1030 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel
Znakomity hotel oferujący najwyższej klasy obsługę, świetnie usytuowany w ogrodzie przy plaży. Gustowne wnętrza, ocean na wyciągnięcie ręki, malownicze przestrzenie, atrakcje dla dzieci, świetna strefa spa, piękne krajobrazy, a wszystko sygnowane prestiżową marką Melia.
Położenie
Spokojne, bezpośrednio nad oceanem. Sklepy i przystanek autobusowy w pobliżu. Do Playa del Ingles ok. 4 km.
Plaża
Bezpośrednio przy piaszczystej plaży. Leżaki i parasole za opłatą.
Sport i rekreacja
W pięknie zaprojektowanym ogrodzie znajdują się 2 baseny ze słodką wodą (jeden jest podgrzewany; leżaki, parasole i ręczniki przy basenie w cenie), siłownia, tenis stołowy, kort tenisowy i do squasha (w miarę dostępności 1 godz/dzień/pokój).
Za opłatą: bilard, whirlpool, sauna, masaże, Spa. W ciągu dnia animacje, muzyka na żywo, przedstawienia. Kasyno w hotelu.
Dla dzieci
Oddzielny brodzik, plac zabaw i mini klub 5-12 lat (w określonym terminie).
Do dyspozycji gości
Recepcja, 3 windy, butik, bary, restauracja i taras. 2 sale konferencyjne na 500 osób. Restauracja a la carte za opłatą, restauracja z kasynem (dla osób powyżej 18 roku życia), bar przy basenie.
Jeśli szukacie spokojnego miejsca, to polecam, piękny duży ogród i 3 baseny( brodzik dla dzieci i duży basen z podgrzewaną wodą), dobre jedzenie i sympatyczne animatorki. Są jednak minusy- jeśli nie wykupi się opcji z widokiem ( dodatkowo 25 euro/dzień) to pokoje są od strony drogi, gdzie jest głośno, w łazienkach słychać każde słowo sąsiada, dodatkowo za każdy napój do kolacji (nawet głupią herbatę) trzeba płacić
hotel taki sobie, jak sama Gran Canaria. O wiele bardziej podobała nam się Majorka. Mały basen i średnio ciepły (wyjazd w styczniu), ocean lodowaty -:) Gran Canaria prawie w większości pozbawiona jest roślinności, wygląda jak kupa gliny i żwiru. Miejscowość San Augustin i Maspalomas jedne z lepszych na wyspie. Gran Canaria swoje lata świetności miała chyba w latach 70-tych, przynajmniej na nas sprawiła takie wrażenie.
Spodziewalam sie czegos lepszego za tą cenę. wyjazd w listopadzie 2011 - pogoda wietrzna, dosyc cieplo ale woda w basenach hotelowych lodowata. Po kilku dniach zdecydowali sie wlaczyc podgrzewanie w dzieciecym baseniku. Dla chcacych spokoju ok, nic sie nie dzieje wokól hotelu. hotel stary, raczej oszczednosciowy tryb, malo gosci, malo urozmaicone jedzenie. Costa Meloneras duzo ciekawsze i fajniejsze.
Spędziliśmy w tym hotelu wspaniały styczeń . śniadania na tarasie z widokiem na ogród i ocean z szampanem i truskawkami oraz Pan grający na harfie wspomnienie bezcenne. Hotel godny polecenia.
My przyjechaliśmy tutaj świętować 25 rocznice ślubu. Byliśmy pod wrażeniem. Jednak małe odświeżenie wystroju i wnętrz także by się przydało. Z wyjątkiem tego nie było nic na co moglibyśmy narzekać. Gdy dowiedziano się że świętujemy naszą rocznicę do pokoju wstawiono nam kosz owoców szampana w kulerze żeby był schłodzony, i dwa kieliszki. Jedzenie podawane na śniadaniach i obiadokolacjach znakomite w odpowiednich ilościach. Pokój z bardzo wygodnym łóżkiem jak dla takich staruszków jak my, widok na basen i morze.
Tripadvisor