Hotel
Blue Palm Garden

Witam wszystkich zainteresowanych wyjazdem do tego hotelu. Odpoczywałem w nim w maju 2007 r. i muszę powiedzieć, że nie było tak pięknie jak miało być. Na początku dostaliśmy pokój z widokiem na budowę ponieważ obok z prawej strony hotelu, powstaje nowy hotel i jest to katastrofa, że nikt nam tego nie powiedział. Oczywiście umieszczają w tak słabych pokojach gl. polaków. Ja byłem tam tylko z dziewczyną. Po protestach, kilku godzinnych dostaliśmy pokój z widokiem na morze, ale wmawiali nam że wszystkie są zarezerwowane-rasizm.
Zaznaczam że jest to hotel dla dzieci i jest ich tam więcej niż dorosłych, Więc nie jest cicho. Jeżeli już jakaś rodzina z polski sie odważy tam jechać to musi wiedzieć że wszystkie animacje są dla niemców więc dziecko może tylko oglądać a nie uczestniczyć w imprezach, z uwagi na barierę językową.
Ultra All Inclusive, to jakieś kpiny. Zero alkocholi importowanych, mieszaja do drinków wóde z barwnikami i sokami. Naprawdę nas z tym wezyr oszukał.
Plaża kamienista więc bez rewelacji, po jakimś czasie stopy bolą, woda czysta ale nie jest to morze czerwone. W odległości ok. 200 metrów wpływa do morza rzeczka z nieczystościami, ale to nie przeszkadza.
Jeżeli ktoś jedzie do Turcji na zakupy to nie w to miejsce bo do gl. centrów handlu trzeba dojechać taxi, hotel nie ma własnych busów, co jest na takim odludziu wielkim minusem. Do Alani jest ok 60 km a taxi w dwie strony to koszt ok 60 USD po stargowaniu. Należy wiedzieć że Turcja nie jest tania i oferowane produkty i podróbki są sredniej i niskiej jakości. Lepiej iść na zakupy do KDT w Warszawie.
Hotel ma bardzo dobre posiłki, smaczne. Dodatkowo ładnie wygłada bujna roślinność i duży basen ale tylko jeden dla dorosłych i dwa dla bardzo małych dzieći.
Odradzam to miejsce na korzyść jeżeli chodzi o Turcję i ten region na hotel Delphin Delux. Ajeżeli chodzi o atrakcje podwodne na egipt.

W czasie mojego pobytu zdecydowanie szwankowala klimatyzacja, obsluga oraz czystosc w glownej restauracji. Animacje bardzo slabe nawet w wykonaniu niemieckich animatorow. Klub baadingoo zatrudnia polskich opiekunow bez zadnego przygotowania pedagogicznego ani jakiegokolwiek innego. Uwazam to za powazne potkniecie uznanego biura podrozy, ktore szczyci sie najwyzsza jakoscia obslugi klienta. Cena w zupelnosci nie odzwierciedla jakosci pobytu i uwazam, ze jest zdecydowanie wygorowana. Nie jestem z tych czepliwych a Turcje odwiedzilam trzeci raz i wiem, ze sa lepsze , tansze hotele.
Fajne zaprojektowany brodzik dla sredniaczkow, z malymi zjezdzalniami i tylko jednym wejsciem co ogranicza troche swobode maluchow i pozwala na maly oddech dla rodzicow. Mily powiew wiatru lagodzi upal.
Okolica srednia, procz apteki, tandetnego bazarku raczej nic nie ma. Okolo trzech kilometrow od hotelu dyskoteka Troya.
W Lobby Barze czynnym cala dobe nie maja nawet lodu do drinkow....

Więc byłam w tym hotelu i było dość przyjemnie!
Niestety zawiodłam się na polskich animatorach.! Byłam tam 2 tygodnie! ( koniec czerwca pocxątek lipca) i był jeden animator z polski! Ciągle tylko słuchałam jak ludzie się skarżyli że tylko jeden animator.!! Za to niemieccy animatorzy byli wporządku! Jeżeli ktoś wie jak można się z nimi skontaktować ( animatorzy od sportu) proszę napisać! ( pilna sprawa)

Część mieszkalna od strony ogrodu piękna, w pokojach mrówki , nie można zostawiać żadnych słodyczy na wierzchu bo będą oblężone przez to robactwo, hotel nastawiony typowo na Niemców można poczuć się gorszym, w restauracji brudne obrusy

W Polsce jesteśmy drugi dzień a nadal przed oczami mamy widok wspanałego ośrodka i czujemy smak rewelacyjnych potraw (brawa do kucharzy !). Wspaniali, sprytni i niesamowicie szybcy kelnerzy ! Plaża i baseny znakomite. Klub dla dzieci rewelacyjny, wspaniali polscy animatorzy - Dagmara, Marta i Bartek. Wszystko na wysokim poziomie. Urlop bardzo udany. Polecam.