598 opinii
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Położenie
Corralejo, ok. 400 m od głównej ulicy oraz najbliższego centrum handlowego, ok. 2 km od parku krajobrazowego z plażami i wydmami .
Plaża
Piaszczysta, oddalona od hotelu ok. 1km.
Zakwaterowanie
Duży kompleks bungalowów o niskiej zabudowie, położonych w bujnym, zadbanym ogrodzie o powierzchni 60 tys m2, stanowi oazę zieleni niemalże w centrum miasta.
Sport i rekreacja
4 baseny odkryte z wodą morską, leżaki przy basenie, kort tenisowy, siatkówka plażowa, koszykówka, tenis stołowy, siłownia, bilard, rowery.
Dla dzieci
Basen odkryty, mini klub, plac zabaw.
Do dyspozycji gości
Recepcja 24 h, restauracja główna, pizzeria a la carte, bar w lobby i przy basenach, pub, minimarket, serwis medyczny, pralnia.
Zapamiętam na długo, nic gorszego wcześniej mnie nie spotkało, karaluchy w łazienkach, ścieżkach spacerowych, przy basenach. Brudno, pokoje nie sprzątane, nie wymieniane ręczniki. Jedzenie koszmarne, gdy na śniadanie chodziłam z własnym pieczywem i go nie dojadałam tylko zabierałam wychodząc, obsługa zwracała uwagę, czy czegoś nie wynoszę ze stołówki - nie było co wynosić, po prostu nic nie było jadalne. Mimo wykupionej opcji śniadania i obiadokolacje stołowaliśmy się na mieście, bo okolica ładna, nie chciało się wracać do ponurego, smutnego, ciemnego i brudnego hotelu, który nazwałam KATAKUMBY, nie ujmując tym drugim. ODRADZAM przez duże O.
Zalet brak, a wyróżnia się obskurnością, niemiłą obsługą, koszmarnie niedobrym jedzeniem i małym jego wyborem, no i na wyróżnienie zasługuje fauna - karaluchy !!!
Nie ma jednej rzeczy, która w tym hotelu podobała mi się, niektórzy zachwalają kompleks basenów, jednak spacerując wieczorem między nimi i widząc spacerujące przy nich olbrzymie karaluchy, w ciągu dnia nie miałam ochoty relaksować się przy nich.
Pobyt oceniam bardzo pozytywnie. Faktycznie wyposażenie w pokojach nie należy już do pierwszej młodości, ale mi to właściwie nie przeszkadzało, wszystko co jest potrzebne znajduje się w nich. Obsługa sprząta co dwa, czasami trzy dni i to dość pobieżnie, ale ogólnie jest w miarę czysto. Super sprawą są duże, bardzo czyste baseny, po prostu rewelacja. Do głównego deptaka bardzo blisko, do marketu również. Do pięknej, plaży Corralejo z czyściutkim białym piaskiem trzeba przejść około 2 kilometry , czyli koło 40 minut. Dla mnie nie był to żaden problem, ponieważ jedzenie, szwedzki stół, było bardzo dobre i w takich ilościach, że trzeba to było jakoś spalić.... Podsumowując prawie wszystko oceniam na plus... Jednak jest jeden ogromny minus, który nie jest ujęty w ofercie... KARALUCHY.. i to ogromne, które są wszechobecne i nie robią żadnego wrażenia na miejscowych. Pani w recepcji wyruszała ramionami i odniosłam wrażenie, że traktują je jak zwierzęta domowe!!! Dostaliśmy spray na robale i tyle w temacie. ... Zamykałam i zatykałam wszelkie odpływy i dziury oraz szczeliny pod drzwiami i jakoś przetrwaliśmy...
Prawie wszystko... lokalizacja, spokój, bliskość deptaka i sklepy, jedzenie, baseny .
Karaluchy.
Karaluchy wszędzie, przy basenie, w pokojach, na ścieżkach spacerowych. Byliśmy przez tydzień, pokój sprzątany był tylko raz na wyraźną naszą prośbę i to jedynie powierzchownie. Na stołówce brudno, jedną mokrą szmatą wycierane wszystkie stoliki i to podczas zasiadania przy stole. Jedzenie jak dla mnie nie do strawienia, śniadanie - co dziennie jajka, bekon, tosty, jajka, bekon, tosty i tak cały tydzień. Ubiór obsługi stołówki pozostawia wiele do życzenia - nie dodaje apetytu. Woda w basenach zimna, choć miała być podgrzewana, brak klimatyzacji, Wi-FI.
Jedynie lokalizacja.
Karaluchy, karaluchy, karaluchy.
Pokój - przebywaliśmy tak mało, jak się da (karaluchy, stare, niewygodne meble). Jedzenie - super! Cały obiekt - utrzymany w czystości, dużo roślinności Atrakcje - animacje, nie korzystaliśmy. Generalnie wszystko stare i wymagające remontu.
Mimo karaluchów i starych, niewygodnych mebli, wszystko czyste. Pokoje sprzątane regularnie. Teren hotelu czysty, codziennie rano w drodze na śniadanie mijaliśmy obsługę, która myła wszystkie posadzki, a teren jest naprawdę rozległy. Jedzenie - dla nas pyszne. Dzieci niejadki były zadowolone, nie chodziły głodne.
Bardzo stare meble w pokoju. Wersalkę strach było rozkładać. Niewygodne, bardzo płaskie poduszki. No i karaluchy. W pokoju naliczyłam ich 3, pierwszy powitał nas na dzień dobry, zaraz po zameldowaniu i otrzymaniu klucza do pokoju. W całym mieście mnóstwo karaluchów, najczęściej spotyka się rozdeptane. Żywe szybko zasuwają.
Skromny hotel. Dobre jedzenie. Miła obsługa. Czysty i duży pokój. Dobra lokalizacja. Super miejsce do zwiedzania wyspy samochodem.
Dobre jedzenie i świetna lokalizacja. Położenie w Coralejo.
Nie widziałam basenu podgrzewanego , miał być. Wiatraki służą za klimatyzację pokoju.
Tripadvisor