoje w której mieszkały osoby pochodzenia niemieckiego przy posiłkach także obsługa w pierwszej kolejności obsługiwała niemców. Polacy Rosjanie Słowacy są w tym hotelu traktowani marginesowo. Posiłki w restauracji dość dobre lecz monotonne codziennie makaron i ryba lub mięso ale smak na jedno kopyto, ryby tylko mrożone, w menu wpisana sola a przed hotelem rozładowują kartony z pangą.
- Bus hotelowy kursujący co godzinę - fajny widok z hotelu - miła obsługa restauracji
- Śmierdząca kanalizacja w łazience pokoju unosząca się na cały pokój - monotonia posiłków - mrożone ryby
Urokliwie położony na wzgórzu, co prawda daleko od morza, ale diskobus Gabryiele wynagradza wszystko :), nie dość, że auto ozdobione we wszystko co można sobie wyobrazić (tylko jeśli masz wielką wyobraźnię) to sam kierowca - niezapomniane wrażenie. Dla niego warto tu przyjechać, a poza tym niesamowicie życzliwy. Jest jeszcze Marcin w barze, bardzo przyjemne uczucie będąc 2500km, a tu obsługa po polsku. Marcin, też jest bardzo miły i pomocny. Polecamy Gorzej z posiłkami, ale da się wytrzymać
Niezłe położenie w jednej z najładniejszych miejscowości turystycznych Kalabrii. Bliskość pięknej starówki Tropei oraz bardzo ładnych plaż nie rekompensuje minusów hotelu a szczególnie bardzo kiepskiego wyżywienia nie odpowiadającego na pewno 3 gwiazdkom. Mała ilość, mało urozmaicone, całkowity brak deserów, ciastek, nieliczne owoce. BP Itaka rezerwuje pokoje w budynku bocznym, które są małe, balkoniki symboliczne a pod oknami parkują samochody. Pokoje czyste, sprzątane codziennie. Klimatyzacja, lodówka. Basen niezły jak na 3 gwiazdki to ok. Za to jazda discobusem pozostawia niezapomniane wrażenia ;-)
Tripadvisor