Hotel
Zarzis

Położenie hotelu rewelacyjne! Na plaże chodziliśmy boso i w strojach kąpielowych. Szum morza słychać w pokojach hotelowych (oczywiście tych, z oknami wychodzącymi na morze). Bardzo miła i kulturalna obsługa hotelowa. Jedzenie urozmaicone, smaczne. Codziennie były pyszne ciasta i owoce, różne rodzaje mięs, ryby, sałatki. Hotel czysty, chociaż w pokojach na parterze (a taki my mieliśmy) sprzątanie ograniczało się do sprzątnięcia w łazience, ładnego ułożenia pościeli na łóżku. Brakowało zamiatania i zmywania podłogi. W pobliżu (zaraz po wyjściu z terenu hotelu) liczne sklepy, miejscowe restauracje. Można spokojnie chodzić wieczorami po okolicy. Ludzie są przyjaźni i bardzo mili. Polecam to miejsce.

Hotel powinien zmienić nazwę na Hotel Retire (Emeryt). Ok. godz. 21:00 życie w hotelu i wokół niego zamiera. Puste krzesełka wokół ciemnego basenu i półmrok w dusznym i klaustrofobicznym holu budzą w gościach poczucie już nie melancholii nawet, ale bliżej nieokreślonego poczucia zagrożenia. Wspaniałe miejsce dla niemieckich emerytów oraz dla ludzi, dla których ich własne odbicie w lustrze to już tłum. Zalety: 1) wspaniała, najlepsza w regionie plaża; 2) bliskość hotelu Zephir.

Spędziliśmy w tym hotelu 2 tygodniowy, bardzo udany urlop. Pokój w którym mieszkaliśmy, nie zaliczał się do największych, ale był z dobrze ustawioną i działającą klimatyzacją i pięknym widokiem na morze z balkonu. Wybierając pokój, trzeba tylko pamiętać, żeby poprosić o jeden z tych na piętrze, bo te na parterze są dużo brzydsze i słabsze. Obsługę wspominamy bardzo miło, mimo tego, że mieliśmy małe problemy z porozumieniem się, ponieważ j. angielski jest tam słabo znany. Jedzenie zdecydowanie nie polskie, ja potrzebowałam kilku dni żeby się przyzwyczaić bo wszystko jest z przyprawami, ale za to codziennie były pyszne owoce. Animacje słabe, wieczorem szybko się kończyły i już koło północy w hotelu panował spokój i cisza, jak ktoś lubi się wcześnie kłaść spać, to powinien być zadowolony. Hotel jest zadbany i czysty, pokoje były sprzątane codziennie, na łóżku zawsze były zostawione fajne wzorki. Ogólne wrażenie bardzo pozytywne POLECAM TEN HOTEL.

Hotel przeszedł moje najśmielsze oczekiwani, bardzo ładny, położony w prześlicznej okolicy. Pokoje ładne i funkcjonalne, sporo miejsca na rzeczy. Bardzo czysto, pokoje sprzatane codziennie, przez bardzo miłe panie :) Plaża jest tuż przy samym hotelu. Baseny hotelowy są bardzo fajne, duże, czyste i zadbane. Nigdy nam się nie zdarzyło, nie znaleźć wolnego leżaka, a woda jest czysta i przyjemnie chłodna. Jedzenie bardzo, bardzo smaczne! Posiłki urozmaicone, przepyszne przekąski. Obsługa trochę słabo zna angielski, ale z dogadaniem się nie ma większego problemu. Do centrum też łatwo można się dostać, miejscowość jest dobrze zkomunikowana. Wieczorami fajne animacje, zawsze bardzo ciekawe. Hotel jest bardzo przyjemny i komfortowy, a Tunezja przepiękna :)))

Hotel stary. Pokoje sprzątane codziennie jednak pościel brudna, szara, poplamiona i niedoprana. Jeśli ktoś nie zna jęz. niemieckiego czy francuskiego to nie ma szans na dogadanie się nie tylko z obsługą w hotelu, ale i w całym Zarzis. Wyżywienie w hotelu doskonałe. Smaczne i urozmaicone posiłki. Fatalna obsługa rezydentów z Neckermanna. Przy powrocie wraz z chłopakiem i dwójką znajomych nie byliśmy wpisani na listę powrotną. Rezydentką dla Polaków była Niemka. Okolice Zarzis nudne, nie ma żadnych klubów, czy restauracji, przed którymi nie ogarniał by turystę strach przed wejściem... Nie polecamy.