Hotel
Abir

Jedyną ale podstawowa wada tego hotelu jest to, że 99% gosci stanowią francuzi. W porównaniu do innych hoteli tutaj jest najwięcej sklepów w okolicy.W pokoju nie ma tv ani lodówki (za dopłatą). Dla dzieci plac zabaw i mini club. Na plażę dowożą bezpłatne bryczki.Na wyspę Flamingów wybierzcie się taxi (6DT)do portu pirackiego i każdy statek Was wezmie, w lokalnym biurze 2 dorosłych dziecko 70 DT.Obok hotelu kilka dyskotek.

pokoje ładne, klimatyzacja nie chłodzi za bardzo, 400m od plaży jedzonko świetne. Pokoje należy zmienić jeżeli dostanie się numery 100 itp. są one w piwnicy! Wszędzie dojedzie taksówką za np. 2TD=4KM.mają liczniki więc nie oszukają! W sklepikach należy uważać na kieszenie! lubią grzebać. Targować się na początku zejść do 50% ceny np. oni:50TD wy: 25TD. Ogólnie wart polecenia.

Super wypoczynek w dobrej cenie. Bardzo czysto plaza i morze cudne. polecam błękitną lagunę. Bardzo dobre jedzenie, codziennie coś innego w ogromnych ilościach. Hotel glównie zamieszkany przez francuzów także animacje, jedzenie, picie z myślą o francuzach. Do plaży nie tak daleko a dla leniwych darmowy dojazd bryczką:)

Bardzo dobry hotel w rozsadnej cenie,szczegolnie polecam wyzywienie w formie HB.Bardzo dobre i tanie obiady mozna zjesc w restauracji przy sklepie spozywczym po drugiej stronie ulicy (cena ok 12zl z napojem i owocami). Do plazy wcale nie jest tak daleko jak niektorzy pisza a plaza super. Polecam jeszcze blekitna lagune. Dojazd taksowka ok 4km z hotelu (krysztalowa woda i pusta plaza, raj na ziemi).

Uwaga na ceny w hotelowym sklepiku:)