W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Hotel
Hotel oferuje 65 pokoi dwuosobowych, 5 pokoi trzyosobowych oraz 10 suit. W hotelu znajduje się restauracja z wyborem dań regionalnych i międzynarodowych, niewielki basen, sauna fińska, siłownia, tenis stołowy i boisko do gry w bule. Niestrzeżony parking dla gości hotelowych i karta klubowa (w cenie).
Położenie
Ośrodek wypoczynkowy Giulivo położony jest w centrum miasteczka Baia Domizia. Przyjazna atmosfera, bliskość zabytków i piękna piaszczysta plaża zachęcają do wyboru tego hotelu.
Plaża
Dojście do plaży przez teren hotelowy; plaża bezpośrednio przy hotelu, serwis plażowy (leżaki i parasol) w cenie.
Ogólnie ocena słaba, ponownie bym tam nie wrócił. Jak za te pieniądze byłem w lepszych hotelach.
Bliski dostęp do plaży. Pokoje codziennie sprzątane, można powiedzieć ze prawie dokładnie.
Kelnerzy gorzej traktują polskich gości (brak serwetek do obiadu, wina serwowane gorszej jakośc, przy stole szwedzkim większy wybór po stronie włoskich gości i). Mały basen z którego można korzystać tylko w czepku. Ogólnie hotel to typowe włoskie senatorium bardzo dużo ludzi w podeszłym wieku. Niby all inclusiveale ale za korzystanie z wody do picia w pokoju dodatkowa opłata 1,5? za małą butelkę. To samo dotyczy baru w którym należy dodatkowo płacić za ciepłą vodke. Hotel z zewnątrz nie wyglada rewelacyjnie. Ponadto Pani rezydent z net holiday mało kompetentna, jako przedstawiciela w firmie bym jej nie zatrudnił- generalnie prawie wszystko odradzała. Wycieczka do Rzymu udana, jednak tam już była inna Pani przewodnik i bardzo fajnie poprowadziła wycieczkę.
Pokoje schludne ,przestronne.Śniadania codziennie te same ,kolacja dwudaniowa typowo wloska,przystawka,pierwsze danie i drugie gl.makarony,mięso,ryba.Animatorzy sie starają,choć nie mówią po angielsku.Miasteczko bardzo male,wiele sie w nim nie dzieje,w restauracjach tez nie mówią po angielsku .Ogolnie odradzam parom,mlodym ludziom większość to.rodziny z dziećmi i wiek 50 +.Warto wykupic wycieczki do Rzymu,Wezewiusz,Pompeje itp choć niestety nie zawsze sa realizowane przez biuro podróży ponieważ musi być zebrana odpowiednia liczba chętnych.
Blisko plaży ,pokoje dość spore
2? za dzień za przetrzymywanie wlasnych nopoji w lodówce,codzinnie te same śniadania,wybor maly w wyborze kolacji i.niezbyt smaczne,dla mlodych ludzi odradzam większość ludzi to 50+,
Spędziłem z zoną w hotelu 2 tygodnie na początku lipca 2018. Hotel nowoczesny i ładnie urządzony. Miła obsługa. Sympatyczna i kompetentna rezydentka. Brak możliwości korzystania ze sportów wodnych bo nie było żadnego sprzętu Towarzystwo w dużej części to emeryci włoscy którzy w ramach dofinansowania UNII korzystają z pobytu ale b mili i sympatyczni - hałaśliwi ale to Włosi Może kiedyś w ramach pomocy Unii i my będziemy mogli spędzać czas w miłych warunkach Pozdrawiam Marek i Gosia
nowoczesny, blisko morza, zestaw leżaków i parasol przydzielony do pokoju. dobre wyżywienie. dobra baza wypadowa do zwiedzania tej części Włoch
śniadania delikatnie mówiąc skromne i monotonne Na pozostałe posiłki trzeba przeznaczyć więcej czasu z powodu obsługi kelnerskiej i wyboru tylko z dwóch zestawów
nudne śniadania -szwedzki stoł (codziennie: tosty i kajzerki jak z marketu oraz kruche ciasto posmarowane dżemem, i rogaliki udające crossanty, do tego jajecznica, boczek, ser i szynka jak z puszki, owoce z puszki) codziennie to samo. brak chociażby pomidorów czy ogórka na śniadanie). Nudne i słabej jakości. Obiado-kolacje: chciano dobrze a wyszło jak zwykle. Na kolacje do wyboru 2 dania (to plus), ale makaron z krewetkami oznaczał łychę makaronu i 2 krewetki.. z matwą tez nie było najlepiej, długo jej szukałam w makaronie.. w ciagu tygodnia, zjadałam więcej zielonego groszku niz w ciągu miesiaca w Polsce... do kolacji był podawany deser np. 1/5 ananasa.. albo jabłko. pomarańcz i banan... truskawki z talerzem maźniętym nutellą, jeśli ktoś liczy na te wspaniałe \\\'dolce\\\' to sie rozczaruje. obsługa kolnerska na tragicznym poziomie - kelnerzy upuszczali ciagle sztućce, nie ogarniali tego co komu podać, nie pomagało nawet to gdy obsłgę prosiłam o \\\'primo paitte per favere\\\' czy \\\'pesce, no pollo, per favore\\\' na swoje danie kilka razy czekałam po 40 min..a przebywając w tak głośnej sali, kazda minuta przebywania stawała sie katorgą. te upadające sztućce ciagle.. płaczące dzieci, hasłas wynikajacy z krzyczących (=rozmawiajacych) do siebie ludzi.. koszmar. a można byłoby podawać posiłki na dworzu... albo wyciszyć salę i przede