138 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel
Hotel Do Campo oferuje zakwaterowanie w urokliwej części Madery z panoramicznym widokiem na Ocean Atlantycki lub góry. Na terenie hotelu znajduje się otoczony leżakami odkryty basen, siłownia, sauna, wanna z hydromasażem, a także łaźnia turecka. Dostępna jest również czytelnia z bezpłatnym bezprzewodowym dostępem do Internetu, pokój gier oraz sala telewizyjna. Goście mogą zrelaksować się przy drinku w barze przy basenie lub udać się na posiłek do restauracji, gdzie serwowane są tradycyjne specjały przyprawiane aromatycznymi ziołami z lokalnych upraw.
Położenie
Hotel Do Campo położony jest w Pico Banda de Alem w południowej części portugalskiej wyspy Madera. Nadmorskie miasteczko z plażą Ribeira Brava oddalone jest o około 1,5 km drogi, a do stolicy wyspy, miasta Funchal, gdzie znajdują się liczne sklepy, restauracje oraz bary można dojechać w 15 minut samochodem.
Ok. 2 km do publicznej plaży na Maderze.
Sport i rozrywka
Basen, parasol i leżaki, taras słoneczny, ogród, bilard, siłownia, joga, tenis stołowy, wędrowanie.
SPA & Wellness
Kryty, podgrzewany basen, whirlpool, kompleks saun, hammam, masaże.
Dla dzieci
Dodatkowe łóżeczko.
może być, mimo ze dla ie lubiacych spacerowania odpada
widoki
daleko od miasta i wysoko piechotą
Hotel oceniam maksymalnie na 2 gwiazdki. Byliśmy 2 tyg, przez ten czas podłoga była raz posprzątana. Hotel jest strasznie brudny, kotarą pod prysznicem zagrzybiona, kran od spodu nie umyty od lat, okna brudne, że aż siwe. Do spania Do przykrycia kapa, można było wziąść kołdrę bez poszewki ze śmierdzącej i brudnej szafy. Śniadania jajka w czterech wersjach, ser, szynka, pomidor, ogórek. Kolacje lepsze. Droga z hotelu Do plaży zajmowała ok. 25 minut. Bez auta pobyt jest bardzo utrudniony.
Dobry widok
Brud, brud i jeszcze więcej brudu.
Nieduży hotel z dużymi wygodnymi łóżkami, czyste łazienki i dobre jedzenie. Niestety odcięty od Ribiery Bravy - najbliższej wioski, z powodu remontu drogi, co uniemożliwiało przejście gdziekolwiek skazując nas na taksówki, albo wieczory w hotelu. Hotel na klifie jest całkowicie odcięty od życia w wiosce, a w pobliżu nie ma żadnych barów, czy restauracji. Sieć komunikacji istnieje, ale przystanki autobusowe nie maja wywieszonych rozkładów i na początku ciężko się połapać. Na szybki autobus do Funchal trzeba poświęcić ok 35 min, a ten o dłuższej tracie, z pięknymi widokami i tracą wzdłuż klifów jedzie 2 i pół godziny. Dla nas był to fajny hotel w kiepskim miejscu.
Hotel na odludziu ale za to z pięknym widokiem na ocean, bez samochodu ani rusz. Lata świetności ma już za sobą i pewnie gdyby nie wycieczki dawno by się rozsypał. Jedzenie przeciętne. Pokoje przecierane bo sprzątaniem tego nazwać nie można. Obsługa bardzo miła.
Widok, cisza .
Mały basen, odległość od centrum, słabe sprzątanie .
Hotel ładnie położony, ale brudny i źle zarządzany.
Tripadvisor