Hotel
Melani

Właśnie wróciłam z hotelu Melani i mogę go szczerze polecić młodym osobom, które cenią zabawę :) All inc w tym hotelu wystarczy, pokoje małe, ale przytulne - łazienka obskurna, ale akurat w moim pokoju nie była tragiczna jak w innych :) Obsługa na stołówce karygodna, są tak beznadziejni, że trzeba na nich składać skargi! Osobiście widziałam kilka razy jak "kelnerki" brały kubek, piły wodę i potem odstawiały brudny między czyste jak gdyby nigdy nic... Obgadywali patrząc się w twarz, ale ludzie nie są głupi i chociaż arabskiego nie znają :) można się domyślić :) Jeżeli chodzi o obsługę w barze i na recepcji jest przemiła i co najważniejsze mówią w języku angielskim :)

Naprawdę nie polecam - najlepiej zadzwonić do rezydenta i zapytać się o jakość hoteli.

Hotel nie spełnił moich oczekiwań, głównie z powodu okropnej obsługi i stanu budynku. Jedzenie i jak to można nazwać "restauracja" pozostawia wiele do życzenia.

Dzis wrócilam z tego hotelu i piszę odrazu żeby przestrzec osoby przed tym hotelem. Przed wyjazdem czytałam bardzo niepochlebne opinie ale nie wierzylam. Ten hotel nie powinien miec żadnej kategori.A łazienki .. brak nawet brodziku tylko normalne wglebienie na pare centymetrów w podłodze gdzie nie wiadomo czy to sa płytki czy normalny beton z non-stop zapchanym odpływem i wylewajaca się wodą na przedpokój i pokój.Kawałek kotary ceratowej często z niedziaiłającą słuchawka prysznicową. Malutka półeczka pod lustrem,nie ma gdzie położyć kosmetyków.Zobaczcie Państwo że na żadnej stronie odnośnie tego hotelu nie ma zdjęć łazienki. W pokoju nie ma stołu jest malutka lodówka i na niej stoi mały 17-calowy telewizor. Ja po wejsciu to tego pokoju doznałam uczucia jak bym sie znalazła gdzieś w jakimś obskurnym motelu przy bocznej drodze. Jezeli chodzi o jedzenie... no cóż będe wiecej pisac może podam co było wczoraj na sniadanie, oprócz jajek gotowanych 3 lub 5 min choc nigdy nie mozna bylo dostrzec roznicy ,dostaliśmy ziemniaki w mundurkach i Takie zestawy byly prawie codziennie ,tylko zamiast ziemnikow w mundurku byla cebula z pomidorem na cieplo. I bylo tylko sniadanie ,obiad, podwieczorek skladajacy sie z trzech kruchych ciasteczek i kawy, kolacja ktora byla wlasciwie najsmaczniejsza. Kawa i herbata tylko w czasie posilkow. Napoje alkoholowe tak jak w wiekszosci hoteli rozcienczone. W hotelu jest ok 90 procent Rosjan o zachowaniu poniżej normy. Brak animacji ,dzieci sie nudza. Hotel bardzo glosny poniewaz na tylach tego hotelu jest restauracja gdzie ludzie bawia sie do bialego rana. My przyjechalismy do hotelu o godzinie 14:05 i nie dostalismy obiadu ktory byl wydawany do godziny 14-ej !!! A po drodze z lotniska byli rozwozeni rezydenci do swoich mieszkan. A byla to opcja All Inclusive. Uslyszelismy ze posielek bedziemy miec o godzinie 19-ej. Niestety rezydenci nie wywiazuja sie ze swoich zadan ,tylko usiluja namowic na wycieczki fakultatywne i tu rowniez nie mam dobrego przykladu. Znajomi zaplacili za noc Turecka,stacili caly wieczor, nie zjedli kolacji w hotelu i nikt po nich nie przyjechal. Kiedy wczoraj rezydentka odwiedzila hotel nie miala o niczym pojecia,czyli brak komunikacji pomiedzy rezydentami. Pieniazkow oczywiscie znajomym nie oddala , bo nie ona pobierala te pieniadze i jak znajomi powiedzieli ze w takim razie rezygniuja z wycieczki do Kapadocji rezydentka stwierdzila ... ze owszem ale beda miec zwrot tylko 70 procent a na pytanie znajomych jakie oni dostana odszkodowanie za stracony wieczor i brak kolacji,Pani odpowiedziala ze ona im nie bronila zjesc kolacji w hotelu!!!! Jestem bardzo zadowlona z pogody, morza .. tu nie mialam zadnej przykrej niespodzianki.

byłam tam dwa lata temu.to mialy być wakacje życia naszej rodziny...na początku okej tak na pierwszy rzut oka ale dalej... my jeszcze trafiliśmy w miare dobry pokoj, łazienka słaba ale dało sie przezyc lecz inni. jedna kobieta przyjechla tam na miesiąc i dla siebie męza i 3 corek sotała 3 osobowy pokoj. skandal. Nie do wytrzymania tną tam komary. jedna noc spedzilama w innym hotelu tam tak nie bylo. a jakie tam mają metody wytępiania ich. przyszli z silnikiem saplinowym i po calym hotelu chodzili i tymi spalinami dmuchali tak ze ze smrodu nie dalo sie wytrzymac potem do konca dnia. oczywiscie hotel smierdzial nie tylko tym. tak bylo codziennie jakas zgnilizna czy cos. a z klimatyzacji wypływała zielona maź... i rosl sobie grzyb kolo niej na balkonie fu. kelnerzy mili ale niezbyt zaradni. w recpcji moza bylko sie dogadac tylko po rosyjsku ,angieslki nie wchodzil w gre. polowie pokoji czegos brakowało albo telefonów albo telewziorów i nie mieli skad ich brac. animacji w ogole nie bylo zadnych a kącik dla dzieci i stol do ping-ponga był cały w jakims soku z drzew i grzybie. niby byla jakas jedna zabawka czy cos juz nie pamietam ale dla tylu dzieci to raczej malo zabawne. jedzenie niby dobre ale tylko na pierwsze 2 ,3 dni . caly czas jest to samo a na obiady mimo all inclusiv dawali tylko raz porcje i jak sie prosiło o wiekszą to mowili ze nie ma i juz bo nie starczy. co do napoi to kazdy musial sie fatygowac sam bo nie moza bylo wziac dla siebie i np. dla dziecka no bo przeciez "one person one drink" to mi sie najbardziej wbiło w pamięc. dalej odbywały się ciągłe kótnie miedzy kierwonikiem hotelu i polakami, a nasi rezydenci niestety nic nie chcieli z tym robic,nie dawali sobie rady z tymi naprawde karygodnymi warunkami. raz jak przyjechala kontrola to nawet dobre piwo kupili i wszytko bylo jak nazley ale ogolnie to te wszystki ich ichniejsze alkohole i napoje to sama woda z lekkimi domieszkami tyle. nikomu nie polecam,bo tam gdzie wszytkie hotele mają smietniki tam hotel melanii ma wejście. trzeba bylo przebyc uliczkę smierdzących rozkładającyh sie w tym upale smieci zanim sie dosżło do naszego "cudownego "hotelu. ja niew wiem kto to wymyslił:/ NIE POLECAM!