W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Położenie
Przy ulicy przybrzeżnej. Linia kolejowa w pobliżu. Do centrum S. Bartolomeo ok. 500 m, do Diano Marina ok. 1 km. Restauracje i bary ok. 50 m.
Plaża
50 m od obiektu.
Wyżywienie
2 lub 3 posiłki (bufet śniadaniowy, wybór menu, bufet sałatkowy).
Pokoje
Z prysznicem, WC, telefonem, TV-Sat, niektóre z balkonem. Część pokoi posiada balkon.
Sport i rekreacja
Basen (12 x 6 m). Leżaki i parasole. Wypożyczalnia rowerów.
Dla dzieci
Plac zabaw.
Do dyspozycji gości
Odnowiona, klimatyzowana recepcja z centralnym sejfem. Pomieszczenie klubowe z barem i kącikiem TV-Sat Klimatyzowana sala jadalna. Mała kawiarenka na tarasie. Winda.
HOTEL ZADBANY, JEDZENIE DOBRE, ALE KĄPIEL W ZBYT PŁYTKICH BASENACH NIE DAWAŁA PRZYJEMNOŚCI. BRAK POMOSTU, KĄPIEL W MORZU NIE MOŻLIWA. RYBKI WIDZIAŁAM W AKWARIUM NA OJAZDÓWCE PO HURGADZIE. PRZY BASENACH CIASNO, GWARNO.MNÓSTWO MAŁYCH PLACZĄCYCH DZIECI.
Hotel bardzo duży i w dobrym stanie. Brak planu hotelu - recepcja twierdzi, że pokaże nam wszystko, o co się zapytamy. Podobno jest kilka restauracji a'la carte w ramach all inclusive,ale nie są oznakowane - przemyślana taktyka hotelu sieci Iberotel. Wokół place budowy z hałasem kucia i polerowania. Sam hotel zaskakuje: ładne baseny, nowe budynki, jak na 5* przystało, ale plaża bezsensowna i goście siedzą przy basenach. Zatoka przy hotelu nie pozwala na zażycie kąpieli, gdyż woda ma głębokość do kolana i aby popływać trzeba przebrnąć ok. 500 m do rafy. Oszczędni barmani leją piwo w małe plastikowe kubki do połowy. Drinki prawie bez alkoholu. Ze względu na brak oznaczeń nikt z gości do końca nie wie, gdzie są restauracje, ale chętni i głodni mogą ich poszukać. Główna restauracja (stołówka) jest spora, ale wybór potraw nie zaskakuje i pod koniec pobytu trzeba pomedytować, co by tu nowego zjeść. Wielkość stołówki nie oznacza wcale wielu wolnych miejsc do spożywania. Kelnerzy jak muchy w smole (pomimo niezłej klimatyzacji) udają, że sprzątają. Wynik - jeśli w końcu znajdziesz miejsce ze sztućcami, to wciąż jesz otoczony resztkami pozostawionego przez poprzedników jedzenia. Wątpliwa przyjemność - dla koneserów. W restauracji "a'la carte" (owoce morza) wybór tak skromny, że pokładaliśmy się ze śmiechu i w końcu większość z nas wybrała smażoną rybę, którą jedliśmy na codzień w "stołówce". Reszty restauracji "a'la carte" nie mieliśmy już ochoty szukać. Radzę póki co nie tracić czasu na sieć Iberotel i pojechać tam, gdzie nas chcą.
Obsługa hotelowa bardzo przyjemna (nie było konieczności dawania pieniędzy, żeby dostać czysty pokój). Na chwilę obecną (wróciliśmy 19.02.2010) z obu stron hotelu są prowadzone budowy kolejnych hoteli- ale nie jest to uciążliwe. My mieliśmy okna wprost na budowę i nie przeszkadzało nam to zupełnie. Pokoje codziennie sprzątane, ponadto na łóżku piękne kompozycje z ręczników (dobrze zostawić napiwek dla sprzątacza- średnio 1$ na dzień). Wystrój hotelu bardzo przyjemny w tonacji beżów, brązów połączonych z błękitami i turkusami. Pięknie podświetlony wieczorem. Na plaży można wypoczywać w spokoju, natomiast przy basenach zawsze większa ilość gości, troszkę głośniej. Zieleń wokół hotelu jeszcze troszkę uboga ze względu na to, że hotel powstał w 2009 roku, ale prace cały czas trwają. Jedzenie zróżnicowane tzw. europejskie- ale pojawiają się również dania regionalne. Bardzo pyszne desery. Również smaczne wina regionalne. Kilka restauracji al'a carta. ok 3 km od hotelu supermarket, w którym można kupić za rozsądne ceny art. spoż. - bez konieczności targowania się (przyjmują tylko funty egipskie). Udając się w prawą stronę po wyjściu z hotelu można dojść do pasaży handlowych, głownie z upominkami. Można przejść na molo do sąsiedniego hotelu, z którego widać rafę i piękne kolorowe rybki. Zjeżdżalnie już były czynne, obsługa przyjazna i pomocna (jak i w całym hotelu)- wystarczy odrobina języka obcego i uśmiech na twarzy- to zawsze pomaga. Polecam, zwłaszcza teraz kiedy wypracowują sobie renomę- za kilka miesięcy ceny pewnie będą wyższe.
hotel super wszystko ok byłem na początku stycznia 2010 , jedzonko ok , zjeżdżalnie juz otwarte i super , trochę kiepsko z rafa trzeba przejść po wodzie jakieś 300m bo brak pomostu , taxi do centrum 5$ trzeba negocjować bo niektórzy taksówkarze chcą 15$ , do marketu w pobliżu świeżo otwartego 3 $ tax