W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Położenie
W turystycznej dzielnicy Skanes, pomiędzy Sousse a Monastirem, około 3 km od lotniska. W bezpośrednim sąsiedztwie hotelu znajduje się przystanek autobusowy, z którego dojechać można zarówno do Sousse, jak i Monasiru.
Plaża
Bezpośrednio przy hotelu szeroka, piaszczysta plaża. Leżaki i parasole bezpłatnie.
Wyżywienie
All inclusive: śniadanie, obiad oraz kolacje. Wszystkie posiłki główne w formie bufetu.
Dodatkowo w Snack Barze w godzinach: 10:00-12:00, 15:00-17:00 oraz od 22:00-23:00 serwowane są przekąski.
Do wszystkich posiłków głównych napoje są bezpłatne, dodatkowo w godzinach od 10:00-24:00 serwowane są również napoje bezalkoholowe oraz alkoholowe rodzimej produkcji: piwo, wino, wódka Boukha i likier Tibarine.
Śniadania i obiadokolacje w formie bufetu.
Zakwaterowanie
Rozległy kompleks hotelowy, położony w ogrodzie palmowym. Hotel dysponuje 228 pokojami w parterowych bungalowach oraz w piętrowym budynku głównym, większość z nich została w odnowiona.
Pokoje
Wszystkie pokoje wyposażone są w łazienkę, posiadają balkon lub taras. Klimatyzacja działa okresowo od 15/06 do 15/09. Istnieje możliwość zakwaterowania maksymalnie 5 osób w pokoju.
Sport i rekreacja
Basen, korty tenisowe (sprzęt oraz oświetlenie są dodatkowo płatne), tenis stołowy, boisko do siatkówki, łuki.
Odpłatnie: bilard, fitness club, sauna, salon masażu, a na plaży możliwość korzystania ze sportów wodnych.
W sezonie letnim hotel prowadzi dzienne i wieczorne animacje głównie w języku francuskim.
W ramach opcji all inclusive klienci mogą bezpłatnie korzystać z kortów tenisowych (oświetlenie oraz wynajęcie sprzętu dodatkowo płatne), boiska do siatkówki, mini golfa, łuków oraz rowerów wodnych (wymagana wcześniejsza rezerwacja).
Dla dzieci
Brodzik, plac zabaw dla dzieci oraz mini klub, w okresie letnim przygotowana animacje.
Do dyspozycji gości
Restauracja główna, snack bar, bar przy basenie, kawiarnia mauretańska, sala telewizyjna oraz dyskoteka. Poza tym kantor wymiany walut, fryzjer, sklep z pamiątkami. Na telefoniczne wezwanie hotel zapewnia opiekę lekarską. Sejf dostępny w recepcji za dodatkową opłatą.
Brak animacji w języku polskim.
Kicha
brak animacji w języku polskim
POlecam ten hotel osobą pragnącym wypoczac na piaszczystej plaży i przy 2 basenikach słuchając spokojniej i miłej muzyki.
Jedyny minusik to animacje po francusku jednak można wszystkiego sie domyśleć i również miło spędzić czas ćwicząć w basenie czy tez grając w Water polo:)
Sprostowac nalezy iż cały sprzęt jest za darmo nawet do gry w tenisa ziemniego jedyna opłata to bilard 1DT.
Leżaczki sa darmowe i rowerki wodne, Dyskoteki do białego rana grane przez Bardzo miłego Dj z Tunezji (POzdrowienia dla niego)
POdsumowując POlecam Wszystkim
Pozdrowienia dla Biura San&Fun i Animatorki Agusi.
Spędziliśmy w tym hotelu 2 tygodnie na przełomie lipca i sierpnia 2006, które wspominamy w wolnych chwilach z łezka w oku. Nie był to nasz pierwszy pobyt w Tunezji, ale nadal wiemy, że musimy tam jeszcze wrócić. Porównując z zeszłorocznym pobytem w Skanes el Hana (4 gwiazdki), można śmiało powiedzieć, że w Skanes Rivage były plusy, których nie było tam i odwrotnie. W Skanes Rivage plaża nieco węższa, ale b. ładna, śliczny piasek i leżaki i materace za darmo - tam trzeba było dopłacać. Jedzenie o wiele mniej urozmaicone, ale wystarczająco dobre i możliwość jedzenia na zewnątrz (duży plus). Czyściutkie baseny (codziennie rano dno było sprzątane specjalnym odkurzaczem), w jednym z basenów jacuzzi oraz tzw. rwąca rzeka - suuuuuuper.
Całość położona w pięknym ogrodzie palmowym - jak wychodziłam z bungalowu po prawej stronie miałam drzewo figowe, gdzie codziennie dojrzewały nowe owoce - było to cudowne. Piękne, zadbane palmy, opuncje itd. Dojazd do Monastiru lub Sousse taksówką za kilka dinarów, więc nie jest problemem dojazd do mediny.
Jeśli chodzi o Francuzów, śmiało mogę powiedzieć, że byli bardzo mili, witali się, nawiązywali sami kontakt. Byli bardzo przyjaźnie nastawieni. Natomiast Polacy, niestety, zawiązywali klany antyfrancuskie, próbując zwerbować nowoprzybyłych Polaków - było to obrzydliwe. Buntowali nawet swoje dzieci przeciwko dzieciom Francuzów. Cóż, żenujące, ale prymitywów nie brakuje. Jeden pan nawet głosił opinię, że Francuzi nas nie lubią, bo odbieramy im miejsca pracy. Może lepiej byłoby pouczyć się języków obcych, a nie byłoby niepotrzebnym niedomówień? Denerwują mnie ludzie, którzy zawsze są niezadowoleni i tylko narzekają.
Jedynym mankamentem w naszym przypadku było to, że byliśmy w jednym pokoju z 12-letnim synem i było to dość krępujące.
Poza tym, z czystym sumieniem polecam ten hotel!!!!!