wszystkim doszkolić obsługę. lepsze posiłki i lepszą obsługę miałam w 2-3 gwiazdkowych hotelach w Grecji..czy w ub roku w Calabrii... poprostu pobyt w restauracji hotelowej ot jakas trauma. plaża czysta bezpośrednio przy hotelu, \\\"za płotem\\\" walające się śmieci, które jak wiatr zawiał lądowały w morzu... tak wiec pływajac mozna było \\\'natknac\\\' sie na kubki, butelki, jakieś worki.. mega slabe. i na koniec pobytu w hotelu - trzeba zapłacić GOTÓWKĄ w 4 gwiazdkoym hotelu opłatę \\\'dla miasta\\\' /klimatyczną.. na minus hotelu to to zę gotówką, na minus organizoatora ze nie wliczony jest to koszt w koszt wyjazdu. to troche tak jak bym w restauracji miała płacić za toaletę. W pokojach była lodówka wktórej były małe butelki wody. Za wodę tą należało zapłacic 1,5 euro (w sklepie 50 centow)... poprzedni goście zostawili w lodówce batoniki;) - nawet w B&B miałam butelkę wody za darmo. Nie chodzi juz o te 1,5 euro - ale sam fakt W miejscowości brakuje posprzątanej (w całości) plaży, brakuje promenady, restauracji przy plaży - która nie jest budką z fastfoodami.. to ze zabytków nie ma -to wiedziałam, ale plan był prosty \\\'leniwe wakacje na plazy i w morzu\\\' Jeśli natomiast chodzi o zwiedzanie. Nie korzystam z wycieczek zorganizowanych. zwykle jeżdze transportem publicznym lub wynajętym autem. Tym razem: wyjazd z baia domizia autobusem do pociagu (klasyka włoch autobus jest na przystanku jak przyjedzie, wiec po co komu rozkłady jazdy;) - uwaga nie liczcie ze na stacji kupicie butelke z wodą.. przy stacji jest bar - ale czynny tylko rano. Podają dobre dopio ekspersso. Ze stacji mozna dojechać do Neapolu... Autobusem mozna dojechać też do Caserty (autobusy aneglino) Polecam na wyprawę całodniową. Prześliczny pałac i cudowny ogród-park. Samochodem wybralismy sie natomiast to Pompiei (nie planujcie krótszego zwiedzania niz 4h), Amalfi (parking na ulicy 5 euro/godzina, ale i tak polecam), Sorento (cudowne miasteczko), Ravelo (parking 6 euro/godzina) -przeurocze miasteczko, które gorąco polecam. Podsumowując: Kocham Włochy.. bylam w tym kraju juz 7 razy.. ale ten hotel i miejscowosć bede omijać z daleka.. zero atomosfery Włoch.. ja planowałam leniwy wypad tygodniowy z ogromna ilością pływania i spacerów po plaży.. ale nie wyszło... bo nie lubię pływać ani spacerować wśród śmieci. Jedyny plus to to ze zwiedziłam okolice. Jesli ktos chce jechac by leżeć przy hotelowym basenie i nie wychodzić z hotelu, lub leżeć przy plaży i nie wchodzic do wody ani nie interesują go długie spacery wzdłuz morza, i nie zwraca uwagi na to co je i jaki jest serwis - to to jest dla niego miejsce.. Jeśli kogoś interesuje spokoj, cisza. miła atmosfera, muzyczka przy posiłkach, dobre jedzenie, czyste morze i plaża, lubi aktywnie spędzać czas - to to miejsce musi omijać z daleka. W pokoju 316 na szafce na samej górze zostawiałam mapki i rozkład jazdy autobusów:) moze jak obsługa nie posprzata to ktos będzie miał prezent:)
blisko przystanku autobusowego (fernata) blisko morza cichy - ale nie dotyczy to restauracji. pokoje sprzątane codziennie. dużo zieleni wokół hotelu
- nudne i słabe śniadania - obiado-kolacje nieco lepsze ale nie jest to jedzenie które pamiętam z innych pobytów we włoszech. - mega głośna cześć restauracyjna - czułam sie jak bym weszła na szkolny korytarz. - obsługa kelnerska na tragicznym poziomie
Urlop bardzo udany. Hotel fajny, pokoje czyste, duże, przestronne i nowoczesne. Byliśmy w czerwcu przed sezonem z niemowlakiem. Mimo, że zapłaciliśmy jak za standardowy pokój, to dostaliśmy apartament 2 pokoje+salon, bezpłatnie łóżeczko dla dziecka. Jedzenie średnie ale śniadania jak na Włochy dość dobre (nie jak w innych hotelach tylko na słodko). Była wędlina, ser, jogurt, mleko, tosty, bułki, jedyny minus brak warzyw ale to normalne we Włoszech. Dodatkowo ciasta, babki, croissanty, kawa z ekspresu. Obiadokolacja: przystawka to mix warzyw, potem na pierwsze danie makaron oraz drugie danie to jakiś kurczak/ryba. Zjadliwe ale bez rewelacji. Smacznie było w miasteczku, tam chodziliśmy na pyszną pizzę z pieca i makarony. Ceny przystępne. Wynajęliśmy samochód i w 2 dni zobaczyliśmy Neapol, Pompeje, Wezuwiusz, Sorrento, Positano oraz Amalfi - polecam szczególnie Positano i malowniczą drogę, uznaną za jedną z najpiękniejszych w Europie. Rezydentka Net Holiday słaba, brak wiedzy o okolicy, zależało jej tylko na sprzedaży wycieczek z których nie korzystaliśmy ze względu na małe dziecko.
blisko plaży z darmowymi leżakami, nowoczesne i przestronne pokoje
średnie jedzenie
Tripadvisor