Hotel
Ozgurbey

Miesiąc temu wróciłam z tego hotelu i absolutnie nikomu nie polecam. Zaznaczam, że to nie był mój pierwszy pobyt w Turcji. Jeżeli ktoś z Państwa ma już wykupiony pobyt w tym hotelu radzę naprawdę zmienić. Największym problemem było wyżywienie i obsługa, bo standard pokoi na trzy gwiazdki może być - pokoje od trzeciego do piątego pietra. Wyżywienie mieliśmy w opcji All Inclusive - niestety tylko na umowie. Za cały tydzień pobytu mieliśmy podany trzy razy kurczak, dwa razy wątróbkę. Z alkoholi tylko piwo,którego notorycznie brakowało i czysta wódka. Obsługa na równi z gośćmi korzystała z basenu(w ubraniu)jak również siadała do stołów z gośćmi i dostawała większe porcje. Korzystałam z usług biura Wezyr - rezydent ręce rozkładał i na tym jego pomoc się kończyła.

Hotel za swoja cenę spełnia wymagania. Położony w centrum miasta więc do imprez i restauracyjek jest blisko. Jest w miarę głośno od miasta, ale generalnie nam to za bardzo nie przeszkadzało. Basen z wydzielonym brodzikiem dla dzieci i z głębszą cześcią gdzie można spokojnie popływać. Jedzenie smaczne, nam akurat smakowały kurczaki i ryż. Urozmaicenie jest raczej słabe. Pokój normalny, łazienka - zawsze ciepła woda. Zachęcam do wykupienia wycieczek i "zasmakowania" Turcji!

Hotel niby położony na uboczy, nie za daleko od centrum... a jednak blisko do szumu i gwaru. W moich oczach największą bolączką jest słabe wyżywienie i obsługa. Hotel trzyma natomiast standard w pokojach. Trzy razy mieliśmi na obiad indyka, raz kurczak i cztery razy zupę bardzo podobną w smaku. Okolice Alanya bardzo urokliwe, rzeczywiście jest co oglądać. Obsłudze warto dać jakiś napiwek... z pewnością gest ten przyczyni się większej uprzejmości :) taki kraj... Moja ocena jest przeciętna, ale cena za to przyzwoita. Rozamwiałam z innnymi Polakami na temat tego hotelu i zdania są podzielone.

Dwa dni temu wróciłam z tego hotelu i absolutnie nikomu nie polecam. Zaznaczam, że to nie był mój pierwszy pobyt w Turcji. Jeżeli ktoś z Państwa ma już wykupiony pobyt w tym hotelu radzę naprawdę zmienić. Największym problemem było wyżywienie i obsługa, bo standard pokoi na trzy gwiazdki może być - pokoje od trzeciego do piątego pietra. Wyżywienie mieliśmy w opcji All Inclusive - niestety tylko na umowie. Za cały tydzień pobytu mieliśmy podany trzy razy kurczak, dwa razy wątróbkę. Z alkoholi tylko piwo,którego notorycznie brakowało i czysta wódka. Obsługa na równi z gośćmi korzystała z basenu(w ubraniu)jak również siadała do stołów z gośćmi i dostawała większe porcje. Korzystałam z usług biura Wezyr - rezydent ręce rozkładał i na tym jego pomoc się kończyła.

Mały, kameralny hotel. Wyżywienie niezbyt urozmaicone, ale w smaku bez zarzutu. Z zewnątrz do hotelu dobiegają hałasy wrażliwym polecam o zapytanie w recepcji o cichy pokój . Miejscowi są raczej sympatyczni i życzliwi, nie zdarzył się żaden niesympatyczny incydent. W okolicy spora ilość dyskotek i barów. Pokoje raczej przyjemne, łazienka czysta, w zasadzie bez uwag. Obsługa kompetentna, chociaż zdarza się że muszą pracować po kilkanaście godzin, więc można czasem widzieć zmęczenie obsługi... trochę szkoda. Sam pobyt bardzo miły